Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

 

Alo77- drugie, w domu szaleje 20 miesięczna córcia😊. Zabrałam ostatni 3 dniowy zarodek i udało się.  Wczesniej miałam 5 nieudanych transferow, 1 poronienie. Po 7 i 8 transferze doczekalam sie tych Cudów, a pomogło mi  tylko i wyłacznie leczenie immunosupresyjne. 

Nadzieja 76 oprócz tej immunologii wszystko inne było ok ? i nasienie tez? a napiszesz co brałas przed transferem i w trakcie.jak bylas lekami przygotowana? a we własnym zakresie na co zwracałas uwage.witaminy? czy sprawdzałas wit d czy to nie jest mega istotne a moze inne wit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jaki rocznik jesteś? sorki za pyt.ale wiesz jak jest...

 

na czym ten test polega?

Abi test ERA ma za zadanie ustalić czy masz tzw. okno implantacyjne, czyli czas kiedy endometrium w macicy może przyjąć zarodek ,w standardowym czasie czyli po 5 dniach brania progesteronu czy może masz przesunięte je na wcześniej np. w 4 dniu albo później np. w 6 lub 7 dniu beania proga. W Polsce jeszcze nie jest to zbyt popularne badanie ale w Stanach ponoć tak. Próbkę pobiera ginekolog z macicy specjalną szpatułką/wziernikiem, jest to nieprzyjemne podobnie jak scratching czyli rysa na endometrium tylko niestety trochę dłuższe. Próbkę wysyła się do Hiszpanii do firmy która wynalazła to badanie, jest drogie stąd może mała popularność, ja dzisiaj zostawiłam w klinice 4 tys... 😕 już zapowiedziałam mężowi że dziecko nie dostanie kieszonkowego do 18-tki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer dlaczego aż 4 tysiące?? Ja płaciłam za ERA 2060zł po 1030zł za jedno pobranie... W invicta robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi nie ja w salve robiłam. Tutaj test ERA kosztował 3860 zł plus jeszcze 180 zł za wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moni gratulacje trzymajcie się zdrowo w tym trudnym czasie. Niech Antoś zdrowo rośnie. A Ty dochodź do siebie w miarę szybko. 💓💓💓💓

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kasiu dobrze że się otrzasnelas i działasz dalej. Wracasz do Salve czy masz jakąś nową opcję? Walcz dalej kochana ,w końcu kiedyś nam napiszesz że urodziłaś syna lub corcie albo bliźniaki 😃 czego Ci z całego serca życzę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Abi test ERA ma za zadanie ustalić czy masz tzw. okno implantacyjne, czyli czas kiedy endometrium w macicy może przyjąć zarodek ,w standardowym czasie czyli po 5 dniach brania progesteronu czy może masz przesunięte je na wcześniej np. w 4 dniu albo później np. w 6 lub 7 dniu beania proga. W Polsce jeszcze nie jest to zbyt popularne badanie ale w Stanach ponoć tak. Próbkę pobiera ginekolog z macicy specjalną szpatułką/wziernikiem, jest to nieprzyjemne podobnie jak scratching czyli rysa na endometrium tylko niestety trochę dłuższe. Próbkę wysyła się do Hiszpanii do firmy która wynalazła to badanie, jest drogie stąd może mała popularność, ja dzisiaj zostawiłam w klinice 4 tys... 😕 już zapowiedziałam mężowi że dziecko nie dostanie kieszonkowego do 18-tki 😉

Beliver dzieki bardzo.kurcze jakie drogie ale faktycznie raczej ma sens.  a może będzie bardzo utalentowanym dzieckiem np aktorsko i to jeszcze Ono bedzie Wam dawało kieszonkowe. 😀 

Joanna dzięki.no takie to zycie jakies....

Dziewczyny mam takie pytanie na cito bardzo was prosze. czy tą immunologie u pasnika robilyscie z krwi czy macicy na okreslenie NK.i czy mialyscie w wynikach takie oznaczenia jak CD56 bright i CD56 dim.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

aha i jeszcze czy w jakims konkretnym dniu cyklu mialyscie robione  bo wyczytałam teraz ze (liczba komórek NK w macicy bardzo zmienia się jego trakcie, rosnąc nawet 10-krotnie w ciągu kilkunastu dni), co utrudnia jednoznaczną interpretację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy i jak bada się poziom komórek NK w macicy?

Badanie komórek NK w biopsji śluzówki macicy (endometrium) jest obecnie niewystandaryzowane i może rodzić wiele trudności. Zastosowanie standardowych metod – najczęściej zakładających pewną subiektywność oceny – nie pozwala na rozróżnienie w analizowanym materiale komórek NK dim i bright. Jednocześnie ów podział jest istotny, bo przecież CD56 bright będą wspierać implantację, a CD56 dim mogą negatywnie wpływać na rozwój wczesnej

Wskazaniem do przeprowadzenia pogłębionej analizy czynnika immunologicznego są nawracające utraty ciąż (przynajmniej 2 kolejne zgodnie z wytycznymi ASRM – American Society for Reproductive Medicine) lub niepowodzenia implantacji dobrej jakości zarodków (w stadium blastocysty) – jeśli oczywiście nie zidentyfikowano innych przyczyn braku ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 I jeszcze takie cos wyczytałam.

Na czym polega leczenie zaburzeń związanych z komórkami NK?

 

Leczenie zaburzeń związanych z komórkami NK, jak i innych zaburzeń immunologicznych, powinno być ograniczone do grupy poprawnie zdiagnozowanych pacjentek. Musi też opierać się na ekonomicznie uzasadnionych i bezpiecznych schematach leczenia. Ocena poziomu komórek NK, a szczególne ocena odsetków CD56 dim i bright jest niezbędna do podjęcia prawidłowej decyzji o wprowadzeniu terapii i jej rodzaju.

W przypadku nieprawidłowości warto sprawdzić rzeczywisty poziom witaminy D (standardowo dostępne testy nie spełniają tej funkcji). Wartości odbiegające od normy mogą być przyczyną zaburzeń ilościowych komórek NK i ich subpopulacji.

Prosta suplementacja w wybranych przypadkach jest wystarczająca, by zlikwidować problem.Staracie się o dziecko? W sposób szczególny powinniście więc zadbać o suplementację witaminy D. Jej niedobór może aż o połowę obniżyć szanse na ciążę. Witamina D wspomaga zarówno dojrzewanie komórek jajowych wysokiej jakości, jak implantację zarodków w macicy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Już jest! Najpiękniejszy na świecie ❤️ Synuś Antoś Gabriel. 3750g i 56cm szczęścia. Mamusia padnięta i głodna, ale tak zakochana, ze nic innego nie ma znaczenia. 😍😍😍

Gratulacje i całusy dla was , znam to uczucie 😁😍😍😍😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nadzieja 76 oprócz tej immunologii wszystko inne było ok ? i nasienie tez? a napiszesz co brałas przed transferem i w trakcie.jak bylas lekami przygotowana? a we własnym zakresie na co zwracałas uwage.witaminy? czy sprawdzałas wit d czy to nie jest mega istotne a moze inne wit.

Abi- nasienie w porządku. U mnie oprócz POF, szalejaca tarczyca. Miesiac przed transferem, miałam sterydy od Pasnika. Bezpośrednio przed i po estrofem, progesteron, neoparin, magnez, wit d( bardzo wazne). Wczesniej, lekarka zbijała prolaktynę, no cykl przed- scretching. To tyle, co pamietam, musiałabym przekopac papiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Abi- nasienie w porządku. U mnie oprócz POF, szalejaca tarczyca. Miesiac przed transferem, miałam sterydy od Pasnika. Bezpośrednio przed i po estrofem, progesteron, neoparin, magnez, wit d( bardzo wazne). Wczesniej, lekarka zbijała prolaktynę, no cykl przed- scretching. To tyle, co pamietam, musiałabym przekopac papiery.

co to jest POF.w jakiej dawce magnez i wit d.moze pamietasz firme nazwe dawke magnezu i wit d.byłabym wdzieczna.troche zaniedbalam wit d.tez mialam estrofem,prog,neoparin. a pamietasz w jakich dawkach progesteron .i jaki poziom go mialas.ja bralam lutinus 100 3x2 ,duzo mi wyciekało.moze mialas cos lepszego.przy becie sprawdzilam sobie ten prog i wyszedl mi 15,80.dziewczyny w  dniu transferów mialy kilka razy wyzszy. czy to moglo byc przyczyna niepowodzenia.? załuje ,zze sobie szybciej nie sprawdzilam ten prog moglam cos dolozyc.czytalam ze dziewczyny tak robiły.

a o co chodzi z ta prolaktyną. w jakims konkretnym dniu cyklu sie robi badanie prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny,
mam pytanie odnośnie porodu.... czy jeśli się miało icsi  z kd, ma się cukrzyce ciążowa ale ustawiona dieta, ciąża przebiegała normalnie, waga dziecka tez w normie w 37 tyg. 3000g, no. I wiek 43 lata, to można urodzić siłami natury, a nie przez cesarskie cięcie... mi w szpitalu koniecznie chcą wkręcić cesarkę.... a ja bym chciała normalnie... czy któraś z was rodziła normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

co to jest POF.w jakiej dawce magnez i wit d.moze pamietasz firme nazwe dawke magnezu i wit d.byłabym wdzieczna.troche zaniedbalam wit d.tez mialam estrofem,prog,neoparin. a pamietasz w jakich dawkach progesteron .i jaki poziom go mialas.ja bralam lutinus 100 3x2 ,duzo mi wyciekało.moze mialas cos lepszego.przy becie sprawdzilam sobie ten prog i wyszedl mi 15,80.dziewczyny w  dniu transferów mialy kilka razy wyzszy. czy to moglo byc przyczyna niepowodzenia.? załuje ,zze sobie szybciej nie sprawdzilam ten prog moglam cos dolozyc.czytalam ze dziewczyny tak robiły.

a o co chodzi z ta prolaktyną. w jakims konkretnym dniu cyklu sie robi badanie prolaktyny?

Pof- przedwczesne wygasanie czynności jajników. Magnez 3x2, wit.d- 2000, firmy nie pamiętam. Progesteron mialam rózny, po transferze przez 2 tyg. co 2-3 dni musialam go monitorować. Zazwyczaj lekarka dokladała mi więcej. Najlepszy jest prolutex w zastrzykach i crinone w żelu.

Prolaktyna to hormon wydzielany przez przysadkę, w trakcie starań- za wysoki utrudnia zajscie w ciąży, zaś po porodzie wysokie stęzenie tego hormonu pobudza laktacje.

Przyczyn niepowodzeń jest, niestety dużo. Wiele zależy też od lekarza, który trafi w sedno problemu.

Poczytaj forum, jest tu wiele wskazowek od dziewczyn, ja też parę razy opisywałam w szczególach moje leczenie( głownie 2 częsc forum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czesc dziewczyny,
mam pytanie odnośnie porodu.... czy jeśli się miało icsi  z kd, ma się cukrzyce ciążowa ale ustawiona dieta, ciąża przebiegała normalnie, waga dziecka tez w normie w 37 tyg. 3000g, no. I wiek 43 lata, to można urodzić siłami natury, a nie przez cesarskie cięcie... mi w szpitalu koniecznie chcą wkręcić cesarkę.... a ja bym chciała normalnie... czy któraś z was rodziła normalnie?

Grubasek1- nikt nie moze Cie zmusić do cesarki. I fakt, ze ciąza jest z in vitro kd, nie ma żadnego znaczenia. Ja sama, 2 lata temu mialam cesarke, a jestesmy  prawie w tym samym wieku. Za 3 miesiące będe mieć 2 cesarke, ale u mnie byly wskazania medyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Nadzieja 76

Dzięki bardzo.poczytam.będę miała czas bo niestety nie zrobią mi tego transferu teraz. zawsze wiatr w oczy. jak komuś coś niepisane to  tak to właśnie wygląda. nie mam już siły na to wszystko.  walka z wiatrakami... będę babcią już za nim zrobią mi ten transfer. jakbyscie nie rozumiały czemu tak dramatyzuje to wyjaśniam.rocznik 75 .fajnie prawda? a zaczelam w styczniu. kwiecien to bylam pewna juz najpózniejszy transfer.chyba sie poddaje...

Dziewczyny doradzicie może coś na miesiączkę bo mi szwankuje i muszę coś brać. coś oprócz duphastonu bo żle się po nim czuje.może coś bierzecie fajnego?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer daj koniecznie znać co Ci wyszło z tego testu ERA bo jestem bardzo ciekawa, u mnie sytuacja z ciąża wyglądała tak, ze w Salve lekarz myślał ze to 5-dniowy zarodek i tak mnie przygotowywał a to był 6-dniowy, o czym dopiero później się dowiedziałam, ze lekarz był przekonany ze on ma 5 dni, może muszę o dzień krócej brać progesteron do transferu. Niestety poroniłam w 12 tyg, ale sam fakt ze się zagnieździł dużo daje... 

Ja mam 30 lat, ale 7 transferów już za sobą, tzn. 3 procedury... teraz wracam do Salve, nie poddam się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kasia to może faktycznie coś w tym jest, skoro wtedy Ci się akurat udało, może przypadkiem dobrze wyszło? Jasne że dam znać po wynikach, mam się dowiadywać po świętach, nie potrafili mi nawet dokładnie powiedzieć ile będę czekać przez ten koronawirus ale cieszę się i tak że udało się to zrobić teraz, bo chociaż nie mam poczucia zmarnowanego czasu. Wracasz do Kłosińskiego? Ja chodzę do Stefanowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Abi nie traktuj tego jakby się wszystko na Tobie uwzięło... Wszyscy jesteśmy uziemieni przez tego diabelnego wirusa. Rozumiem że czas Cię goni, ale zastanów się czy warto ryzykować zdrowie swoje i innych? Ta sytuacja nie będzie trwała wiecznie, i wszystko wróci do normy, będzie można starać się na nowo. 

Dziewczyny dzisiaj przyszły wyniki fragmentacji DNA męża...Jest gorzej niż było poprzednio, mimo suplementacji.... Ehh teraz już sobie wkręcam, że żadna komórka się nie zapłodni...😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nadzieja 76

Dzięki bardzo.poczytam.będę miała czas bo niestety nie zrobią mi tego transferu teraz. zawsze wiatr w oczy. jak komuś coś niepisane to  tak to właśnie wygląda. nie mam już siły na to wszystko.  walka z wiatrakami... będę babcią już za nim zrobią mi ten transfer. jakbyscie nie rozumiały czemu tak dramatyzuje to wyjaśniam.rocznik 75 .fajnie prawda? a zaczelam w styczniu. kwiecien to bylam pewna juz najpózniejszy transfer.chyba sie poddaje...

Dziewczyny doradzicie może coś na miesiączkę bo mi szwankuje i muszę coś brać. coś oprócz duphastonu bo żle się po nim czuje.może coś bierzecie fajnego?

 

 

 

Nadzieja 76 Nie poddawaj sie znam dziewczyny co mialy 47 i nawet 48 lat urodzily piekne zdrowe pociechy.Wiadomo ze myslimy o tym ile wiosen juz mamy za soba ale to nie zmienia faktu, ze kto nie probuje to nie ma szans na osiagniecie swojego marzenia.Ja sama mam skonczone 43 i zegar tyka nieustnnie.Zycze ci sily i wytrwslosci.Walcz bo warto trzymam za ciebie kciuki i wysylam czesc mojej sily ktora mam mimo mojego wieku😀 moj syn ma skonczone 24 lata i wcale nie obrazila bym sie gdybym zostala babcia i ponownie mama w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nadzieja 76

Dzięki bardzo.poczytam.będę miała czas bo niestety nie zrobią mi tego transferu teraz. zawsze wiatr w oczy. jak komuś coś niepisane to  tak to właśnie wygląda. nie mam już siły na to wszystko.  walka z wiatrakami... będę babcią już za nim zrobią mi ten transfer. jakbyscie nie rozumiały czemu tak dramatyzuje to wyjaśniam.rocznik 75 .fajnie prawda? a zaczelam w styczniu. kwiecien to bylam pewna juz najpózniejszy transfer.chyba sie poddaje...

Dziewczyny doradzicie może coś na miesiączkę bo mi szwankuje i muszę coś brać. coś oprócz duphastonu bo żle się po nim czuje.może coś bierzecie fajnego?

 

 

 

Abi, starania o pierwsze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Abi nie traktuj tego jakby się wszystko na Tobie uwzięło... Wszyscy jesteśmy uziemieni przez tego diabelnego wirusa. Rozumiem że czas Cię goni, ale zastanów się czy warto ryzykować zdrowie swoje i innych? Ta sytuacja nie będzie trwała wiecznie, i wszystko wróci do normy, będzie można starać się na nowo. 

Dziewczyny dzisiaj przyszły wyniki fragmentacji DNA męża...Jest gorzej niż było poprzednio, mimo suplementacji.... Ehh teraz już sobie wkręcam, że żadna komórka się nie zapłodni...😒

Sywi gorzej ale może nie beznadziejnie, ile procent tej fragmentacji jest? Mój mąż też ma większą fragmentacje niż wynosi norma (choć niewiele) ale ma za to dużo plemników więc tłumaczę sobie że tym nadrabia. Może jak zastosujecie PICSI to nie będzie źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nadzieja 76

Dzięki bardzo.poczytam.będę miała czas bo niestety nie zrobią mi tego transferu teraz. zawsze wiatr w oczy. jak komuś coś niepisane to  tak to właśnie wygląda. nie mam już siły na to wszystko.  walka z wiatrakami... będę babcią już za nim zrobią mi ten transfer. jakbyscie nie rozumiały czemu tak dramatyzuje to wyjaśniam.rocznik 75 .fajnie prawda? a zaczelam w styczniu. kwiecien to bylam pewna juz najpózniejszy transfer.chyba sie poddaje...

Dziewczyny doradzicie może coś na miesiączkę bo mi szwankuje i muszę coś brać. coś oprócz duphastonu bo żle się po nim czuje.może coś bierzecie fajnego?

 

 

 

Abi zauważ że Weronika Marczuk niedawno urodziła w wieku 48 lat pierwsze dziecko a więc masz jeszcze parę lat. Myślę że do 49-50 lat można próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Believer na wyniku jest napisane:30%! (Z wykrzyknikiem) więc nie wiem czy to oznacza że dużo ponad 30 czy 30 i troszkę.... W wartościach referencyjnych jest:0-15% prawidłowo, 15-29% obniżona płodność, >30% wysokie ryzyko niepłodności. 

Dodatkowo napisano, że "z powodu zbyt małej ilości plemników w ejakulacie, badanie wykonano metodą mikroskopową"- mąż miał tylko jeden dzień abstynencji, więc zastanawiam się czy to nie jest przyczyną małej ilości plemników.... Mam taką nadzieję, bo jeszcze tego brakuje żeby było ich mało...(w zeszłym roku było ich dużo, nie pamiętam dokładnie ile ale pamiętam że gin mówiła że ilość jest większa niż norma). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czesc dziewczyny,
mam pytanie odnośnie porodu.... czy jeśli się miało icsi  z kd, ma się cukrzyce ciążowa ale ustawiona dieta, ciąża przebiegała normalnie, waga dziecka tez w normie w 37 tyg. 3000g, no. I wiek 43 lata, to można urodzić siłami natury, a nie przez cesarskie cięcie... mi w szpitalu koniecznie chcą wkręcić cesarkę.... a ja bym chciała normalnie... czy któraś z was rodziła normalnie?

Ja urodziłam siłami natury 2 miesiące temu. 2,5 roku  temu urodziłam synka przez cc. Ani cesarka ani wiek (obecnie 43 lata za 4 m-ce 44 lata), ani 1,5 roku temu poroniemie i czyszczenie macicy nie było dla lekarza powodem, dla którego nie mogę rodzić naturalnie mimo, że miałam od mojego lekarza prowadzacego skierowanie na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nadzieja 76 Nie poddawaj sie znam dziewczyny co mialy 47 i nawet 48 lat urodzily piekne zdrowe pociechy.Wiadomo ze myslimy o tym ile wiosen juz mamy za soba ale to nie zmienia faktu, ze kto nie probuje to nie ma szans na osiagniecie swojego marzenia.Ja sama mam skonczone 43 i zegar tyka nieustnnie.Zycze ci sily i wytrwslosci.Walcz bo warto trzymam za ciebie kciuki i wysylam czesc mojej sily ktora mam mimo mojego wieku😀 moj syn ma skonczone 24 lata i wcale nie obrazila bym sie gdybym zostala babcia i ponownie mama w jednym.

Kobieta3- to chyba nie do mnie wiadomość, raczej do Abi. Ja, mam dziecko, drugie w drodze 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Grubasek1- nikt nie moze Cie zmusić do cesarki. I fakt, ze ciąza jest z in vitro kd, nie ma żadnego znaczenia. Ja sama, 2 lata temu mialam cesarke, a jestesmy  prawie w tym samym wieku. Za 3 miesiące będe mieć 2 cesarke, ale u mnie byly wskazania medyczne.

Dzieki! mój lekarz upiera się ze to jest wtedy ciąża wysokiego ryzyka i musi być cesarka... ale ja się na nią nie zgodzę ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzieki! mój lekarz upiera się ze to jest wtedy ciąża wysokiego ryzyka i musi być cesarka... ale ja się na nią nie zgodzę ... 

Tyle się starałas o dziecko i teraz chcesz ryzykować zdrowie dziecka i swoje dla jakiegoś kaprysu żeby urodzić naturalnie?  Daj spokój, słuchaj lekarza, nie radzi ci cesarki bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×