Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamdosc

Cały czas sprzątam i ciągle jest brudno (albo jestem przewrażliwiona)

Polecane posty

Gość Mamdosc

Mam dwójkę maluchów, jedno raczkujące. Codziennie odkurzam, myję podłogę, przecieram kurze, a i tak wieczorem jest syf. Zawsze byłam osobą, która bardzo dbała o porządek, można powiedzieć że jestem trochę pedantką. Ale przy dwójce maluchów + sprzątanie po mężu nie da się utrzymać idealnego porządku. Dzisiaj starsza córeczka zbiła doniczkę z kwiatami, do tego standardowo nakruszyła jedzeniem i "rysuje" chrupką kukurydzianą po meblach. Drugi maluch wszystko bierze do buzi, więc trzeba cały czas łazić z odkurzaczem bądź zmiotką. Czasami świra dostaję już. A może to ze mną jest coś nie tak i powinnam się przyzwyczaić 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przyzwyczaj sie, bo z tym nie wygrasz. Zauważ, że trac w kółko i w kółko wszystko zaniedbujesz siebie, marnujesz swoj czas na bezsensowna prace, zaniednujesz dzieci, które będą cie pamiętać ciągle sprzątająca. Wal to! Ogarnij zgrubsza, raz w tygodniu gruntowne sprzątanie, odkurz codziennie jak trzeba. Mezowi zostaw cos, dorosły chlop niech sam po sobie sprzata i tobie pomozs!

Resztę czasu spędzaj tak jak lubisz. Ja kiedys tez byłam taka porypana i obudziłam się. 

To nie ma sensu. Dzieci balagania non stop, nie będziesz mieć błysku dopóki nie wyrosna z palcowania wszystkiego, jedzenia bez kruszenia i plucia, oraz z zabawek, kredek, klocków... nie wygrasz i zycie zmarnujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×