Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

16 godzin temu, PolaMela napisał:

Ja miałam dziś usg, endometrium 11mm, progesteron 47, jutro transfer przebadanego genetycznie zarodka … 😱😱😱

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się udało 🙂 

15 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

No to chyba dobrze 🙂

My tez juz po wizycie i mamy ❤️🙂

Teraz po świętach kolejna wizyta a potem prenatalne. Na chwilkę jestem spokojniejsza... Jeszcze nie wiem jak wytrwam pracując, opiekując się dzieckiem i ciągłymi mdłościami i wymiotami 😕

Cudowne wiadomości 🙂 gratuluję 🙂 Dasz radę na pewno, to oczywiście wyzwanie, ale kto jak nie my 🙂

10 godzin temu, MartaM napisał:

Mam wyniki pierwszej weryfikacji:

3dpt ( połowa zastrzyku ovitrelle w piątek)

ESTRADIOL >3000 pg/ml 

PROGESTERON 103.89 ng/ml 

BETA 79.7 mlU/ml 

Lekarz zmniejszył mi dawki estrofemu i lutinus na 2x1 i luteinę na 3x1.

Poprzednim razem miałam pomimo tych samych leków niższe wyniki i transfer był udany więc jakoś tak wzrosła we mnie nadzieja że to jest chyba dobry znak. 

Co sądzicie?

 

 

 

 

 

 

Wygląda to dobrze 🙂 Natomiast beta to raczej jeszcze po ovitrelle, bo w 3dpt to jeszcze chyba nie jest ciążowa. Kiedy kolejna weryfikacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Maja12 napisał:

Wygląda to dobrze 🙂 Natomiast beta to raczej jeszcze po ovitrelle, bo w 3dpt to jeszcze chyba nie jest ciążowa. Kiedy kolejna weryfikacja?

Kolejna weryfikacja jest w czwartek teraz. Poprzednim razem beta na 2 weryfikacji spadła do 13 ja dla swojego wewnętrznego spokoju zrobiłam kolejnego dnia i się podniosło do 15 więc byłam spokojna że rośnie i już grzecznie czekałam do ostatniej weryfikacji ze spokojna głowa. 

Ile czasu może się utrzymywać połowa zastrzyku ovitrelle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MartaM napisał:

Kolejna weryfikacja jest w czwartek teraz. Poprzednim razem beta na 2 weryfikacji spadła do 13 ja dla swojego wewnętrznego spokoju zrobiłam kolejnego dnia i się podniosło do 15 więc byłam spokojna że rośnie i już grzecznie czekałam do ostatniej weryfikacji ze spokojna głowa. 

Ile czasu może się utrzymywać połowa zastrzyku ovitrelle?

z tego co słyszałam nawet do 7 dni. Tutaj myślę, że będziesz widzieć czy rośnie czy spada i to będzie wyznacznikiem. Trzymam kciuki żeby rosło♥️ ale to też może być możliwe do oceny dopiero po dwóch kolejnych weryfikacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Maja12 napisał:

z tego co słyszałam nawet do 7 dni. Tutaj myślę, że będziesz widzieć czy rośnie czy spada i to będzie wyznacznikiem. Trzymam kciuki żeby rosło♥️ ale to też może być możliwe do oceny dopiero po dwóch kolejnych weryfikacjach

Ciężkie to czekanie, pomimo że pracuje na 2 etaty w dalszym ciągu zajmuje się też kursem który zaczęłam miesiąc temu to wciąż ciężko odczekać swoje 😜 ciężki ten Nasz żywot 🤞🍍❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, niedawno miałam histeroskopie wraz z łyżeczkowaniem macicy z powodu polipowatego endometrium. Czy któraś z Was po tym zabiegu brała antybiotyk doksycyklina? Jakie jeszcze miałyście zalecenia i czy miałyście podobną przypadłość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, PolaMela napisał:

Już w dwupaku… weryfikacja bety za 7 dni

Trzymam kciuki 🤞🍍❤️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Kammka7 napisał:

Hej, niedawno miałam histeroskopie wraz z łyżeczkowaniem macicy z powodu polipowatego endometrium. Czy któraś z Was po tym zabiegu brała antybiotyk doksycyklina? Jakie jeszcze miałyście zalecenia i czy miałyście podobną przypadłość? 

Ja brałam ten antybiotyk przed udanym transferem. Przyjmuj probiotyki na odbudowanie flory bakteryjnej.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, PolaMela napisał:

Już w dwupaku… weryfikacja bety za 7 dni

trzymamy kciuki 🙂

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, może to głupie pytanie za co z góry przepraszam....

W poprzedniej ciąży (pół roku temu) dostałam opryszczki albo zajady na twarzy w sumie nie wiem bo się nie znam na tym wcale a wcale ale wyleczyć było to ciężko i dopiero udało się w 100% około miesiąca po poronieniu. Od tamtej pory możecie mi wierzyć nic się nie działo z moimi ustami ale i dodatkowo ciągle o nie dbałam....peelingi wazeliny pomadki etc non stop używane....w każdej możliwej kieszeni kurtki czy torebki znajdzie się jakieś mazidło żeby nic się nie pojawiło. Na noc....dosłownie kazda noc kładę grubą warstwę kremu Nivea na usta i była rewelka.

Teraz transfer odbył się 03.12 i od tego dnia usta mam suche jak pieprz....pomimo tej samej pielęgnacji co od pół roku a także kilograma kremu na ustach...dziś wstałam z bolącym kącikiem ust czyli znowu to cholerstwo się powtarza co w poprzedniej ciąży. Czy to jest normalne? Znacie przypadki że taki "objaw" ciążowy któraś z kobietek miała?!

Edytowano przez MartaM
Błąd slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MartaM napisał:

Dziewczyny, może to głupie pytanie za co z góry przepraszam....

W poprzedniej ciąży (pół roku temu) dostałam opryszczki albo zajady na twarzy w sumie nie wiem bo się nie znam na tym wcale a wcale ale wyleczyć było to ciężko i dopiero udało się w 100% dopiero około miesiąca po poronieniu. Od tamtej pory możecie mi wierzyć nic się nie działo z moimi ustami ale i dodatkowo ciągle o nie dbałam....peelingi nalesniki pomadki etc non stop używane....w każdej możliwej kieszeni kurtki czy torebki znajdzie się jakieś mazidło żeby nic się nie pojawiło. Na noc....dosłownie kazda noc kładę grubą warstwę kremu Nivea na usta i była rewelka.

Teraz transfer odbył się 03.12 i od tego dnia usta mam suche jak pieprz....pomimo tej samej pielęgnacji co od pół roku a także kilograma kremu na ustach...dziś wstałam z bolącym kącikiem ust czyli znowu to cholerstwo się powtarza co w poprzedniej ciąży. Czy to jest normalne? Znacie przypadki że taki "objaw" ciążowy któraś z kobietek miała?!

Niedobór witaminy B6, po lekach antykoncepcyjnych zwiększa się zapotrzebowanie. A te leki to w koncu nic innego jak nasze hormony brane teraz tonami. 
Dodatkowo mój ginekolog mi stwierdził przy poprzedniej udanej aż to poronienia próbie zapalenie skóry po progesteronie i mówił ze to się dość często zdarza. Radził stosować emolienty. 

Edytowano przez PolaMela
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MartaM napisał:

Dziewczyny, może to głupie pytanie za co z góry przepraszam....

W poprzedniej ciąży (pół roku temu) dostałam opryszczki albo zajady na twarzy w sumie nie wiem bo się nie znam na tym wcale a wcale ale wyleczyć było to ciężko i dopiero udało się w 100% około miesiąca po poronieniu. Od tamtej pory możecie mi wierzyć nic się nie działo z moimi ustami ale i dodatkowo ciągle o nie dbałam....peelingi wazeliny pomadki etc non stop używane....w każdej możliwej kieszeni kurtki czy torebki znajdzie się jakieś mazidło żeby nic się nie pojawiło. Na noc....dosłownie kazda noc kładę grubą warstwę kremu Nivea na usta i była rewelka.

Teraz transfer odbył się 03.12 i od tego dnia usta mam suche jak pieprz....pomimo tej samej pielęgnacji co od pół roku a także kilograma kremu na ustach...dziś wstałam z bolącym kącikiem ust czyli znowu to cholerstwo się powtarza co w poprzedniej ciąży. Czy to jest normalne? Znacie przypadki że taki "objaw" ciążowy któraś z kobietek miała?!

Jak w kąciku to raczej zajady. Ja też mam w sumie zrobiły mi się mniej więcej w 6 tygodniu. To brak jakiś witamin ale ja mam często, moja mama też także nie zwracałam na to jakiś szczególnej uwagi nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości na początku ciąży? U mnie najlepiej sprawdza się nie ruszanie z łóżka i ciągle jedzenie małymi porcjami mimo że na nic człowiek nie ma ochoty... Niestety wystarczy że pójdę kawałek po schodach i już odruch wymiotny... Ciekawe jak długo będzie mnie to trzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, PolaMela napisał:

Niedobór witaminy B6, po lekach antykoncepcyjnych zwiększa się zapotrzebowanie. A te leki to w koncu nic innego jak nasze hormony brane teraz tonami. 
Dodatkowo mój ginekolog mi stwierdził przy poprzedniej udanej aż to poronienia próbie zapalenie skóry po progesteronie i mówił ze to się dość często zdarza. Radził stosować emolienty. 

Biorę witaminy z grupy B i to cały kompleks od wielu miesięcy.... Makabra....może to jakiś dobry znak? 

 

8 minut temu, GoskaSamoska napisał:

Jak w kąciku to raczej zajady. Ja też mam w sumie zrobiły mi się mniej więcej w 6 tygodniu. To brak jakiś witamin ale ja mam często, moja mama też także nie zwracałam na to jakiś szczególnej uwagi nigdy.

Ja właśnie nie mam tendencji do zajada...tylko właśnie po pierwszym transferze się pojawiło i teraz po drugim. Pogoda jeszcze dodatkowo temu sprzyja. 

 

Tak wogole to od 2 dni jestem takim suslem że sama nie wierzę w siebie....śpię w nocy 8-9 godzin bo pilnuje bardzo tego żeby być wypoczęta bo pracuje dużo w ciągu dnia. A przedwczoraj (jestem m.in. nianią) usnęłam z moją podopieczna na drzemkę i spałam 1.5 godziny aż mnie obudził budzik na leki. Ja nie sypiam w ciągu dnia a jak już naprawdę się zdarzyło to święto to 20-30 mini max i się budzę sama z siebie....a wczoraj...zasnęłam z Małą ponownie ale tym razem na 3 godziny 🥱🤭 i uwierzcie że o 21 byłam padnięta na twarz. Nie wierzę w siebie. 

A i w nocy obudziłam się z takim parciem na seks ze hohoho.... Czy to wszystko jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MartaM napisał:

Biorę witaminy z grupy B i to cały kompleks od wielu miesięcy.... Makabra....może to jakiś dobry znak? 

 

Ja właśnie nie mam tendencji do zajada...tylko właśnie po pierwszym transferze się pojawiło i teraz po drugim. Pogoda jeszcze dodatkowo temu sprzyja. 

 

Tak wogole to od 2 dni jestem takim suslem że sama nie wierzę w siebie....śpię w nocy 8-9 godzin bo pilnuje bardzo tego żeby być wypoczęta bo pracuje dużo w ciągu dnia. A przedwczoraj (jestem m.in. nianią) usnęłam z moją podopieczna na drzemkę i spałam 1.5 godziny aż mnie obudził budzik na leki. Ja nie sypiam w ciągu dnia a jak już naprawdę się zdarzyło to święto to 20-30 mini max i się budzę sama z siebie....a wczoraj...zasnęłam z Małą ponownie ale tym razem na 3 godziny 🥱🤭 i uwierzcie że o 21 byłam padnięta na twarz. Nie wierzę w siebie. 

A i w nocy obudziłam się z takim parciem na seks ze hohoho.... Czy to wszystko jest normalne?

Sennosc to był u mnie pierwszy objaw wraz z tym że pies jak nigdy nie wchodził na kanapę to cisnął mi się do brzucha. Potem problem ze zjedzeniem śniadania... A potem już mdłości całymi dniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, PolaMela napisał:

Już w dwupaku… weryfikacja bety za 7 dni

Kochana trzymam kciuki! ✊ja dzisiaj podchodzę do transferu o 11.20 😊

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra to czas na kolejne głupie pytanie....ja jestem zielona w tym.

Czy kontrolujecie temperaturę w pochwie? Jaka jest normalna? Co jaka temperatura oznacza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Agata29 napisał:

Kochana trzymam kciuki! ✊ja dzisiaj podchodzę do transferu o 11.20 😊

No to już tez dwupak 🙂 trzymam kciuki! Dostałaś jakieś szczególne zalecenia? 
Mi doktor powiedział ze nie mam dużo leżeć bo od leżenia się w ciąże nie zachodzi 🤣 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Agata29 napisał:

Kochana trzymam kciuki! ✊ja dzisiaj podchodzę do transferu o 11.20 😊

Agata bardzo Ci kibicuje! Wierzę, że to dobry czas na transfer ! Trzymamy kciuki z całych sił ❤

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, PolaMela napisał:

No to już tez dwupak 🙂 trzymam kciuki! Dostałaś jakieś szczególne zalecenia? 
Mi doktor powiedział ze nie mam dużo leżeć bo od leżenia się w ciąże nie zachodzi 🤣 

Tak już dwupaku😊 Zalecenia takie aby nie dźwigać i się nie stresować. Z tego co mi wiadomo to ruch A szczególnie małe spacery są wskazane. Nie dawno skończyliśmy z mężem dekorować balkon na święta to troszkę postalam i pooddychalam świeżym mroźnym powietrzem i teraz leżę pod kocykiem z herbatką😉 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Martuska napisał:

Agata bardzo Ci kibicuje! Wierzę, że to dobry czas na transfer ! Trzymamy kciuki z całych sił ❤

Dziękuję bardzo❤ Mam cichą nadzieję że maleństwo zostanie już z nami😊

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości na początku ciąży? U mnie najlepiej sprawdza się nie ruszanie z łóżka i ciągle jedzenie małymi porcjami mimo że na nic człowiek nie ma ochoty... Niestety wystarczy że pójdę kawałek po schodach i już odruch wymiotny... Ciekawe jak długo będzie mnie to trzymać...

Małe ilości imbiru na surowo 🙂 albo w herbacie,ale poczytaj jeszcze bo w 1 trymestrze trzeba bardzo ograniczać zeby nie zaszkodzić. Ja zaczynam 14 tydzień ale mdlosci nadal występują 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości na początku ciąży? U mnie najlepiej sprawdza się nie ruszanie z łóżka i ciągle jedzenie małymi porcjami mimo że na nic człowiek nie ma ochoty... Niestety wystarczy że pójdę kawałek po schodach i już odruch wymiotny... Ciekawe jak długo będzie mnie to trzymać...

Chrupanie migdałów, trochę pomaga na mdłości.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Aaga39 napisał:

Małe ilości imbiru na surowo 🙂 albo w herbacie,ale poczytaj jeszcze bo w 1 trymestrze trzeba bardzo ograniczać zeby nie zaszkodzić. Ja zaczynam 14 tydzień ale mdlosci nadal występują 😞

O nieeee 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam pytanie do tych,które miały robione badanie receptywnosci endometrium(biopsja)czy orientujecie sie jakie normy powinny być dla komórek NK w macicy  pytam poniewaz  ja mam opis taki śr 20/DPW ,czekan na wizytę do lekarza .. ale pomyślalam,że od Was dowiem sie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, u mnie dziś 6dpt i oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam sikańca. Wyszła blada kreska....ale nie wiem czy to pozostałość po połowie tego zastrzyku ovitrelle z piątku czy coś zaczyna rosnąć. Wyniki bety będą po 16. Jestem cała w stresie. Zastanawiam się czy może jutro nie skoczyć na betę żeby zobaczyć czy beta rośnie czy spada.... Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, MartaM napisał:

Dziewczynki, u mnie dziś 6dpt i oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam sikańca. Wyszła blada kreska....ale nie wiem czy to pozostałość po połowie tego zastrzyku ovitrelle z piątku czy coś zaczyna rosnąć. Wyniki bety będą po 16. Jestem cała w stresie. Zastanawiam się czy może jutro nie skoczyć na betę żeby zobaczyć czy beta rośnie czy spada.... Co myślicie?

Beta po zastrzyku to już by była raczej poniżej czułości testu z moczu 😍 myśle ze to dzidzia się pokazuje! Trzymam kciuki 🙂

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, PolaMela napisał:

Beta po zastrzyku to już by była raczej poniżej czułości testu z moczu 😍 myśle ze to dzidzia się pokazuje! Trzymam kciuki 🙂

Cudownie by było ❤️🥰🤞 czekam niecierpliwie na te wyniki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Aaga39 napisał:

Małe ilości imbiru na surowo 🙂 albo w herbacie,ale poczytaj jeszcze bo w 1 trymestrze trzeba bardzo ograniczać zeby nie zaszkodzić. Ja zaczynam 14 tydzień ale mdlosci nadal występują 😞

O hej! To my idziemy podobnie! Ja 13 tydzien i niestety mdlosci nadal sa tak jak byly, a Ty masz juz odstawione wszystkie leki czy jeszcze cos bierzesz? Jesli tak to co?  Ja dzis ide do lekarza i chyba bedziemy odstawiac wlasnie. Jestes juz po prenatalnych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, no śpię jak najęta. Przesypiam całą noc jak zabita a potem zasypiam ze swoją podopieczna i śpię minimum 1.5 godziny!!!! Straszne to jest bo ja w ciągu dnia nigdy nie śpię!

A teraz miałam sen z orgazmem...czy ja nie zaszkodzę sobie czymś takim? Co się ze mną dzieję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×