Ciąża 7tc zanik objawów

Jestem w 7tc. W odróżnieniu od wcześniejszej prawie bezobjawowej w tej czułam się tragicznie jakies 1.5 tyg. Mdłości choć nie wymioty. Ścisle spodnie, ból piersi. W 6tc zrobiłam betę i była pod górną skala. Wczoraj byłam u gina. Powiem szczerze spodziewałam się że nic z tego bo zanikła mi większość objawów. Według niego jest ok. Serduszko biło. Maluch na swój wiek. A ja zastanawiam się czy to początek czegoś złego? Czuję się coraz lepiej. Jedynie senność mam teraz ze zamiast o północy padam o 22..i tak od kilku dni.

Aha, wcześniej miałam zgagę po ostrym jedzeniu. Teraz już nie. Choć przyznam że mało jem bo odrzuca mnie od wielu rzeczy.. czy któraś z was tak miała?

Ja też tak mam, mój jedyny codzienny objaw to bo piersi i sutków, a czasami i to przestaje boleć na pół dnia. Nie mam wymiotów ale odrzuca mnie od różnych zapachów, jedzenia. Jutro zaczynam 9tc. 

znowu ta kreytnka o 7 tyg

wez spadaj 

33 minuty temu, Gość uiddddd napisał:

znowu ta kreytnka o 7 tyg

wez spadaj 

To nie ta, tamta ma już swój temat. Może jesteśmy ...kami, bo się przejmujemy swoimi ciazami, a nie podchodzimy do nich jak patologia, palić, pić, nosić ciężary, do lekarza nie chodzić, bo ciąża to nie choroba. 

tez sie martwie ale nie zakladam durnych temat co 5 min 

Mam nadzieje ze u cb wszystko ok. Ja tez jestem w 7 i właśnie szukam czy są słabsze objawy napiszesz coś więcej?