Czy któraś z wali woli nieśmiałych wrażliwców

Od tych tępych kozaków, którzy myślą że pozjadali wszystkie rozumy?

Baba i tak powie ci jedno a zrobi drugie. Ich nie wolno pytać o takie rzeczy tylko obserwować zachowanie które często maskują.

5 minut temu, Gość Mędrzec napisał:

Baba i tak powie ci jedno a zrobi drugie. Ich nie wolno pytać o takie rzeczy tylko obserwować zachowanie które często maskują.

haah :)

To nie znaczy, ze klamie... po prostu w danej chwili czuje tak, a za chwile inaczej ;P

My nie zwalamy. 

Takich to już chyba nie ma...

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

My nie zwalamy. 

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Od tych tępych kozaków, którzy myślą że pozjadali wszystkie rozumy?

Kiedyś tępy kozak dostanie kopa ,że będzie pamiętał całe życie. Bystry cwaniak się przejedzie..niech czeka

Zdecydowanie wolę wrażliwców niż kozaków. Kozackie zachowanie mnie odpycha. Za to nieśmiały i wrażliwy męzczyzna może zdobyć moje serce.

Z dwojga złego może być.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Zdecydowanie wolę wrażliwców niż kozaków. Kozackie zachowanie mnie odpycha. Za to nieśmiały i wrażliwy męzczyzna może zdobyć moje serce.

a jak to możliwe jak Cię nie zaczepi?

6 minut temu, Gość Onsam napisał:

a jak to możliwe jak Cię nie zaczepi?

Dobre pytanie

9 minut temu, Gość Onsam napisał:

a jak to możliwe jak Cię nie zaczepi?

Zaczepi ale jak zostanie zraniony to straci zaufanie na zawsze

Ja poznałam nieśmiałego wrażliwca. Jak już się poznaliśmy dobrze, okazało się, że jest on stasznie pewny siebie w stosunku do osób, które zna i w pracy też

Nie lubię przesadnie nieśmiałych, bo taki potrafi niemiło zaskoczyć - nikt nie wie do końca co w nim w środku siedzi, jest jak tykająca bomba. A arogancki to totalnie nie moja bajka, nie lubię ludzi, którzy nie mają w sobie pokory. Najbardziej pociągająca jest wrażliwość i empatia u pewnego siebie mężczyzny. Niestety takich facetów brakuje  

Przed chwilą, Mizo napisał:

Nie lubię przesadnie nieśmiałych, bo taki potrafi niemiło zaskoczyć - nikt nie wie do końca co w nim w środku siedzi, jest jak tykająca bomba. A arogancki to totalnie nie moja bajka, nie lubię ludzi, którzy nie mają w sobie pokory. Najbardziej pociągająca jest wrażliwość i empatia u pewnego siebie mężczyzny. Niestety takich facetów brakuje  

serio? myślałem że łobuz to tykająca bomba, bo lubicie wrażenia

9 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja poznałam nieśmiałego wrażliwca. Jak już się poznaliśmy dobrze, okazało się, że jest on stasznie pewny siebie w stosunku do osób, które zna i w pracy też

Wydaje mi sie ze ja tak mam

20 minut temu, Gość Onsam napisał:

a jak to możliwe jak Cię nie zaczepi?

Musi się postarać. Pewnie łatwiej będzie mu przełamać się i nawiązać kontakt przez internet.

Nie, po tym jak znajomości męża ułatwiają mi życie nigdy nie zamieniłabym go na nieśmiałego. On ma znajomiści wszedzie,  bo jest bezwstydny, wygadany, śmiały, ma umiejętność pozyskiwania sympatii, wszędzie się wepchnie i wszystko załatwi. Antybiotyk bez recepty-żaden problem,  ślub kościelny bez wszystkich formalności - załatwi, badania których nie robi się na ostrym dyżurze, tylko pacjentom leżącym? On załatwi, że zrobią bez leżenia, telefon od kardynała do babci, żeby się cieszyła bo go uwielbia, też on załatwi i to są fakty z życia. Ja bym już nie umiała żyć bez takich ułatwień, nieśmiałość jest urocza u kotka. 

2 minuty temu, Gość Onsam napisał:

serio? myślałem że łobuz to tykająca bomba, bo lubicie wrażenia

Ja trochę inaczej postrzegam temat. Dla mnie "łobuz" jest właśnie przewidywalny. Co taki może zaoferować kobiecie? Pewnie ciągłe awantury, przemoc, problemy z używkami i prawem. Gdzie by się z takim nie poszło to narobi trzody i słoma mu z butów będzie wychodzić. Ja dziękuje za takie "emocje". Unikam takich facetów jak ognia. Ale jak ktoś jest mocno nieśmiały, to też jest dziwny i na pewno skrywa w sobie mnóstwo problemów i frustracji. Jak kobieta takiego odrzuci, to na bank będzie się na niej mścił. Poza tym to, że ktoś jest nieśmiały nie znaczy automatycznie, że jest wrażliwy. Najwięcej seryjnych morderców miało właśnie tego typu profil osobowości, to nie jest przypadek. Generalnie uważam, że żadna skrajność nie jest dobra

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie, po tym jak znajomości męża ułatwiają mi życie nigdy nie zamieniłabym go na nieśmiałego. On ma znajomiści wszedzie,  bo jest bezwstydny, wygadany, śmiały, ma umiejętność pozyskiwania sympatii, wszędzie się wepchnie i wszystko załatwi. Antybiotyk bez recepty-żaden problem,  ślub kościelny bez wszystkich formalności - załatwi, badania których nie robi się na ostrym dyżurze, tylko pacjentom leżącym? On załatwi, że zrobią bez leżenia, telefon od kardynała do babci, żeby się cieszyła bo go uwielbia, też on załatwi i to są fakty z życia. Ja bym już nie umiała żyć bez takich ułatwień, nieśmiałość jest urocza u kotka. 

Jak zachoruje i nic nie będzie mógł to go zostawisz

Przed chwilą, Mizo napisał:

Ja trochę inaczej postrzegam temat. Dla mnie "łobuz" jest właśnie przewidywalny. Co taki może zaoferować kobiecie? Pewnie ciągłe awantury, przemoc, problemy z używkami i prawem. Gdzie by się z takim nie poszło to narobi trzody i słoma mu z butów będzie wychodzić. Ja dziękuje za takie "emocje". Unikam takich facetów jak ognia. Ale jak ktoś jest mocno nieśmiały, to też jest dziwny i na pewno skrywa w sobie mnóstwo problemów i frustracji. Jak kobieta takiego odrzuci, to na bank będzie się na niej mścił. Poza tym to, że ktoś jest nieśmiały nie znaczy automatycznie, że jest wrażliwy. Najwięcej seryjnych morderców miało właśnie tego typu profil osobowości, to nie jest przypadek. Generalnie uważam, że żadna skrajność nie jest dobra

Czemu ma się mścić? Nie wiem skąd to przypuszczenie. Mi dawały kosza kobiety nieraz i nigdy nie przyszło mi do głowy się mścić, bardziej płakac się chce do poduszki. Ale może i są odmiany nieśmiałych tylko z początku takich cichych wód. To pewno i ze strony kobiet są. Każdy inny przypadek jest.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak zachoruje i nic nie będzie mógł to go zostawisz

Dokladnie 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, po tym jak znajomości męża ułatwiają mi życie nigdy nie zamieniłabym go na nieśmiałego. On ma znajomiści wszedzie,  bo jest bezwstydny, wygadany, śmiały, ma umiejętność pozyskiwania sympatii, wszędzie się wepchnie i wszystko załatwi. Antybiotyk bez recepty-żaden problem,  ślub kościelny bez wszystkich formalności - załatwi, badania których nie robi się na ostrym dyżurze, tylko pacjentom leżącym? On załatwi, że zrobią bez leżenia, telefon od kardynała do babci, żeby się cieszyła bo go uwielbia, też on załatwi i to są fakty z życia. Ja bym już nie umiała żyć bez takich ułatwień, nieśmiałość jest urocza u kotka. 

Hehe, to mi przypomina kumpla. Kiedyś poszliśmy do najdroższego salonu samochodowego w mieście, odpicowani jak stróż w boże ciało. Nałgałam, że szef jest pieruńsko bogaty i szuka nowego samochodu i koniec końców za free przejechaliśmy się najlepszą bryką w mieście. No może nie najlepszą, ale jednak lamborghini.

Kurde, muszę z nim coś nakręcić znów, jak kilka lat temu wrzuciliśmy ze 3 filmy to prawie od początku co najmniej 2500 wyświetleń miały :) i nic nie robiliśmy

46 minut temu, Gość gość napisał:

Zdecydowanie wolę wrażliwców niż kozaków. Kozackie zachowanie mnie odpycha. Za to nieśmiały i wrażliwy męzczyzna może zdobyć moje serce.

Ale on nie zdobędzie, będziesz musiała go wyrwać sama.

27 minut temu, Mizo napisał:

Nie lubię przesadnie nieśmiałych, bo taki potrafi niemiło zaskoczyć - nikt nie wie do końca co w nim w środku siedzi, jest jak tykająca bomba. A arogancki to totalnie nie moja bajka, nie lubię ludzi, którzy nie mają w sobie pokory. Najbardziej pociągająca jest wrażliwość i empatia u pewnego siebie mężczyzny. Niestety takich facetów brakuje  

Tradycyjnie kobiece sprzeczności. 

23 minuty temu, Gość gość napisał:

Musi się postarać. Pewnie łatwiej będzie mu przełamać się i nawiązać kontakt przez internet.

raczej ty się musisz postarać

2 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Czemu ma się mścić? Nie wiem skąd to przypuszczenie. Mi dawały kosza kobiety nieraz i nigdy nie przyszło mi do głowy się mścić, bardziej płakac się chce do poduszki. Ale może i są odmiany nieśmiałych tylko z początku takich cichych wód. To pewno i ze strony kobiet są. Każdy inny przypadek jest.

Bo jak się w takim wszystko skumuluje, to w końcu może pęknąć i zrobić wiele strasznych rzeczy. Ja nie ufam takim skrajnym samotnikom, tacy ludzie nie bez powodu są odrzucani przez społeczeństwo. Coś z nimi musi być nie tak. Jak ktoś jest introwertyczny ale normalny, to i tak będzie zjednywał sobie ludzi (przynajmniej podobnych do siebie) a "dziwak" nie. Taka jest różnica

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale on nie zdobędzie, będziesz musiała go wyrwać sama.

o ile kobiety potrafią wyrywać, bo pisać im nie bardzo wychodzi, no chyba, że na żywo swoim wdziękiem itepeitede

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tradycyjnie kobiece sprzeczności. 

A niby czemu Ci wrażliwość i empatia kolidują z pewnością siebie? Pełno jest też mało empatycznych i nieśmiałych, niepewnych siebie osób