Dlaczego niektórzy wyśmiewają osoby dbające o środowisko?

Najbardziej zanieczyszczają biedni. Palą w starych piecach śmieciami, starymi meblami z płyt wiórowych i plastikami. Jeżdżą starymi kopcącymi autami. Najczęściej spuszczają swoje ścieki do ziemi, bo przecież nie będą płacić za wywóz szamba czy podłączenie do kanalizacji. Jak chodzę do sklepu to widzę takich, oni nie kupują półproduktów, tylko wszystko gotowe dania w torebkach i plastikach, bo są leniwi i nie chce im się gotować. Nie noszą też nigdy swoich torebek albo swoich pojemników, tylko wszystko w foliowki. Kupują mnóstwo tanich chińskich ubrań z poliestru, plastikowe buty. Nie zwracają na opakowania kosmetyków, nie kupują tych w szklanych opakowaniach,tylko wszystko plastik, plastik, plastik. Nie zwracają uwagi na to, żeby wspierać ekologiczne firmy tylko kupują to co jest najtańsze. Śmieciarze i syfiarze z niską świadomością, a że ich jest najwięcej na tym świecie to generują najwiekszy syf.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Najbardziej zanieczyszczają biedni. Palą w starych piecach śmieciami, starymi meblami z płyt wiórowych i plastikami. Jeżdżą starymi kopcącymi autami. Najczęściej spuszczają swoje ścieki do ziemi, bo przecież nie będą płacić za wywóz szamba czy podłączenie do kanalizacji. Jak chodzę do sklepu to widzę takich, oni nie kupują półproduktów, tylko wszystko gotowe dania w torebkach i plastikach, bo są leniwi i nie chce im się gotować. Nie noszą też nigdy swoich torebek albo swoich pojemników, tylko wszystko w foliowki. Kupują mnóstwo tanich chińskich ubrań z poliestru, plastikowe buty. Nie zwracają na opakowania kosmetyków, nie kupują tych w szklanych opakowaniach,tylko wszystko plastik, plastik, plastik. Nie zwracają uwagi na to, żeby wspierać ekologiczne firmy tylko kupują to co jest najtańsze. Śmieciarze i syfiarze z niską świadomością, a że ich jest najwięcej na tym świecie to generują najwiekszy syf.

Zgadza się. Konsumpcja mięsa powinna być ograniczona. Mocno generuje zanieczyszczenia. Kto słyszał jeść mięso/wędliny codziennie? Niemcy zwiekszją VAT na mięso do 19%, żeby zahamować spożycie 

"Najbardziej zanieczyszczają biedni. Palą w starych piecach śmieciami, starymi meblami z płyt wiórowych i plastikami. Jeżdżą starymi kopcącymi autami. Najczęściej spuszczają swoje ścieki do ziemi, bo przecież nie będąpłacić za wywóz szamba czy podłączenie dokanalizacji. Jak chodzę do sklepu to widzę takich, oni nie kupują półproduktów, tylko wszystko gotowe dania w torebkach i plastikach, bo są leniwi i nie chce im się gotować"

Przeczytaj to jeszcze raz poświęcając pół minuty na zastanowienie się nad każdym zdaniem i sekundę nad każdym slowem

Jak już dotrze do ciebie jakie głupoty wypisujesz podejmij mało ekologiczny - bo wymagający wysiłku umysłowego - trud samodzielnego myślenia.

Nie warto poddawać recyklingowi odpadów intelektualnych

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadza się. Konsumpcja mięsa powinna być ograniczona. Mocno generuje zanieczyszczenia. Kto słyszał jeść mięso/wędliny codziennie? Niemcy zwiekszją VAT na mięso do 19%, żeby zahamować spożycie 

A dlaczego mięsa? Produkcja roślinna ze swoją produkcją odpadów itp daleko od mięsa nie leży. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego mięsa? Produkcja roślinna ze swoją produkcją odpadów itp daleko od mięsa nie leży. 

 

Wez się doucz. 

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadza się. Konsumpcja mięsa powinna być ograniczona. Mocno generuje zanieczyszczenia. Kto słyszał jeść mięso/wędliny codziennie? Niemcy zwiekszją VAT na mięso do 19%, żeby zahamować spożycie 

Dokładnie a biedota musi mieć mięso codziennie, no inaczej żyć nie potrafi 

Już się bieda zleciała żeby się oburzać, że ktoś o nich prawdę napisał 

Mam mało czasu ale rozważmy segregację śmieci.

Otóż tańszy jest wywóz śmieci nieposegregowanych niż posegregowanych.

Tak samo skladowanie i utylizacja.

Zastanówmy się biorąc pod uwagę te fakty dlaczego płacimy mniej za odbiór śmieci posegregowanych?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Już się bieda zleciała żeby się oburzać, że ktoś o nich prawdę napisał 

Trzeba cię zutylizowac

3 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Mam mało czasu ale rozważmy segregację śmieci.

Otóż tańszy jest wywóz śmieci nieposegregowanych niż posegregowanych.

Tak samo skladowanie i utylizacja.

Zastanówmy się biorąc pod uwagę te fakty dlaczego płacimy mniej za odbiór śmieci posegregowanych?

 

Mądrzejsi od ciebie nad tym myśleli. Jak się nie znasz na czymś to się nie wypowiadaj 

1 minutę temu, Gość Rambo napisał:

Trzeba cię zutylizowac

Zutylizować to trzeba biedotę, bo to największy rąk tej planety.

Rak

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co w tym śmiesznego? Że być może 

Woda krąży w obiegu przyrody.

Przyjeżdża śmieciowóz i Panowie wrzucają wszystkie kolory do jednego, bo tu nie ma funduszy na organizację wysypisk dzielonych, bo nie ma dopłat z sejmików, bo nie ma przepisów.

A dlaczego firmy transportu osób upadają? Nie ma kerofców, bo szkolenie 10000, a sejmiki coraz mniej chętne dawać dopłaty, no i kto by chciał robić w kontrolach, gdzie jedziesz, wyskakuje Pan w zielonym stroju i daje karę za niesprawny pojazd 1000 dla Ciebie i 3000 dla firmy, gdzie Twoja pensja wynosi 2200, a prócz tego jeszcze szereg innych kontrolerów, w tym także ludzie nagrywający telefonami i umieszczający to na jutubie.

4 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Mam mało czasu ale rozważmy segregację śmieci.

Otóż tańszy jest wywóz śmieci nieposegregowanych niż posegregowanych.

Tak samo skladowanie i utylizacja.

Zastanówmy się biorąc pod uwagę te fakty dlaczego płacimy mniej za odbiór śmieci posegregowanych?

 

Bo segregowane idą do recyklingu i wysypiska sprzedają je do skupu. Jak nie posegregujesz, to wysypisko płaci za posegregowanie na miejscu pracownikom. Ot cała tajemnica. 

Pierwsze plenum odrodzonego PZPR w toku.

Już mnie tu nie ma

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo segregowane idą do recyklingu i wysypiska sprzedają je do skupu. Jak nie posegregujesz, to wysypisko płaci za posegregowanie na miejscu pracownikom. Ot cała tajemnica. 

Skup się na słowie "sprzedają"

I na słowie "bieda"

6 minut temu, Gość Rambo napisał:

Skup się na słowie "sprzedają"

No sprzedają i co?

A także nad tym skąd wysypiska biorą fundusze na zakup śmieci

4 minuty temu, Gość Rambo napisał:

A także nad tym skąd wysypiska biorą fundusze na zakup śmieci

No oswiec nas geniuszu 

Nie wiem.

Też się nad tym zastanawiam.

Różnica polega na tym, że ja nie chcę nikomu nic zakazywaćl

Jak już zakaxesz mięsa to co dalej?

Wprowadzisz reglamentację i kartki?

Jak zamierzasz egzekwować zakaz?

Powolasz nowe odrodzone zomo i Ormo?

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

A mnie śmieszy to, jak ci ekolodzy spotykają się na konferencjach czy debatach poświeconych ochronie planety i oczywiście nie jada tam rowerem tylko lecą samolotami! A te celebrytki by na początek pozdejmowały te plastikowe pazury, te buty z plastiku i tony kosmetyków zapakowanych w plastikowe opakowania. 

No właśnie chodzi o ta hipokryzję. Ja jestem jak najbardziej za dbaniem o środowisko, tylko nie widzę wsparcia tam.wyzej..Ok z tymi samolotami, na wielblądach długo by jechali, ale dbanie o srodowisko jest zle przedstawiane i media zamiast to promować to psują... mamy albo nudna konferencję pod tytułem 12h trucia o truciu z mowa trawą, która ludzie przelaczaja. Albo blondi na instagrama ktora robi sobie sesję z bambusowym talerzem będąc w tym czasie chodzacym plastikiem. Jak sama twierdzisz

Tymczasem przemysł  kwitnie, sklepy zapchane plastikiem, chemia i ciuchami za pół dolara dziennie z chin i nikt nic z tym nie zrobię, bo to pieniądze, firmy upadna, tanie To, ludzi stać i firm produkujących ekologiczne produkty nie widac pod natlokiem tego wszystkiego

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Najbardziej zanieczyszczają biedni. Palą w starych piecach śmieciami, starymi meblami z płyt wiórowych i plastikami. Jeżdżą starymi kopcącymi autami. Najczęściej spuszczają swoje ścieki do ziemi, bo przecież nie będą płacić za wywóz szamba czy podłączenie do kanalizacji. Jak chodzę do sklepu to widzę takich, oni nie kupują półproduktów, tylko wszystko gotowe dania w torebkach i plastikach, bo są leniwi i nie chce im się gotować. Nie noszą też nigdy swoich torebek albo swoich pojemników, tylko wszystko w foliowki. Kupują mnóstwo tanich chińskich ubrań z poliestru, plastikowe buty. Nie zwracają na opakowania kosmetyków, nie kupują tych w szklanych opakowaniach,tylko wszystko plastik, plastik, plastik. Nie zwracają uwagi na to, żeby wspierać ekologiczne firmy tylko kupują to co jest najtańsze. Śmieciarze i syfiarze z niską świadomością, a że ich jest najwięcej na tym świecie to generują najwiekszy syf.

zwalanie winy jednych na drugich. Kazdy kupuje to co ma w zasięgu ręki. Pytanie jest DLACZEGO te rzeczy sa w zasięgu ręki? dlaczego rzad w ramach dbania o srodowisko nie zakaze foliowek, nie zakaze plastiku i ciuchow z chin? KASA.. KASA musi sie zgadzac,a przecietny człowiek nie zastanawia sie czy ta butelka po kefirze wplynie na srodowisko, tylko bierze bo to tanszy kefir niz ten z kartonie.Pozniej palą tym w piecach bo nie tanio,a ktos na tym zarabia

Mnie osobiście zniechęcają ortodoksi, najczęściej weganie, swym agresywnym zachowaniem. Lubię nabiał i z tego nie zrezygnuję nigdy. Stejka od czasu do czasu, ale dobrej jakości. Jak trzeba korzystam z samolotu i samochodu, nie jesteśmy na ziemi za karę.

Ale... 

Bojkotuję plastik: nie kupuję wody w plastiku, wybieram produkty w szkle, w papierze, metalu. Puszki ok, pasta do zębów w metalowej tubce, szczoteczka do zębów babmusowa (póki nie wymyślą szczoteczek z lokalnego drewna, te plastikowe i tak są made in China, więc ślad węglowy ten sam), szampon w 1,5 l butelce (w sklepach fryzjerskich), na zmianę z szamponem w kostce, jogurt w szkle, mleko w szkle. Kasze i warzywa na wagę do własnej torebki (wiwat kleparz i hala targowa), jako gąbka do naczyń lufa (mój hit!). Żyjesz dalej jak normalny człowiek, jednak śmieci jakby mniej a te wyprodukowane są biodegradowalne. Przynajmniej lepiej degradują niż plastik. Każdą siateczke i każdy plastik kombinuję jak wykorzystać powtórnie. Nie kupuje worków na śmieci. 

Nie uznaję takiego słowa jak hipokryzja w tym przypadku. Niech każdy robi co może, każda siateczka użyta więcej niż raz to sukces. Każda kawka na wynos w własnym kubku to mały codzienny sukces!  

Nasze wybory w końcu wymuszą na producentach faktyczne zmiany, bo w tym momencie jest tylko green washing, marketingowe jibber jabber niestety. 

Znam to niestety  

Kilka dni temu na poważnie wzięłam się za segregowanie śmieci. Kupiłam kilka takich kolorowych ładnych pojemników, worków no i sobie tak ustawiłam w rządku. I oczywiście moja rodzina robi sobie żarciki, że tak dokładnie segreguję, i że jeszcze nawet opłukuję pojemniki po jogurtach - no takie śmieszne! Albo, że mam osobny pojemnik na odpady bio i osobny na zmieszane niesegregowalne - ale dziwactwo hihihi!  I w sklepie też się dziwią, że czasami zamiast kupić milion foliówek to po prostu zabieram ze sobą siaty z domu. 

2 godziny temu, Gość Rambo napisał:

Skup się na słowie "sprzedają"

O co ci chodzi? Nie segregujesz, to w opłacie za wywóz płacisz osobie, która to robi na wysypisku. A segregowane są pod recykling. Czego tu nie rozumiesz? To odnośnie dlaczego się płaci tyle i tyle. Wielka tajemnica, że wysypiska sprzedają opakowania wtórne. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

O co ci chodzi? Nie segregujesz, to w opłacie za wywóz płacisz osobie, która to robi na wysypisku. A segregowane są pod recykling. Czego tu nie rozumiesz? To odnośnie dlaczego się płaci tyle i tyle. Wielka tajemnica, że wysypiska sprzedają opakowania wtórne. 

Najlepiej żeby to leżało na wysypisku. Polacy mają generalnie ból dupy, że nie dość że oni płacą za śmieci to jeszcze ktoś śmie to odzyskać i na tym zarobić.

Jeszcze apropos wegan. Większość przepisów jest na bazie mleka kokosowego, awokado, bananów, jakichś nasion chia. Jak się do tego ma ślad węglowy, wycinanie puszczy i pod uprawę? To już lepiej kupować lokalny nabiał i mięso. 

Oprócz segregacji warto myśleć o ograniczeniu produkowanych śmieci, czyli wielorazowki zamiast jednorazowek, własny kubek na wodę i kawę, opakowania w szkle i papierze. Małymi kroczkami i stopniową zmianą przyzwyczajeń jesteśmy w stanie coś zrobić