Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

5 godzin temu, Amore 80 napisał:

Gratulacje  to jest twoj najwiekszy prezent  na swieta.  A u mnie zaczyna sie odlicznie. Na 30 mam cesarke  trzymajcie  kciuki.

Powodzenia! 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

Jestem po USG! Stał się cud! ❤️❤️❤️

Serduszko jeszcze nie było ale wierzę że za dwa tygodnie już go usłyszymy!

Teraz tylko wierzyć że ciążę odnosimy.

 

Życzę Wam wszystkim taki niezapowiedziany i zaskakujący cud 🤗

Cudownie! Gratulacje 🙂 Jednak cuda się zdarzają, nie mogło Was spotkać większe szczęście😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Maja12 napisał:

Cudownie! Gratulacje 🙂 Jednak cuda się zdarzają, nie mogło Was spotkać większe szczęście😍

Dokładnie, teraz tylko to cudo dotrzymać!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłam na badaniach krwi, z ciekawości zrobiłam ponownie betę i wynik tylko 51 tys. Nieprawidłowy przyrost 😞

Czy ktoś się jest w stanie wypowiedzieć? Czy mogę jakoś pomóc zarodkowi się prawidłowo rozwijać? Czy to znaczy najgorsze? ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Goska, na tym etapie robienie bety jest bez sensu, przy takich wysokich wartościach rośnie ona dużo wolniej niż na początku. Teraz tylko usg prawdę mówi.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Rewolucja napisał:

Goska, na tym etapie robienie bety jest bez sensu, przy takich wysokich wartościach rośnie ona dużo wolniej niż na początku. Teraz tylko usg prawdę mówi.

Zgadzam się, na tym etapie już się nie podwaja co 48 godzin. Już nie rób bety i czekaj na USG.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.11.2021 o 20:18, GoskaSamoska napisał:

Dziś byłam na badaniach krwi, z ciekawości zrobiłam ponownie betę i wynik tylko 51 tys. Nieprawidłowy przyrost 😞

Czy ktoś się jest w stanie wypowiedzieć? Czy mogę jakoś pomóc zarodkowi się prawidłowo rozwijać? Czy to znaczy najgorsze? ;-(

 

U mnie beta źle przyrastała, ja juz siałam panike i rozpacz. Tak jak dziewczyny piszą, na tym etapie beta nie ma znaczenia. Będzie dobrze 😘

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kochane, dawno mnie tu nie było....może jeszcze mnie ktoś pamięta 🙂 

Po stracie ciąży bliźniaczej musiałam trochę odpocząć...

Teraz podchodzę ponownie i....w piątek mam transfer 1❄️ 🥰

Strasznie się cieszę i czuję się tak samo podekscytowana jak przy pierwszym transferze. Myślicie że skoro za pierwszym razem się udało i odrazu obydwa zarodki się przyjęły to teraz też moge wierzyć że się przyjmie? Wszystkie leki mam takie same....ten sam wlew z atosibanu itp. wierzę bardzo ale.....tym razem mam z tyłu głowy że nie koniecznie mi się uda kolejne podejście. Że za pierwszym razem to był ten cud tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, MartaM napisał:

Cześć Kochane, dawno mnie tu nie było....może jeszcze mnie ktoś pamięta 🙂 

Po stracie ciąży bliźniaczej musiałam trochę odpocząć...

Teraz podchodzę ponownie i....w piątek mam transfer 1❄️ 🥰

Strasznie się cieszę i czuję się tak samo podekscytowana jak przy pierwszym transferze. Myślicie że skoro za pierwszym razem się udało i odrazu obydwa zarodki się przyjęły to teraz też moge wierzyć że się przyjmie? Wszystkie leki mam takie same....ten sam wlew z atosibanu itp. wierzę bardzo ale.....tym razem mam z tyłu głowy że nie koniecznie mi się uda kolejne podejście. Że za pierwszym razem to był ten cud tylko.

Mi lekarz mówił ze to statystyka, że choć jest 60% szans to zawsze zostaje te 40%...

Ale trzeba być dobrej myśli 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MartaM napisał:

Cześć Kochane, dawno mnie tu nie było....może jeszcze mnie ktoś pamięta 🙂 

Po stracie ciąży bliźniaczej musiałam trochę odpocząć...

Teraz podchodzę ponownie i....w piątek mam transfer 1❄️ 🥰

Strasznie się cieszę i czuję się tak samo podekscytowana jak przy pierwszym transferze. Myślicie że skoro za pierwszym razem się udało i odrazu obydwa zarodki się przyjęły to teraz też moge wierzyć że się przyjmie? Wszystkie leki mam takie same....ten sam wlew z atosibanu itp. wierzę bardzo ale.....tym razem mam z tyłu głowy że nie koniecznie mi się uda kolejne podejście. Że za pierwszym razem to był ten cud tylko.

Cześć, pamietam 🙂

ja mam zaplanowany transfer za tydzień mniej więcej wiec będziemy szły razem. Zawsze to raźniej. 
Jakie masz leki? Ja na razie tylko Divigel 4x1 i na nim endometrium w 9 dc miało 9mm a jutro kontrola. 

 

Edytowano przez PolaMela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MartaM, to już rok minął?! Pewnie, że pamiętam ile przeszłaś 🙂 Powodzenia 🙂

PolaMela, również trzymam kciuki 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Izzy napisał:

MartaM, to już rok minął?! Pewnie, że pamiętam ile przeszłaś 🙂 Powodzenia 🙂

PolaMela, również trzymam kciuki 🙂

Nie minął rok, minęło pełne pół i wyrazili zgodę na ponowne podejście.

 

27 minut temu, PolaMela napisał:

Cześć, pamietam 🙂

ja mam zaplanowany transfer za tydzień mniej więcej wiec będziemy szły razem. Zawsze to raźniej. 
Jakie masz leki? Ja na razie tylko Divigel 4x1 i na nim endometrium w 9 dc miało 9mm a jutro kontrola. 

 

Ja mam estrofem 3x1 dopochwowo, w sobotę badane na nim endometrium i miało 9,3mm więc już zapisali mnie na transfer na 03.12 i od niedzieli biorę jeszcze Luteinę 3x2 pod język, lutinus 3x1 dopochwowo, estrofem 3x1 i miałam w niedzielę zastrzyk z ovitrelle. Kolejny zastrzyk po transferze. Oczywiście będę miała wlew z Atosibanu w dniu transferu i przez kilka dni relanium.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, MartaM napisał:

Nie minął rok, minęło pełne pół i wyrazili zgodę na ponowne podejście.

 

Ja mam estrofem 3x1 dopochwowo, w sobotę badane na nim endometrium i miało 9,3mm więc już zapisali mnie na transfer na 03.12 i od niedzieli biorę jeszcze Luteinę 3x2 pod język, lutinus 3x1 dopochwowo, estrofem 3x1 i miałam w niedzielę zastrzyk z ovitrelle. Kolejny zastrzyk po transferze. Oczywiście będę miała wlew z Atosibanu w dniu transferu i przez kilka dni relanium.

Wiosną tez walczyłyśmy w tym samym czasie 🙂 mam nadzieje ze w koncu nam się uda…

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, PolaMela napisał:

Wiosną tez walczyłyśmy w tym samym czasie 🙂 mam nadzieje ze w koncu nam się uda…

Trzymam kciuki za Ciebie z całych sił. Musi się udać....nie może być inaczej 🥰😍🍍

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, MartaM napisał:

Cześć Kochane, dawno mnie tu nie było....może jeszcze mnie ktoś pamięta 🙂 

Po stracie ciąży bliźniaczej musiałam trochę odpocząć...

Teraz podchodzę ponownie i....w piątek mam transfer 1❄️ 🥰

Strasznie się cieszę i czuję się tak samo podekscytowana jak przy pierwszym transferze. Myślicie że skoro za pierwszym razem się udało i odrazu obydwa zarodki się przyjęły to teraz też moge wierzyć że się przyjmie? Wszystkie leki mam takie same....ten sam wlew z atosibanu itp. wierzę bardzo ale.....tym razem mam z tyłu głowy że nie koniecznie mi się uda kolejne podejście. Że za pierwszym razem to był ten cud tylko.

hej! Pewnie, że cię pamiętam 🙂 Trzymam mocno kciuki, żeby teraz wszystko się udało. Nie da się przewidzieć, czy się od razu przyjmie, ale wierzyć trzeba♥️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, jestem lekko przeziębiona. W sensie leci mi tylko z nosa. Boje się że mi transfer odrocza....a nie chcę brać żadnych leków dodatkowych teraz. Pije mleko z miodem i herbatę. Miodem i cytryną. Kurczę 😑

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, MartaM napisał:

Dziewczynki, jestem lekko przeziębiona. W sensie leci mi tylko z nosa. Boje się że mi transfer odrocza....a nie chcę brać żadnych leków dodatkowych teraz. Pije mleko z miodem i herbatę. Miodem i cytryną. Kurczę 😑

Trzymam kciuki żeby szybko przeszło. Sam lekki katar może nie przesunie transferu. Ja czekam na wyniki hormonów i będę wiedziała czy mnie dopuszczą do transferu 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, PolaMela napisał:

Trzymam kciuki żeby szybko przeszło. Sam lekki katar może nie przesunie transferu. Ja czekam na wyniki hormonów i będę wiedziała czy mnie dopuszczą do transferu 

Trzymam kciuki za wyniki 😉👍 daj znać jak będziesz już wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, MartaM napisał:

Dziewczynki, jestem lekko przeziębiona. W sensie leci mi tylko z nosa. Boje się że mi transfer odrocza....a nie chcę brać żadnych leków dodatkowych teraz. Pije mleko z miodem i herbatę. Miodem i cytryną. Kurczę 😑

To nawet lepiej podobno, bo organizm zajmie się raczej walką z infekcją (jeśli to nie alergia, albo reakcja na zmianę pogody) i zarodek będzie miał łatwiej 🙂 Myślę, że lekki katar to żadna przeszkoda 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Maja12 napisał:

To nawet lepiej podobno, bo organizm zajmie się raczej walką z infekcją (jeśli to nie alergia, albo reakcja na zmianę pogody) i zarodek będzie miał łatwiej 🙂 Myślę, że lekki katar to żadna przeszkoda 🙂

Oby ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem po kolejnym usg, dziś zaczynam progesteron. Endometrium w 9 dniu miało 9mm i i coś słabo rosnie, w 12 dc 9,95. Mam wcierać więcej estrogenu…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, PolaMela napisał:

Jestem po kolejnym usg, dziś zaczynam progesteron. Endometrium w 9 dniu miało 9mm i i coś słabo rosnie, w 12 dc 9,95. Mam wcierać więcej estrogenu…

Myślę, że nawet  jest już ok wielkościowe. Od 8 w górę jest ładnie. A jeszcze ma chwilę, żeby podrosnąć♥️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, PolaMela napisał:

Jestem po kolejnym usg, dziś zaczynam progesteron. Endometrium w 9 dniu miało 9mm i i coś słabo rosnie, w 12 dc 9,95. Mam wcierać więcej estrogenu…

Ja w sobotę miałam 9,35mm endometrium i już dostałam zgodę na jutrzejszy transfer. Więc mi się również wydaje że jest prawidłowe. 👍🍍 Trzymam kciuki. 

Ja zaczynam czuć lekki stresik przed jutrzejszym transferem. Czuję się dobrze przygotowana....biorę regularnie leki i jakoś mam pozytywne nastawienie tak jak przy pierwszym podejściu....🙏❤️❄️

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MartaM napisał:

Ja w sobotę miałam 9,35mm endometrium i już dostałam zgodę na jutrzejszy transfer. Więc mi się również wydaje że jest prawidłowe. 👍🍍 Trzymam kciuki. 

Ja zaczynam czuć lekki stresik przed jutrzejszym transferem. Czuję się dobrze przygotowana....biorę regularnie leki i jakoś mam pozytywne nastawienie tak jak przy pierwszym podejściu....🙏❤️❄️

 

Dzięki za wsparcie, doktor zrobi mi jeszcze usg i badanie hormonów dzień przed, taka ostateczna weryfikacja ….

Trzymam kciuki za jutro❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych którym zalecono Clexane. Czy macie brać od początku cyklu czy od dnia transferu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, PolaMela napisał:

Mam pytanie do tych którym zalecono Clexane. Czy macie brać od początku cyklu czy od dnia transferu?

Ja zaczęłam Clexane od dnia punkcji dawczyni czyli 5 dni przed moim transferem. Acard brałam od początku cyklu.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, może Wy mi poradzicie albo chociaż zobaczę jakie jest Wasze zdanie...

Mój początek ciąży jest trudny, bo nudności trwają cały prawie dzień, do tego wymioty itd. Niby pracuje zdalnie ale czasami w biurze muszę się pojawić. Jestem wykończona. W środę mamy wizytę żeby zobaczyć czy jest serduszko. Zastanawiam się czy nie wziąść L4 dopóki nie zacznę się lepiej czuć. Ale boje się brać i mówić w firmie o ciąży na tak wczesnym etapie 😞

Sama nie wiem co powinnam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, PolaMela napisał:

MartaM - powodzenia !!! Zagniezdzaj się ładnie ❤️

Narazie nie będę dziękowała ❤️ Trzymajcie kciuki 👍🍍❄️❤️

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×