Kochała A już nie

Hej jestem z dziewczyną pół roku wyznała mi już miłość i było fajnie i kolorowo Ale ostatnio pisze mi że nie wie czy mnie kocha mówi że nie ma pojęcia co czuje i że sama musi do tego dojść co robić? Dodam też że mieszka blisko mnie 10 minut autem kontakt mamy taki że ja jak i ona wszystko o sobie wiemy ufamy sobie w 100%

Przed chwilą, Gość Kacper.n napisał:

Hej jestem z dziewczyną pół roku wyznała mi już miłość i było fajnie i kolorowo Ale ostatnio pisze mi że nie wie czy mnie kocha mówi że nie ma pojęcia co czuje i że sama musi do tego dojść co robić? Dodam też że mieszka blisko mnie 10 minut autem kontakt mamy taki że ja jak i ona wszystko o sobie wiemy ufamy sobie w 100%

tak bywa

Może pomyliła miłość z zaproszeniem,to się zdarza,czasami nie potrafimy odróżnić miłości od zauroczenia.Zauroczenie mija,spadają różowe okulary i nagle pojawią się wątpliwość.Jest jeszcze druga opcja że może kogoś poznała i się waha między tobą a nim.Jak zaproponuje przerwę to może to być ta druga opcja .

2 minuty temu, Gość gość napisał:

tak bywa

Czyli to koniec ?

Nie wiem,nigdy nie wiemy co siedzi w głowie drugiej osoby,ile macie lat w ogóle? Młodzi ludzie w owych czasach często są niepewni i zmieniają partnerów, niestałość w uczuciach ogólnie jest teraz w tych czasach zjawiskiem powszechnym,dziś cię kocham ,jutro już nie ,odwiedziło mi się ,spróbuj porozmawiać z dziewczyną nie h ci powie jak jest naprawdę,czy potrzebuje czasu ale tak żeby sobie wszystko w głowie ułożyła a nie będzie latać z innymi

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Może pomyliła miłość z zaproszeniem,to się zdarza,czasami nie potrafimy odróżnić miłości od zauroczenia.Zauroczenie mija,spadają różowe okulary i nagle pojawią się wątpliwość.Jest jeszcze druga opcja że może kogoś poznała i się waha między tobą a nim.Jak zaproponuje przerwę to może to być ta druga opcja .

miłość..może kiedyś tak się wydawało że to jest miłość:)

kocha się dobrych ludzi, nie złych.

1 minutę temu, Gość Kacper.n napisał:

Czyli to koniec ?

 

koniec był już dawno temu...póxniej przebłyski..próby wmawiania sobie, ratowania ..ale jednak nie wyszło.

Czyli jestem zły?

koniec jest zazwyczaj wtedy, kiedy innemu mężczyźnie pozwolisz się dotknąć.

Najgorzej tylko kiedy wiesz, że ów mężczyzna działa w porozumieniu z tym pierwszym a Ty zaczynasz coś czuć fajnego do niego. 

E

Nie wiem co mam już myśleć bo jak by nie kochała to by zerwała jest szansa jakaś rada jak ja zwiększyć?