katarzyna2502 44 Napisano Marzec 25, 2020 Plastka wyszedł mi tylko 1 zarodek i tym jestem bardzo zawiedziona, bo raz mieliśmy 4 a raz 3 blastki, a teraz z 4 komórek tylko jedna blastke... endometrium bez zmian nie poprawiło się jeśli chodzi o grubość, jest małe, ale osiąga trójfaze i wyglada na usg bardzo dobrze betę mam zrobić już w sobotę tj. 7 dpt, dawczynie miałam od ręki bo akurat się trafiła. Mam wyższa temperaturę ciała, bolą mnie bardzo piersi, jestem nerwowa, ale myśle ze to wszystko od progesteronu... Miałam 3 pecherzyki antralne na usg przed transferem, ale się zawiodłam bo jakby zrobić transfer na moim cyklu to jest większe prawdopodobieństwo powodzenia bo wtedy endo jest większe. Czyli testujemy w ten sam dzień ?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katarzyna2502 44 Napisano Marzec 25, 2020 Kasia fajnie ze tu jeszcze zagladasz. I co podchodzilas teraz w Kriobank? Ja jestem tez po 6 transferach, a poniewaz przy zadnym nie bylo implantacji robie test ERA a potem biore ostatniego mrozaczka z Salve. Trzymam kciuki zeby tym razem Ci sie udalo Zaglądam często, ale jakoś się nie udzielam... tak teraz w kriobanku podchodziłam, jak nie wyjdzie to muszę zrobić chwile przerwy bo moja psychika trochę wysiada... A gdzie robisz ten test ERA ? Kto Cię w Salve prowadzi ? Brałaś kiedyś kroplówkę na nadmierna kurczliwość macicy ? Ja taka teraz wzięłam, dość droga bo 1100 zł, ale liczę ze ona mi pomoże. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Marzec 25, 2020 Kasia a myslalas o adopcji zarodka? Ja coraz czesciej o tym mysle bo moze z zarodkami cos z jest nie tak z powodu plemnikow i z tego powodu nie chca sie zaimplantowac? Niby maz ma nienajgorsze wyniki nasienia ale w Gyncentrum z 5 zarodkow hodowanych do 5 doby tylko 1 blastke zamrozili. W Salve niby 3 blastki ale moze pozniej padaja, sama juz nie wiem... W Salve chodze do dr Stefanowicz, jestem z niej zadowolona i ona ma mi wlasnie pobierac probke na ERE. Kroplowke na kurczliwosc bralam nawet ostatnio bo dr przy kontroli endo zauwazyla ze sie kurczy, ale wczesniej bralam tez 2 razy atosiban w Gyncentrum i bez efektu. Mam nadzieje ze u Ciebie pomoze, wierze w Twojego kropka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Marzec 25, 2020 Plastka wyszedł mi tylko 1 zarodek i tym jestem bardzo zawiedziona, bo raz mieliśmy 4 a raz 3 blastki, a teraz z 4 komórek tylko jedna blastke... endometrium bez zmian nie poprawiło się jeśli chodzi o grubość, jest małe, ale osiąga trójfaze i wyglada na usg bardzo dobrze betę mam zrobić już w sobotę tj. 7 dpt, dawczynie miałam od ręki bo akurat się trafiła. Mam wyższa temperaturę ciała, bolą mnie bardzo piersi, jestem nerwowa, ale myśle ze to wszystko od progesteronu... Miałam 3 pecherzyki antralne na usg przed transferem, ale się zawiodłam bo jakby zrobić transfer na moim cyklu to jest większe prawdopodobieństwo powodzenia bo wtedy endo jest większe. Czyli testujemy w ten sam dzień ?:) Kurcze, no to obie miałyśmy po jednej. Trochę mało tych komórek dostałaś. Ona była dla Ciebie stymulowana, czy też zostało jej komórek z jej własnej procedury? Jaki mniej więcej koszt wszystkiego w kriobanku? Myślę ciągle o tej klinice. Polecasz? Nie robili problemów z transferem w takiej sytuacji? Mnie w ogóle piersi nie bolą. Za to zaczęły mi się bole miesiączkowe i mikroskopijne plamienie. Książkowo jak na miesiączkę. Pięknie Ja chyba zatestuję jutro albo w piątek. Czyli ciut wcześniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Marzec 25, 2020 Kasia a myslalas o adopcji zarodka? Ja coraz czesciej o tym mysle bo moze z zarodkami cos z jest nie tak z powodu plemnikow i z tego powodu nie chca sie zaimplantowac? Niby maz ma nienajgorsze wyniki nasienia ale w Gyncentrum z 5 zarodkow hodowanych do 5 doby tylko 1 blastke zamrozili. W Salve niby 3 blastki ale moze pozniej padaja, sama juz nie wiem... W Salve chodze do dr Stefanowicz, jestem z niej zadowolona i ona ma mi wlasnie pobierac probke na ERE. Kroplowke na kurczliwosc bralam nawet ostatnio bo dr przy kontroli endo zauwazyla ze sie kurczy, ale wczesniej bralam tez 2 razy atosiban w Gyncentrum i bez efektu. Mam nadzieje ze u Ciebie pomoze, wierze w Twojego kropka Believer, my o tym myślimy. Jak teraz nie wyjdzie jedziemy chyba po zarodek. Niby wszystko ok a nie wychodzi. Boimy się że nawet jak zapozyczymy się na kolejną procedurę to ze będzie to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 25, 2020 Dziewczyny powiedzcie jaki jest koszt testu UMA i wlewu domacicznego z atosibanu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katarzyna2502 44 Napisano Marzec 26, 2020 Plastka tej dawczyni zostały komórki, nie wiem czy problem nie polegał na tym, ze z tego co podsłuchałam miała ich ponad 20, może tu był problem, ze jakościowo nie były dobre... niestety w kriobanku dają tylko 4 komórki za 12,5 tys., wizyta z usg to koszt ok 400 zł bo zawsze jeszcze jakieś badanie z krwi dojdzie, ogólnie wydaje mi się, ze lekarze tam są na zupełnie innym poziomie niż np. w Gyncentrum, mam porównanie bo tam tez robiłam procedurę... ja teraz myśle, zeby podpisać procedurę w Salve, a na przygotowania jeździć do kriobanku bo Salve mam bliżej i z 6 komórek mieliśmy tam cztery 6-dniowe blastocysty, dwie były 3AA i dwie 3BB. Czy się na to zgodzą to zobaczymy. Jezeli chodzi o transfer to nie było żadnego problemu, te śluzówki, które zaczęli przygotowywać do transferu to dokończyli, pani dr która robiła mi transfer mówiła, ze nawet w niedziele przyjedzie do kliniki bo ma 3 punkcje, także widać tez z ich strony poświęcenie w tym trudnym czasie. Plastka a może to krwawienie to dobry znak, może zarodek się zakopuje głębiej w śluzówce i przerwał jakieś naczynie krwionośne Beliver ja raczej nie myśle o adopcji zarodka, u mnie kilka razy była implantacja tylko ja mam przebity mięsień, zrobili to przy łyżeczkowaniu i tu jest nasz problem a rozmawiałaś z Panią Małgosia w Salve na ten temat ? Co ona myśli o Waszych zarodkach ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Marzec 26, 2020 Believer, my o tym myślimy. Jak teraz nie wyjdzie jedziemy chyba po zarodek. Niby wszystko ok a nie wychodzi. Boimy się że nawet jak zapozyczymy się na kolejną procedurę to ze będzie to samo. A badałaś immunologie? Może tu coś jest na rzeczy? Niemniej ja wierze że teraz się uda a który to Twój transfer? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Marzec 26, 2020 Dziewczyny powiedzcie jaki jest koszt testu UMA i wlewu domacicznego z atosibanu? Testu UMA to nie wiem dokładnie jaki jest koszt ale wydaje mi się że gdzieś czytałam na innym forum że chyba 200 zł? To jest nagranie skurczy macicy podczas USG więc myślę że ta cena jest realna. Mi to po prostu w trakcie oceny endometrium zrobiła ginekolog, w sensie przytrzymała trochę dłużej głowicę USG i powiedziała że się macica często kurczy i że trzebaby spróbować z Atosibanem. Atosibanu nie podaje się domacicznie tylko dożylnie w kroplówce, w Gyncentrum to był koszt w zeszłym roku 800 zł a w Salve 700 zł w tym roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Marzec 26, 2020 Plastka tej dawczyni zostały komórki, nie wiem czy problem nie polegał na tym, ze z tego co podsłuchałam miała ich ponad 20, może tu był problem, ze jakościowo nie były dobre... niestety w kriobanku dają tylko 4 komórki za 12,5 tys., wizyta z usg to koszt ok 400 zł bo zawsze jeszcze jakieś badanie z krwi dojdzie, ogólnie wydaje mi się, ze lekarze tam są na zupełnie innym poziomie niż np. w Gyncentrum, mam porównanie bo tam tez robiłam procedurę... ja teraz myśle, zeby podpisać procedurę w Salve, a na przygotowania jeździć do kriobanku bo Salve mam bliżej i z 6 komórek mieliśmy tam cztery 6-dniowe blastocysty, dwie były 3AA i dwie 3BB. Czy się na to zgodzą to zobaczymy. Jezeli chodzi o transfer to nie było żadnego problemu, te śluzówki, które zaczęli przygotowywać do transferu to dokończyli, pani dr która robiła mi transfer mówiła, ze nawet w niedziele przyjedzie do kliniki bo ma 3 punkcje, także widać tez z ich strony poświęcenie w tym trudnym czasie. Plastka a może to krwawienie to dobry znak, może zarodek się zakopuje głębiej w śluzówce i przerwał jakieś naczynie krwionośne Beliver ja raczej nie myśle o adopcji zarodka, u mnie kilka razy była implantacja tylko ja mam przebity mięsień, zrobili to przy łyżeczkowaniu i tu jest nasz problem a rozmawiałaś z Panią Małgosia w Salve na ten temat ? Co ona myśli o Waszych zarodkach ? Przebity mięsień? Masakra, z tego co kiedyś pisałaś myślałam że tak jakby za mocno Cię wyłyżeczkowali ale żeby przebić mięsień? Z p. Małgosią nie rozmawiałam, była zdziwiona że pierwszy transfer u nich się nie udał bo miałam blastkę 4aa, kolejny był z blastką 3aa, byłam już obstawiona dużą dawką heparyny, encortonu, miałam intralipid i atosiban i też nic. Teraz i tak wezmę ostatniego mrożaczka, nie wiem jaką ma klasę, może z tego testu ERA coś wyjdzie. A jakby się nie udało to wtedy z nią porozmawiam co ona na to, czy jest sens próbować dalej z komórką dawczyni czy nie spróbować z adopcją zarodka. A Twój plan na powrót do Salve (choć mam nadzieję że dopiero po rodzeństwo dla Kropka którego masz na pokładzie )myślę że jest dobry, ja też miałam u nich te 3 blastki z 6 komórek, chociaż bałam się bo nie mają żadnej gwarancji ale chyba naprawdę są dobrzy w tej hodowli. Może się zgodzą na przygotowanie w Kriobanku jeśli tam znaleźli sposób na Twoje oporne endo. A dają Ci jakieś specjalne leki tam poza estrofemem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 26, 2020 Believer w zaleceniach mam napisane, że wlew domaciczny z atosibanu...hmmm może się gin pomyliła Dzisiaj mam wizytę to się dopytam. Powiedzcie mi jeszcze kochane bo niw pamiętam- czy któraś z Was miała do czynienia z mrożonymi komórkami? Jeżeli tak to ile ich miałyście, ile się rozmroziło prawidłowo i ile oczywiście się zapłodniło?? Jedziemy dzisiaj z M podpisać dokumenty, mamy 8 mrożonych oocytów, i zastanawiam się co z tego wyjdzie.... Podzielcie się kochane swoimi doświadczeniami Trzymajcie się cieplutko w tym ciężkim czasie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
believer 141 Napisano Marzec 26, 2020 Sywi to nie wiem, nie słyszalam o wlewie domacicznym z atosibanu, jeśli już to z accofilu ale to nie jest na kurczliwość macicy tylko na brak receptorów KIR. Daj znać co Ci powiedzą dziś na wizycie. Ja miałam pierwszą procedurę z mrożonymi komórkami, było ich 6 z czego 4 się ładnie odmroziły i zapłodniły, miałam podany 1 zarodek 3dniowy i 1 blastkę w kolejnym miesiącu, reszta nie dotrwała do blastki. Transfery się nie udały wprawdzie ale potem ze świeżych też nie więc to że komórki były mrożone nie było przyczyną. Z tego co wiem to przy mrożonych największym ryzykiem jest to, czy się prawidłowo odmrożą a później to już nie ma znaczenia. Oby więc jak najwięcej dobrze się rozmroziło u Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Marzec 26, 2020 Kasiu jesteś Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Marzec 26, 2020 Sywi ja miałam 12 mrożonych oocytow. Z tego 3 trzydniowe zarodki i jedna blastka, która zamieni się w synka już za 4 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Marzec 26, 2020 Plastka testowałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Marzec 26, 2020 Plastka testowałaś? Jeszcze nie, jutro... Kiedy idziesz do szpitala? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Marzec 26, 2020 Dziewczyny powiedzcie jaki jest koszt testu UMA i wlewu domacicznego z atosibanu? Ja mialam badanie uma w invikcie koszt 200zl, miałam podawany atosibanu ale dożylnie koszt 600zl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Marzec 26, 2020 Believer w zaleceniach mam napisane, że wlew domaciczny z atosibanu...hmmm może się gin pomyliła Dzisiaj mam wizytę to się dopytam. Powiedzcie mi jeszcze kochane bo niw pamiętam- czy któraś z Was miała do czynienia z mrożonymi komórkami? Jeżeli tak to ile ich miałyście, ile się rozmroziło prawidłowo i ile oczywiście się zapłodniło?? Jedziemy dzisiaj z M podpisać dokumenty, mamy 8 mrożonych oocytów, i zastanawiam się co z tego wyjdzie.... Podzielcie się kochane swoimi doświadczeniami Trzymajcie się cieplutko w tym ciężkim czasie... Sywi, a gdzie teraz podchodzisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Marzec 26, 2020 A badałaś immunologie? Może tu coś jest na rzeczy? Niemniej ja wierze że teraz się uda a który to Twój transfer? Tak, jestem po Paśniku. 3 transfer, 4 blastka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja76 44 Napisano Marzec 26, 2020 Sywi- ja mialam identyczny zestaw co Moni- 12 mrożonych oocytów, 3 zarodki trzydniowe i 1 blastka. Z tych zarodków były ciaze, w tym jedna poroniona. Plastka- trzymam kciuki za mocną betę Katarzyna2502- również kciuki za powodzenie Dla pocieszenia, dla mnie właśnie 7 transfer był szczęsliwy, a teraz i również 8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja76 44 Napisano Marzec 26, 2020 Moni- trzymaj sie kochana, już niedługo utulisz swojego synusia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 26, 2020 Believer miałaś rację- chodzi o kroplówkę z atosibanu, a wlew domaciczny z accofilu- moja doktor się pomyliła:) Alo77 podchodzę w invicta, postanowiliśmy jeszcze ten ostatni raz spróbować z tą kliniką, po ewentualnym niepowodzeniu będziemy myśleli o zmianie. Powiedz mi proszę czy te 600 zł to był koszt jednej kroplówki? Mi dzisiaj gin powiedziała, że jak zajdzie konieczność po teście UMA to będę miała kroplówkę godzinę przed transferem i dwie godziny po, i kolejną na następnym dzień...jak to było u Ciebie? No właśnie dzisiaj dziewczyny podpytałam moją gin jak to jest z tymi mrożonymi komórkami...powiedziała że na 8 oocytów dobrej jakości powinno się rozmrozić co najmniej 6. Później nie ma to znaczenia, że były mrożone. Mam nadzieję, że tym razem się uda...czekamy aż się uspokoi sytuacja z koronawirusem i zaczynamy... Moni cieszę się razem z Tobą:* Za resztę dziewczyn niezmiennie trzymam kciuki:* Batidora odezwij się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Marzec 26, 2020 Believer miałaś rację- chodzi o kroplówkę z atosibanu, a wlew domaciczny z accofilu- moja doktor się pomyliła:) Alo77 podchodzę w invicta, postanowiliśmy jeszcze ten ostatni raz spróbować z tą kliniką, po ewentualnym niepowodzeniu będziemy myśleli o zmianie. Powiedz mi proszę czy te 600 zł to był koszt jednej kroplówki? Mi dzisiaj gin powiedziała, że jak zajdzie konieczność po teście UMA to będę miała kroplówkę godzinę przed transferem i dwie godziny po, i kolejną na następnym dzień...jak to było u Ciebie? No właśnie dzisiaj dziewczyny podpytałam moją gin jak to jest z tymi mrożonymi komórkami...powiedziała że na 8 oocytów dobrej jakości powinno się rozmrozić co najmniej 6. Później nie ma to znaczenia, że były mrożone. Mam nadzieję, że tym razem się uda...czekamy aż się uspokoi sytuacja z koronawirusem i zaczynamy... Moni cieszę się razem z Tobą:* Za resztę dziewczyn niezmiennie trzymam kciuki:* Batidora odezwij się! Sywi też miałam taki zestaw test uma 200zl to jest 6min usg. Potem 1h przed i 2h po podawany atosibanu dożylnie i to jest traktowane jako jeden wlew za 600zl. Na drugi dzień miałam podana kolejna kroplówkę za 600zl z atosibanu. Czyli 1200zl. Ja miałam kurczliwosc 8. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 26, 2020 Alo77 dziękuję za info kochana Mam nadzieję, że test UMA wykaże, że nie trzeba będzie podawać tej kroplówki.....te koszta jak to wszystko podliczysz są przerażające... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Marzec 26, 2020 Alo77 dziękuję za info kochana Mam nadzieję, że test UMA wykaże, że nie trzeba będzie podawać tej kroplówki.....te koszta jak to wszystko podliczysz są przerażające... A co dodatkowo poleciła Ci dr w przygotowaniach? Podchodzisz w kwietniu czy czekasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 26, 2020 Alo77 wszystko zależy od tego, czy uspokoi się sytuacja z koronawirusem... Klinika do tego czasu wstrzymuje się z transferami(tu w trójmieście przynajmniej). Dodatkowo mam właśnie wlew z accofilu, embriogel, i jeżeli wyniki męża się nie polepszą to separacja plemników.... Także do transferu, który mamy w programie trzeba doliczyć około 3 tysięcy, a jak jeszcze atosiban to już ponad 4 tysiące.... Ale czego się nie zrobi żeby zwiększyć szanse Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abi 12 Napisano Marzec 26, 2020 hej. czy po weryfikacji bety jesli wynik jest negatywny odstawiacie leki? i mialyscie moze tak ,że zrobiona beta 1szy raz i po dwoch dniach weryfikacji byla taka sama? powinna chyba spadać. Mam jeszcze pytanko. mozna od razu w tym cyklu podejsc do transferu? czy przygotowania do drugiego podejscia mialyscie takie samo? te same leki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Marzec 26, 2020 Alo77 wszystko zależy od tego, czy uspokoi się sytuacja z koronawirusem... Klinika do tego czasu wstrzymuje się z transferami(tu w trójmieście przynajmniej). Dodatkowo mam właśnie wlew z accofilu, embriogel, i jeżeli wyniki męża się nie polepszą to separacja plemników.... Także do transferu, który mamy w programie trzeba doliczyć około 3 tysięcy, a jak jeszcze atosiban to już ponad 4 tysiące.... Ale czego się nie zrobi żeby zwiększyć szanse Czyli masz wlew z accofilu i będziesz robić ume i jak coś to atosiban? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katarzyna2502 44 Napisano Marzec 26, 2020 Dzięki Moni i Nadzieja jestem dobrej myśli, oby to był ten szczęśliwy transfer Moni bardzo się cieszę, ze już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo, uważajcie na siebie Believer miałam tylko letrozolum doustnie, to jest antagonista estrogenów, o ile dobrze pamietam i estrofem miałam dopochwowo i chyba trochę lepiej na to zareagowałam. Plastka gdybys chciała jechać do Kriobanku bo zapomniałam o tym wspomnieć... dr nie patrzy na immunologie, trochę byłam zdziwiona bo ja mam chyba wszystkie możliwe badania zrobione, ale zaufałam mu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja nie mam tych kirów implantacyjnych i powinnam brać accofil, teraz nie wzięłam. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Marzec 26, 2020 Alo77 dokładnie tak. Wlew z accofilu mam dzień przed transferem, i wtedy przy okazji zapewne bedę miała UMA robione. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia czy to pomoże, czy nie, tak samo accofil... Ale wiem że jak nie wezmę czegoś, co zaleca lekarz to będę sobie pluła w brodę, że na pewno dlatego się nie udało...(ale teraz już nareszcie musi się udać!) Wmawiam sobie, że nowe komórki od innej dawczyni, to nowa szansa na sukces, i oby tak było, bo już 4 nie udane transfery za mną Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach