In vitro z komórką dawczyni cz. 3

14 godzin temu, Celli77 napisał:

Hej dziewczyny. Za kilka dni mam mieć transfer. Biorę od jutra tabletki dopochwowe ale teraz patrzę a ja mam brudne majtki jakby na okres te pierwsze brunatne plamy. Czy to zły znak? A jeśli to okres jest? Ale jak to możliwe skoro dwa dni temu miałam usg i miałam endometrium grubości 8,5 mm ??  Jakbym dostała okres to chyba nic nie będzie z transferem co?

Hej, ja miałam trochę podobne ale przy braniu Estrofemu i transfer miał być w okolicy 4 września... dostałam plamień a wczoraj dostałam krwawienia...pojechałam do kliniki i niestety transfer odwołany bo endometrium zaczęło się łuszczyć. Otrzymałam tabletki na oczyszczenie się na 9 dni, po tych dniach mam otrzymać znowu okresu i w tedy dalsze na nowo przygotowania do transferu na cyklu naturalnym. 

1 godzinę temu, Agata29 napisał:

Hej, ja miałam trochę podobne ale przy braniu Estrofemu i transfer miał być w okolicy 4 września... dostałam plamień a wczoraj dostałam krwawienia...pojechałam do kliniki i niestety transfer odwołany bo endometrium zaczęło się łuszczyć. Otrzymałam tabletki na oczyszczenie się na 9 dni, po tych dniach mam otrzymać znowu okresu i w tedy dalsze na nowo przygotowania do transferu na cyklu naturalnym. 

No u mnie tez normalnie już jak prawdziwy okres. Żywa krew leci. Napisałam maila by ich poinformować ale nie odpisują bo to dziś sobota. Na tel tez nie odpowiadają. Przestałam brać tabletki. A od dzis miałam zacząć brać dopochwowe. Kurcze, nie myślałam ze tak mogłoby się zdarzyć.  No nic. Zaczniemy od początku od następnego cyklu. 

21 godzin temu, Krokus napisał:

Ja tak kiedyś miałam, to od hormonów. U mnie nie było to przeciwskazaniem do transferu. Zresztą przed transferem przeszło. Może i u Ciebie szybko przejdzie.

Jak się czujesz Krokus? Mialas juz USG?

Dziewczyny, które są lub były w ciąży. Do którego tygodnia macie zalecenia brać estrofem i progesteron? I jak macie schodzić z tych dawek? Ja mam już schodzić z dawek od ukończenia 8 tygodnia a w 10 tygodniu przestać przyjmować je całkowicie. Wydaje mi się jednak, że to za wcześnie.

13 godzin temu, lukrecja_86 napisał:

Jak się czujesz Krokus? Mialas juz USG?

Tak. Mamy serce.

Krokus, ja estrofem odstawiałam przez tydzień po potwierdzeniu bicia serca. Progesteron biorę cały czas (24tc), ale tylko ze względu na pojawiające się czasem bóle i ciągnięcia podbrzusza

22 minuty temu, Rewolucja napisał:

Krokus, ja estrofem odstawiałam przez tydzień po potwierdzeniu bicia serca. Progesteron biorę cały czas (24tc), ale tylko ze względu na pojawiające się czasem bóle i ciągnięcia podbrzusza

A w którym tygodniu potwierdziłaś bicie serca? Czyli w sumie branie progesteronu dłużej powinno być bezpieczne, z tego wynika.

24 minuty temu, Krokus napisał:

A w którym tygodniu potwierdziłaś bicie serca? Czyli w sumie branie progesteronu dłużej powinno być bezpieczne, z tego wynika.

Jakoś przełom 6/7 tydzień to było. Co do proga, to lekarz wprost powiedział mi, że normalnie już dawno byśmy odstawili, gdyby nie te bóle. Małą dawkę biorę już, bo 2x100. Możesz spróbować ponegocjować przedłużenie brania tego progesteronu

3 godziny temu, Krokus napisał:

Dziewczyny, które są lub były w ciąży. Do którego tygodnia macie zalecenia brać estrofem i progesteron? I jak macie schodzić z tych dawek? Ja mam już schodzić z dawek od ukończenia 8 tygodnia a w 10 tygodniu przestać przyjmować je całkowicie. Wydaje mi się jednak, że to za wcześnie.

Cześć, u mnie ok 12 tc wyjdzie odstawienie Lutinus, estrofem i besins. Teraz od ok 10 tc, zmniejszam dawki, czyli jak brałam  po 3 razy dziennie po 1 tabletce każdego z  ww leków. To teraz przez 6 dni już 2 razy dziennie po 1 tabl, następnie kolejne 6 dni po 1 tabletce ww leków. I koniec. Akcja serca ok 6 tc była.

4 godziny temu, Krokus napisał:

Dziewczyny, które są lub były w ciąży. Do którego tygodnia macie zalecenia brać estrofem i progesteron? I jak macie schodzić z tych dawek? Ja mam już schodzić z dawek od ukończenia 8 tygodnia a w 10 tygodniu przestać przyjmować je całkowicie. Wydaje mi się jednak, że to za wcześnie.

Cześć, u mnie ok 12 tc wyjdzie odstawienie Lutinus, estrofem i besins. Teraz od ok 10 tc, zmniejszam dawki, czyli jak brałam  po 3 razy dziennie po 1 tabletce każdego z  ww leków. To teraz przez 6 dni już 2 razy dziennie po 1 tabl, następnie kolejne 6 dni po 1 tabletce ww leków. I koniec. Akcja serca ok 6 tc była. 
Ale miałam też od ok 5 tc 2 x spore krwawienia, myślałam,  że to już koniec (jak w marcu tego roku, poronienie) i długo plamiłam. Może dlatego takie zalecenia. 

11 minut temu, Ellass napisał:

Cześć, u mnie ok 12 tc wyjdzie odstawienie Lutinus, estrofem i besins. Teraz od ok 10 tc, zmniejszam dawki, czyli jak brałam  po 3 razy dziennie po 1 tabletce każdego z  ww leków. To teraz przez 6 dni już 2 razy dziennie po 1 tabl, następnie kolejne 6 dni po 1 tabletce ww leków. I koniec. Akcja serca ok 6 tc była. 
Ale miałam też od ok 5 tc 2 x spore krwawienia, myślałam,  że to już koniec (jak w marcu tego roku, poronienie) i długo plamiłam. Może dlatego takie zalecenia. 

Dzięki za wyczerpującą informację.

15 godzin temu, Krokus napisał:

Dziewczyny, które są lub były w ciąży. Do którego tygodnia macie zalecenia brać estrofem i progesteron? I jak macie schodzić z tych dawek? Ja mam już schodzić z dawek od ukończenia 8 tygodnia a w 10 tygodniu przestać przyjmować je całkowicie. Wydaje mi się jednak, że to za wcześnie.

Ja schodzilam do 13 tygodnia bo  od 13 tyg. Progesteron produkuje lozysko 

Dnia 29.08.2021 o 09:35, Krokus napisał:

Tak. Mamy serce.

Wspaniale!!!  Strasznie Ci gratuluje!

Dnia 29.08.2021 o 09:35, Krokus napisał:

Tak. Mamy serce.

Trzymam kciuki, żeby już wszystko było teraz dobrze!  Jak sie czujezz?

Dziewczyny odnośnie progesteronu to gdzieś czytałam, że jego nadmiar źle wplywa na serduszko dziecka. Ja miałam końskie dawki bo nic na mnie nie działało i mały ma małą wadę serca, która monitorujemy. Więc moze cos w tym jest.

20 minut temu, Bounty90 napisał:

Trzymam kciuki, żeby już wszystko było teraz dobrze!  Jak sie czujezz?

 

Dziewczyny odnośnie progesteronu to gdzieś czytałam, że jego nadmiar źle wplywa na serduszko dziecka. Ja miałam końskie dawki bo nic na mnie nie działało i mały ma małą wadę serca, która monitorujemy. Więc moze cos w tym jest.

Dzięki za ostrzeżenie z tym progesteronem. Ja czuję się ogólnie dobrze tylko śpiąca jestem popołudniami i wieczorami.

4 godziny temu, Krokus napisał:

Dzięki za ostrzeżenie z tym progesteronem. Ja czuję się ogólnie dobrze tylko śpiąca jestem popołudniami i wieczorami.

Dobry znak. Ja w drugiej ciazy przespalam prawie caly pierwszy trymestr i non stop bylo mi zimno.

8 godzin temu, Krokus napisał:

Dzięki za ostrzeżenie z tym progesteronem. Ja czuję się ogólnie dobrze tylko śpiąca jestem popołudniami i wieczorami.

Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy ja pierwszy trymestr przespałam cały, pięć drzemek dziennie  

Jutro mija rok od mojej pierwszej pozytywnej bety, nie mogę jeszcze w to wszystko uwierzyć

Wiosenka jak u Ciebie? Córcia daje pospać?

Przeleżałam weekend i plamienie przeszło. Następną wizytę mam na 14 września i boję się że sytuacja się powtórzy, bo opuchnięta jestem dalej tak że ledwie tę luteinę wpycham...

No nic, na razie czuję się nieźle i tego się trzymajmy.

Do boju dziewczęta!

49 minut temu, Igiełka napisał:

Przeleżałam weekend i plamienie przeszło. Następną wizytę mam na 14 września i boję się że sytuacja się powtórzy, bo opuchnięta jestem dalej tak że ledwie tę luteinę wpycham...

No nic, na razie czuję się nieźle i tego się trzymajmy.

Do boju dziewczęta!

Trzymam kciuki bedzie dobrze. Ja plamilam do 12  tyg. A teraz juz 25 i wszstko w porzadku. 

6 godzin temu, Igiełka napisał:

Przeleżałam weekend i plamienie przeszło. Następną wizytę mam na 14 września i boję się że sytuacja się powtórzy, bo opuchnięta jestem dalej tak że ledwie tę luteinę wpycham...

No nic, na razie czuję się nieźle i tego się trzymajmy.

Do boju dziewczęta!

Ja też miałam plamienia cały pierwszy trymestr. Będzie dobrze Ale skoro jesteś opuchnięta, to może jakaś infekcja albo reakcja alergiczna?

1 godzinę temu, Maja12 napisał:

Ja też miałam plamienia cały pierwszy trymestr. Będzie dobrze Ale skoro jesteś opuchnięta, to może jakaś infekcja albo reakcja alergiczna?

Chyba nie, nie mam upławów, nie boli, nie swędzi, lekarz też nic złego nie widział. Po prostu wszystko takie jakby rozpulchnione, plus roztopione tabletki dają niestety efekt jakbym sobie piasku nasypała...

Ta wizyta to będzie 11 tc. Wtedy robią już USG przez brzuch czy dalej dołem?

Aha, ktoś pytał o schodzenie z leków. Na razie (8 tc) biorę tak samo jak przy transferze, ale ja mam za sobą dużo niepowodzeń implantacji i wszystko wskazuje na immunologię. Lekarz powiedział, że jak wszystko będzie ok, to spróbujemy powoli schodzić przynajmniej z Encortonu.

Ja schodziłam z leków wg następującego schematu: estrofem i encorton stopniowo do całkowitej redukcji w 12 tc, od 12 do 16 progesteron stopniowo, ale cały czas miałam duphaston 2×. Teraz od 26 tc zamiast duphaston spowrotem mam luteinę 100×2 z powodu składającej się szyjki. Clexane do końca, acard zdaje się do 34 albo 6. Mam nadzieję dotrwać do tego momentu

Ja tez skończyłam progesteron Ok 16 tyg, a zaczęłam schodzić z dawki ok 12. 

Hej pamięta mnie ktoś stąd? Mój maluszek z kd już dwa lata ma zaraz.Czy któraś z Was ma 38+ i się stara?

1 godzinę temu, Satsie napisał:

Hej pamięta mnie ktoś stąd? Mój maluszek z kd już dwa lata ma zaraz.Czy któraś z Was ma 38+ i się stara?

Hej, ja cie pamietam. Ja mam 44 i się staram jeszcze taz! Tez mam chłopca z kd, który ma już 19 miesięcy prawie. 

10 godzin temu, Igiełka napisał:

Chyba nie, nie mam upławów, nie boli, nie swędzi, lekarz też nic złego nie widział. Po prostu wszystko takie jakby rozpulchnione, plus roztopione tabletki dają niestety efekt jakbym sobie piasku nasypała...

Ta wizyta to będzie 11 tc. Wtedy robią już USG przez brzuch czy dalej dołem?

Aha, ktoś pytał o schodzenie z leków. Na razie (8 tc) biorę tak samo jak przy transferze, ale ja mam za sobą dużo niepowodzeń implantacji i wszystko wskazuje na immunologię. Lekarz powiedział, że jak wszystko będzie ok, to spróbujemy powoli schodzić przynajmniej z Encortonu.

Jak ja ostatnio miałam USG w 12 tyg to przez brzuch było.

5 godzin temu, Satsie napisał:

Hej pamięta mnie ktoś stąd? Mój maluszek z kd już dwa lata ma zaraz.Czy któraś z Was ma 38+ i się stara?

Hej Satsie! Ja Cię pamiętam! Moja Lila ma już 2 latka i 2 msce. Mam 43lata i jestem w 24tc z synkiem z kd 🥰

9 godzin temu, Satsie napisał:

Hej pamięta mnie ktoś stąd? Mój maluszek z kd już dwa lata ma zaraz.Czy któraś z Was ma 38+ i się stara?

Ja ciebie pamietam 41 i jestem 25 tygodniu

15 godzin temu, Igiełka napisał:

Chyba nie, nie mam upławów, nie boli, nie swędzi, lekarz też nic złego nie widział. Po prostu wszystko takie jakby rozpulchnione, plus roztopione tabletki dają niestety efekt jakbym sobie piasku nasypała...

Ta wizyta to będzie 11 tc. Wtedy robią już USG przez brzuch czy dalej dołem?

Aha, ktoś pytał o schodzenie z leków. Na razie (8 tc) biorę tak samo jak przy transferze, ale ja mam za sobą dużo niepowodzeń implantacji i wszystko wskazuje na immunologię. Lekarz powiedział, że jak wszystko będzie ok, to spróbujemy powoli schodzić przynajmniej z Encortonu.

Ja w 11 tygidniu dalej mialam wizyte  dolem w 16 mialam przez brzuch, ale dolem tez spradzali szyjke czy jest zamknieta i sie nie skraca 

Hej, moze Wy będziecie w stanie pomóc. Za tydzień mamy wizytę już w rozpoczynającym cyklu zapłodnienia. Lekarz kazał nam zrobić badania i dał standardowy formularz a nie zaznaczył które badania mamy zrobić.

Porównując wyniki krwi dwa lata wcześniej jak zaczynaliśmy procedurę to te badania nie były konieczne (lekarz zaznaczył opcje "nie dotyczy"). Nie chcę w ciemno robić wszystkiego bo wiadomo że to nie tanie rzeczy.... Może coś podpowiecie? Które powinniśmy mieć napewno mąż i ja?

Badania:

- Anty-Hiv 

- HBsAg

- Anty-HBc

- Anty-HCV-Ab

- VDRL

- Toksoplazmoza

- różyczka

- HTLV-I

- RhD

- malaria

- CMV

- T-cruzi