Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Latituda

Nieuczuciowy mąż jest gejem?

Polecane posty

Gość Latituda

Cześć. Nigdy nie pytam o rady w internecie, ale nie mam z kim o tym pogadać.

Jestem z mężem 6 lat On nigdy nie był uczuciowy, nie potrzebował się przytulać, całowanie tylko podczas seksu. Mówi, że nie lubi się całować, że go język boli od długiego "miętolenia". Ja zawsze narzekałam, że mi tego brakuje, stara się i robi czasem postępy, potem znów jest zimny, zacznę narzekać to znów się stara i tak w kółko. Ale są różne języki miłości, on okazuje mi miłość poprzez uczynki (odbieranie z pracy, zrobienie kolacji, nawet nie narzeka podczas chodzenia po galerii - tzn. stara się).

Nie ma kolegów, nie wraca późno z pracy, nie wychodzi na piwo, więc nie mam co się martwić o zdradę. Mam dostęp do jego telefonu, fejsa, nic podejrzanego tam nie ma. Ale zrobiłam coś, czego trochę się wstydzę - przejrzałam jego historię w telefonie. Pokłóciliśmy się kilka dni wcześniej i się nie widzieliśmy (poszłam do rodziców, po dość mocnej kłótni). Chciałam sprawdzić czy świetnie się bawił np. grając w gierkę czy może słuchał smutnych piosenek (głupia logika kobiet, wiem). Oczywiście w tym dniu byliśmy pogodzeni.

No i zobaczyłam coś, w co nie mogłam uwierzyć. Następująco 1. pełnoletni.pl   2. strona towarzyska (kliknęłam w nią i były zdjęcia różnych nagich osób, ale wyskoczyło okienko, że trzeba się zalogować)  3. "Dwóch gejów hardkorowo rucha biseksualną dziewczynę".      Pokazałam mu to i chciałam wyjaśnień. On na początku powiedział, że nie wie co to jest. Chciałam, aby oddał telefon, to się dowiemy co to jest. Schował telefon do kieszeni, powiedział, że nic nie będzie mi pokazywał, że jak mam czelność tak ingerować w jego prywatność i wyszedł z domu. Napisałam mu sms, że jest gejem, że taki wielki z niego homofob (gardzi wszystkimi homoseksualistami), a sam sobie wali konia, jak dwóch facetów uprawia seks.

Dodam, że rzadko uprawiamy seks i też mnie zabolał fakt, że wolał sobie sam ulżyć, niż się ze mną kochać. Ja mam większe libido od niego, jemu nigdy nie odmawiam, on mi prawie zawsze. Boli go głowa, brzuch, gardło, nie ma ochoty, jest zmęczony po pracy. Rozmawiałam z nim miliony razy to mówił, że tak po prostu ma. Tak jak nie czuje potrzeby się całować, tak samo nie chce zbyt często się kochać i raz na tydzień lub na dwa tygodnie mu starczy.

Wracając do głównego problemu - po smsowej kłótni zdecydował, że porozmawiamy o tym. Rozmawialiśmy w aucie, aby nie było świadków, przez dwie godziny. Powiedział, że gejem nie jest. Te strony towarzyskie się włączyły, bo szukał porno, gdzie dwóch facetów było z jedną kobietą. Pamiętał tylko, że w nazwie było, że ta kobieta jest ze strony towarzyskiej, więc tak wpisał w wyszukiwarkę, ale nic nie znalazł. Potem wpadł na pomysł, że może to byli geje i tak wpisał, niby bez skutku. Włączyłam przy nim te porno i pokazałam scenę, jak mężczyźni uprawiają seks i zapytałam się czy go to podnieca. Odpowiedział, że nie, że w tamtym porno co go szukał, to nie było sceny homo. Powiedział, że się postara znaleźć filmik i mi pokaże, że nie było takich scen. Zapytałam się czy masturbował się do tego, odpowiedział, że włączył coś innego.

Widziałam, że jest mu przykro i wstyd, ale czuję do niego obrzydzenie. Nie chcę, aby mnie dotykał. Niby mu wierzę, ale jest mi strasznie przykro. Oddałam mu obrączkę i znów poszłam do rodziców, ale on nie odpuszcza i walczy. Spotkaliśmy się, jest przybity, chciał mnie przytulić i pocałować, ale się odsunęłam. Nie potrafiłam, chociaż bardzo chciałam. Powiedział, że mnie kocha, odpowiedziałam mu to samo, bo to do niego czuję, oddał mi obrączkę - leży na półce, ale mimo wszystko mam mętlik w głowie. Niby pierdoła, niby nic takiego, ale namieszało. Brak okazywania czułości, rzadko się kochamy, wolał sobie zwalić konia i to do gejowskiego porno... 

Nie wiem co mam zrobić. 2 godziny wałkować temat to sporo, chyba wszystko sobie powiedzieliśmy. Ale przecież nie zacznę się cieszyć, jak gdyby nigdy nic. Naprawdę mnie na wymioty bierze jak o tym pomyślę, tak poważnie, nie przysłowiowo. 

Oczywiście nie zabraniam mu oglądać porno, sama też to robię, czasem nawet razem. Rozumiem różne fetysze, czasem się ogląda dziwne rzeczy, tylko dla samego podniecenia fizycznego. Ale homofob, żeby szukał gejowskiego porno? No może nie konkretnie gejowskiego, bo była kobieta, ale podejrzewam, że mężczyźni jak oglądają trójkąty to jeden facet i dwie kobiety. 

Ale tak myślę, że z nim jest coś nie tak. Rozbieram się przed nim (zawsze mam komplet seksownej bielizny na sobie) to nie patrzy, albo tylko zerknie i czasem rzuci komplement "seksownie wyglądasz", nic więcej, żeby mnie dotknął, nie mówiąc już o seksie. Masturbowałam się obok niego w łóżku (bo miał którąś tam z kolei wymówkę) to oglądał film, jak skończyłam, to tylko podniósł rękę, abym się przytuliła. No po prostu setki przykładów, gdzie inicjuję seks, a on mnie wtedy przytula, albo nic nie robi.

Rozmawiałam z nim na ten temat, czy mu się nie podobam, czy go nie podniecam to mówił, że wręcz przeciwnie, że jestem najpiękniejsza, ochy i achy, że mam wyćwiczone ciało takie jakie jest jego ideałem kobiety z super figurą, ale najzwyklej na świecie mu się nie chce. Chociaż ma erekcję, to mu się nie chce. Zapytałam czy może jestem kiepska w łóżku, odpowiedział, że ma bardzo mocne orgazmy, bo go tak podniecam podczas seksu, że bardzo rzadko się masturbuje (może raz w miesiącu), bo mnie woli, tylko po prostu nie ma takiej potrzeby. Obiecywał, że się postara, brał tabletki jakieś ziołowe na zwiększenie libido (nie viagra) specjalnie dla mnie, no ale bez zmian.

Powiedziałam mu kiedyś wprost, że boję się, że go zdradzę (chciałam go tylko nastraszyć, nie zniszczyłabym małżeństwa), bo mnie nie zaspokaja. To się prawie popłakał, że jest ch..owy. Nie mam siły już. Ogólnie jest wspaniały, dobry, uczynny, jak prawdziwy przyjaciel. Ale nie chcę przyjaciela, nie chcę być traktowana jak koleżanka. Zresztą też ten temat poruszałam i odpowiedź ta sama, że po prostu tak ma, że nie potrzebuje okazywać czułości, ale się postara...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latituda

Proszę o odpowiedź 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latituda

Naprawdę nikt nie odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VKE

Z mechaniką forum jest tak, ze czasem warto zostawić temat na krótki czas, nawet cały dzień, i wtedy powrócić. 

 

Obawiam się, ze wyjaśnienie co się dzieje z twoim mężem to nie jest 2+2=4+vat

Jak wspomniałaś jest homofobem (w Polsce to częste, a czasem i na pokaz) ale prawdopodobnie oglądął porno z całkowicie biseksualnym trójkątem z dwoma mężczyznami. 

 

Już samo to rozstrojenie może u niego doprowadzić do stopnia zniesmaczenia samym sobą i seksem w ogóle oraz wstydu z powodu własnych fantazji że nie ma on najmniejszej ochoty na seks emocjonalnie. NIe wiem czy fizycznie, bo sama mówisz że wywołujesz u niego erekcję. Nie jesteś mu też obojętna bo gdybyś była to skończyłby temat na powróceniu pierścionków itd. 

 

Zacznijmy od "Głupiej logiki kobiet" :

- Sprawdzenie jego telefonu to dla niektórych naprawdę nie w porządku numer. Zabranie mu prywatności w czymś co uważa się za prywatne. 

- " Naprawdę mnie na wymioty bierze jak o tym pomyślę" . Czym się brzydzisz? Hipokryzją męża? Jego fantazjami? Tym, że mógłby chcieć być z mężczyną? Na to pytanie powinnaś nam i sobie odpowiedzieć, zanim ci doradzimy. 

W następnym poście podam moim zdaniem najprawdopodobniejsze scenariusze.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VKE

Najprawdopodobniejsze, moim zdaniem, scenariusze : 
- Twój mąż odczuwa do ciebie tylko tzw. pociąg i podniecenie seksualne drugiej fali, to jest wywołane więzią emocjonalną a nie pierwotnym zainteresowaniem fizycznym. Jednak po trwaniu waszego związku w praktyce jest w tej chwili znudzony kobiecym ciałem do którego normalnie jego fizyczny pociąg jest niższy i zaczynają dominować fantazje o byciu z facetem.

- Twój mąż wstydzi się tego że jest zainteresowany trójkątem z innym mężczyzną i / lub patrzeniem co ten mężczyzna z tobą robi. Gdybym był tobą, nie sugerowałbym tego, bo w tym wypadku 'pudło' będzie najbardziej dla niego wkurzające. 

- Twój mąż jest biseksualny i nie może tego pogodzić ze swoim homofobicznym nastawieniem, i odczuwa z powodu swoich fantazji i chęci chociaż raz zrealizowania kontaku z mężczyzną tak ogromny wstyd że cięzko mu przemóc się do jakiegokolwiek zbliżenia; być może boi się myśli lub fantazji o tobie w roli mężczyzny lub o byciu z mężczyzną zamiast z Tobą w trakcie stosunku.

- Twój mąż ma niebotycznie niskie libido ale specyficzne nowe bodźce go pobudzają, i szukał właśnie takich wybujałych fetyszy i sytuacji aby poczuć przyjemność seksualną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to baby

Jak wszystkie baby nie rozumiesz, że albo to twoja wina, jesteś nudna w łóżku lub  lub brzydka i on już z tobą nie może, albo to kwestia prostego męskiego dąženia na szczyt. Twój niski pagórek już zdobył, jest przyziemny, teraz to kwestia czegoś nowego, może kompletnego zeszmacenia atrakcyjnej dziewczyny stad taki trojkar, albo udowodnienia sobie jakim jest alfa poprzez wydupczenie samca beta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latituda

Brzydzę się jego fantazją, jakąś psychiczną formą zdrady czy zaspokojenia innych wymagań. Spytałam się go wczoraj czy jest może biseksualny. Odpowiedział, że nie i nie chciałby uprawiać seksu z mężczyzną. Ale też widziałam w historii przeglądania "cipka z bliska" - stąd moje pytanie o biseksualność. Też mnie to zabolało, bo wysyłam mu nagie zdjęcia w różnych pozycjach, a wolał sobie znaleźć inną w internecie. To oczywiście też się zapytałam czy mam brzydką - odpowiedział, że nie.

Co do jego libido, to było takie zawsze. W pierwszym miesiącu poznania, po pół roku, po 2 latach i do dzisiaj. Jak się poznawaliśmy to ja go pierwsza przytuliłam, pocałowałam, rozebrałam, zainicjowałam seks. Jestem jego pierwszą kobietą, więc nie mam porównania jaki był wcześniej. Przede mną nie miał dziewczyny oraz był prawiczkiem (nie wiem czy to istotne, ale ma stulejkę). Mówił mi, że nie spotkał jeszcze tak pięknej kobiety, która ma jego określone wzory ideału, więc się zakochał. Widzę, że nie ogląda się za innymi, często mi mówi "patrz, jak brzydka, jakie ma brzydkie coś tam, a Ty masz to wspaniałe". Prawi mi codziennie komplementy. Też jest o mnie bardzo zazdrosny, wręcz agresywny w stosunku do mężczyzn. Wiele razy "upominał" innych facetów, aby się do mnie nie zbliżali czy nie pisali.

Co do Twoich scenariuszy, to najtrafniejsze są chyba nr 1 i nr 4. Ale co w takiej sytuacji mam zrobić? Wyglądam cały czas, jak od tamtej chwili gdy mnie poznał. Ba, nawet zaczęłam chodzić na fitness, by ujędrnić ciało. Jest mną zachwycony, ale co z tego, gdy wiecznie jest zmęczony po pracy czy boli go głowa. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×