Wrobiłybyście męża w zaplanowaną "wpadkę"?

1 minutę temu, Bimba napisał:

Oczywiście że nie, ale piszemy na polskim forum, o polskich ojcach.

Skąd wiesz, że o polskich ojcach? Może ojcem jest Norweg? Albo Irakijczyk? 

4 minuty temu, Bimba napisał:

Jeżeli napiszę "polscy faceci nadużywają alkoholu" to będzie dla ciebie  równoznaczne z tym że nazwałam twojego męża alkoholikiem?

Tak. Bo mój mąż jest polskim facetem. A polski facet nadużywa alkoholu. Dlatego się na ciebie dziewczyny tak rzuciły. 

1 minutę temu, Unlan napisał:

Twoje zdanie jest takie, że kupienie lalki dziewczynce jest narzucaniem jej roli społecznej w postaci kury domowej.

2 minuty temu, Unlan napisał:

To przeczytaj jeszcze raz co napisałam. To nie jest przyznanie ci racji. Twoje zdanie jest takie, że kupienie lalki dziewczynce jest narzucaniem jej roli społecznej w postaci kury domowej. A ja ci piszę, że o tym tak naprawdę nikt nie myśli. Babcia kupi wnuczce lalkę, a wnuczkowi autko, bo tak jest łatwiej. Nikt nie myśli o rozwoju dziecka w różnych kierunkach. Że kupując lalkę i 15 kiecek dla lalki rozwija się u dziecka kreatywność w kierunku estetyki, a kupując dziecku klocki, rozwija się kreatywność techniczną i logiczne myślenie. Tak z ręka na sercu, kupiłaś synowi lalkę? Bo ja swoim córkom samochodziki i klocki tak

A ty kupiłabyś synowi lalkę czy wózek?

1 minutę temu, Bimba napisał:

Odruchowo, a to jest na tym forum zabronione?

Nie, to pokazuje twoje podejście do Polaków, które zresztą wiele razy potwierdziłaś. Przestań tak pluć tym jadem, bo ekran ci w końcu nie wytrzyma.

Przed chwilą, Unlan napisał:

9 minut temu, Bimba napisał:

Jeżeli napiszę "polscy faceci nadużywają alkoholu" to będzie dla ciebie  równoznaczne z tym że nazwałam twojego męża alkoholikiem?

Tak. Bo mój mąż jest polskim facetem. A polski facet nadużywa alkoholu. Dlatego się na ciebie dziewczyny tak rzuciły. 

Czyli jeśli przestanę używać słowa "polski" będziecie się że mną zgadzać?

Ok. Przestaję. 

1 minutę temu, Bimba napisał:

 

A ty kupiłabyś synowi lalkę czy wózek?

A dlaczego nie?

1 minutę temu, Iwna napisał:

3 minuty temu, Bimba napisał:

A ty kupiłabyś synowi lalkę czy wózek?

A dlaczego nie

Nie ciebie pytałam.

Ale kup, założę się że tego nie zrobisz.

1 minutę temu, Bimba napisał:

 

A ty kupiłabyś synowi lalkę czy wózek?

Czyli jednak laki nie kupiłaś. 

Tak, kupiłabym. Nigdy nie widziałam w tym problemu.

KupiłaBYŚ.

Ale też nie kupiłaś. 

To tak samo jak z ubieraniem.

Dziewczynkę ubierzesz w ...enkę albo w spodnie, a chłopca ubrałaBYŚ w ...enkę?

4 minuty temu, Unlan napisał:

10 minut temu, Bimba napisał:

A ty kupiłabyś synowi lalkę czy wózek?

Czyli jednak laki nie kupiłaś. 

Tak, kupiłabym. Nigdy nie widziałam w tym problemu.

Nie widzalas w tym problemu?

To ilu chłopcom w swojej rodzinie czy wśród znajomych kupiłaś lalki choćby na prezent?

3 minuty temu, Bimba napisał:

Czyli jeśli przestanę używać słowa "polski" będziecie się że mną zgadzać?

Ok. Przestaję. 

Jak zaczniesz pisać w taki sposób, który nie narzuca odbiorcom, że 99,99999% polskich mężczyzn jest do du/py, to tak, dziewczyny będą się z tobą zgadzać, bo będzie dotyczyło tylko tej wybranej grupy, a nie wszystkich. 

Przed chwilą, Bimba napisał:

KupiłaBYŚ.

Ale też nie kupiłaś. 

To tak samo jak z ubieraniem.

Dziewczynkę ubierzesz w ...enkę albo w spodnie, a chłopca ubrałaBYŚ w ...enkę?

Bo nie mam syna, to nie kupiłam! Proste. 

Od zabawek do ...enek? Wiesz co? Może bym i ubrała. W Szkocji faceci chodzą w kie/ckach. 

W dalszym ciągu  czekam na odpowiedź ilu chłopcom z rodziny czy spośród znajomych  kupiłaś lalki?

2 minuty temu, Bimba napisał:

Nie widzalas w tym problemu?

To ilu chłopcom w swojej rodzinie czy wśród znajomych kupiłaś lalki choćby na prezent?

 

Dzwonię do rodzica i pytam co dziecko lubi. Zazwyczaj są to puzzle z postaciami z bajek, drewniane klocki, kolorowanki, kreatywne dziwne układanki, pluszaki, pościel, czy bluza z ulubioną postacią. Ostatnim prezentem był zestaw książeczek o Kici Koci dla 5letniego chłopca, bo lubi. Im bardziej próbujesz mi udowodnić, że wpycham dzieci w swojej rodzinie w role społeczne, tym bardziej udowadniasz, że sama to robisz. 

Przed chwilą, Bimba napisał:

W dalszym ciągu  czekam na odpowiedź ilu chłopcom z rodziny czy spośród znajomych  kupiłaś lalki?

 

Tak, już się rozpędziłam i w tej samej sekundzie co zapytałaś ci odpowiem. Do wc też człowiek musi iść, czy odebrać telefon. 

4 minuty temu, Unlan napisał:

Dzwonię do rodzica i pytam co dziecko lubi. Zazwyczaj są to puzzle z postaciami z bajek, drewniane klocki, kolorowanki, kreatywne dziwne układanki, pluszaki, pościel, czy bluza z ulubioną postacią. Ostatnim prezentem był zestaw książeczek o Kici Koci dla 5letniego chłopca, bo lubi. Im bardziej próbujesz mi udowodnić, że wpycham dzieci w swojej rodzinie w role społeczne, tym bardziej udowadniasz, że sama to robisz. 

Nic nie rozumiesz. Szkoda prądu.

29 minut temu, Bimba napisał:

Nie ciebie pytałam.

Ale kup, założę się że tego nie zrobisz.

Może napisz mi zasady korzystanie z forum KAFETERIA dla osób które odpowiadają na komentarz nie skierowany do nich?

Napisz na jakie tematy wolno mi odpowiadać i jakiego rodzaju mają to być odpowiedzi, żebyś czytając je czuła się komfortowo.

Mam córkę, więc ma lalki, samochody, koparkę, ciężarówkę, zestaw narzędzi i wózek. Uprzedzając kolejne pytania ubieram ją na różowo, niebiesko, czarno, brązowo, szaro i zółto. Również w ubrania z samochodami i napisem "good boy". Znajomym dzieciom nie kupuje, a jak już kupuje prezent to zabawkę edukacyjną.

2 minuty temu, Iwna napisał:

Mam córkę, więc ma lalki, samochody, koparkę, ciężarówkę, zestaw narzędzi i wózek. Uprzedzając kolejne pytania ubieram ją na różowo, niebiesko, czarno, brązowo, szaro i zółto. Również w ubrania z samochodami i napisem "good boy". Znajomym dzieciom nie kupuje, a jak już kupuje prezent to zabawkę edukacyjną.

To jak będziesz miała syna to wtedy porozmawiamy o tym ile kupiłaś mu lalek.

A także o tym w jakich ...enkach chodzi do przedszkola.

20 minut temu, Bimba napisał:

A także o tym w jakich ...enkach chodzi do przedszkola.

Dla mnie nie problem z lalkami. Z ...enkami średnio, bo skoro moja córka nie lubi spódnic i ...enek, nie ma żadnej, to dlaczego miałabym ubierać w nie chłopca, jeśli nie będzie tego lubił? Tak czy inaczej, tego już nigdy nie sprawdzę.

Btw ty masz córkę czy syna? Wychowujesz inaczej niż według zasad znienawidzonego przez siebie kieratu, czy jesteś tylko pyskatą konformistką? Czy może nie masz dzieci i dla dowartościowania się przesiadujesz na forum dla ciężarnych i matek?

24 minuty temu, Bimba napisał:

A także o tym w jakich ...enkach chodzi do przedszkola.

I jeszcze jedno pytanko. Ty naprawdę uważasz, że tylko w Polsce tak jest? 

Po co dyskutować o sytuacji którą nigdy się nie zdarzy.

Zrobiłabym, kupiłabym....

Nikt tego nie sprawdzi więc szkoda czasu na rozkminki

Przed chwilą, Iwna napisał:

25 minut temu, Bimba napisał:

A także o tym w jakich ...enkach chodzi do przedszkola.

I jeszcze jedno pytanko. Ty naprawdę uważasz, że tylko w Polsce tak jest? 

Nie, nie tylko.

8 minut temu, Bimba napisał:

Nie, nie tylko.

Wow to coś nowego. Wcześniej pisałaś coś zupełnie innego. Ale dobrze, że się uczysz.

Nigdzie nie pisałam że w innych krajach nie ma patologii.

Naprawdę skończcie mi wmawiać rzeczy które nie miały miejsca.

14 minut temu, Bimba napisał:

Po co dyskutować o sytuacji którą nigdy się nie zdarzy.

Zrobiłabym, kupiłabym....

Nikt tego nie sprawdzi więc szkoda czasu na rozkminki

Przecież pisałaś o kobietach. Że są indoktrynowane przez państwo, rodziców i kościół i wychowywane tak, żeby służyć mężowi, wychowywać dzieci, gotować, prac i sprzątać. Nawet na wakacje przez to nie jeżdżą, tylko sprzątają. Jak podaje ci przykład moj i mojej córki to nagle wyskakujesz o chłopcach w ...enkach, bo nie pasuje ci to do twojej teorii. Czyli według ciebie ...enka dla chlopca jest czymś nienormalnym, ale już spodnie i wiertarka dla dziewczynki jest normalna? Czyli nie jest tak źle z tym wychowywaniem dziewczynek, skoro cię to nie szokuje i szukasz innych sposobów na potwierdzenie tego co wymyśliłaś.

1 minutę temu, Iwna napisał:

Przecież pisałaś o kobietach. Że są indoktrynowane przez państwo, rodziców i kościół i wychowywane tak, żeby służyć mężowi, wychowywać dzieci, gotować, prac i sprzątać.

Tak napisałam i zdania nie zmienię.

Takie mam osobiste doświadczenia i nie zmienię zdania, bo ty uważasz inaczej.

4 minuty temu, Iwna napisał:

Jak podaje ci przykład moj i mojej córki to nagle wyskakujesz o chłopcach w ...enkach, bo nie pasuje ci to do twojej teorii

To Unlan zaczęła o lalkach dla chłopców.

6 minut temu, Iwna napisał:

Czyli według ciebie ...enka dla chlopca jest czymś nienormalnym, ale już spodnie i wiertarka dla dziewczynki jest normalna?

  Nie mam zdania, ale z tego co widzę wszyscy kupują dziewczynom klocki, niektórzy nawet autka, ale nigdy nie spotkalam się z kupowanie lalek i wózków i garnuszków dla chłopców.

2 minuty temu, Iwna napisał:

Nawet na wakacje przez to nie jeżdżą, tylko sprzątają. 

To akurat nie ja napisałam.

8 minut temu, Iwna napisał:

Czyli nie jest tak źle z tym wychowywaniem dziewczynek, skoro cię to nie szokuje i szukasz innych sposobów na potwierdzenie tego co wymyśliłaś.

Tu akurat nie wiem o co ci chodzi.

2 godziny temu, Iwna napisał:

Nie, ty używasz "polscy" faceci ", w Polsce", "Polacy".

No wlasnie, takie szufladkowanie jest niesprawiedliwe.Tak a propo,swietni ojcowie z "lepszych" krajow bynajmniej nie zajmuja sie tak duzo dziecmi zeby pomoc ich matce, ale zeby sie realizowac jako ojciec, rodzicielstwo jest dla nich nr 1, zwiazek-duzo dalej albo bez znaczenia, dlatego sa takimi dobrymi ojcami i kazdy marzy o gromadce dzieci.Co wiecej, mlode szczyle, ktore wpadna ze swoja dziewczyna sa dumne, szczesliwe i garna sie do pieluch, mowiac ze ojcostwo jest "cool"(inaczej niz polscy kawalerowie unikajacy odpowiedzialnosci)-to akurat jak najbardzie w porzadku, mimo ze zenic sie nie chca.Nie wiem jednak, czy w praktyce byscie byly tak zachwycone i czy rzeczywiscie marzycie o kims  kto najpierw chce sie postarac z wami o dziecko, a pozniej zastanowic czy bedziecie razem, czy moze tylko wspolne wychowanie lub rodzina, w ktorej maz bedzie kochac tylko dzieci a zone traktowac jedynie jako srodek do celu (czyli dzieci+dom). Nie mowie ze wszyscy, absolutnie tez nie szufladkuje (starsze pokolenie jest tradycyjne), ale chyba to "polscy faceci", sa romantyczni, zako...a sie w kobietach, a nie mysla glownie o rozrodzie

Polscy faceci są właśnie najlepsi na świecie bo są męscy dzisiaj mężczyźni zamienili się w jakieś pedalki co to gotują i ścierają kurze a baba musi za to chodzić do roboty i pracować jak facet to jest chore mojim zdaniem ja bym w życiu nie chciała wymoczka co nie umie zarobić na rodzinę i każe mi pracować to jest nienormalne tam na zachodzie a u nas też u siostry w mieście mężczyźni się obnoszą że swoim zniewiescieciem chodzą z wózkami na spacery i gotują obiady hahaha 

A tak na marginesie - 

W Polsce dziewczynki są wychowywane i kierunkowane na macierzyństwo i opiekę nad rodziną. To są cele wyznaczanie A wręcz narzucane kobiecie przez kościół, państwo i rodzinę. Praca, nauka owszem tak ale mąż i dzieci przede wszystkim. 

Akcesoria do tego od wczesnego dzieciństwa - lalki, wózki, kuchenki, garnuszki, zabawy w dom i bycie mamą.

Do tego drukowanie w mózgu schematu że najważniejsze to być w związku, jeśli facet cię nie chce to jesteś nic nie warta, to wstyd być singielką, itp.

A jak już przychodzi do realizacji  wbijanego do głowy schematu to nagle okazuje się że cheć wyjście za mąż to skrajny egoizm i napad na wolność mężczyzny, wyrachowanie, brak uczucia, a chęć urodzenia dziecka to napad na finanse faceta i zniszczenie jego życia.

Bimba od xx lat nie mieszkasz w Polsce a tradycyjnie wszystko wiesz najlepiej  . Nie jest Ci WSTYD wypisywać takie głupoty ? 

Wrobienie faceta czy kobiety w dziecko TAK  to jest egoizm , wyrachowanie i szczerze ..wcale mi nie żal jak taka osoba zostaje z dzieckiem sama . Dziecko to nie zabawka i jeśli jedna osoba nie chce zostać rodzicem to druga powinna to uszanować.