Kobiety niepracujące bezdzietne - czy tylko ja tak mam?

1 minutę temu, Gość ^^^^^ napisał:

A niby dlaczego facet ma zapewniać coś kobiecie ? Co Ty jego dziecko jesteś? Dorosła osoba powinna sobie zapewnić środki do życia sama , mamy równouprawnienie więc jestem za tym żeby twój mąż zaczął żyć ma twój koszt i powiedział " prawdziwa kobieta zarabia na swojego faceta " 

Ty jesteś za tym? No to jeszcze tylko dwie osoby musisz przekonac do swojego pomysłu. A może zamiast innym życie układać zajmiesz się swoim? Nikt Ciebie nie namawia żebyś zostawiła pracę.

27 minut temu, Gość ___ napisał:

Skoro Ty tak robisz to nie znaczy że każdy tak robi 

Tak dokładnie ja tu piszę pod kilkoma postaciami:-D

Przed chwilą, Gość Serio napisał:

Ty jesteś za tym? No to jeszcze tylko dwie osoby musisz przekonac do swojego pomysłu. A może zamiast innym życie układać zajmiesz się swoim? Nikt Ciebie nie namawia żebyś zostawiła pracę.

Bo nie zostawie nawet jak mój facet by 20 tyś miesięcznie zarabiał 

1 minutę temu, Gość ^^^^^ napisał:

Tak było kiedyś teraz to archaizm, z resztą pradzwiwych dobrych opiekuńczych kobiet już nie ma , większość lasek w tym temacie tylko myśli jak tu kogoś oskubać, wstyd mi za takie 

Archaizm? Czyli Twoim zdaniem dzisiejszych mężczyzn w kobietach pociąga siła i zaradność, a uroda jest na dalszym planie? Czy w jaki sposób dobieramy w dzisiejszych czasach partnerów? Jakie cechy nas pociągają?

1 minutę temu, Gość Serio napisał:

Archaizm? Czyli Twoim zdaniem dzisiejszych mężczyzn w kobietach pociąga siła i zaradność, a uroda jest na dalszym planie? Czy w jaki sposób dobieramy w dzisiejszych czasach partnerów? Jakie cechy nas pociągają?

 

Można być silnym zaradnym i ładnym w jednym nie trzeba wybierać 

1 minutę temu, Gość ^^^ napisał:

Bo nie zostawie nawet jak mój facet by 20 tyś miesięcznie zarabiał 

Nie, nie dlatego. Dlatego, że nikt nie próbuje Ci życia układać, więc Ty też nie powinnaś sugerować innym że "jesteś za tym żeby ich mąż został w domu". 

Ja zarabiałam właśnie 20k na rękę kiedy odeszłam z pracy "na garnuszek meza", zabawne że taka kasa aż tak Ci imponuje. 

2 minuty temu, Gość Serio napisał:

Archaizm? Czyli Twoim zdaniem dzisiejszych mężczyzn w kobietach pociąga siła i zaradność, a uroda jest na dalszym planie? Czy w jaki sposób dobieramy w dzisiejszych czasach partnerów? Jakie cechy nas pociągają?

 

Gadanie że dla faceta uroda liczy się najbardziej to takie same bzdury jak mówienie że każda kobieta bez wyjątku chce mieć 5 dzieci 

Nie rozumiem skąd te ataki społeczeństwa na niepracujące kobiety. Jeżeli są pieniądze i obojgu ten układ pasuje to w czym problem? Ja utrzymuje się sama, ale gdybym miała wybór to chętnie bym z pracy zrezygnowała. I nie, nie nudziłabym się bo dla mnie praca zawodowa nie jest sensem życia jak dla większości ludzi. 

1 minutę temu, Gość Serio napisał:

Nie, nie dlatego. Dlatego, że nikt nie próbuje Ci życia układać, więc Ty też nie powinnaś sugerować innym że "jesteś za tym żeby ich mąż został w domu". 

Ja zarabiałam właśnie 20k na rękę kiedy odeszłam z pracy "na garnuszek meza", zabawne że taka kasa aż tak Ci imponuje. 

Tak A mąż to światowej klasy milioner , może twój facet to jakiś kuzyn Kulczyka xD

2 minuty temu, Gość 92929 napisał:

Można być silnym zaradnym i ładnym w jednym nie trzeba wybierać 

Nigdy nie będzie tak, że wszystkie te cechy są równoważne. Oczywiście mając do wyboru dwóch mezczyzn- tak samo zaradnych, silnych itd, ale jeden z nich jest ładniejszy, wybralybysmy tego ładniejszego, ale jest to cecha drugorzędną.  

1 minutę temu, Gość Glee napisał:

Nie rozumiem skąd te ataki społeczeństwa na niepracujące kobiety. Jeżeli są pieniądze i obojgu ten układ pasuje to w czym problem? Ja utrzymuje się sama, ale gdybym miała wybór to chętnie bym z pracy zrezygnowała. I nie, nie nudziłabym się bo dla mnie praca zawodowa nie jest sensem życia jak dla większości ludzi. 

Praca to nie jest sens życia ale ambicja ,niezaleznosc ,godność, zabezpieczenie własnymi rękami to jest sens życia 

3 minuty temu, Gość ___ napisał:

Gadanie że dla faceta uroda liczy się najbardziej to takie same bzdury jak mówienie że każda kobieta bez wyjątku chce mieć 5 dzieci 

Statystycznie dla mężczyzn uroda bardzo się liczy. 

Statystycznie kobiety chcą mieć dzieci. 

Pisanie "każdy mężczyzna bez wyjątku skupia się głównie na urodzie" czy "każda kobieta bez wyjątku chce miec piątkę dzieci" to czysta głupota. 

1 minutę temu, Gość Serio napisał:

Statystycznie dla mężczyzn uroda bardzo się liczy. 

Statystycznie kobiety chcą mieć dzieci. 

Pisanie "każdy mężczyzna bez wyjątku skupia się głównie na urodzie" czy "każda kobieta bez wyjątku chce miec piątkę dzieci" to czysta głupota. 

Gdyby dla faceta liczyła się tylko uroda to by światowej klasy programiści brali sobie za żony dziunie z instagrama a nie brzydkie ale mega inteligentne kobiety które studiowały na tym samym uniwersytecie , zobacz jak wygląda żona marka zuckeberga wynalazcy Facebooka i miliardera, jest brzydka ale ambitna, mają dzieci, pewnie z głupia instagramerka by sobie nigdy dziecka nie zrobił bo by było tępe jak matka 

6 minut temu, Gość ___ napisał:

Tak A mąż to światowej klasy milioner , może twój facet to jakiś kuzyn Kulczyka xD

"Światowej klasy milioner"

To są jacyś lokalnej klasy milionerzy? Milionerzy na skalę województwa?  

Kocham to. 

5 minut temu, Gość 1111 napisał:

Gdyby dla faceta liczyła się tylko uroda to by światowej klasy programiści brali sobie za żony dziunie z instagrama a nie brzydkie ale mega inteligentne kobiety które studiowały na tym samym uniwersytecie , zobacz jak wygląda żona marka zuckeberga wynalazcy Facebooka i miliardera, jest brzydka ale ambitna, mają dzieci, pewnie z głupia instagramerka by sobie nigdy dziecka nie zrobił bo by było tępe jak matka 

Brzydka?? 

Pisałam, że inteligencja to cecha ważna dla obojga płci, ale nie na zasadzie "im wyższa tym lepiej" tylko "podobna do mojej" 

Priscilla Chan zajmuje się filantropia, pieniędzy de facto nie zarabia. Jej wartość netto bierze się z małżeństwa z Zuckerbergiem. 

13 minut temu, Gość ___ napisał:

Gadanie że dla faceta uroda liczy się najbardziej to takie same bzdury jak mówienie że każda kobieta bez wyjątku chce mieć 5 dzieci 

Dla znacznej części panów liczy się uroda natomiast 5 dzieci to raczej niewiele kobiet planuje.

45 minut temu, Gość Serio napisał:

Brzydka?? 

Pisałam, że inteligencja to cecha ważna dla obojga płci, ale nie na zasadzie "im wyższa tym lepiej" tylko "podobna do mojej" 

Priscilla Chan zajmuje się filantropia, pieniędzy de facto nie zarabia. Jej wartość netto bierze się z małżeństwa z Zuckerbergiem. 

Priscilla chan to LEKARZ PEDIATRA a nie śmierdzący len który całe życie szukał bogacza, a po drugie jak sama nazwa wskazuje FILANTROPIA to zajęcie polegające na wspomaganiu organizacji dobroczynnych , ciekawe która w leniwych kur domowych w Polsce jest filantropem

Więc nie porównuj siedzacej w domu polki do mega wykształconej kobiety która swoje życie poświęca pomocy ludziom 

12 minut temu, Gość 0000 napisał:

Więc nie porównuj siedzacej w domu polki do mega wykształconej kobiety która swoje życie poświęca pomocy ludziom 

Czyli to nie chodzi o pracę zarobkową, tylko o inteligencję, wykształcenie i szlachetne zajęcie?  No to inna rozmowa. Bo jest wiele kobiet pracujących które nie mają wykształcenia, są głupie i nie robią nic dobrego dla innych, rozumiem że im nie należy się Twój szacunek? 

A jeśli kobieta niepracująca, magister chemii po prestiżowej uczelni, zajmuje się w wolnym czasie wolontariatem to ona na ten szacunek zasluguje? 

Czyli nie chodzi tutaj o "żerowanie na misiaczku"? Bo przecież Priscilla, nie zarabiając pieniędzy żeruje na Marku, czyż nie?

17 minut temu, Gość Serio napisał:

Czyli to nie chodzi o pracę zarobkową, tylko o inteligencję, wykształcenie i szlachetne zajęcie?  No to inna rozmowa. Bo jest wiele kobiet pracujących które nie mają wykształcenia, są głupie i nie robią nic dobrego dla innych, rozumiem że im nie należy się Twój szacunek? 

A jeśli kobieta niepracująca, magister chemii po prestiżowej uczelni, zajmuje się w wolnym czasie wolontariatem to ona na ten szacunek zasluguje? 

Czyli nie chodzi tutaj o "żerowanie na misiaczku"? Bo przecież Priscilla, nie zarabiając pieniędzy żeruje na Marku, czyż nie?

Żadna kobieta z tytułem doktora nie siedzi na bezrobociu , nawet żona zuckeberga pewnie pracuje zarządzając jakaś fundacja więc twoje argumenty są z doopy i pokrętne 

7 minut temu, Gość 0000 napisał:

Żadna kobieta z tytułem doktora nie siedzi na bezrobociu , nawet żona zuckeberga pewnie pracuje zarządzając jakaś fundacja więc twoje argumenty są z doopy i pokrętne 

A to teraz zwiekszasz wymagania z lekarza/magistra do tytulu doktora? 

Ja sama nie znam doktora niepracującego, ale magistrów (i to nie magistrów pogody z tańcem, a na przykład prawniczek) znam kilka. 

Pytam raz jeszcze, czy wykształcona, inteligentna kobieta zajmująca się wolontariatem to pasożyt bo żyje z pieniędzy męża? 

7 minut temu, Gość 0000 napisał:

A zdajesz sobie sprawę co robi opiekun medyczny? Będziesz komuś wycierac tyłek czy sobie tak poszłaś?

Przecież ona spamuje reklama tej "szkółki".

1 godzinę temu, Gość 0000 napisał:

Żeby pracować jako terapeuta musisz mieć magistra, po szkółce zaocznej nikt Ci nie da osoby z depresją 

To jesteś w błèdzie, moja sąsiadka jest terapeuta po szkole zaocznej i pacjentów ma bardzo dużo nie tylko z depresją. Jeśli ktoś jest dobry w terapi to nie ma znaczenia dla ludzi czy ma magistra po studiach stabcionarnych czy niestacjonarnych.

17 godzin temu, Gość Kicia napisał:

To jesteś w błèdzie, moja sąsiadka jest terapeuta po szkole zaocznej i pacjentów ma bardzo dużo nie tylko z depresją. Jeśli ktoś jest dobry w terapi to nie ma znaczenia dla ludzi czy ma magistra po studiach stabcionarnych czy niestacjonarnych.

Bredzisz nawet psychiatra i psycholog do których chodziłam.kiedy miałam.depresje wybuchly śmiechem jak im powiedziałam że koleżanka robi szkole zaoczna jako terapeuta ,obie zasugerowały że zaocznie to sobie można zrobić kierunek robienia pazurków nie pracę z osoba chora , nikt nie da uprawnienia osobie bez co NAJMNIEJ magistra ,żeby miała styczność z osoba z depresją 

Z reszta osobu które robią szkoły policealne często nie mają nawet matury , uważaj bo ktoś takiemu nieukowi zaufa że będzie świetnym mowca i pomoże komuś, od prawdziwej terapii są specjaliści po długich specjalistycznych studiach, albo lekarze psychiatrzy którzy zdobyli tytól doktora 

Przed chwilą, Gość 92929 napisał:

Z reszta osobu które robią szkoły policealne często nie mają nawet matury , uważaj bo ktoś takiemu nieukowi zaufa że będzie świetnym mowca i pomoże komuś, od prawdziwej terapii są specjaliści po długich specjalistycznych studiach, albo lekarze psychiatrzy którzy zdobyli tytól doktora 

Tytul**

17 godzin temu, Gość Kicia napisał:

To jesteś w błèdzie, moja sąsiadka jest terapeuta po szkole zaocznej i pacjentów ma bardzo dużo nie tylko z depresją. Jeśli ktoś jest dobry w terapi to nie ma znaczenia dla ludzi czy ma magistra po studiach stabcionarnych czy niestacjonarnych.

Terapeuta zajeciowy nie ma uprawnień do pracy z osobami z depresją, taka osoba co najwyżej może prowadzić kółka dla osób z DDa albo alkoholików, poprpstu ubarwiasz albo ściemniasz 

2 godziny temu, Gość 9393 napisał:

Terapeuta zajeciowy nie ma uprawnień do pracy z osobami z depresją, taka osoba co najwyżej może prowadzić kółka dla osób z DDa albo alkoholików, poprpstu ubarwiasz albo ściemniasz 

wez sie od niej odharcerz, co? ona napisala ze jest terapeuta zajeciowym, wcale nie pisala ze pomaga ludziom z depresja, to chyba Ty (gosc 0000) wyskoczylas z depresja jak Filip z konopii i sie czepilas jak pijana plotu. Spytaj lepiej swojego psychiatry czy nie przepisalby Ci Lexo, to bys sie wyluzowala.

1 godzinę temu, Gość Serio napisał:

wez sie od niej odharcerz, co? ona napisala ze jest terapeuta zajeciowym, wcale nie pisala ze pomaga ludziom z depresja, to chyba Ty (gosc 0000) wyskoczylas z depresja jak Filip z konopii i sie czepilas jak pijana plotu. Spytaj lepiej swojego psychiatry czy nie przepisalby Ci Lexo, to bys sie wyluzowala.

Nie umiesz czytać czy udajesz? Sama napisała że pracuje z osobami nie TYLKO Z DEPRESJA 

1 godzinę temu, Gość Serio napisał:

wez sie od niej odharcerz, co? ona napisala ze jest terapeuta zajeciowym, wcale nie pisala ze pomaga ludziom z depresja, to chyba Ty (gosc 0000) wyskoczylas z depresja jak Filip z konopii i sie czepilas jak pijana plotu. Spytaj lepiej swojego psychiatry czy nie przepisalby Ci Lexo, to bys sie wyluzowala.

To twoim plebejskim języku wnioskuje że sama kończysz takie zaoczne szkółki