Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawaaa

Czy macie dlugi?

Polecane posty

Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Henryk kania żyje całe życie na kredyt 338 mln I ma się luksusowo. A was nie stać na  500 tysięcy ?

Mam 500 tysięcy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma nic luksusowego w długach. Luksusem jest święty spokój.

Można się chwalić domem z ogrodem, super autem, zagranicznymi wakacjami ale jeśli to wszystko kupuje Ci bank to nawet nie jest twoje. Dla mnie wieloletnie zadłużenie równe jest nerwicy i nieprzespanych nocom. I podziwiam osoby, które biorą tv , komputer czy meble na kredyt, bo tak im sie spieszy,zeby mieć dom jak z katalogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Gdy się wynajmuje to ryzyko i strach jest taki sam. Też jak mi się noga powinie to mnie wyrzuca z mieszkania 

Ale nie mam długu kilkaset tysięcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtr
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Polska mentalność... 

Dlczego polska ? Ja akurat nie widze w tym nic typowo polskiego, na calym swiecie ludzie kupuja nieruchomosci, pozniej w razie potrzeby je sprzedaja bo to ze kupisz nie oznacza ze jestes do konca zycie do jednego miejsca przywiazany. Dzieki kupnie/sprzedazy jest ruch w interesie i godpodarka sie kreci 😉 

A tak na marginesie : zeby ktos mogl wynajac to ktos inny musial wczasniej kupic 😉 ... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nie, wszystko kupuję od ręki za gotówkę. Ale nie zmieniam telefonu czy komputera co rok i nie kupuje najnowszych flagowcow (z wyjątkiem tabletu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtr
2 minuty temu, Iwna napisał:

Ale nie mam długu kilkaset tysięcy. 

Majac dlug masz tez, teoretycznie, nieruchomosc ktorej wartosc pokrywa wysokosc dlugu 😛 a zazwyczaj jeszcze zostaje mala nadwyzka 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość gtr napisał:

Majac dlug masz tez, teoretycznie, nieruchomosc ktorej wartosc pokrywa wysokosc dlugu 😛 a zazwyczaj jeszcze zostaje mala nadwyzka 😉 

Zazwyczaj zostaje mała nadwyżka? Jestem tylko ciekawa skąd te informacje? Ile razy Ci została ta nadwyzka? 😄

Sprzedaż domu to nie jest taka łatwa sprawa, a jak zajmie go komornik to zostanie zlicytowany za grosze, żeby pokryć choć część dlugu. Skoro ktoś nie ma na raty to wątpię żeby miał kilka lat żeby sprzedać dom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gtr napisał:

Dlczego polska ? Ja akurat nie widze w tym nic typowo polskiego, na calym swiecie ludzie kupuja nieruchomosci, pozniej w razie potrzeby je sprzedaja bo to ze kupisz nie oznacza ze jestes do konca zycie do jednego miejsca przywiazany. Dzieki kupnie/sprzedazy jest ruch w interesie i godpodarka sie kreci 😉 

A tak na marginesie : zeby ktos mogl wynajac to ktos inny musial wczasniej kupic 😉 ... 

 

No i co z tego? Takie życie, że jedni inwestują w nieruchomość, drudzy muszą gdzies mieszkać i wynajmują, płacą i tak wygląda obrót pieniadza. Nie wiem co w tym złego? Polacy mają straszny ścisk posladów by mieć więcej niż sąsiad,ale przy tym nikomu nie dac zarobić.  Tak, wynajmuje, kasa leci do właścicieli mieszkania. Oni zarabiają na tym, ale ja dzięki temu nie mam długow na 35 lat, mam gdzie mieszkać i w razie zmiany pracy czy miejsca zamieszkania po prostu sie przeprowadzam. Oczywiście, wolałabym zaoszczędzić te pieniądze dla siebie, ale chyba jedynym wariantem by zjeść pączka i mieć pączka jest spadek po babci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

40tys dlugu. Błedy mlodosci (wyprowadzka z dnia na dzien bez grosza i trzeba bylo sobie radzic)  Od 2 lat systematycznie splacane. Jeszcze rok i bedziemy z mezem na zero. Nie zyjemy ponad stan. Nic nie kupujemy, stare telefony, brak nowych ubran, stare meble i tv, nigdzie nie jezdzimy. Teraz jest stabilnie i doceniam to bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dzięki kredytom dorobiłam się majątku. Spłacam i biorę kolejny kredyt na inwestycje. Moje dziecko będzie miało dobry start. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mieszkanie masz od rodziców? 

Moi rodzice są zbyt biednymi ludźmi, ale nauczyli mnie że kredyt to zło. Sama z mezem bardzo ciężko tyralismy na mieszkanie pracując za granicą, ale jak widać opłaciło się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Dzięki kredytom dorobiłam się majątku. Spłacam i biorę kolejny kredyt na inwestycje. Moje dziecko będzie miało dobry start. 

ale rozumiem,ze masz dobrą poduszke finansową, bo gdybys nie miala startu to by ci tak hop siup nie szło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moi rodzice są zbyt biednymi ludźmi, ale nauczyli mnie że kredyt to zło. Sama z mezem bardzo ciężko tyralismy na mieszkanie pracując za granicą, ale jak widać opłaciło się.

nie widac 😄 ale gratuluje ze udało sie bez kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Kredyt to nic zlego. Pracy jest pelno. Jak ktos sie wyprowadza mozna sprzedac albo wynajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtr
24 minuty temu, Iwna napisał:

Zazwyczaj zostaje mała nadwyżka? Jestem tylko ciekawa skąd te informacje? Ile razy Ci została ta nadwyzka? 😄

Narazie raz sprzedawalam wiec nadwyzka mi zostala raz ... 😜 

Tyle ze ja nie kupuje domow w Wy/pi/zdowie Wielkim gdzie psy doopami szczekaja, bo takie nieruchomosci rzeczywiscie kupuje sie na cale zycie, sprzedac to to rzeczywiscie kwestia kilku lat. Jak sie kupuje nieruchomosci w dobrej lokalizacji to nigdy na nich nie stracisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yestem tu
44 minuty temu, Gość Gość napisał:

I podziwiam osoby, które biorą tv , komputer czy meble na kredyt, bo tak im sie spieszy,zeby mieć dom jak z katalogu

Ja ich nie podziwiam, ja na nich z politowaniem patrze ze dali sie wkrecic 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy nie miałam długów, nawet dom za gotówkę, no ale sporo odziedziczył (mieszkanie i działkę). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nigdy nie miałam długów, nawet dom za gotówkę, no ale sporo odziedziczył (mieszkanie i działkę). 

*odziedziczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Co wy gadacie bierze ktos kredyt na 10 lat wprowadza sie do domu i mieszka. A 2 przez 10 sciula i meczy sie nie raz z rodzicami mieszkaja. A przez 10 lat byliby na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam długi. 20 cm we wzwodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Hania napisał:

Co wy gadacie bierze ktos kredyt na 10 lat wprowadza sie do domu i mieszka. A 2 przez 10 sciula i meczy sie nie raz z rodzicami mieszkaja. A przez 10 lat byliby na swoim

Właśnie - dla rozsądnego człowieka z więcej niż jednym źródłem dochodów kredyt na mieszkanie to nie tragedia. To jest ogromna szansa, żeby być na swoim. Ja chodziłam wku...iona mieszkając przez 4 miesiące z teściami - co sami zaproponowali bo jak to mówili: "to głupota żebyście pieniądze za wynajem płacili, jak pół domu stoi puste". Byłam głupia, bo dałam się namówić, ale wzięliśmy kredyt i jesteśmy szczęśliwi, bo jesteśmy u siebie. Zaczynamy nadpłacać kredyt i mam nadzieję dużo szybciej go spłacić.

Z kredytem żyje mi się spokojniej, bo jestem niezależna. To zanim wzięłam kredyt byłam kłębkiem nerwów męcząc się z teściami

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie ma nic luksusowego w długach. Luksusem jest święty spokój.

Można się chwalić domem z ogrodem, super autem, zagranicznymi wakacjami ale jeśli to wszystko kupuje Ci bank to nawet nie jest twoje. Dla mnie wieloletnie zadłużenie równe jest nerwicy i nieprzespanych nocom. I podziwiam osoby, które biorą tv , komputer czy meble na kredyt, bo tak im sie spieszy,zeby mieć dom jak z katalogu

Widzisz, a ja mam kredyt na mieszkanie i śpię spokojnie. Zamieszkanie na swoim pomogło mi też oprócz tego uporać się z nerwicą. Ja osobiście nie boję się kredytów, o ile bierze się je z głową, a nie chwilówki w parabankach na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja mam długi. 20 cm we wzwodzie. 

I to rozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Dzięki kredytom dorobiłam się majątku. Spłacam i biorę kolejny kredyt na inwestycje. Moje dziecko będzie miało dobry start. 

Takie kredyty moge zrozumieć. W co inwestujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

W Polsce brak kredytu to powód do dumy- mimo że kupować za gotówkę to finansowo niekorzystna decyzja, ale nie wytłumaczysz tego ludziom, oni i tak będą się bali kredytów. 

boże... 😄

tak, oddasz bankowi dwukrotność kredytu, jednocześnie mieszkanie ulegnie amortyzacji i o ile nie jest w dogodnej lokalizacji to jego wartość niekoniecznie musi wzrosnąć 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Takie kredyty moge zrozumieć. W co inwestujesz?

W BitCoina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bxbxbnx

No ale to chyba już jakiś czas temu skoro się wzbogacilas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
5 godzin temu, Gość gość napisał:

boże... 😄

tak, oddasz bankowi dwukrotność kredytu, jednocześnie mieszkanie ulegnie amortyzacji i o ile nie jest w dogodnej lokalizacji to jego wartość niekoniecznie musi wzrosnąć 😄

 

Mhm. Bierzesz 300k na 20 lat. Kosztuje Cię to jakies 120k. Gdzie tu dwukrotność? 
prywatnie nie mam nic na kredyt, ale na firmę mam wziętych 5 leasingow. Nie opłaca mi się wydać 12k za sprzęt IT. Taniej mi wychodzi leasing, chociaż pewnie 99%kafeterianek będzie się zastanawiać w jakiś sposób skoro spłacę 18 a nie 12k 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Favontek

Nie znam dorosłej osoby, która by tych długów nie miała. Choćby pożyczka na samochodów, tak jak ja mam w Toyota bank to już jest kredyt na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Favontek

Nie znam dorosłej osoby, która by tych długów nie miała. Choćby pożyczka na samochodów, tak jak ja mam w Toyota bank to już jest kredyt na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×