PiS chce pozwolić zarabiać lepiej mężczyznom a kobiety zamknąć w domach.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie każdy ma męża tyrana  , który by po niej jechał gdyby nie przyniosła kasy 

Jeśli ktoś ma takiego męża który szanuje tylko kobietę jak przynosi pieniędze w zębach to współczuję 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy prosić męża o pieniądze?

Przecież po ślubie WSZYSTKO JEST WSPÓLNE 

Chyba, że masz rozdzielność. Lub majątek własny.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy prosić męża o pieniądze?

Przecież po ślubie WSZYSTKO JEST WSPÓLNE 

Chyba, że masz rozdzielność. Lub majątek własny.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jeśli ktoś ma takiego męża który szanuje tylko kobietę jak przynosi pieniędze w zębach to współczuję 

no jak kobieta musi w zębach przynosić to coś jest ewidentnie nie tak w małżeństwie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy prosić męża o pieniądze?

Przecież po ślubie WSZYSTKO JEST WSPÓLNE 

Może w XIX wieku tak było. Teraz można podpisać rozdzielność majątkową - słyszałaś o czymś takim, czy pan mąż zabronił o czymś takim myśleć?

Wszystko jest wspólne powiadasz? To chyba obowiązki domowe też, co nie? Czy w ich wypadku obowiązują jakieś inne zasady? Może wytłumacz jakie

Wiele małżeństwa teraz nawet bez rozdzielności majątkowej ma osobne konta. Niektórzy moi znajomi rozliczają się co do złotówki - co jest chore wg mnie - ale większość ma wspólną kasę, z której opłacają dom, dzieci itp. a oprócz tego mają swoją kasę na swoje potrzeby i marzenia.

jaka krzywda ci się dzieje ? Kolejne utarte haselka ? Za Po potrafili zamykać ludzi za wypowiadanie się o Komorowskim źle, za PiS tego nie ma , gadasz co chcesz 

x

Zamykac ludzi? masowka moze?  podaj zrodla, kogo zamkneli i  konkretnie za jaką wypowiedż

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W teorii, w praktyce faceci każą żonom garkotłukom siedzieć cicho bo nic nie zarabiają i mają się słuchać. 

Ale one się do tego nie przyznają tylko będą wszystkim wmawiać  że są szczęśliwe żyjąc jak kopciuszek i prosząc męża o pieniądze. Stąd te teksty że wszystko jest po ślubie wspólne

Przed chwilą, Gość moooo napisał:

jaka krzywda ci się dzieje ? Kolejne utarte haselka ? Za Po potrafili zamykać ludzi za wypowiadanie się o Komorowskim źle, za PiS tego nie ma , gadasz co chcesz 

x

Zamykac ludzi? masowka moze?  podaj zrodla, kogo zamkneli i  konkretnie za jaką wypowiedż

już się wydało, ze kłamała. Jako przykład podała twórcę strony AntyKomor, ktorego nie zamknięto...

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale one się do tego nie przyznają tylko będą wszystkim wmawiać  że są szczęśliwe żyjąc jak kopciuszek i prosząc męża o pieniądze. Stąd te teksty że wszystko jest po ślubie wspólne

Ludzie są różni A wy piszecie na zasadzie "czarne białe " znam faceta ma własną firmę w Norwegii jego żona nie pracuje , ciągle zabiegi za 4000 tyś, ciuchy , fryzjer , fitness,nawet żarcie zamawia z restauracji a koleś ja kocha jak porabany  

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ludzie są różni A wy piszecie na zasadzie "czarne białe " znam faceta ma własną firmę w Norwegii jego żona nie pracuje , ciągle zabiegi za 4000 tyś, ciuchy , fryzjer , fitness,nawet żarcie zamawia z restauracji a koleś ja kocha jak porabany  

A wasi mężowie co ? Jak nie dacie co do złotówki to awantura haha , żeby nie było ja pracuje i mam swoje pieniędze ale jak widzę kiedy kobiety się podniecają tym że mają męża który je szanuje tylko za kasę to współczuję 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A wasi mężowie co ? Jak nie dacie co do złotówki to awantura haha , żeby nie było ja pracuje i mam swoje pieniędze ale jak widzę kiedy kobiety się podniecają tym że mają męża który je szanuje tylko za kasę to współczuję 

No właśnie ludzie są różni. Nie każda niepracująca żona to kocmołuch, ale Ty jak widać masz akurat za wąskie horyzonty, żeby zrozumieć styl życia kogoś innego

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No właśnie ludzie są różni. Nie każda niepracująca żona to kocmołuch, ale Ty jak widać masz akurat za wąskie horyzonty, żeby zrozumieć styl życia kogoś innego

Ty masz wąskie horyzonty bo paplasz że każda która nie pracuje nie ma na podpaski , na podpaski to by nie miały te pracujące jakby ciężko zachorowały

Przed chwilą, Gość Gosc 44 napisał:

Ty masz wąskie horyzonty bo paplasz że każda która nie pracuje nie ma na podpaski , na podpaski to by nie miały te pracujące jakby ciężko zachorowały

Ty tak serio?

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jaka krzywda ci się dzieje ? Kolejne utarte haselka ? Za Po potrafili zamykać ludzi za wypowiadanie się o Komorowskim źle, za PiS tego nie ma , gadasz co chcesz 

poprosze o dowody

16 minut temu, Gość Gość napisał:

W teorii, w praktyce faceci każą żonom garkotłukom siedzieć cicho bo nic nie zarabiają i mają się słuchać. 

Niemożliwe...

Takich mężów sobie wybralyscie?

Ja męża o nic nigdy nie prosiłam....dziwne

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ty tak serio?

A powedz szczerze z ręką na sercu, bez oklamywania siebie , mąż by ci dawał na ci chcesz gdybyś była nie zdolna do pracy?

3 minuty temu, Gość Gosc 44 napisał:

Ty masz wąskie horyzonty bo paplasz że każda która nie pracuje nie ma na podpaski , na podpaski to by nie miały te pracujące jakby ciężko zachorowały

A skąd weźmie na podpaski niepracująca żona, jak jej mąż ciężko zachoruje albo będzie sparaliżowany po wypadku? Chyba pójdzie pod latarnię, skoro nie ma co do CV wpisać

Pracująca zazwyczaj ma oszczędności, a czy niepracującej mąż udzieli zawsze dostęp do swojego konta? Nie byłabym taka pewna

Dla mnie życiu każdy człowiek powinien znaleźć złoty środek jak żyć , a nie albo męska biurwa albo znowu kobieta zaszyta w domu latami która słońca nie widzi , trzeba być elastycznym a nie zamykać się w strefie komfortu 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A skąd weźmie na podpaski niepracująca żona, jak jej mąż ciężko zachoruje albo będzie sparaliżowany po wypadku? Chyba pójdzie pod latarnię, skoro nie ma co do CV wpisać

Pracująca zazwyczaj ma oszczędności, a czy niepracującej mąż udzieli zawsze dostęp do swojego konta? Nie byłabym taka pewna

Nie każda pracująca ma oszczędności bo jak pracująca zarobi 2500 i jej mąż tyle samo to nie ma z czego odłożyć, A co do tej latarnii to nie głupi pomysł bo zarobki mają te dziewczyny o których ty możesz pomarzyć a tak na serio, na fabrykę czy sortowanie czegoś nie potrzeba mieć doktoratu 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A skąd weźmie na podpaski niepracująca żona, jak jej mąż ciężko zachoruje albo będzie sparaliżowany po wypadku? Chyba pójdzie pod latarnię, skoro nie ma co do CV wpisać

Pracująca zazwyczaj ma oszczędności, a czy niepracującej mąż udzieli zawsze dostęp do swojego konta? Nie byłabym taka pewna

Nie każda pracująca ma oszczędności bo jak pracująca zarobi 2500 i jej mąż tyle samo to nie ma z czego odłożyć, A co do tej latarnii to nie głupi pomysł bo zarobki mają te dziewczyny o których ty możesz pomarzyć a tak na serio, na fabrykę czy sortowanie czegoś nie potrzeba mieć doktoratu 

Po co takie durne tematy skoro i tak każdy ma inny punkt widzenia i wasze szczucie na PIS nic nie da  , akurat za ich rządów gospodarka się bardzo poprawiła, sprowadzili tanią siłą roboczą z Ukrainy dzięki czemu Polacy są od lepszych stanowisk , źle wam ?

2 minuty temu, Gość Gość33 napisał:

Nie każda pracująca ma oszczędności bo jak pracująca zarobi 2500 i jej mąż tyle samo to nie ma z czego odłożyć, A co do tej latarnii to nie głupi pomysł bo zarobki mają te dziewczyny o których ty możesz pomarzyć a tak na serio, na fabrykę czy sortowanie czegoś nie potrzeba mieć doktoratu 

Prędzej ma pracująca akurat, bo takiej niepracującej to po co w sumie konto w banku. Chyba że do przelewania 500+. Nie widzę różnicy, czy mąż i żona mają 2 razy po 2500 tysiąca czy pracuje tylko mąż i przyniesie 5000. Taką samą kwotę mają do dyspozycji. 

Żal mi Ciebie skoro wszystkie pracujące żony w Twoim otoczeniu pracują w fabryce czy sortowni. Ja się w takim towarzystwie nie obracam a sama pracuję w IT.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

A powedz szczerze z ręką na sercu, bez oklamywania siebie , mąż by ci dawał na ci chcesz gdybyś była nie zdolna do pracy?

Oczywiście. Ja jemu też bym dawała.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Oczywiście. Ja jemu też bym dawała.

Chyba suchego chleba byś mu dawała bo kasy ani du...py na pewno nie. Pokażcie mi tu na kafe żonę, której mąż zarabia mniej niż 7000 zł. Przecież facetów ze średnią krajową czy tym bardziej najniższą uważacie za nieudaczników.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Prędzej ma pracująca akurat, bo takiej niepracującej to po co w sumie konto w banku. Chyba że do przelewania 500+. Nie widzę różnicy, czy mąż i żona mają 2 razy po 2500 tysiąca czy pracuje tylko mąż i przyniesie 5000. Taką samą kwotę mają do dyspozycji. 

Żal mi Ciebie skoro wszystkie pracujące żony w Twoim otoczeniu pracują w fabryce czy sortowni. Ja się w takim towarzystwie nie obracam a sama pracuję w IT.

A co to za różnica czy w IT czy sortowni ? Sens ten sam ale widać że bardzo chcesz się pochwalić 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po co takie durne tematy skoro i tak każdy ma inny punkt widzenia i wasze szczucie na PIS nic nie da  , akurat za ich rządów gospodarka się bardzo poprawiła, sprowadzili tanią siłą roboczą z Ukrainy dzięki czemu Polacy są od lepszych stanowisk , źle wam ?

Mi się nic nie poprawiło. Zarabiam tyle samo co wcześniej, ceny wszystkiego wzrosły a moje oszczędności przez inflację straciły na wartości.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Chyba suchego chleba byś mu dawała bo kasy ani du...py na pewno nie. Pokażcie mi tu na kafe żonę, której mąż zarabia mniej niż 7000 zł. Przecież facetów ze średnią krajową czy tym bardziej najniższą uważacie za nieudaczników.

Dobrze się czujesz?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Mi się nic nie poprawiło. Zarabiam tyle samo co wcześniej, ceny wszystkiego wzrosły a moje oszczędności przez inflację straciły na wartości.

Powtarzasz wszystko co ci napisza

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A co to za różnica czy w IT czy sortowni ? Sens ten sam ale widać że bardzo chcesz się pochwalić 

Widać, że nigdy nie splamiłaś się pracą księżniczko skoro nie widzisz różnicy. 

Ja tam widzę różnicę - mam elastyczny czas pracy, mogę pracować zdalnie z domu czy z podróży, szkolenia z nowych technologii. A kobieta w sortowni jest po 8 godzinach tak padnięta, jak ani ja nie jestem po moim dniu pracy, ani Ty nigdy nie byłaś i nie będziesz w całym Twoim życiu

I nie chwalę się - to dla mnie, mojej rodziny i znajomych kobiet oczywiste, że dorosła kobieta pracuje na siebie a nie pasożytuje na mężu, rodzicach czy kimkolwiek

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Widać, że nigdy nie splamiłaś się pracą księżniczko skoro nie widzisz różnicy. 

Ja tam widzę różnicę - mam elastyczny czas pracy, mogę pracować zdalnie z domu czy z podróży, szkolenia z nowych technologii. A kobieta w sortowni jest po 8 godzinach tak padnięta, jak ani ja nie jestem po moim dniu pracy, ani Ty nigdy nie byłaś i nie będziesz w całym Twoim życiu

I nie chwalę się - to dla mnie, mojej rodziny i znajomych kobiet oczywiste, że dorosła kobieta pracuje na siebie a nie pasożytuje na mężu, rodzicach czy kimkolwiek

Ja pracuje od 18 roku życia księżniczko jak masz bredzić to może nie pisz nic