Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ann09

Dotykanie w autobusie

Polecane posty

Gość ann09

Dzień dobry, a raczej dobry wieczór - szczególnie drogie Panie. Cały dzień to za mną chodzi więc muszę dać upust emocjom na forum. Wracając z uczelni (wrzesień, czas poprawek! ❤️), rzecz jasna autobusem wyładowanym po brzegi, tyłem natknęłam się (dosłownie) na kulturalnie mówiąc, stojącego za mną kolegę. Ładnie pachnący, dobrze wyglądający, na oko też student. Chyba nasz bliski kontakt sprawił mu przyjemność, takie przynajmniej są moje odczucia. Na szczęście, lub nieszczęście, ta podróż trwała dla mnie tylko jeden przystanek. Stąd mam do Was pytanie, KOLEŻANKI, A NIE LEŻĄCY POD KOŁDRAMI FACECI. Jak reagujecie na tego typu sytuacje, gdy dzieją się one bardziej lub mniej przypadkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Ja miałam podobną sytuację kilka lat temu w Wa-wie, gdy jechałam z siostrą tramwajem. Jakiś facet na oko po 30-tce próbował się o mnie ocierać. Kiedy moja siostra to zauważyła, to stanęła w taki sposób, żeby mnie zasłonić, bo bała się, że wybuchnę i typa rozszarpię na miejscu, a gościu się wtedy spłoszył i uciekł bliżej drzwi, chociaż nie wysiadał jeszcze przez kilka przystanków. Kiedy dochodzi do przypadkowego otarcia się o kogokolwiek w zatłoczonych środkach komunikacji miejskiej, to nie jest tak krępujące i wkurzające, jak w sytuacji, kiedy druga osoba specjalnie wykorzystuje sytuację, aby zaspokoić swoje fantazje seksualne, bo się pornoli naoglądał i w realu próbuje molestować współpasażerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gość ann09 napisał:

Dzień dobry, a raczej dobry wieczór - szczególnie drogie Panie. Cały dzień to za mną chodzi więc muszę dać upust emocjom na forum. Wracając z uczelni (wrzesień, czas poprawek! ❤️), rzecz jasna autobusem wyładowanym po brzegi, tyłem natknęłam się (dosłownie) na kulturalnie mówiąc, stojącego za mną kolegę. Ładnie pachnący, dobrze wyglądający, na oko też student. Chyba nasz bliski kontakt sprawił mu przyjemność, takie przynajmniej są moje odczucia. Na szczęście, lub nieszczęście, ta podróż trwała dla mnie tylko jeden przystanek. Stąd mam do Was pytanie, KOLEŻANKI, A NIE LEŻĄCY POD KOŁDRAMI FACECI. Jak reagujecie na tego typu sytuacje, gdy dzieją się one bardziej lub mniej przypadkowo?

Temat o dotykaniu, a nie ma nic tego w twojej historii... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Czyścioch

A co w tym zdrożnego jeśli się jakąś szparę wymaca w autobusie?
Niektóre kobiety też lubią jeździć po jajkach i nikt nie robi z tego dramatu.
Co innego gdyby koleś wyciągnął kutonga i chciał zasadzić w autobusie - wtedy nie wypada.
Macańsko powinno być dozwolone jako element socjalizacji społeczeństwa w środkach transportu publicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaona

Ocierają się zboki i nieudacznicy. Ja bym dała w pysk i nawymyslała głośno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×