Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...

kobiety rocznik 2000-2002 macie już dzieci

Polecane posty

Gość ...

Hej, pytanie do kobiet z rocznika 2000-2002, macie juz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"kobiety"

z tego co wiem, rocznik 2003 dopiero poszedł do liceum 😂 a reszta to też jeszcze nastolatki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

"kobiety"

z tego co wiem, rocznik 2003 dopiero poszedł do liceum 😂 a reszta to też jeszcze nastolatki 

Zgodzę się jeszcze z 2000-2001 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Niebieska_Panda napisał:

Rocznik 2000. Tak mam. 8 tygodniową córkę.

Tragedia. Dzieci robia dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc
Przed chwilą, Niebieska_Panda napisał:

Jeśli dla ciebie 19 letnie baby to dzieci to powodzenia🤨

Niektore z nich nawet 19 nie maja wiec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gosc gosc napisał:

Niektore z nich nawet 19 nie maja wiec 

Prawda. Prawda. Ale to chyba ich życia. Ważne aby takie nie zaszkodziły swoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie krytykuję nigdy młodych matek, wręcz przeciwnie, ale uważam że te 20 lat to takie minimum żeby zacząć myśleć o dzieciach, nie wcześniej. Żeby chociaż szkołę skończyć i jakoś się odnaleźć w dorosłym życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ella

Kiedyś kobiety normalnie wychodziły za mąż mając lat 18, a 1-2 lata później miały już dzieci. Dopiero teraz wiek urodzenia pierwszego dziecka strasznie się podwyższył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Niebieska_Panda napisał:

Jeśli dla ciebie 19 letnie baby to dzieci to powodzenia🤨

Tak, 19-latka to jeszcze dziecko. To, że jest pełnoletnia nic nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Ella napisał:

Kiedyś kobiety normalnie wychodziły za mąż mając lat 18, a 1-2 lata później miały już dzieci. Dopiero teraz wiek urodzenia pierwszego dziecka strasznie się podwyższył

Kiedyś ludzie umierali masowo w okolicach 40-50 lat, bo zabijały ich nierozpoznane nowotwory albo choroby zakaźne jak czerwona. A większość małżeństw była aranżowana dla pieniędzy i pozycji, a nie z miłości. Do tego też chciałabyś wrócić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor

Ja mam siostrę rocznik 98 i na szczęście ona w ogóle nie myśli jeszcze o dzieciach. Tym bardziej nie wyobrażam sobie jak można być w pełni świadomą matką mają jeszcze 2-3 lata mniej niż ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Niebieska_Panda napisał:

Rocznik 2000. Tak mam. 8 tygodniową córkę.

masakra, życie zmarnowane na starcie i jeszcze dziecka życie zmarnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Ella napisał:

Kiedyś kobiety normalnie wychodziły za mąż mając lat 18, a 1-2 lata później miały już dzieci. Dopiero teraz wiek urodzenia pierwszego dziecka strasznie się podwyższył

biologicznej zdolności nikt nie kwestionuje ale czy one takie fajne miały te żywoty? bez wykształcenia, bez pracy albo dorabiające sobie jako praczki czy inne popychadła i co roku dziecko.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

masakra, życie zmarnowane na starcie i jeszcze dziecka życie zmarnowane.

Zaraz przeczytamy, jak to jej córka będzie miała młodą mamę i nie będzie wstydzić się "babci" po 40-tce na wywiadówkach 😂 Bo to przecież dla dziecka najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nie wiem ktora kobieta w wieku 18-20 lat ma warunki na dziecko, pracy dobrej nie ma ani nic, partnera tez jakiego moga niby miec stalego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
3 minuty temu, Gość gość napisał:

biologicznej zdolności nikt nie kwestionuje ale czy one takie fajne miały te żywoty? bez wykształcenia, bez pracy albo dorabiające sobie jako praczki czy inne popychadła i co roku dziecko.  

Otóż to. Taka kobieta 100 lat temu czy wcześniej w wieku 30 lat miała często już ponad 5 dzieci, a niektóre nawet bliżej 10 bo co rok to prorok. Miała więc ciało wymęczone ciągłymi ciążami i porodami. O ile dożyła do 30 roku życia, bo umieralność przy porodach była bardzo duża.

Ja tam bym się nie zamieniła za takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Ella napisał:

Kiedyś kobiety normalnie wychodziły za mąż mając lat 18, a 1-2 lata później miały już dzieci. Dopiero teraz wiek urodzenia pierwszego dziecka strasznie się podwyższył

Wychodząc za mąż w wieku 18 lat przechodzi się spod opieki rodziców pod "opiekę" męża. Najlepsze lata spędzone pod znakiem kupek i zupek, brak wykształcenia, doświadczenia zawodowego i zależność finansowa od męża, który najczęściej taką sytuację perfidnie wykorzystuje. Cud, miód i orzeszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Ella napisał:

Kiedyś kobiety normalnie wychodziły za mąż mając lat 18, a 1-2 lata później miały już dzieci. Dopiero teraz wiek urodzenia pierwszego dziecka strasznie się podwyższył

Tak to było chyba przed wojną i to na wsiach. Owszem, ludzie się szybciej żenili ale średnio było to 20 do 25 kiedy zachodziły w pierwszą ciążę i to jest w porządku wiek ale 18-19 ledwo dowód wyrobi, ledwo szkołę kończy i już w pieluchy i matką być, do 19-latków jeszcze rodzice na wywiadówki do szkoły średniej chodzą :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak to było chyba przed wojną i to na wsiach. Owszem, ludzie się szybciej żenili ale średnio było to 20 do 25 kiedy zachodziły w pierwszą ciążę i to jest w porządku wiek ale 18-19 ledwo dowód wyrobi, ledwo szkołę kończy i już w pieluchy i matką być, do 19-latków jeszcze rodzice na wywiadówki do szkoły średniej chodzą :P.

Fajne spostrzeżenie - 19-latka często nie może się sama usprawiedliwić w liceum czy technikum, czyli nie odpowiada za siebie do końca, ale niektóre w tym wieku biorą się za rozmnażanie i branie odpowiedzialności za nowego człowieka. Kuriozalne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosck

Mam 15 lat, dziecko w drodze, pracę i pomieszkuje w mieszkaniu wynajetym przez rodzicow, wiec nikt mi nie wmowi ze 15-16 lat to za młody wiek na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość gość napisał:

masakra, życie zmarnowane na starcie i jeszcze dziecka życie zmarnowane.

Czemu dziecka zmarnowane? Dziecko ma co mu trzeba. Dach nad głową jest? Jest. Nie mieszkamy ani z jego rodzicami ani z moimi. Praca jest? Jest. 

Więc o co chodzi? Co? Byłaś w takiej sytuacji że tak wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

czytać tego nie mogę, po maturze poszłam zaocznie na studia i z narzeczonym (poznaliśmy się juz na początku liceum) wpadliśmy. Pracowałam wtedy w banku, krótko, ale na normalnym stanowisku, 7 lat temu ówczesne 2500 tyś. to było nie najgorsze wynagrodzenie. Mąż dorobił 3000 i z czasem kupiliśmy mieszkanie. Nie mieliśmy żadnej pomocy finansowej, a mieszkamy od zawsze w Warszawie. Studiowaliśmy zaocznie. Teraz po awansach radzimy sobie dużo lepiej niż znajomi po 30tce. a dziecko owszem, ma młodych kochających się rodziców. Urodziłam 2 miesiące przed 20tymi urodzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

czytać tego nie mogę, po maturze poszłam zaocznie na studia i z narzeczonym (poznaliśmy się juz na początku liceum) wpadliśmy. Pracowałam wtedy w banku, krótko, ale na normalnym stanowisku, 7 lat temu ówczesne 2500 tyś. to było nie najgorsze wynagrodzenie. Mąż dorobił 3000 i z czasem kupiliśmy mieszkanie. Nie mieliśmy żadnej pomocy finansowej, a mieszkamy od zawsze w Warszawie. Studiowaliśmy zaocznie. Teraz po awansach radzimy sobie dużo lepiej niż znajomi po 30tce. a dziecko owszem, ma młodych kochających się rodziców. Urodziłam 2 miesiące przed 20tymi urodzinami

Super. Zauważyłam że osoby które w młodym wieku miały dzieci piszą że się da. Nie widzą problemu. Jakoś dawali radę. A osoby które w ogóle nie były w takiej sytuacji najbardziej krytykują BO NAJLEPIEJ WIEDZĄ 😂😂😂 Bo życie zmarnowane, bo życie dziecka zmarnowane 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
54 minuty temu, Gość Gosck napisał:

Mam 15 lat, dziecko w drodze, pracę i pomieszkuje w mieszkaniu wynajetym przez rodzicow, wiec nikt mi nie wmowi ze 15-16 lat to za młody wiek na dziecko

jasne. a potem się obudziłaś. 

W polsce zatrudnianie nieletnich jest możliwe tylko w branżach artystycznych i rozrywkowych, no to albo jesteś striptizerka albo aktorką porno dla pe.do.fili. Albo jesteś ze swoim podstawowym wykształceniem na przyuczeniu zawodowym w jakimś wiejskim zakładzie fryzjerskim. Co też wątpliwe, bo do tego trzeba być przynajmniej w zawodówce i nie w ciąży, z uwagi na kontakt z chemią. Więc łaskawie nie pie.r.dol małoletnia du.po.dajko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minke8

Ja i wiele moich koleżanek ma dzieci z rocznika 2000, jedna z 1998. Mam 44 lata i jakoś nie wyobrażam sobie być tak szybko babcią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Niebieska_Panda napisał:

Super. Zauważyłam że osoby które w młodym wieku miały dzieci piszą że się da. Nie widzą problemu. Jakoś dawali radę. A osoby które w ogóle nie były w takiej sytuacji najbardziej krytykują BO NAJLEPIEJ WIEDZĄ 😂😂😂 Bo życie zmarnowane, bo życie dziecka zmarnowane 😅

Piszą, że się da, bo mogą sobie pisac co chcą, a w tej jej opowieści o 19letniej maturzystce pracującej w banku 7 lat temu za 2.500 brakuje tylko różowego jednorożca. ogarnij się naiwniaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja wpadłam w wieku 22 lat i uważam że to stanowczo za wcześnie, a co dopiero te 18-19 lat. Już pomine te zmarnowane lata najlepsze, okres kiedy to człowiek powinien poświęcić się edukacji, korzystać z tego życia itp. Nie wierzę że w tym wieku można być do końca niezależnym, poradzić sobie bez pomocy rodziny, co to za życie. Ja miałam pracę, studia, prawo jazdy, samochód bardzo dobre warunki mieszkalne z partnerem na czas kiedy wpadłam. Ale co z tego... Czułam że coś straciłam, to był czas kiedy właśnie moja kariera powoli by się zaczynała rozwijać, a tak wszystko przeciągnęło się w czasie. Ogólnie chyba najlepsze lata straciłam. Taka prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Króliowa

Niech każda żyje jak chce.Nie wszyscy muszą studiować,ja nawet nie podchodziłam do matury bo nie miałam zamiaru US  na studia,nie było mnie nawet stać Ojciec  wyjechał do Stanów i po 20 latach małżeństwa zostawił mamę.Musiałam isc  do pracy i pomóc jej finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×