Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaoknem

Zachowanie mojego chlopaka

Polecane posty

Gość zaoknem

Zastanawiam się już nad tym od jakiegoś czasu... Bywa tak, że mój chłopak np. na imprezach czy coś bawi się beze mnie i czasem czuję, jakby mnie olewał. Jednak kiedy jest w okolicy pewna dziewczyna, z którą kiedyś mu nie wyszło, zawsze jest obok mnie, wtedy jest kochany, przytula mnie, łapie za rękę. Tak już było kilka miesięcy temu. Czasem nie bawi się ze mną prawie wcale, a przypomina sobie o mnie, jak np. chce zrobić zdjęcie i dodać je na instagrama, w sensie, tak jakby chciał się pokazać. Było już tak kilka razy, że właśnie dodawał ze mną zdjęcia albo coś, ale to zawsze było po coś albo w reakcji na coś, co zrobiła ona. I właśnie czasem mam wrażenie, że jestem tylko na pokaz, że chce coś "komuś" udowodnić, a kiedy nie ma nikogo w okolicy, to nie jestem mu potrzebna. Czy może po prostu chce się pochwalić mną, bo jest szczęśliwy, że mnie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz wątpliwości, to najwyraźniej coś jest nie tak, czujesz się ignorowana. Zawsze możesz z nim o tym porozmawiać, poobserwować, czy podejrzenia są rzeczywiście zasadne i podjąć działania najlepsze dla siebie, by wyeliminować to, przez co czujesz się niekomfortowo. Kiedy wychodzicie gdzieś razem, a bawicie się osobno, jakbyście nie byli parą, po czym służysz facetowi wyłącznie jako 'ozdobnik' na zdjęciu, które powinno służyć raczej pamiątce wspólnie spędzonych miłych chwil, niźli lansowaniu się w sieci... Nie gódź się na taką farsę i złudzenie szczęścia, szkoda psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoknem
23 minuty temu, Nenesh napisał:

Skoro masz wątpliwości, to najwyraźniej coś jest nie tak, czujesz się ignorowana. Zawsze możesz z nim o tym porozmawiać, poobserwować, czy podejrzenia są rzeczywiście zasadne i podjąć działania najlepsze dla siebie, by wyeliminować to, przez co czujesz się niekomfortowo. Kiedy wychodzicie gdzieś razem, a bawicie się osobno, jakbyście nie byli parą, po czym służysz facetowi wyłącznie jako 'ozdobnik' na zdjęciu, które powinno służyć raczej pamiątce wspólnie spędzonych miłych chwil, niźli lansowaniu się w sieci... Nie gódź się na taką farsę i złudzenie szczęścia, szkoda psychiki.

czy może być tak, że on po prostu chce wzbudzić zazdrość w tamtej dziewczynie, albo udowodnić jej, jak mało dla niego znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Nenesh napisał:

Skoro masz wątpliwości, to najwyraźniej coś jest nie tak, czujesz się ignorowana. Zawsze możesz z nim o tym porozmawiać, poobserwować, czy podejrzenia są rzeczywiście zasadne i podjąć działania najlepsze dla siebie, by wyeliminować to, przez co czujesz się niekomfortowo. Kiedy wychodzicie gdzieś razem, a bawicie się osobno, jakbyście nie byli parą, po czym służysz facetowi wyłącznie jako 'ozdobnik' na zdjęciu, które powinno służyć raczej pamiątce wspólnie spędzonych miłych chwil, niźli lansowaniu się w sieci... Nie gódź się na taką farsę i złudzenie szczęścia, szkoda psychiki.

O ile zazwyczaj Twoje wypowiedzi są bardzo rozsądne, o tyle tutaj chyba się pośpieszyłaś. To, że ona ma wątpliwości wcale nie znaczy, że coś jest nie tak. Może znaczy ale nie musi. Idąc tym tropem zawsze jak jedna ze stron zarzuca coś drugiej to znaczy, że ma słuszność. Jak mąż podejrzewa żonę o zdradę, to znaczy, że ona go zdradza?

"ozdobnik", a może po prostu chce być z nią na zdjęciach bo to w końcu jego dziewczyna? My tak funkcjonujemy z dziewczyną na imprezach i nie mamy z tym problemu. Czas dla siebie mamy w domu, a na imprezie chcemy odpocząć i pobawić się z innymi ludźmi ale jak przychodzi czas "Zdjęć", a na imprezach zawsze przychodzi, to szukamy siebie i robimy te zdjęcia razem, bo jestesmy razem.

To co pisze autorka może być zarówno oznaką tego co jej sięwydaje, jak i tego że ma schize i jest zazdrosna o była prawieparnerke swojego faceta. Tutaj nie ma jednoznacznych odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoknem
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O ile zazwyczaj Twoje wypowiedzi są bardzo rozsądne, o tyle tutaj chyba się pośpieszyłaś. To, że ona ma wątpliwości wcale nie znaczy, że coś jest nie tak. Może znaczy ale nie musi. Idąc tym tropem zawsze jak jedna ze stron zarzuca coś drugiej to znaczy, że ma słuszność. Jak mąż podejrzewa żonę o zdradę, to znaczy, że ona go zdradza?

"ozdobnik", a może po prostu chce być z nią na zdjęciach bo to w końcu jego dziewczyna? My tak funkcjonujemy z dziewczyną na imprezach i nie mamy z tym problemu. Czas dla siebie mamy w domu, a na imprezie chcemy odpocząć i pobawić się z innymi ludźmi ale jak przychodzi czas "Zdjęć", a na imprezach zawsze przychodzi, to szukamy siebie i robimy te zdjęcia razem, bo jestesmy razem.

To co pisze autorka może być zarówno oznaką tego co jej sięwydaje, jak i tego że ma schize i jest zazdrosna o była prawieparnerke swojego faceta. Tutaj nie ma jednoznacznych odpowiedzi. 

chodzi mi głównie o to, że jemu w jakiś sposób caly czas zależy na tym, żeby tamta dziewczyna widziała nas razem, kiedy jej nie ma, to jest mu obojętne, czy jesteśmy obok siebie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość zaoknem napisał:

chodzi mi głównie o to, że jemu w jakiś sposób caly czas zależy na tym, żeby tamta dziewczyna widziała nas razem, kiedy jej nie ma, to jest mu obojętne, czy jesteśmy obok siebie czy nie

Zrozumiałem o co Ci chodzi ale to nie musi być wcale prawda. Dam Ci porównanie. Jak kupisz samochód, to nagle dookoła Ciebie widzisz pełno takich samochodów, choć wcześniej dałbyś sobie rękę uciąć, że ich tyle nie było. Łapiesz? Jest, też takie powiedzenie - jak się chce uderzyć psa kij się zawsze znajdzie. 

Chodzi mi, o to, że to nie musi być prawda tylko Ty podświadomie tego szukasz i tak sobie tłumaczysz większość jego zachowań. 

Możesz mieć też rację i to może być prawda.

Myślę, że czym dłużej będziesz zwlekała z rozmową z nim na ten temat tym będzie gorzej, bo to przekonanie będzie w Tobie rosło. 

Moja rade. Przemyśl jakie masz oczekiwania w tej sprawie. Czego byś chciała by robił bądź nie robił jeśli, o to chodzi. Ale określ to w prosty sposób bo jak powiesz " nie chce byś wstawiał post ze mną gdy ona coś wstawi", to nic zupełnie nie da, bo nastepnym razem gdy on zrobi sobie z Tobą zdjęcie polecisz sprawdzić jej profil i może się okazać, że ona wstawiła coś 5 minut wcześniej ( a on nawet nie zwrócił na to uwagi). Gdy już ustalisz swoje oczekiwania to z nim pogadaj. Powiedz mu co Ci się wydaje i niech on się do tego odniesie. Potem przedstaw mu swoje potrzeby w tym temacie, zapytaj czy nie mógłby postepowac w taki sposób (który precyzyjnie określisz), co sprawi, że będziesz trochę spokojniejsza. Nie powinno to być problemem dla niego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscyyy

jesli facet wykorzystuje Cie do tego, zeby wzbudzic zazdrosc czy zlosc w jakiejs innej a kiedy jej nie ma, to Cie olewa, to chyba nie jest w porzadku. jest przy Tobie tylko wtedy, kiedy jestes przydatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac z boku
1 godzinę temu, Gość zaoknem napisał:

Zastanawiam się już nad tym od jakiegoś czasu... Bywa tak, że mój chłopak np. na imprezach czy coś bawi się beze mnie i czasem czuję, jakby mnie olewał. Jednak kiedy jest w okolicy pewna dziewczyna, z którą kiedyś mu nie wyszło, zawsze jest obok mnie, wtedy jest kochany, przytula mnie, łapie za rękę. Tak już było kilka miesięcy temu. Czasem nie bawi się ze mną prawie wcale, a przypomina sobie o mnie, jak np. chce zrobić zdjęcie i dodać je na instagrama, w sensie, tak jakby chciał się pokazać. Było już tak kilka razy, że właśnie dodawał ze mną zdjęcia albo coś, ale to zawsze było po coś albo w reakcji na coś, co zrobiła ona. I właśnie czasem mam wrażenie, że jestem tylko na pokaz, że chce coś "komuś" udowodnić, a kiedy nie ma nikogo w okolicy, to nie jestem mu potrzebna. Czy może po prostu chce się pochwalić mną, bo jest szczęśliwy, że mnie ma?

Szczesliwy mezczyzna garnie sie ku swojej kobiecie, a nie bawi sie sam i robi pokazowki, zeby cos tam udowodnic swojej bylej. Twoj chlopak traktuje Cie przedmiotowo, a to mija sie z szacunkiem. Zrob z tym co chcesz, to Twoje zycie, masz je tylko jedno, no ale skoro chcesz je marnowac z takim kims...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O ile zazwyczaj Twoje wypowiedzi są bardzo rozsądne, o tyle tutaj chyba się pośpieszyłaś. To, że ona ma wątpliwości wcale nie znaczy, że coś jest nie tak. [...]

Skoro Autorka nie czuje się dobrze w relacji i ma wątpliwości, to znaczy, że coś jest jak najbardziej nie w porządku. Ponieważ nie chodzi o obiektywizm, tylko o odczucia subiektywne, które zawsze są oznaką potrzeby wprowadzenia pewnych zmian i odmiany sytuacji na lepsze. Dlatego poradziłam rozmowę i weryfikację realiów, szczególnie w kontekście aspektów, które Autorka wskazała, jako te, które niezbyt jej się podobają.

39 minut temu, Gość zaoknem napisał:

czy może być tak, że on po prostu chce wzbudzić zazdrość w tamtej dziewczynie, albo udowodnić jej, jak mało dla niego znaczy?

Może tak być. Może tak postępować świadomie, bądź podświadomie. Kwestie indywidualne, zależne od danego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi

Jezeli tak to czujesz, to pewnie cie intuicja nie zawodzi. Dziwne, ze jego zachowania sie powtarzaja akurat wtedy, jak sie pokazuje na horyzoncie ta jego "byla". Pewnie to nie jest przypadek. Rozumiem twoje zniesmaczenie. Powoli mozna by miec wrazenie, ze on sobie o tobie tylko wtedy przypomina jak sie pojawia ta druga. I niewazne czy to przypadek czy nie, takie zachowanie zawsze jest przykre. Nie wiem czy to jakas moda sie zrobila z tym "ignorowaniem" partnera. Bylam ostatnio na dwoch weselach i w obu wypadkach mlodzi w ogole sie razem nie bawili. Jedno gdzies, drugie gdzies. Trzeba bylo ich szukac do wspolnego zdjecia. Mamy 21 wiek ale chyba kultura osobista nadal jest "modna". Jak mozna swoja zone tak ignorowac przez cala noc. Mozna tylko miec nadzieje, ze noc poslubna spedzaja razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość babafemi napisał:

Jezeli tak to czujesz, to pewnie cie intuicja nie zawodzi. Dziwne, ze jego zachowania sie powtarzaja akurat wtedy, jak sie pokazuje na horyzoncie ta jego "byla". Pewnie to nie jest przypadek. Rozumiem twoje zniesmaczenie. Powoli mozna by miec wrazenie, ze on sobie o tobie tylko wtedy przypomina jak sie pojawia ta druga. I niewazne czy to przypadek czy nie, takie zachowanie zawsze jest przykre. Nie wiem czy to jakas moda sie zrobila z tym "ignorowaniem" partnera. Bylam ostatnio na dwoch weselach i w obu wypadkach mlodzi w ogole sie razem nie bawili. Jedno gdzies, drugie gdzies. Trzeba bylo ich szukac do wspolnego zdjecia. Mamy 21 wiek ale chyba kultura osobista nadal jest "modna". Jak mozna swoja zone tak ignorowac przez cala noc. Mozna tylko miec nadzieje, ze noc poslubna spedzaja razem.

Ja tak funkcjonuje i to nie jest żadna moda. Ludzie po prostu są różni. Mi i mojej partnerce, to odpowiada i nie robimy dramatów. W sumie to nawet tego nie ustalaliśmy, tak samo wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja tak funkcjonuje i to nie jest żadna moda. Ludzie po prostu są różni. Mi i mojej partnerce, to odpowiada i nie robimy dramatów. W sumie to nawet tego nie ustalaliśmy, tak samo wyszło. 

Na szczescie sa jeszcze inne pary, ktore maja radosc ze wspolnej bliskosci bo takowa jest bardziej naturalna w takich sytuacjach. Ale jesli wam z tym dobrze to ok. Wasze zycie, wasze wybory (sic!) Nikt tu nie analizuje dramatow tylko dziwi sie jak bardzo sie nagle zmienily potrzeby mlodych ludzi (starszych moze tez).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość babafemi napisał:

Na szczescie sa jeszcze inne pary, ktore maja radosc ze wspolnej bliskosci bo takowa jest bardziej naturalna w takich sytuacjach. Ale jesli wam z tym dobrze to ok. Wasze zycie, wasze wybory (sic!) Nikt tu nie analizuje dramatow tylko dziwi sie jak bardzo sie nagle zmienily potrzeby mlodych ludzi (starszych moze tez).

Musisz mieć nieźle napompowane ego by określać co jest sic, a co nie. Myślę, że mógłbyś mówić z ambony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezcie

jak sie ktos tam bawi oddzielnie, to chyba nie problem, jesli obojgu pasuje. jednak jesli, tak jak w przypadku autorki, wolalaby sie bawic z ukochanym, a ukochany chce sie bawic z nia tylko wtedy, kiedy moze to zobaczyc inna kobieta, a w innym wypadku ma ja gdzies to zastanowmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość wezcie napisał:

jak sie ktos tam bawi oddzielnie, to chyba nie problem, jesli obojgu pasuje. jednak jesli, tak jak w przypadku autorki, wolalaby sie bawic z ukochanym, a ukochany chce sie bawic z nia tylko wtedy, kiedy moze to zobaczyc inna kobieta, a w innym wypadku ma ja gdzies to zastanowmy sie

Tak, wtedy to problem ale on może być takim własnie człowiekiem, a ona nie zakomunikowała mu, że jej to nie odpowiada. Muszą po prostu pogadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak, wtedy to problem ale on może być takim własnie człowiekiem, a ona nie zakomunikowała mu, że jej to nie odpowiada. Muszą po prostu pogadać. 

To wielkie szczescie, ze on w ogole sobie jeszcze czasem o niej przypomina, haha. Dobrze, ze ta druga sie czasem pokazuje bo by calkiem zapomnial, ze ma dziewczyne (!). Powinna jej autorka za to podziekowac. Spuscmy zaslone milosierdzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyumnbvc
18 minut temu, Gość maczu piczu napisał:

To wielkie szczescie, ze on w ogole sobie jeszcze czasem o niej przypomina, haha. Dobrze, ze ta druga sie czasem pokazuje bo by calkiem zapomnial, ze ma dziewczyne (!). Powinna jej autorka za to podziekowac. Spuscmy zaslone milosierdzia.

dokładnie. o co wam ludzie chodzi, szukacie prawdziwej miłości, czy chcecie kogokolwiek, bez względu na to, jak was traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×