In vitro z komórką dawczyni cz. 3

34 minuty temu, Alo77 napisał:

A co bralas na obniżenie prolaktyny? 

Bromergon

Nadzieja76 a jakie sa normy na prolaktyne? Od jakich wartosci trzeba juz reagowac? 

Jagoda, Nadzieja, Moni78, Meggmartin mogłybyście wysłać mi listę (jeśli macie oczywiście) co brałyscie dla siebie i dziecka do szpitala? Chciałabym sobie porównać z tym co mi się nazbierało. Z góry dziękuję

Wysłałam adres e-mail w prywatnej wiadomości 

18 minut temu, Batidora napisał:

Nadzieja76 a jakie sa normy na prolaktyne? Od jakich wartosci trzeba juz reagowac? 

Rózne wartości są dla nie będacych w ciązy i inne dla ciężarnych. Ja, przed ciążą mialam 43,95 ng/ml. Przed transferem spadło mi do 10 ng/ml ( bralam pół tabletki na wieczór). Ta dawka była do 8 tyg. ciązy. W obecnej ciązy,  prolaktyna była wzorowa, za to tsh mi szalało.

50 minut temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Bromergon

Ten lek przepisał Ci w klinice? Miałaś badanie prolaktyny i na tej podstawie Ci przepisał? Czy miałaś badanie makroprolaktyny i po tym badaniu przepisał? 

Dnia 4.01.2020 o 21:05, Batidora napisał:

Jak bedziesz miala jakies info "od kuchni" o tej klinice to prosze podziel sie na forum. Zawsze to lepiej, jak ktos na miejscu zbada sytuacje i opisze wrazenia. 

A też ją rozważasz? Oczywiście opiszę wrażenia po wizycie.

13 godzin temu, meggmartin napisał:

Ja polecam Reprofit Brno , synek ma juz 7 miesiecy, otrzymalismy 5 blastek.

Brno mam już nieco dalej, do Ostravy tylko 2 h. Brno ma lepsze wyniki?

8 minut temu, Gość Tonia napisał:

A też ją rozważasz? Oczywiście opiszę wrażenia po wizycie.

Już doczytałam Twoje posty. Wiem, że rozważasz.

12 minut temu, Alo77 napisał:

Ten lek przepisał Ci w klinice? Miałaś badanie prolaktyny i na tej podstawie Ci przepisał? Czy miałaś badanie makroprolaktyny i po tym badaniu przepisał? 

Tak, w klinice. Na podstawie zwykłego badania prolaktyny, moja prowadzaca mi go przepisala. To bylo jedne z pierwszych badań, które miałam zlecone, na wizycie startowej.

Tak samo było teraz, po odstawieniu dziecka od piersi lekarka zlecila mi prolaktynę i tsh. O dziwo, prolaktyna w normie, a wiadomo, ze podczas karmienia ten hormon jest mocno podwyższony. 

53 minuty temu, Moni napisał:

Jagoda, Nadzieja, Moni78, Meggmartin mogłybyście wysłać mi listę (jeśli macie oczywiście) co brałyscie dla siebie i dziecka do szpitala? Chciałabym sobie porównać z tym co mi się nazbierało. Z góry dziękuję

Wysłałam adres e-mail w prywatnej wiadomości 

Moni, ja bralam to co szpital wymagał, rodziłam w klinicznym w Katowicach 

3 koszule, podkłady, majtki jednorazowe, przybory higieniczne, podpaski, woda do picia

Dla dziecka

pampersy, chusteczki nawilżające i maść bezcynkowa. Ubranka dawali swoje, ja tylko zabralam na wyjscie.

Dnia 6.01.2020 o 13:09, plastka-77 napisał:

To przepiękny wynik. Z takim wynikiem można się zastawić nad własnymi komórkami. Dziewczyny z gorszymi wynikami walczą naturalnie!

 

Ja jestem w Reprofit Ostrava.

Ne wiem jak mam ocenić tę klinikę, naprawdę. Na pewno nie jestem nią zachwycona. Podobno Reprofit Brno jest fenomenalna, przoduje w Czechach w KD. Co do Ostavy, to sama nie wiem.

Klinika zraziła mnie długim oczekiwaniem na dawczynię, jakimś takim dziwnym podejściem do pacjenta, trochę tak jakby nam łaskę robili. Najpierw nam mówili że dawczyni będzie miesiąc do dwóch, później jak się po miesiącu sama zaczęłam dopytywać, to powiedzieli, że dawczyni jest, ale może mieć punkcję dopiero po 4 miesiącach, bo regularnie oddaje komórki i musi mieć przerwę. Jak się zdenerwowaliśmy i pytaliśmy czy jeszcze jakieś mogą nam zaproponować, to na początku odpowiadali że tak a później koordynatorka zaczęła nas "straszyć", że te inne to są niesprawdzone i "czy my na pewno chcemy taką niesprawdzoną"? Wygląda to tak jakby mieli kilka regularnych dawczyń i na nich wszystko opierali. Proponowali mi mrożone komórki!!! Jakiś żart. Nie po to do Czech jadę i tyle płacę. Morożone komórki można mec w Polsce, za dużo mniejsze pieniądze.

Nie wiem, może to faktycznie lepiej. Ale czuję niesmak. Zobaczymy, jak w styczniu coś będzie nie tak z punkcją i dawczynią to chyba się z klinika pożegnam. Mimo tych kilku miesięcy czekania.

Druga rzecz to umowa. Klinika nie podpisuje umów. Za każda procedurę, każdą czynność płacisz osobno i tak naprawdę to masz na dowód tylko maile. Jedno c podpisujesz t zgody przed samym zabiegiem. Jakoś to w Reproficie hula, wiec może to nic nadzwyczajnego, ale ja bym wolał od A do Z mieć wszystko na papierze, żeby w razie czego wiedzieć czego mogę się domagać.

Jedno na plus to ceny, szczególnie za PGS, czyli badanie zarodków. Zobaczymy.

Dnia 6.01.2020 o 13:09, plastka-77 napisał:

To przepiękny wynik. Z takim wynikiem można się zastawić nad własnymi komórkami. Dziewczyny z gorszymi wynikami walczą naturalnie!

 

Ja jestem w Reprofit Ostrava.

Ne wiem jak mam ocenić tę klinikę, naprawdę. Na pewno nie jestem nią zachwycona. Podobno Reprofit Brno jest fenomenalna, przoduje w Czechach w KD. Co do Ostavy, to sama nie wiem.

Klinika zraziła mnie długim oczekiwaniem na dawczynię, jakimś takim dziwnym podejściem do pacjenta, trochę tak jakby nam łaskę robili. Najpierw nam mówili że dawczyni będzie miesiąc do dwóch, później jak się po miesiącu sama zaczęłam dopytywać, to powiedzieli, że dawczyni jest, ale może mieć punkcję dopiero po 4 miesiącach, bo regularnie oddaje komórki i musi mieć przerwę. Jak się zdenerwowaliśmy i pytaliśmy czy jeszcze jakieś mogą nam zaproponować, to na początku odpowiadali że tak a później koordynatorka zaczęła nas "straszyć", że te inne to są niesprawdzone i "czy my na pewno chcemy taką niesprawdzoną"? Wygląda to tak jakby mieli kilka regularnych dawczyń i na nich wszystko opierali. Proponowali mi mrożone komórki!!! Jakiś żart. Nie po to do Czech jadę i tyle płacę. Morożone komórki można mec w Polsce, za dużo mniejsze pieniądze.

Nie wiem, może to faktycznie lepiej. Ale czuję niesmak. Zobaczymy, jak w styczniu coś będzie nie tak z punkcją i dawczynią to chyba się z klinika pożegnam. Mimo tych kilku miesięcy czekania.

Druga rzecz to umowa. Klinika nie podpisuje umów. Za każda procedurę, każdą czynność płacisz osobno i tak naprawdę to masz na dowód tylko maile. Jedno c podpisujesz t zgody przed samym zabiegiem. Jakoś to w Reproficie hula, wiec może to nic nadzwyczajnego, ale ja bym wolał od A do Z mieć wszystko na papierze, żeby w razie czego wiedzieć czego mogę się domagać.

Jedno na plus to ceny, szczególnie za PGS, czyli badanie zarodków. Zobaczymy.

Dnia 4.01.2020 o 22:37, Gość Mkk napisał:

Ja sie nie nastawialam za bardzo ze moze sie udac wiec rozczarowanie chyba jest mniejsze niz za pierwszym razem. Spodziewalam sie tego. 
My juz skladamy bron, to byl ostatni zarodek i nie bedziemy juz kontynuowac, czas sie pogodzic ze nasz syn nie bedzie mial rodzenstwa.

 

co do pytania co jest nie tak, to nie wiem... Moze to wiek? Moje jajka juz byly za stare, tak mi powiedziano podczas procedury IVF, badania mojego meza sa b.dobre, zarodki byly ok bo dawczyni tez miala swoje dzieci, endometrium przyrastalo poprawnie, jestem tez po udanej naturalnej ciazy 5 lat temu.  A jednak cos bylo nie tak. Zeby to stwierdzic musialabym zrobic moze dodatkowe badania ale na to nie mam ani sily ani juz czasu. Dla mnie to juz koniec dziewczyny ale trzymam za was wszystkie kciuki!!!

Też mam biologiczne dziecko. Walczę o drugie dłużej niż o pierwsze. Podchodziłaś do in vitro na własnych komórkach i na KD?

2 godziny temu, Moni napisał:

Jagoda, Nadzieja, Moni78, Meggmartin mogłybyście wysłać mi listę (jeśli macie oczywiście) co brałyscie dla siebie i dziecka do szpitala? Chciałabym sobie porównać z tym co mi się nazbierało. Z góry dziękuję

Wysłałam adres e-mail w prywatnej wiadomości 

Szykowałam to : dokumenty i ostatnie wyniki badań w jednej teczce , dwie koszule nocne, szlafrok, skarpetki, figi siateczkowe poporodowe, podpaski lub podkłady, stanik do karmienia, wkładki laktacyjne, klapki pod prysznic, kapcie, 1 duży i 1 mały ręcznik , przybory toaletowe: pasta do zębów , szczoteczka, mydło, żel pod prysznic, płyn gonekologiczny. 

Ręczniki papierowe, lanolina do ust , woda mineralna. 

Dla dzidzi zależy od szpitala. Docelowo nie rodziłam w Polsce, a tutaj WsZystko dają wiec wykorystalam w domu. 

Calujemy z Matim

4 godziny temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Moja doktor nie dopuscila mnie do transferu dopóki nie zbiłam prolaktyny do normy, a nie miałam mega wysokiej. I bardzo pilnowała tsh- do transferu miało byc max 1. Twierdziła, ze te wyniki, między innymi, mają duze znaczenie w implantacji zarodka. Ja sie na tym nie znam, ale bardzo jej ufam, wolalam poczekać parę cykli zeby poprawic wyniki, niż mieć do niej żal, że czegoś nie dopilnowala.

Moja endo podobnie. Prolaktyna wpływa przede wszystkim na owulacje, ale ma tez znaczenie przy implantacji. Jak jest dużo za wysoka to nie pomaga.

Ja biorę Dostinex a mam tylko hiperprolaktynemię czynnościową. Normalna prolaktynę mam w normie.

2 godziny temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Tak, w klinice. Na podstawie zwykłego badania prolaktyny, moja prowadzaca mi go przepisala. To bylo jedne z pierwszych badań, które miałam zlecone, na wizycie startowej.

Tak samo było teraz, po odstawieniu dziecka od piersi lekarka zlecila mi prolaktynę i tsh. O dziwo, prolaktyna w normie, a wiadomo, ze podczas karmienia ten hormon jest mocno podwyższony. 

Jak dlugo przed zajściem w ciaze bralas ten lek na prolaktyna? 

Cześć dziewczyny... Czy ktoś tu na forum robil inv z nasieniem dawcy i z komórki dawczyni. Dziś odebrałam wyniki męża. Ka ta stro fa. Jest to badanie msome 0%prawidłowych plemników. idzie się złamać już nie wiem co mam robić. Tak pragniemy dziecka... 

2 godziny temu, Gość Tonia napisał:

Też mam biologiczne dziecko. Walczę o drugie dłużej niż o pierwsze. Podchodziłaś do in vitro na własnych komórkach i na KD?

Tak, mialam 40 lat jak podeszlismy do IVF na wlasnych komorkach. Teraz po raz pierwszy sprobowalismy z KD, mielismy 2 podejcia, jedna 3 dniowa I jedna 5 dniowa. Kiedys Sywii chyba pisala ze u niej endometrium sie starzalo szybciej. Moze to tez jest problem u mnie bo innaczej nie potrafie sobie tego wytlumaczyc. Ale tez nie mam za bardzo pomyslu jakie inne badania powinnam zrobic I gdzie szukac przyczyn.

3 godziny temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Moni, ja bralam to co szpital wymagał, rodziłam w klinicznym w Katowicach 

3 koszule, podkłady, majtki jednorazowe, przybory higieniczne, podpaski, woda do picia

Dla dziecka

pampersy, chusteczki nawilżające i maść bezcynkowa. Ubranka dawali swoje, ja tylko zabralam na wyjscie.

 

Dziękuje kochana. Jak się czujesz? 

1 godzinę temu, meggmartin napisał:

Szykowałam to : dokumenty i ostatnie wyniki badań w jednej teczce , dwie koszule nocne, szlafrok, skarpetki, figi siateczkowe poporodowe, podpaski lub podkłady, stanik do karmienia, wkładki laktacyjne, klapki pod prysznic, kapcie, 1 duży i 1 mały ręcznik , przybory toaletowe: pasta do zębów , szczoteczka, mydło, żel pod prysznic, płyn gonekologiczny. 

Ręczniki papierowe, lanolina do ust , woda mineralna. 

Dla dzidzi zależy od szpitala. Docelowo nie rodziłam w Polsce, a tutaj WsZystko dają wiec wykorystalam w domu. 

Calujemy z Matim

Dziękuje ci bardzo  

30 minut temu, Emmi. napisał:

Cześć dziewczyny... Czy ktoś tu na forum robil inv z nasieniem dawcy i z komórki dawczyni. Dziś odebrałam wyniki męża. Ka ta stro fa. Jest to badanie msome 0%prawidłowych plemników. idzie się złamać już nie wiem co mam robić. Tak pragniemy dziecka... 

Hej, mialam taka sama sytacje. Nasienie ogolnie dobre jesli chodzi o ilosc, ale jakosc tak samo jak u ciebie 0% prawidlowych plemnikow. Moj lekarz jednak do tego podszedl bardzo zdrowo rozsadkowo I stwierdzil ze embriolog w milionach znajdzie 4 takie co nam zapladnia te nasze 4 komorki. I tak tez sie stalo. Wszystkie 4 zaplodnily sie poprawnie, 2 byly gotowe w 3 dobie, I jedna w 5tej. Gdzies czytalam ze jesli glowki sa prawidlowe to w IVF to wystarczy., bo tam jest material genetyczny.

44 minuty temu, Alo77 napisał:

Jak dlugo przed zajściem w ciaze bralas ten lek na prolaktyna? 

4 miesiace

15 minut temu, Moni napisał:

Dziękuje kochana. Jak się czujesz? 

Moni- czuję sie bardzo dobrze, apetyt dopisuje aż za bardzo . Jutro pierwsze prenatalne i kończę 12 tydzień. Nie umiem doczekać sie pierwszych ruchów maluszka .

U Ciebie to synuś kopie już mocno, co?? Rodzisz naturalnie czy cc?

28 minut temu, Gość Nadzieja76 napisał:

4 miesiace

Dzięki, w sobotę porozmawiam z dr. 

4 godziny temu, Gość Mkk napisał:

Hej, mialam taka sama sytacje. Nasienie ogolnie dobre jesli chodzi o ilosc, ale jakosc tak samo jak u ciebie 0% prawidlowych plemnikow. Moj lekarz jednak do tego podszedl bardzo zdrowo rozsadkowo I stwierdzil ze embriolog w milionach znajdzie 4 takie co nam zapladnia te nasze 4 komorki. I tak tez sie stalo. Wszystkie 4 zaplodnily sie poprawnie, 2 byly gotowe w 3 dobie, I jedna w 5tej. Gdzies czytalam ze jesli glowki sa prawidlowe to w IVF to wystarczy., bo tam jest material genetyczny.

Dziękuję za informację. Czy udało Ci się zajść w ciążę? 

21 godzin temu, Alo77 napisał:

Dzięki, dziewczyny jak to jest z tą prolaktyna ja mam mega wysoka, ale pytałam dr i mówiła że nie wpływa na transfer z kd. Co Wy na to? 

a ile mialas Alo77 tej prolaktyny i  jakich jednostkach?

Ja mialam 452 mlU/L, ale nie bardzo wiem co to za jednostka. Obok jest podana norma 102-496, wiec w gornej jej granicy, ale moze warto zbic. 

5 minut temu, Gość Batidora napisał:

a ile mialas Alo77 tej prolaktyny i  jakich jednostkach?

Ja mialam 452 mlU/L, ale nie bardzo wiem co to za jednostka. Obok jest podana norma 102-496, wiec w gornej jej granicy, ale moze warto zbic. 

Znalazlam ten przelicznik. 1 ng/ml = 20 mlU/L, czyli ja mialam 22,6 ng/ml. Badanie bylo jednak robione o 18, a zrodlo podaje, ze powinnien byc miedzy 8 a 12 rano (3 godziny po przebudzeniu najlepiej, bo inaczej jest niemiarodajny. Poza tym nie nalezy dzien wczesniej jesc obfitej kolacji, uprawiac seksu i uprawiac sportu. 

Norma jest 5-25 ng/ml.

53 minuty temu, Emmi. napisał:

Dziękuję za informację. Czy udało Ci się zajść w ciążę? 

Tak, natruralnie 2 razy z tymi samymi plemnikami. Przy IVF nie ze wzgledu na moje starzejace sie komorki, a przy IVF z KD niestety nie ale nie wiem dlaczego. jakosc zarodkow byla dobra.

8 minut temu, Gość Mkk napisał:

Tak, natruralnie 2 razy z tymi samymi plemnikami. Przy IVF nie ze wzgledu na moje starzejace sie komorki, a przy IVF z KD niestety nie ale nie wiem dlaczego. jakosc zarodkow byla dobra.

Rozumiem że donosiła Pani ciążę? 

1 godzinę temu, Gość Batidora napisał:

a ile mialas Alo77 tej prolaktyny i  jakich jednostkach?

Ja mialam 452 mlU/L, ale nie bardzo wiem co to za jednostka. Obok jest podana norma 102-496, wiec w gornej jej granicy, ale moze warto zbic. 

Ja mam 531,6 qlU/ml norma tak jak piszesz 102-496.

Kazano mi zrobić makroprolaktyne i tu mam wszystko ok.