Coraz wiecej nierealnych wymagan , studia, zarobki

Weszlam na cafe po dluzszym czasie, kiedys zagladalam 10lat temu , I widze ze Polska to kraina mlekiem I miodem plywaca, kazdy tu przechwala sie studiami, powstaja watki pod tytulem ,,czy ktos sie zwiaze z kobieta/mezczyzna bez studiow,,lub poznalem kobiete bez wyksztalcenia ,,...haha jakby ktos pisal 200 lat temu o kobiecie z broda, lub zwiazku z karłem.

Chyba macie po 20pare lat ,ambicje I zero realnego spojrzenia na zycie ,wypisujecie tego typu brednie ,chwalac sie zarobkami po 30tys ...

Zejsc na ziemie , nie kazdy musi miec wyzszy wyksztalcenie, nie kazdy w tej samej mierze chlonie wiedze,ma pamiec I potencjal do poszerzania wiedzy,co nie oznacza ze jako czlowiek jest gorszym egzemplarzem. Mieszkajac poza Polska widze dookola ludzi niewyksztalconych , szczesliwych ,kochajacych I kochanych , nie szalejcie na sile z pseudo podniesiona poprzeczka , w Polsce nadal jest biednie , I tylko niszowa mala grupa spoleczna dobrze zarabia . Na milosc I szczesliwe zycie ma szanse kazdy , bez wzgledu na wiek, rozmiar, wyglad I status spoleczny , a ci ktorzy czuja sie w jakis sposob wykleci , szukajcie milosci poza Polska,  tam w czlowieku widzi sie czlowieka , z checia odkrywania jego wnetrza a nie tylko oprawy w postaci dyplomu uczelni I wysokosci zarobkow 

Ja wymagam, by był dojrzały emocjonalnie, pracował i miał większe ambicje, niż zarabiać minimum krajowe - musi się bez problemu utrzymać i coś odłożyć (nie musi utrzymywać rodziny - ja też pracuję), inteligentny, zabawny, dobry i by umiał gotować choć w podstawowym zakresie.

Ale właściwie co cie interesują wymagania innych ludzi? Każdy ma prawo mieć swoje, nie tobie to oceniać ani komentowac.

9 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja wymagam, by był dojrzały emocjonalnie, pracował i miał większe ambicje, niż zarabiać minimum krajowe - musi się bez problemu utrzymać i coś odłożyć (nie musi utrzymywać rodziny - ja też pracuję), inteligentny, zabawny, dobry i by umiał gotować choć w podstawowym zakresie.

 

To już są za duże wymagania... szczególnie dojrzały emocjonalnie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To już są za duże wymagania... szczególnie dojrzały emocjonalnie

Dojrzałość emocjonalna nie jest wysokim wymaganiem.

2 minuty temu, Gość Proste napisał:

Ale właściwie co cie interesują wymagania innych ludzi? Każdy ma prawo mieć swoje, nie tobie to oceniać ani komentowac.

Najlepiej niczym sie nie interesowac,o niczym nie mowic I pisac , nie myslec ,zlikwidowac forum .... 

Masz takie podejscie wiec zajmuj sie soba I nie reaguj na moj post  ,opusc cafe , tu ludzie wymieniaja sie spostrzezeniami I dyskutuja , interesuja sie ,ty nie musisz 

5 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Dojrzałość emocjonalna nie jest wysokim wymaganiem.

Na dojrzalosc emocjonalna nie mamy wplywu, w jakis sposob rodzice moga pokierowac dziecko w konkretnym kierunku ,jednak z jablka nie zrobisz cytryny ... Mysla przewodnia mojego postu jest akceptacja czlowieka ,takim jakim jest. Za duzo tutaj widze ludzi   zalamanych ,czujacych sie bezwartosciowo , bez szans na milosc badz zwiazek ,bo maja ,lub nie maja czegos tam 

Nikt nie jest bez szans , swiat tak nie wyglada poza Polska , jak opisujecie , przeraza mnie brak tolerancji , brak szacunku I zwyklej serdecznosci wsrod was ,wyrachowanie ,kalkulacja I brak w tym uczuc ,jak w krajach 3go swiata , tak Azjatki kombinuja buszujac po portalach ,lowiac bialych Europejczykow 

2 minuty temu, Gość Bereszkowa napisał:

Na dojrzalosc emocjonalna nie mamy wplywu, w jakis sposob rodzice moga pokierowac dziecko w konkretnym kierunku ,jednak z jablka nie zrobisz cytryny ... Mysla przewodnia mojego postu jest akceptacja czlowieka ,takim jakim jest. Za duzo tutaj widze ludzi   zalamanych ,czujacych sie bezwartosciowo , bez szans na milosc badz zwiazek ,bo maja ,lub nie maja czegos tam 

Nikt nie jest bez szans , swiat tak nie wyglada poza Polska , jak opisujecie , przeraza mnie brak tolerancji , brak szacunku I zwyklej serdecznosci wsrod was ,wyrachowanie ,kalkulacja I brak w tym uczuc ,jak w krajach 3go swiata , tak Azjatki kombinuja buszujac po portalach ,lowiac bialych Europejczykow 

Jedną rzeczą jest akceptacja kogoś jako człowieka - inną chęć do związania się z tą osobą. Wg mnie również niedojrzałość emocjonalna wyklucza dobry związek. Masz rację, że taka osoba nie jest bez szans - ma duże szanse na stworzenie patologicznego związku z inną niedojrzałą osobą.
Mamy duży wpływ na dojrzałość emocjonalną, ponieważ kształtują nas nie tylko doświadczenia z dzieciństwa, a własne wybory. Mamy samoświadomość, która sprawia, że możemy dokonać autorefleksji.

9 minut temu, Gość Bereszkowa napisał:

Na dojrzalosc emocjonalna nie mamy wplywu, w jakis sposob rodzice moga pokierowac dziecko w konkretnym kierunku ,jednak z jablka nie zrobisz cytryny ... Mysla przewodnia mojego postu jest akceptacja czlowieka ,takim jakim jest. Za duzo tutaj widze ludzi   zalamanych ,czujacych sie bezwartosciowo , bez szans na milosc badz zwiazek ,bo maja ,lub nie maja czegos tam 

Nikt nie jest bez szans , swiat tak nie wyglada poza Polska , jak opisujecie , przeraza mnie brak tolerancji , brak szacunku I zwyklej serdecznosci wsrod was ,wyrachowanie ,kalkulacja I brak w tym uczuc ,jak w krajach 3go swiata , tak Azjatki kombinuja buszujac po portalach ,lowiac bialych Europejczykow 

Mam pytanie: czytałaś posty Przema? Gość ma blisko 30 lat, nie pracuje, mieszka z utrzymującą go mamą, w wolnych chwilach zakłada tematy "kobiety to k u r w y" i flirtuje z dziewczyną w związku, pisząc o jej okresie i prosząc o zdjęcia podpaski. Dodatkowo wstawia zdjęcia kupy smażonej na patelni. A także żali się, że małe szanse na związek.
Chcesz okazać mu szacunek wiążąc się z nim? To zapraszam...
Ja nie skreślam go jako człowieka, ale takiego partnera ani nawet znajomego bym nie chciała.

11 minut temu, Gość Bereszkowa napisał:

Na dojrzalosc emocjonalna nie mamy wplywu, w jakis sposob rodzice moga pokierowac dziecko w konkretnym kierunku ,jednak z jablka nie zrobisz cytryny ... Mysla przewodnia mojego postu jest akceptacja czlowieka ,takim jakim jest. Za duzo tutaj widze ludzi   zalamanych ,czujacych sie bezwartosciowo , bez szans na milosc badz zwiazek ,bo maja ,lub nie maja czegos tam 

Nikt nie jest bez szans , swiat tak nie wyglada poza Polska , jak opisujecie , przeraza mnie brak tolerancji , brak szacunku I zwyklej serdecznosci wsrod was ,wyrachowanie ,kalkulacja I brak w tym uczuc ,jak w krajach 3go swiata , tak Azjatki kombinuja buszujac po portalach ,lowiac bialych Europejczykow 

Więc kobieta ma brać kogoś niedojrzałego, bo biedak "nie ma na to wpływu"?

Ja tam akceptuje każdego, natomiast akceptacja nie oznacza chęci stworzenia związku. Tutaj mam już wymagania odnośnie partnera. Dzięki czemu mam szansę na stworzenie stałej, szczęśliwej i spokojnej relacji.  A Ty możesz sobie brać tych niedojrzałych, czy tam inne jabłka, skoro Ci to nie przeszkadza.

1 minutę temu, Gość Shot in the dark napisał:

Jedną rzeczą jest akceptacja kogoś jako człowieka - inną chęć do związania się z tą osobą. Wg mnie również niedojrzałość emocjonalna wyklucza dobry związek. Masz rację, że taka osoba nie jest bez szans - ma duże szanse na stworzenie patologicznego związku z inną niedojrzałą osobą.
Mamy duży wpływ na dojrzałość emocjonalną, ponieważ kształtują nas nie tylko doświadczenia z dzieciństwa, a własne wybory. Mamy samoświadomość, która sprawia, że możemy dokonać autorefleksji.

Samoswiadomosc to punkt widzenia , najprostszym przykladem moze byc polityka ,w ktorej jak na dloni widac rozne stany swiadomosci 

Z osoba mocno zaburzona nikt nic nie stworzy, zaburzenia wszelkiego rodzaju sie leczy ,to inny temat 

Mnie chodzi o to zeby ludzie nie musieli pisac na forum, jestem biedny,jestem lysy, nie mam wyksztalcenia ,jestem niski....jestem bez szans 

Nikt nie jest bez szans , to brak tolerancji I serdecznosci sprawia ze inni czuja sie bez szans 

 Narod pozbawiony empatii

1 minutę temu, Gość Bereszkowa napisał:

Samoswiadomosc to punkt widzenia , najprostszym przykladem moze byc polityka ,w ktorej jak na dloni widac rozne stany swiadomosci 

Z osoba mocno zaburzona nikt nic nie stworzy, zaburzenia wszelkiego rodzaju sie leczy ,to inny temat 

Mnie chodzi o to zeby ludzie nie musieli pisac na forum, jestem biedny,jestem lysy, nie mam wyksztalcenia ,jestem niski....jestem bez szans  

Nikt nie jest bez szans , to brak tolerancji I serdecznosci sprawia ze inni czuja sie bez szans 

 Narod pozbawiony empatii

 

 

Tyle, że większość tych przypadków to tłumaczenie niemożliwości tworzenia związku z powodu charakteru jakimiś wydumanymi wadami (jak ta łysina na przykład).  Wchodzisz na wątek "jestem niski nie mogę znaleźć dziewczyny", a tam facet zieje takim jadem i nienawiścią do kobiet, że każdy zauważa od razu, że wzrost jest najmniejszym problemem.

13 minut temu, Gość Kiss napisał:

Mam pytanie: czytałaś posty Przema? Gość ma blisko 30 lat, nie pracuje, mieszka z utrzymującą go mamą, w wolnych chwilach zakłada tematy "kobiety to k u r w y" i flirtuje z dziewczyną w związku, pisząc o jej okresie i prosząc o zdjęcia podpaski. Dodatkowo wstawia zdjęcia kupy smażonej na patelni. A także żali się, że małe szanse na związek.
Chcesz okazać mu szacunek wiążąc się z nim? To zapraszam...
Ja nie skreślam go jako człowieka, ale takiego partnera ani nawet znajomego bym nie chciała.

To prawdopodobnie osoba zaburzona wymagajaca leczenia, to forum pozwala na wypowiedz kazdemu, dlatego nie macie pojecia jacy ludzie tu pisza, moga to byc osoby uposledzone ,niepelnosprawne ,posiadajace zdolnosc komunikacji

To oczywistym jest ze taki temat sie ignoruje,nie zaglebia w to z kim piszecie ...bo wiedzac tyle ,to trzeba sobie zadac niemaly trud ,kopiac I dokopujac sie do zrodla I detali tego czlowieka,  mnie by sie nie chcialo 

No więc skoro Ci się nie chce, to czego właściwie od nas wymagasz?

7 minut temu, Gość gość napisał:

Tyle, że większość tych przypadków to tłumaczenie niemożliwości tworzenia związku z powodu charakteru jakimiś wydumanymi wadami (jak ta łysina na przykład).  Wchodzisz na wątek "jestem niski nie mogę znaleźć dziewczyny", a tam facet zieje takim jadem i nienawiścią do kobiet, że każdy zauważa od razu, że wzrost jest najmniejszym problemem.

Trafione w 10  , z tym ze o co mi glownie chodzi , to nie o to zeby brac co popadnie, bo trzeba byc milosiernym , nie , to raczej kultura odmowy,  sposob w jaki odrzucamy osobe ktora nie odpowiada naszym standardom,  to jest wazne ,jak to zrobisz,  

Mozna w przyjazny sposob sie pozegnac,dyplomatycznie   ,powiedziec komus ,,spierrr..." w taki sposob zeby sie ucieszyl I przygotowywal jak do dalekiej podrozy

Poprostu jestem przeciwna wbijaniu szpili , bo to czlowieka moze zniszczyc 

Na ogół jak ktoś wydawało się, że miał problem, ludzie pisali mu rozwiązania problemu, dopiero jak zaczynał pisać, że zadbanie o sylwetkę / znalezienie pracy i tak nie pomoże, bo on nie jest w stanie / nie chce, a kobiety to k u r w y i s u k i, zawsze zdradzają itd. to dopiero wtedy ludzie pisali dosadne rzeczy. A teraz proszę podaj przykład, w jaki sposób odpowiesz komuś, kto wyzywa Cię tylko za płeć "s p i e r d a l a j" tak, by był zachwycony podróżą, bo klepać banały każdy może.

22 minuty temu, Bolek napisał:

Chodzi o to że zostały narzucone dziwne normy odnośnie wymagań, (szczególnie na tym forum). Jeśli ktoś pisze że.ma partnera/ke np bezrobotnego lub bez studiów od razu heitowanie,  rzuć to nie ma przyszłości, to samo jeśli kobieta chce się zajmować domem, też zostaje zbesztana bo na bank mąż odejdzie i zostanie z niczym - ma robić karierę i być niezależna. Na siłę wmawia się ludziom że mają mieć takie a takie wymagania, ci co ich nie spełniają to dno... A pisze to zazwyczaj osoba samotna...

To wlasnie myslenie stereotypami , ktore jest obecnie tepione na calym swiecie a w Polsce wiecznie zywe 

Zakladanie czegos z gory , tak naprawde nie wiedzac nic 

13 minut temu, Gość Bereszkowa napisał:

Trafione w 10  , z tym ze o co mi glownie chodzi , to nie o to zeby brac co popadnie, bo trzeba byc milosiernym , nie , to raczej kultura odmowy,  sposob w jaki odrzucamy osobe ktora nie odpowiada naszym standardom,  to jest wazne ,jak to zrobisz,   

Mozna w przyjazny sposob sie pozegnac,dyplomatycznie   ,powiedziec komus ,,spierrr..." w taki sposob zeby sie ucieszyl I przygotowywal jak do dalekiej podrozy

Poprostu jestem przeciwna wbijaniu szpili , bo to czlowieka moze zniszczyc 

Tyle, że jak ktoś Cię wyzywa od pań lekkich obyczajów i fanek egzotycznej urody to nawet jak mu będziesz słodzić niemiłosiernie to i tak dostaniesz kolejną porcję epitetów na swój temat.

To są typy do których nic nie dociera.

Profesionalizm, duże ambicje rodzą frustracje. Niestety nie mamy wpływu na całe życie. Brak zdrowia, nieszczęśliwe zdarzenia, niepełnosprawne, chore dziecko to tylko kilka przykładów, które weryfikują nasze plany. Duże wymagania w stosunku do wyglądu są najgorsze. Od takiej osoby wialabym jak najdalej i mówię to ja osoba atrakcyjna, dlatego, ze nie mam pewności, ze tak zawsze będzie.

Bardzo ciekawy temat i zgadzam się Autorką.
mam właśnie taką sytuację, rozwodzę się i mam poczucie że nikogo nie znajdę bo: nie zarabiam nie wiadomo ile(tyle że wystarczy na to co potrzebuje), bo według niektórych standardów jestem już dla niektórych starym facetem, bo mam 39 lat, bo nie mam własnego mieszkania tylko wynajmuję małą kawalerkę, bo nie mam super wozu, ani sześciopaka na brzuchu czy 20 cm. fiuta. 

Nikogo nie obchodzi co robiłem, jaki jestem czy co mogę dać kobiecie. Spotykam się coraz częściej z tym że kobieta oczekuje co możesz mi dać w sensie: pieniędzy, luksusu, spełniania jej zachcianek a jedyne co sama może zaoferować to tylko jedno. 

Może to dość zgoszkniałe i seksistowskie  co napisałem jednak trafiam na taki typ kobiet i przez to może mam spaczone postrzeganie.

30 minut temu, Gość Marcin 39 napisał:

Bardzo ciekawy temat i zgadzam się Autorką.
mam właśnie taką sytuację, rozwodzę się i mam poczucie że nikogo nie znajdę bo: nie zarabiam nie wiadomo ile(tyle że wystarczy na to co potrzebuje), bo według niektórych standardów jestem już dla niektórych starym facetem, bo mam 39 lat, bo nie mam własnego mieszkania tylko wynajmuję małą kawalerkę, bo nie mam super wozu, ani sześciopaka na brzuchu czy 20 cm. fiuta. 

Nikogo nie obchodzi co robiłem, jaki jestem czy co mogę dać kobiecie. Spotykam się coraz częściej z tym że kobieta oczekuje co możesz mi dać w sensie: pieniędzy, luksusu, spełniania jej zachcianek a jedyne co sama może zaoferować to tylko jedno. 

Może to dość zgoszkniałe i seksistowskie  co napisałem jednak trafiam na taki typ kobiet i przez to może mam spaczone postrzeganie.

Taki typ kobiet wybierasz ktore kieruja sie takim sposobem myslenia Z Twojej strony rowniez wysoka poprzeczka , bo fajnie gdyby ex zzieleniala z zazdrosci widzac cie z atrakcyjna kobieta , ok fajnie...ale nie na tym zycie polega 

Pisz ,szukaj,spotykaj sie,napewno znajdziesz ....ale nie ran nigdy kobiety sposobem w jaki jej podziekujesz za uwage.Rezygnacja z czlowieka w nieumiejetny sposob mozesz go zrujnowac 

Sama jakis czas temu szukalam poprzez rozne portale ,wiec doskonale wiem o czym mowa 

38 minut temu, Gość Marcin 39 napisał:

Bardzo ciekawy temat i zgadzam się Autorką.
mam właśnie taką sytuację, rozwodzę się i mam poczucie że nikogo nie znajdę bo: nie zarabiam nie wiadomo ile(tyle że wystarczy na to co potrzebuje), bo według niektórych standardów jestem już dla niektórych starym facetem, bo mam 39 lat, bo nie mam własnego mieszkania tylko wynajmuję małą kawalerkę, bo nie mam super wozu, ani sześciopaka na brzuchu czy 20 cm. fiuta. 

Nikogo nie obchodzi co robiłem, jaki jestem czy co mogę dać kobiecie. Spotykam się coraz częściej z tym że kobieta oczekuje co możesz mi dać w sensie: pieniędzy, luksusu, spełniania jej zachcianek a jedyne co sama może zaoferować to tylko jedno. 

Może to dość zgoszkniałe i seksistowskie  co napisałem jednak trafiam na taki typ kobiet i przez to może mam spaczone postrzeganie.

Znajdziesz kogoś podobnego do siebie: 35-45 latkę, możliwe, że z dzieckiem, wynajmującą małą kawalerkę, z nadwagą i niedużym biustem. Wystarczy Ci?

Autorko, nic się nie zmieniło, gdy 40 lat temu wykształcony facet na stanowisku poślubiał bufetową po podstawówce, to był to mezalians i szok wśród znajomych, zresztą niesłychanie rzadki przypadek. Moja babcia dentystka na pewno by nie poślubiła operatora betoniarki, choćby miała zostać starą panną z 30-ma kotami. Jak ktoś nie ma takich atutów jak pieniądze, dobry wygląd, wykształcenie, to musi również szukać partnera wśród ludzi bez takich atutów. A dla rezydentów kafe, którzy nie mają pracy nie ma w ogóle żadnych pasujących partnerek i to nie jest wina obecnych czasów. Taki sobie wybrali styl życia. 

1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Na ogół jak ktoś wydawało się, że miał problem, ludzie pisali mu rozwiązania problemu, dopiero jak zaczynał pisać, że zadbanie o sylwetkę / znalezienie pracy i tak nie pomoże, bo on nie jest w stanie / nie chce, a kobiety to k u r w y i s u k i, zawsze zdradzają itd. to dopiero wtedy ludzie pisali dosadne rzeczy. A teraz proszę podaj przykład, w jaki sposób odpowiesz komuś, kto wyzywa Cię tylko za płeć "s p i e r d a l a j" tak, by był zachwycony podróżą, bo klepać banały każdy może.

Nie bede sie odwolywala do szkolen w ktorych bralam udzial, w tym wypadku trzeba sie odsunac,  nie wdawac w dyskusje I przekonywac za wszelka cene . Osoba reagujaca w sposob opisany powyzej w cytacie ,tak naprawde miota sie sama ze soba , ma najprawdopodobniej jakies problemy ,psychiczne badz inne I wchodzi na kafe po to by anonimowo wyladowac swoje frustracje na przypadkowych ludziach . Nigdy nie wiesz z czym zmaga sie osoba po drugiej stronie ekranu,  jednak to asertywnosc I szacunek do samego siebie mowi ci STOP ,nie ma sensu dalsza dyskusja

czlowiek szczesliwy, jest zyczliwy I przyjazny ,nie hejtuje,nie obraza 

10 minut temu, Gość Kiss napisał:

Znajdziesz kogoś podobnego do siebie: 35-45 latkę, możliwe, że z dzieckiem, wynajmującą małą kawalerkę, z nadwagą i niedużym biustem. Wystarczy Ci?

I tu moze sie okazac, ze ,,TAKIE COS" ( kobieta z dzieckiem,bez grosza ,a nadwaga I malym biustem jest poza wszelkimi standardami ) 

7 minut temu, Gość Bereszkowa napisał:

Nie bede sie odwolywala do szkolen w ktorych bralam udzial, w tym wypadku trzeba sie odsunac,  nie wdawac w dyskusje I przekonywac za wszelka cene . Osoba reagujaca w sposob opisany powyzej w cytacie ,tak naprawde miota sie sama ze soba , ma najprawdopodobniej jakies problemy ,psychiczne badz inne I wchodzi na kafe po to by anonimowo wyladowac swoje frustracje na przypadkowych ludziach . Nigdy nie wiesz z czym zmaga sie osoba po drugiej stronie ekranu,  jednak to asertywnosc I szacunek do samego siebie mowi ci STOP ,nie ma sensu dalsza dyskusja

czlowiek szczesliwy, jest zyczliwy I przyjazny ,nie hejtuje,nie obraza 

Tyle, że na podstawie takich osób powstają wątki takie jak ten. Pełne żalu i pretensji wobec normalnych osób, które nie mają ochoty wiązać się z osobami chorymi psychicznie.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko, nic się nie zmieniło, gdy 40 lat temu wykształcony facet na stanowisku poślubiał bufetową po podstawówce, to był to mezalians i szok wśród znajomych, zresztą niesłychanie rzadki przypadek. Moja babcia dentystka na pewno by nie poślubiła operatora betoniarki, choćby miała zostać starą panną z 30-ma kotami. Jak ktoś nie ma takich atutów jak pieniądze, dobry wygląd, wykształcenie, to musi również szukać partnera wśród ludzi bez takich atutów. A dla rezydentów kafe, którzy nie mają pracy nie ma w ogóle żadnych pasujących partnerek i to nie jest wina obecnych czasów. Taki sobie wybrali styl życia. 

Nie mowie o tym by dawac kazdemu szanse I wiazac sie z bufetowa ... choc bufetowa moze byc krnabrnym dzieckiem z dobrej rodziny , ktore zerwalo sie ze smyczy I Stalinowskiego rezimu jaki w domu panowal I pracuje w owym bufecie. ( notabene znam przyklad chlopaka ktorego do pracy w magazynie przywozi kierowca Rolls Roycem ,bo rodzice sie wsciekli I odcieli kranik) 

Wracajac do tematu , chodzilo mi od poczatku o to ze kazdy ma szanse , nie u Ciebie, to u Moniki lub Karola na szczesliwe zycie . Poprostu nie pisz lub nie mow nikomu ze jest,, zerem", na kafe ,gdziekolwiek tylko dlatego ze nie spelnia twoich wymogow, czyjes spelni napewno 

5 minut temu, Gość Bereszkowa napisał:

ze ,,TAKIE COS"

Smutne że dehumanizuje się człowieka tylka dlatego jak wygląda czy że nie ma czegoś. Do tego właśnie zmierza ten temat że teraz nawet obcy ludzie wymagają od ciebie żebyś miał partnera czy partnerkę jako kolejny atrybut twojego sukcesu czy porażki. Jest to niewyobrażalne żeby piekna kobieta była z brzydszym mężczyzną(wtedy się mówi że on ma kasę). Nikt nie pomyśli nawet że ten człowiek może dawać jej coś innego czego nie kupią żadne pieniądze.
 

3 godziny temu, Gość Bereszkowa napisał:

Weszlam na cafe po dluzszym czasie, kiedys zagladalam 10lat temu , I widze ze Polska to kraina mlekiem I miodem plywaca, kazdy tu przechwala sie studiami, powstaja watki pod tytulem ,,czy ktos sie zwiaze z kobieta/mezczyzna bez studiow,,lub poznalem kobiete bez wyksztalcenia ,,...haha jakby ktos pisal 200 lat temu o kobiecie z broda, lub zwiazku z karłem.

Chyba macie po 20pare lat ,ambicje I zero realnego spojrzenia na zycie ,wypisujecie tego typu brednie ,chwalac sie zarobkami po 30tys ...

Zejsc na ziemie , nie kazdy musi miec wyzszy wyksztalcenie, nie kazdy w tej samej mierze chlonie wiedze,ma pamiec I potencjal do poszerzania wiedzy,co nie oznacza ze jako czlowiek jest gorszym egzemplarzem. Mieszkajac poza Polska widze dookola ludzi niewyksztalconych , szczesliwych ,kochajacych I kochanych , nie szalejcie na sile z pseudo podniesiona poprzeczka , w Polsce nadal jest biednie , I tylko niszowa mala grupa spoleczna dobrze zarabia . Na milosc I szczesliwe zycie ma szanse kazdy , bez wzgledu na wiek, rozmiar, wyglad I status spoleczny , a ci ktorzy czuja sie w jakis sposob wykleci , szukajcie milosci poza Polska,  tam w czlowieku widzi sie czlowieka , z checia odkrywania jego wnetrza a nie tylko oprawy w postaci dyplomu uczelni I wysokosci zarobkow 

Polska to nie kraj mlekiem i miodem płynący, a raczej zasiłkiem i cwaniactwem. 

Zarobki na kafe są jak emerytury z OFE, każdy kiedyś slyszał ale nikt nie zobaczy. Połowa z tych co zarabia na kafe po 30k w realu siedzi na najniższej albo zasiłku, tylko tu budują swoją legendę. Druga polowa tych co rzeczywiście tyle zarabiają siedzi przeważnie cicho i puka się w głowę czytając przechwałki kolegów. A ci co przyznają się do swoich realnych zarobków są hejtowani i w większości kończą przygodę z kafe. 

Co do przebierania w partnerach to nie bierz tego na poważnie, połowa wybrednych i tak przyjmie to co przyniesie los. A druga połowa będzie pierdziała na kanapie przed kompem wyplakując się na forum że nikt ich nie chce. 

3 minuty temu, Gość Marcin 39 napisał:

Smutne że dehumanizuje się człowieka tylka dlatego jak wygląda czy że nie ma czegoś. Do tego właśnie zmierza ten temat że teraz nawet obcy ludzie wymagają od ciebie żebyś miał partnera czy partnerkę jako kolejny atrybut twojego sukcesu czy porażki. Jest to niewyobrażalne żeby piekna kobieta była z brzydszym mężczyzną(wtedy się mówi że on ma kasę). Nikt nie pomyśli nawet że ten człowiek może dawać jej coś innego czego nie kupią żadne pieniądze.
 

Ja mam mniej atrakcyjnego od siebie partnera, więc nie wiem skąd to "nikt nie pomyśli". Natomiast ja myślałabym o Tobie lepiej, gdybyś własne przemyślenia wcielał w życie, bo z Twojego posta przebija żal, że Ciebie, mało atrakcyjnego mężczyzny, nie chce piękna kobieta. Ciekawe, że nie piszesz nic o tym, co mógłbyś dać kobiecie jeszcze mniej atrakcyjnej od Ciebie.

A dla Ciebie jest wyobrażalne, by 40-letnia, dzieciata, gruba, niepełnosprawna i nieatrakcyjna fizycznie kobieta była z bogatym i przystojnym oraz zdrowym 30-latkiem bez zobowiązań?