Pomocy, facet jest na moim utrzymaniu

Hej, muszę się podzielić swoją sytuacją. W skrócie 3 lata temu poznałam super chłopaka. Pisaliśmy przez jakiś czas, coś zaiskrzyło, na początku był to związek na odległość, ale byliśmy w kontakcie codziennie, od roku mieszkamy razem i  jest coraz gorzej. Uwielbiałam nasze rozmowy, a teraz mój chlopak powiedzial, że on nie ma takiej potrzeby. I ok, nie byłoby w tym nic złego, zmieniła się sytuacja, jesteśmy razem na co dzień, ale! mój chlopak nie pracuje i nigdy w zasadzie nie pracował na poważnie, a mamy po 34 lata. Jest aktualnie w mieszkaniu, ktore ja wynajmuję i płacę krocie, płacę za jedzenie, dodatkowe opłaty. A on siedzi w domu i przeciąga granicę - najpierw, ze nie chce w ciągu dnia pisać ze mną (co robi wobec tego? Gra w gry i masturbuje się, tak!), zaczęlismy się klócić, jest dla mnie niedobry wtedy, opryskliwy, potrafi przeciągać konflikty na kilka dni, jestem wykończona psychicznie, nic mi nie wolno powiedzieć, bo go urażę, obrażę, znowu się będzie boczył, seks był codziennie, ale ostatnio nie wiem, znudzil się mną? Zaczyna gwiazdorzyć, że nie ma ochoty albo, że mu się nie podoba, bo ja się przestałam starać jak kiedyś. Pytam np. co przez to rozumie, a on, że fajnie by bylo jakbym go zaskakiwała, np. siedzimy sobie wieczorem i nagle wychodzę do drugiego pokoju i wracam w gorseciku...szok, a gdy pytam co on dla mnie takiego robi? (chodzi brudny i zarośnięty w domu, nie sprząta, w domu jest syf), to się obraża, że nie doceniam, że np. zrobi zakupy (za moje pieniądze) lub mi zrobi masaz pleców.

Wg kafeterii to jest prawdziwa miłość!

Utrzymujesz, nie ciśniesz na ślub, nie ciśniesz żeby szedł do oracy - tak ma właśnie wyglądać polski modelowy związek!

Tylko, że ja mam już dość i nie chcę tak dłużej.

To po co to goowno trzymasz w domu?

Uzależniał mnie od siebie psychiczne i udało mu się. Trwało to tak długo do momentu aż mi coś dawał w zamian, a teraz nic. Czuję coraz bardziej, ze to coś chorego.

Weź się do roboty raszplo.
Chcieliście równouprawnienie - to chyba może być trochę związków gdzie to laska zapierdziela aż jej pot leci po plecach do d.upy a chłop siedzi z jajami w fotelu i pije piwko grając na playu. Zwykle było odwrotnie, że kobieta w domu wychowuje dzieci, robi zakupy, gotuje, sprząta - a chłop zapie..rdalał że po pracy nie miał ochoty na nic. 
Także odrobina empatii.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Zrozpaczona już napisał: Uzależniał mnie od siebie psychiczne i udało mu się. Trwało to tak długo do momentu aż mi coś dawał w zamian, a teraz nic. Czuję coraz bardziej, ze to coś chorego. X e to zupełnie normalne, jestem jak twój chłopak to wiem. Tyle, że kobiety duma nie pozwala na utrzymywanie faceta. Gdyby było jednak odwrotnie to by było wszystko super Hahahah 

Dokładnie - napisane nieco delikatniej

Wpierdziel dziś jego zasyfiale ciuchy w worki na śmieci i do widzenia. Wystaw chvja za drzwi tak jak stoi. Trzymasz w domu śmiecia i pasozyta. Zmarnujesz tylko czas, nerwy i pieniądze bo z tego i tak nic nie będzie. 

57 minut temu, Gość Zrozpaczona już napisał:

Hej, muszę się podzielić swoją sytuacją. W skrócie 3 lata temu poznałam super chłopaka. Pisaliśmy przez jakiś czas, coś zaiskrzyło, na początku był to związek na odległość, ale byliśmy w kontakcie codziennie, od roku mieszkamy razem i  jest coraz gorzej. Uwielbiałam nasze rozmowy, a teraz mój chlopak powiedzial, że on nie ma takiej potrzeby. I ok, nie byłoby w tym nic złego, zmieniła się sytuacja, jesteśmy razem na co dzień, ale! mój chlopak nie pracuje i nigdy w zasadzie nie pracował na poważnie, a mamy po 34 lata. Jest aktualnie w mieszkaniu, ktore ja wynajmuję i płacę krocie, płacę za jedzenie, dodatkowe opłaty. A on siedzi w domu i przeciąga granicę - najpierw, ze nie chce w ciągu dnia pisać ze mną (co robi wobec tego? Gra w gry i masturbuje się, tak!), zaczęlismy się klócić, jest dla mnie niedobry wtedy, opryskliwy, potrafi przeciągać konflikty na kilka dni, jestem wykończona psychicznie, nic mi nie wolno powiedzieć, bo go urażę, obrażę, znowu się będzie boczył, seks był codziennie, ale ostatnio nie wiem, znudzil się mną? Zaczyna gwiazdorzyć, że nie ma ochoty albo, że mu się nie podoba, bo ja się przestałam starać jak kiedyś. Pytam np. co przez to rozumie, a on, że fajnie by bylo jakbym go zaskakiwała, np. siedzimy sobie wieczorem i nagle wychodzę do drugiego pokoju i wracam w gorseciku...szok, a gdy pytam co on dla mnie takiego robi? (chodzi brudny i zarośnięty w domu, nie sprząta, w domu jest syf), to się obraża, że nie doceniam, że np. zrobi zakupy (za moje pieniądze) lub mi zrobi masaz pleców.

 Może dla twojego Ferdka z jego wykształceniem nie ma w Polsce pracy? Dobrze cię chociaż "pieści" ? Ile razy dziennie? Halinka na Ferdka narzeka

masz to na co zgadzasz się

Skoro masz cały obraz tego gościa to w jakim celu z nim jeszcze jesteś bo nie rozumiem? To chyba zakorzeniony w kobietach etos cierpietnicy. Chúj że ma w chałupie pasożyta nieprzydatnego do niczego ważne że ona ma mężczyznę bo tak czeba.

7 minut temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość Gość napisał: Wpierdziel dziś jego zasyfiale ciuchy w worki na śmieci i do widzenia. Wystaw chvja za drzwi tak jak stoi. Trzymasz w domu śmiecia i pasozyta. Zmarnujesz tylko czas, nerwy i pieniądze bo z tego i tak nic nie będzie.  X i wróci do matki u której będzie grał i nie pracował a ona zostanie sama. Koszty jej nie spadną bo dalej będzie wynajmować i jeść robić opłaty. Podobno 130 kobiet przypada na 100 facetów w miastach po 35. Z czego 20 będzie utrzymywana a następnie 35 chciałaby. Zostaje 55 facetów na 130 kobiet które będą się dokładać do życia, dużo z nich jest z bagazem, alkoholików, łobuzow, ...iarzy, schorowanych, uzależnionych od hazardu, z alimenty na głowie i długimi. A ile łysych niskich z nadwagą. Takie dumne jak ty mierzą w 5% mężczyzn którzy mierzą w dekadę mlodsze. Czyli zostaje koleś koło 50tki. Albo koty.

Żyj sobie w swoim świecie ale nie przekonuj w głupi sposób ludzi do swoich racji bo to daremne...jesteś pasozytem na dupie twojej matki który jest bezrobotny bo jest leniwy. Grasz w gry capisz i siedzisz w chalupie całymi dniami. Normalnemu facetowi byłoby wstyd i na pewno głośno by się nie podniecal swoim stylem życia a ty się chelpisz bo myślisz że jesteś cwany biznesmen. Jak dla mnie to ty masz poglebiona fobie społeczną a porabiasz teorie żeby wyjść z twarzą. Każda normalna kobieta nie weźmie nieroba żyjącego ze stara który ma poglądy jak typowy psychol. Skończ już te parodie bo to żałosne. Kobiety w zdecydowanej większości są na tyle mądre i silne że wola żyć same latami niż hodować gremlina takiego jak ty.

7 minut temu, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, Gość Gość napisał: Skoro masz cały obraz tego gościa to w jakim celu z nim jeszcze jesteś bo nie rozumiem? To chyba zakorzeniony w kobietach etos cierpietnicy. Chúj że ma w chałupie pasożyta nieprzydatnego do niczego ważne że ona ma mężczyznę bo tak czeba. X a najfajniejsze że wszystko byłoby super gdyby miał mieszkanie na wynajem. Tylko wtedy by chciała tam mieszkać i powtórka z rozrywki dla niego. Czyli musiałby mieć dwa to może dała by mu grać w spokoju. Albo nadal by jej nie pasowało bo ona się męczy w pracy a on nie musi. Kobietom nigdy się nie dogodzi zawsze znajdą problemy. 

Facet po 30 ma inne priorytety niz granie caly dzien w gry w zapierdzianych dresach i siedzenie w chałupie walac konia w chusteczki które sprząta mamusia. Szkoda że Cię nie myje matka. Może bylbys chociaż czysty a nie "kompiel " raz na miesiąc.  Jesteś obleśny.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Przed chwilą, Gość Gość napisał: Żyj sobie w swoim świecie ale nie przekonuj w głupi sposób ludzi do swoich racji bo to daremne...jesteś pasozytem na dupie twojej matki który jest bezrobotny bo jest leniwy. Grasz w gry capisz i siedzisz w chalupie całymi dniami. Normalnemu facetowi byłoby wstyd i na pewno głośno by się nie podniecal swoim stylem życia a ty się chelpisz bo myślisz że jesteś cwany biznesmen. Jak dla mnie to ty masz poglebiona fobie społeczną a porabiasz teorie żeby wyjść z twarzą. Każda normalna kobieta nie weźmie nieroba żyjącego ze stara który ma poglądy jak typowy psychol. Skończ już te parodie bo to żałosne. Kobiety w zdecydowanej większości są na tyle mądre i silne że wola żyć same latami niż hodować gremlina takiego jak ty. X bla bla bla, faceci też wolą być sami niż brać roszczeniowego pasozyta. Jak to jest że facet bez kobiety moze żyć z inwestycji a z kobietą zaraz pieniędzy brakuje. Czary jakieś. 

Normalnie. Jeśli oszczędzasz jak mały zydek ciulajac w skarpete i w jednych butach od liceum popiērdalasz to możesz żyć za darmo praktycznie bo matka czynsz opłaci a i tak żrecie najtańszy syf. Typowy piwniczak męski z ciebie. Pełno takich ekspertów na bs siedzi i madruje. W każdej kobiecie widzi pasożyta i harpie bo wie że na normalna kobietę nie ma szans.

Gdyby chociaż dom ogarniał i gotował to bym jeszcze rozumiała. Ale tutaj wyjście jest jedno i jest to "Sayonara były luby".

Odetchniesz i znajdziesz kogoś normalnego. Chociaż musze przyznać, że wolałabym być sama niż z takim kimś.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

To niech go zostawi i będzie jak ty, sama żyła jakimiś forum dyskusyjne. Super pomysł na życie. A zapierdalac i tak będzie. Elo

Mnie jest dobrze samej. Śmieszne jak na siłę jakiś pajac chce ci wmówić że to zło konieczne będę sama nawet do usranej śmierci bo nie zamierzam obniżać wymagań tylko po to by se jakiegoś chúja w garści potrzymac i się pocieszyć że mam jakiegoś jelopa pod dachem. To wy konczycie z depresją gdy wam cipy brak ale nie my kobiety bo nie macie zasad. Praca to nie tylko pieniądze. Jak twoja matka umrze to i Ty zginiesz. A właściwie zgnijesz w brudzie. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wpierdziel dziś jego zasyfiale ciuchy w worki na śmieci i do widzenia. Wystaw chvja za drzwi tak jak stoi. Trzymasz w domu śmiecia i pasozyta. Zmarnujesz tylko czas, nerwy i pieniądze bo z tego i tak nic nie będzie. 

Racja.

Provo nie wierzę w to

Właśnie taki towar można wyrwac w necie

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

31 minut temu, Gość Gość napisał: Mnie jest dobrze samej. Śmieszne jak na siłę jakiś pajac chce ci wmówić że to zło konieczne będę sama nawet do usranej śmierci bo nie zamierzam obniżać wymagań tylko po to by se jakiegoś chúja w garści potrzymac i się pocieszyć że mam jakiegoś jelopa pod dachem. To wy konczycie z depresją gdy wam cipy brak ale nie my kobiety bo nie macie zasad. Praca to nie tylko pieniądze. Jak twoja matka umrze to i Ty zginiesz. A właściwie zgnijesz w brudzie.  X  dla mnie praca to tylko pieniądze. Wysmiałbym pracę za darmo. A najlepsze co można kupić za pieniądze to czas bez pracy. Mógłbym się utrzymać sam na swoim ale po co mam wydawać więcej tylko po to żeby nie mieć do kogo gęby otworzyć. Nie masz alternatywy to tyrasz. Pewnie te twoje wymagania to facet co będzie utrzymywał. Hipokryzja. Mi też wmawiają (na szczęście tylko na forum), że powinienem czcić genitalia damskie i być nieszczęśliwy bez roszczeniowego pasozyta. A moim jedynym celem i hobby powinno być robienie pieniędzy na etacie żeby ów kobieta miała na lepsze waciki. Albo powinienem zrobić prawo jazdy i utrzymywać samochód aby jej wozić dupe by się tak szybko nie zdzieraly. Chúj że mieszkam w centrum obok kilku hipermarketów. 

Ty nie masz żadnych kontaktów społecznych oprócz matki. Jak umrze gdy ty będziesz miał 45 np. to będziesz jak dzik bieszczadzki. Prawo jazdy chce mieć każdy facet. No niestety wszystko kosztuje ale możesz jeździć gdzie chcesz i kiedy chcesz. Dla samej przyjemności. W sumie jesli komuś odpowiada życie pwniczaka to ok. Tylko nie wmawiaj że to normalne bo nie jest.

Dlatego tez nie warto z Tobą dyskutować 

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

nX to będę jak dzik ale pieniędzy mi starczy. Jak widać nie każdy. Wiesz ile kosztuje utrzymanie samochodu? już pomijam że w lato mnie na wymioty zbiera jak koło nich przechodzę. tańsze i korzystam. Dla przyjemności to mogę sobie na konsoli ferrari pośmigac na kierownicy a nie jakimś gratem po dziurawych drogach ryzykując życie. No odpwiada i torby bardzo. Taka autorka gdyby nie napisała tego tematu to skarb. Obecnie 55% facetów jest lub chciałaby być utrzymywana. A że kobiety takie ciężko znaleźć to robią to w inny sposób np. wynajem nieruchomości, dywidendy, obligacje, lokaty, biznes plan bez nich itd. 

Przy Twoim stylu wegetacji faktycznie samochód Ci niepotrzebny- tak samo jak własne mieszkanie czy partnerka. 

Ludzie bez zaburzeń czerpią przyjemność ze spędzania czasu z drugą połówka czy w gronie znajomych, lubią pojechać w słoneczny weekend za miasto, lubią dobrze zjeść i wypic, lubią zaprosić znajomych na kolację do siebie do domu. Dla takich ludzi własne mieszkanie, partner życiowy czy samochód to przydatne rzeczy. Dla Ciebie niepotrzebne wydatki czy wysiłek. 

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Ludzie lubią pieniądze za darmo. Na dzieci za darmo. Kobiety chcą być utrzymywane. Faceci też by chcieli. A wmawia się nam że powinniśmy tyrac. Jeszcze jakieś gadki że praca to nie tylko pieniądze. Ciekawe kto by wybrał pracę zamiast 170 mln zł w euro jackpot. Chyba tylko ludzie co boją się za dużych pieniędzy i zman w swoim szarym życiu. 

My mówimy o realnych przypadkach i przecietnych ludziach. Ty jesteś fobikiem który po prostu juz przyjął do wiadomości się że jego życie się nie zmieni ale żeby zachować twarz normalsa tworzysz jakieś teorie ze to ty sam wybrałeś takie życie jakie prowadzisz. Jeszcze niedawno co noc rozpaczales publicznie a teraz nagle udajesz minimalist z juciuba. Bujać to ja moge ale mnie w ...a malo komu sie udało zrobić trzynasty 1 4 milionera. 

wywal go z domu, niestety to co napisałaś tylko będzie potęgować. A sex z brudnym facetem ..... nic nie wart. przepraszam, facet 34 lata bez pracy - po prostu znalazł osobę, którą wykorzystuje i źle traktuje.

Nawet jak by pachniał, sprzątał i całował po nogach. Facet bez pracy na utrzymaniu kobiety - sorki, ale w czasach gdzie o robotę się potykasz - do odstrzału. zrób to szybko jak zerwanie plastra

prowo stalkera zdechnij scierwo

Zbanujcie Leżaka. Proszę.

Za 2o lat będziesz płakać, że zmarnowałas sobie życie . Co to za twór , że kobieta utrzymuje mężczyznę? Nie daj sobie wmówić ,że masz lozyc na utrzymanie faceta . W imię czego ? Mężczyzna honorowy zarabia na siebie , dokłada się do budżetu domowego bez szemrania. Wspomaga też swoją żonę , tudzież partnerkę . Daj sobie spokój, uzależnił Cię od siebie w imię " miłości " . Że też się tak dałaś .  

Leżaczek i broken dwa downy trolujace które powinny zniknąć.