Nie czuję szczęścia

Od jakiegoś czasu nic mnie nie cieszy. Wszystko jest monotonne i szare. Nie mam hobby , bo kompletnie nic mnie nie interesuje. Coraz gorzej idzie mi na studiach bo nie umiem się skupić- wszystko wydaje się nudne i nie do nauczenia. Chwile z moim chłopakiem są nieco lepsze , ale wciąż to raczej jak lżejszy obowiązek niż przyjemność. Jedynym czego chcę to długi niekończący się sen. To jedyne co daje mi spokój. Płaczę wieczorami aż nie zasnę , a rano wcale nie jest lepiej. Nie mam siły i nie wiem co robić. Proszę o radę, cokolwiek co mogłoby pomóc.

Za rady się płaci ,a ty chcesz jak widać terapii za free.No way

5 minut temu, Gość Ghhhhh napisał:

Za rady się płaci ,a ty chcesz jak widać terapii za free.No way

Jeśli jesteś psychoterapeutą chętnie zapłacę. I nie sądzę żeby rada równała się terapii.

Ja tam mieszkam w Koziegłowach koło Poznania (a dokładnie na Osiedlu Leśnym) i nie mam żadnych problemów

3 godziny temu, Gość Agata napisał:

Jeśli jesteś psychoterapeutą chętnie zapłacę. I nie sądzę żeby rada równała się terapii.

No to kolega dał ci dobra rade wyzej-zrób porządnego kupsztala bo zalegający w jelitach stolec zatruwa organizm i prowadzi do złego nastroju. Należy się 50 zł, na kasę czekam do jutra

Zobaczymy naciagaczko czy zaplacisz

Czekam też na tego kupsztala

1 godzinę temu, Gość Gosccccc napisał:

Zobaczymy naciagaczko czy zaplacisz

Cóż, czekam do jutra na dokumenty potwierdzające że jesteś psychoterapeutą. Zobaczymy oszuście czy wyślesz. (Jeśli jesteś to współczuję Twoim klientom, bo nie sądzę żebyś komukolwiek faktycznie pomógł).