Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

nazwijcie mnie wredną i nietolerancyjną, ale dzieci z połączeniem ADHD i Aspergera mi działają na nerwy! W zyciu nie puszcze dziecka do klasy z takim typem

Polecane posty

Gość Katarzyna
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

Ja nie rozumiem, dlaczego rodzice na siłę targają niepełnosprawne, nierozgarnięte dzieci środkami publicznego transportu? Narażając innych na niekomfortową podróż:/ Przecież wiecie zazwyczaj z czym to się wiąże. Co za EGOIZM. Nie stać was na benzynę do samochodu?

Bo niektórzy tacy rodzice lub niektórzy niepełnosprawni a jest ich niestety większość ... nie posiadają prawa jazdy ... ja na przykład nie mogę mieć w ogóle prawa jazdy ... z powodu choroby ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Bo niektórzy tacy rodzice lub niektórzy niepełnosprawni a jest ich niestety większość ... nie posiadają prawa jazdy ... ja na przykład nie mogę mieć w ogóle prawa jazdy ... z powodu choroby ... 

Albo (tacy są również) nie mają samochodu. Trudno to niektórym nawet pojąć ale są tacy ludzie i to wśród niepełnosprawnych których na samochód i opłaty z nim związane po prostu nie stać. Niepełnosprawni kokosów nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem autorką wątku ale mnie też ta wypowiedź odstraszyla. To już jest przegięcie. Ja nie mówię że każdego trzeba zamknąć ale wiem że gdybym ja miała takie dziecko i nie dałoby się ustawić by nie biło dzieci to jednak podróży komunikacja unikalabym jak ognia. 

Tak, tak odstraszyła Cię ta odpowiedź. Wiadomo, że na takim temacie pojawia się zawsze stado trolli które pluje na dzieci niepełnosprawne i wyzywa jak tu od muminków, matołów, niedorobów. 

Serio dziewczyno, nie musisz niczego akceptować ani tolerować ale zrób chociaż tyle dla ludzi którzy i tak mają przejepane, że zaoszczędzisz im przykrości choć tu na forum i nie będziesz zakładać takich tematów.

Nie wiem, ja nie mam dzieci ale jakoś mam więcej zrozumienia i empatii niż wy wszystkie idealne mamuśki idealnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uraziło mnie słowo: TYPEK. Aby coś wymagać od kogoś, najpierw wymagajmy od siebie. Bronię dzieci autystyczne ponieważ wiem przez co przechodzą. Koniec kropka. Wyzywacie takie dzieci, uogólniacie, naskakujecie na Matki takich dzieci, że urodziły chore dzieci bo mają złe geny, to tylko świadczy o Was. A takie geny to niekoniecznie matki. Mogą to też być ojcowie, babki, dziadki albo  któreś tam pokolenie wstecz nawet.

No dokładnie jakbym ja wiedziała jakie mam geny albo jakby ktokolwiek wiedział. loteria i tyle. Ja mam zdrowe dzieci ale jaki miałam na to wpływ? zerowy. Nie widzę powodu żeby wyzywać kogoś bo urodzil chore dziecko. Trzeba mieć ostro naryte, a autorka dobrze wie, że tu zlatuje się zawsze taki wulgarny element, a mimo to jako kolejna osoba zakłada taki temat. Głupia jak but i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość gość dobra rada napisał:

ale bzdury wypisujesz

przyznaj się, ze sama masz autystyka, którego nie potrafisz dopilnować, dlatego próbujesz poniekąd usprawiedliwić siebie i swojego bachora

dziecko z "kiepskiej rodziny" rozumie normy społeczne w przeciwienstwie do tego z aspergerem - więc co ty w ogóle porównujesz? nie ośmieszaj się i pilnuj swojego bachoreksa na przyszłość, zamiast póżniej szukac głupich usprawiedliwien na forum

 

Czyżby???  A co powiesz o zdrowym dziewięciolatku, który, chodzi, zaczepia, bije, pluje, kopie, zabiera innym ich rzeczy i wyzywa od ch...? I wyobraź sobie, że mam syna z zaburzeniami w kierunku ZA i to on doświadczył takiego zachowania ze strony zdrowego dziecka. I nie jest zaburzony, chodzi do klasy z kolegą syna, więc te swoje wypociny sobie wsadź. A patrząc na twoje wpisy i kierując się twoimi kryteriami to sama powinnaś uczęszczać do szkoły specjalnej, bo ewidentnie masz problemy z agresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Przyczyny autyzmu są różne, wiele nieznanych, większość autystów to chłopcy, autyzm może być w pewnym stopniu dziedziczny, może być następstwem trudnej ciąży czy porodu. W tematach o autystach zawsze przewija się temat agresji, ale większość z was autysty nie widziała na oczy, nie odróżnia szkół specjalnych od integracyjnych i nie rozpoznałoby autyzmu na kilometr. Zwyczajnie nie macie podstawowej wiedzy. Czepiliście się tej agresji, która jest wyjątkiem a nie regułą, wyzywanie matek dzieci autystycznych zawsze się w takich tematach pojawia (a post tej jednej wyżej to już szczyt wszystkiego), większość z was po prostu dobrze się bawi, siedzicie w swojej strefie komfortu i jedyne na co was stać to zapodać kolejny stereotyp, bo "w telewizji powiedzieli" albo "moja sąsiadka ma takiego jednego". Ilu z was zaproponowało realną pomoc takiej matce? Ilu z was wie tak naprawdę na ile terapii chodzi takie dziecko? Potraficie ewentualnie internetowo współczuć dopóki sami nie zetkniecie się z problemem. Najlepiej powiedzieć, że dzieciak agresywny, bo matka olała specjalistów i pracę z dzieckiem. Sorry, nie znam ani jednej takiej matki. 3/4 tego co tu przeczytałam to Urban Legends i pomieszanie z poplątaniem, mylicie pojęcia, dla was autysta, dziecko z porażeniem mózgowym, dziecko w szkole specjalnej, w szkole integracyjnej czy Seba z blokowiska z petem w gębie to jedno i to samo. Trudno rozmawia się z ludźmi, którzy nie spędzili z autystą tygodnia i mają traumę, bo "w autobusie krzyknął", wy nawet nie sięgnięcie po książkę o spectrum, a wiedzę czerpiecie od trolli, którzy mają radochę. Autyzmu nie wykrywa się w ciąży ani w pierwszych miesiącach życia, piszę o tym, bo większość nawet takich podstaw nie wie. Żadna z nas, matek, nie chciała takiego scenariusza na życie, ale w przeciwieństwie do was, ja przynajmniej się staram zrozumieć i pomóc, podejmuję codzienny wisiłek Świat nie składa się tylko w pięknych, zdrowych i bezproblemowych ludzi. Do kawiarni? NIe. Do samolotu? Nie. Do szkoły z moim zdrowym? Ooooooo nie, To gdzie???? Aha, dla was najlepiej nigdzie. Wtedy dopiero przestaniecie durne tematy zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
44 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

Przyczyny autyzmu są różne, wiele nieznanych, większość autystów to chłopcy, autyzm może być w pewnym stopniu dziedziczny, może być następstwem trudnej ciąży czy porodu. W tematach o autystach zawsze przewija się temat agresji, ale większość z was autysty nie widziała na oczy, nie odróżnia szkół specjalnych od integracyjnych i nie rozpoznałoby autyzmu na kilometr. Zwyczajnie nie macie podstawowej wiedzy. Czepiliście się tej agresji, która jest wyjątkiem a nie regułą, wyzywanie matek dzieci autystycznych zawsze się w takich tematach pojawia (a post tej jednej wyżej to już szczyt wszystkiego), większość z was po prostu dobrze się bawi, siedzicie w swojej strefie komfortu i jedyne na co was stać to zapodać kolejny stereotyp, bo "w telewizji powiedzieli" albo "moja sąsiadka ma takiego jednego". Ilu z was zaproponowało realną pomoc takiej matce? Ilu z was wie tak naprawdę na ile terapii chodzi takie dziecko? Potraficie ewentualnie internetowo współczuć dopóki sami nie zetkniecie się z problemem. Najlepiej powiedzieć, że dzieciak agresywny, bo matka olała specjalistów i pracę z dzieckiem. Sorry, nie znam ani jednej takiej matki. 3/4 tego co tu przeczytałam to Urban Legends i pomieszanie z poplątaniem, mylicie pojęcia, dla was autysta, dziecko z porażeniem mózgowym, dziecko w szkole specjalnej, w szkole integracyjnej czy Seba z blokowiska z petem w gębie to jedno i to samo. Trudno rozmawia się z ludźmi, którzy nie spędzili z autystą tygodnia i mają traumę, bo "w autobusie krzyknął", wy nawet nie sięgnięcie po książkę o spectrum, a wiedzę czerpiecie od trolli, którzy mają radochę. Autyzmu nie wykrywa się w ciąży ani w pierwszych miesiącach życia, piszę o tym, bo większość nawet takich podstaw nie wie. Żadna z nas, matek, nie chciała takiego scenariusza na życie, ale w przeciwieństwie do was, ja przynajmniej się staram zrozumieć i pomóc, podejmuję codzienny wisiłek Świat nie składa się tylko w pięknych, zdrowych i bezproblemowych ludzi. Do kawiarni? NIe. Do samolotu? Nie. Do szkoły z moim zdrowym? Ooooooo nie, To gdzie???? Aha, dla was najlepiej nigdzie. Wtedy dopiero przestaniecie durne tematy zakładać.

❤️ dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×