irytuje mnie ta reklama kosmetyków Bambino, obydwoje z nadwagą, dzieci też grube. Typowa polska rodzina?

rety, jakby Bambino było dla biedniejszych, mniej ogarnietych rodzin

Widać, że chwytem marketingowym było tutaj dobranie "normalnych" przeciętniaków. Ale ja zdecydowanie wolę tę rodzinkę niż tę z "Mam plan, wykonam go sam". Ci to dopiero działają mi na nerwy.

Tak i ta obrzydliwa scena jak ten januszowaty typ jest pod prysznicem a ona ze wariat ale moj. No dobrze ze jej bo jakby byl moj to bym sie porzygala

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Tak i ta obrzydliwa scena jak ten januszowaty typ jest pod prysznicem a ona ze wariat ale moj. 

Owszem, ten "wariat...ale mój" w sumie jest dołujący. Śmieszno-straszny tekst.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak i ta obrzydliwa scena jak ten januszowaty typ jest pod prysznicem a ona ze wariat ale moj. No dobrze ze jej bo jakby byl moj to bym sie porzygala

Ten gosc to taka pip$@!ka ze az zal patrzec. A ona sie z niego cieszy jak glupia. Palec w pupke jeszcze mu powinna wlozyc pod tym prysznicem

Ohydna jest ta reklama, a już myślałam, że nikt nie zwrócił uwagi. Jednak normalni aktorzy, żadne tam piękności ale estetyczni, zadbani, neutralni na tyle, że w sumie nie ma się do czego przyczepić to jest to. A tutaj? Tłusty babon stylizowany na zorganizowanego śmieszka, jakiś koszmarny facet i te przemowy. Cebula taka, odpycha od tych produktów. Głupie teksty + nieprzyjemni wizualnie, brawo dla marki :D

To są jacyś tam blogerzy podobno

Podaj link chętnie zobaczę o co chodzi 

a do mnie to "mam plan" nawet trafia. Jeśli chodzi o faceta z reklamy Bambino, wcale nie jest jakiś odpychający czy brzydki ale jakoś mnie nie przyciąga, co tu duzo mowic. :wariat ale moj' to typowy tekst wielu polskich kobiet ktore sie ciesza że mają chłopa w domu, niewazne jaki wazne ze :jej"

Do mnie nie trafia. Facet nie potrafi ogarnąć by wziąć mydło pod prysznic. Serio?! Jak jest takim jelopem to naprawde by zginął bez tej kobity.

Racja miało być swojsko a wyszło januszowato.

Taki z niego wariat ze naprawde. Predzej pajac...

Tak zalosnie sie czuje jak to ogladam

7 minut temu, Gość gość napisał:

a do mnie to "mam plan" nawet trafia. Jeśli chodzi o faceta z reklamy Bambino, wcale nie jest jakiś odpychający czy brzydki ale jakoś mnie nie przyciąga, co tu duzo mowic. :wariat ale moj' to typowy tekst wielu polskich kobiet ktore sie ciesza że mają chłopa w domu, niewazne jaki wazne ze :jej"

Taaaaak, dokładnie.

Wkurza mnie typ kobiet w reklamach w których kobita musi dbać nawet o żel pod prysznic, bo facet sobie nie poradzi sam...

o kurna, znalazłam na yt, w tv nie widziałam ale rzadko ogladam. Mnie ta reklama by zniechęciła do kupna

Nie chodzi nawet o to że ona gruba, tylko o całokształt. Matka Polka co musi myslec o wszystkim(pewnie przez to zapuszczona) i jej chłop niedorozwój, do tego parka kaszojadów.

4 minuty temu, Gość 123 napisał:

Taaaaak, dokładnie.

Wkurza mnie typ kobiet w reklamach w których kobita musi dbać nawet o żel pod prysznic, bo facet sobie nie poradzi sam...

Biedny miiiiś...ale może komuś od reklamy to podlinkują i zmienią

Mało dobrych reklam. Polecam przełączyć ale się wam nudzi by tematy zakładać

Mało dobrych reklam. Polecam przełączyć ale się wam nudzi by tematy zakładać

Co wy pieprzycie że ona gruba jakbyście były modelkami. 90% was tak wygląda jak ta baba z reklamy. Wystarczy wyjść na plac zabaw i sie rozejrzeć. Tak was jest już dużo na ulicach grube beczki, że już nawet pod was reklamy wymyślają z innymi grubymi bekami, żebyście się czuły dostrzeżone. Najpierw kampania firmy Dove gdzie wielkie babsko sie zachwyca miękkością swojej skóry. Teraz następni. Same jesteście sobie winne. Statystyki otyłości na polskich ulicach rosną

Reklama kierowana jest do pewnego kręgu odbiorców: średnio zamożna, przeciętna rodzina z dziećmi. Kobieta po 2 ciążach, niestety zazwyczaj kończy z nadwagą i taka właśnie jest w reklamie. Są jeszcze na etapie "dzióbkowania" "mojego wariata itp", mają w ludziach w podobnym wieku budzić pozytywne skojarzenia z normalną, przeciętną rodziną. Czy wystylizowana na lafiryndę chuda blogerka z dwójką małych dzieci była by bardziej przekonująca??? Może, jednak nie w przypadku tej marki. 

Co do ich lekko przaśnego wyglądu. Kiedyś, kiedy będziecie mieć nastoletnie córki zaopatrzone w anorektyczne modelki z okładek pożałujecie że nie ma tam kluseczki z reklamy Bambino która pokazuje że zawsze można być szczęśliwym. Nawet jako pulpecik. 

Do mnie ta reklama też nie przemawia. Nie lubię takiej stylistyki ale ludzie.... trochę tolerancji dla inności, innego stylu życia i percepcji. 

hahahahaha a do mnie trafia ta reklama, sama jeszcze nie mam dzieci ale ''meza mojego'' i owszem, ta reklama jest fajna taka swojska, skierowana do normalnych rodzin, nie kupuje produktów bambino ale moze pomyślę jak będę miala dzieci

========mnie za to wkurzaja w reklamach aktorzy bardzo wystylizowani, udając paniusie , albo reklamy gdie  podkładają głosy -mega drętwe i sztuczne

To autorka książki "Krystyna, nie denerwuj matki" i jej mąż. 

Ja już dawno zrezygnowałem z telewizji i nie mam takich problemów.

1 godzinę temu, Gość reklama napisał:

Widać, że chwytem marketingowym było tutaj dobranie "normalnych" przeciętniaków. Ale ja zdecydowanie wolę tę rodzinkę niż tę z "Mam plan, wykonam go sam". Ci to dopiero działają mi na nerwy.

o ta druga reklama to jest dopiero tragedia i ten odurzony kudłacz imitacja faceta z przetłuszczonymi kłakami cieszący się jak głupi do syra, że nie potrafi zarobić na wózek i musi brać pożyczke z parabanku na rrso 60% albo i więcej. pewnie wypłata idzie na dopalacze to i kosztem wózka ma chociaż radość z życia

10 minut temu, Gość Anka z daleka napisał:

To autorka książki "Krystyna, nie denerwuj matki" i jej mąż. 

brzmi jak gniot na posiedzenie na sedesiku

Dlaczego grubaska to niby normalna kobieta? Albo anorektyczka jako ideał, albo 100 kilowa baba jako normalna kobietaa. Ludzie, normalna kobieta to taka 65-75 kg, to jest przeciętnosc, a nie 100 kg.

nachalne lewackie promowanie "body positive"   

tez mnie juz wnerwia to wciskanie wszedzie grubasow na sile

21 minut temu, Zorza napisał:

1. Kiedyś, kiedy będziecie mieć nastoletnie córki zaopatrzone w anorektyczne modelki z okładek pożałujecie że nie ma tam kluseczki z reklamy Bambino 

2. trochę tolerancji dla inności, innego stylu życia i percepcji. 

 

Ad.1. Mam córkę nastolatkę. Nie ma u niej nawet jednej gazetki z modelkami. Nie mam nadwagi. Córka też nie ma. 

Ad.2. Nie chodzi o tolerancję. Chodzi o wciskanie w głowy przaśnego modelu rodziny, który reklamo-tfu-rca uważa jak widać za normę. 

14 minut temu, Gość gość napisał:

o ta druga reklama to jest dopiero tragedia i ten odurzony kudłacz imitacja faceta z przetłuszczonymi kłakami cieszący się jak głupi do syra, że nie potrafi zarobić na wózek i musi brać pożyczke z parabanku na rrso 60% albo i więcej. pewnie wypłata idzie na dopalacze to i kosztem wózka ma chociaż radość z życia

Z jakiej wiochy jesteś? Ile masz do cywilizacji km? Typowa polska wiesniaro dla której długie włosy to na pewno nieumyte a właściciel bierze dopalacze. "do syra" i wszystko jasne. Wracaj na swoją malopolska prowincję i najlepiej toleruj tylko chłopów oskalpowanych na jeża co by było po bożemu. Mój mąż ma długie włosy i doktorat z matematyki. Nigdy nie brał narko ani dopalaczy, ofermo. Wkurza mnie ta polska cebula taka jak ty . 

19 minut temu, Gość gość napisał:

o ta druga reklama to jest dopiero tragedia i ten odurzony kudłacz imitacja faceta z przetłuszczonymi kłakami cieszący się jak głupi do syra, że nie potrafi zarobić na wózek i musi brać pożyczke z parabanku na rrso 60% albo i więcej. pewnie wypłata idzie na dopalacze to i kosztem wózka ma chociaż radość z życia

O tak. To są dla mnie dwie najgłupsze aktualnie reklamy "rodzinne". Ta z planem śmieszy mnie o tyle, że widać dużą przestrzeń mieszkania/domu i nagle para nie ma paru groszy na spacerówkę, że aż w parabanku musi brać kredyt. Nie wiem kto te reklamy wymyśla, a jeszcze bardziej, kto się na nie godzi.