Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werka bed

Mam takiego moralniaka, że to jakiś koszmar, zdradziłam w perfidny sposób swojego faceta

Polecane posty

Gość werka bed

Jestem z facetem już blisko 4 lata i zrobiłam w ostatni weekend coś okropnego, poszłam do sąsiada na domówkę, upiłam się i ordynarnie oddałam mu się, najgorsze jest to, że moi rodzice też tam byli, sąsiedzi, i wszyscy wiedzieli, że zamknelismy się u niego w pokoju i mówiąc wprost piep.rzylismy się. bez zadnych wyrzutów sumienia, bez zadnych wczesniejszych rozmów, po prostu zaczelismy to robić jakby jutra mialo nie byc..., od tak bez zadnego nawet podrywu. Rano jak sie obudzilam to myslalam, ze to zły sen, ale moja mamusia mi ze szczegolami przypomniala jak poszłam do pokoju i zamknelam sie z nim tam a slychac nas bylo na pol domu. Powiedzialam od razu o tym mojemu chłopakowi, on mnie nie zostawil bo mnie okropnie kocha i mimo, ze w przeszlosci tez go zdradzilam (ale z kobietą) to mi wybaczał.. teraz tez wybaczył ale widze to po nim , ze zranilam go okropnie, chodzi taki zdołowany jakby np ktos mu umarł, mam takiego doła, ze to jest po prostu poezja!! musialam sie gdzies wygadac anonimowo, pytanie do dziewczyn-jesli bylyscie w podobnej sytuacji, jak sobie radzilyscie, co z tym robilyscie?  prosze o jakies wsparcie bo mnie wyrzuty sumienia po prostu zżerają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamol

baby to koorvy, nic nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziiwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kopnął bym cie w doope i nie było by powrotu. Twój facet to piipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed

wiem, ze zachowałam się jak ostatnia k..... , na moje jedyne usprawiedliwienie mozna dodac to, ze bylam mocno pijana, a ja od zawsze niestety po alkoholu nie mam zadnych barier, wstyd sie przyznac, ale wiekszosc moich stosunkow z facetami byla po alkoholu, na trzeźwo w cale mnie to az tak nie kreci, praktycznie dopiero z tym obecnym poczulam fajny seks i robilam to czesto na trzeźwo-chociaz nasze pierwsze stosunki tez byly pod wplywem, ale w sumie to nie o to chodzi.. na trzeźwo bym tego teraz nie zrobila, bylam mega pijana i dlatego mnie tak ponioslo!! ale ból niestety jest, u mnie moralniak a u faceta-jakbym mu nóż wsadziła w serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zapomniałaś o smokach za oknem napisać o że twój stary się trzepał do twoich jęków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensa

ja czegos nie rozumiem, jak niby zescie sie zaczeli r0chac bez slow? co.. siedzieliscie przy stole i nagle wstaliscie bez slowa i zdjelac majty i mu sie wypielas? musialo cos byc wczesniej przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość werka bed napisał:

to jest po prostu poezja!!

To publicystyka z gatunku: Ty wiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widocznie, jak to w kawale było, nie zostawi cię bo nie chce do ciebie w kolejce stać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zapomniałaś o smokach za oknem napisać o że twój stary się trzepał do twoich jęków. 

Nawet nie wiesz ile bym dała, żeby to była ściema...  przysięgam, to nie powinno się zdarzyć

 

2 minuty temu, Gość klemensa napisał:

ja czegos nie rozumiem, jak niby zescie sie zaczeli r0chac bez slow? co.. siedzieliscie przy stole i nagle wstaliscie bez slowa i zdjelac majty i mu sie wypielas? musialo cos byc wczesniej przeciez

eh... z tego co wiem po opowieściach to zaczeły się tańce w dużym pokoju i tam zaczelismy się podczas tańca całować przy wszystkich i po chwili poszlismy do pokoju no i potem wiadomo co bylo dalej, masakra jakas, jestem taka zła na siebie, nie miałam zadnych oporów, a najlepsze, ze wczesniej nawet o nim jakos nigdy nie myslalam w tych kategoriach ani z nim nie rozmawialam od dawna, a tu nagle taki boom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo

Prowo w hooj, żadna baba nie jest aż tak durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozaszmaaataaa

O proszę i to jest typowy przykład czym się rozni kobieta od faceta,  w analogicznej sytuacji kobieta momentalnie kopnełaby w d0pe faceta i by go zostawiła bo zdawałaby sobie sprawę z tego, że za moment będzie miała nowego goscia, nowy seks, wszystko

natomiast tutaj? pewnie ten gosc to jakis przegraniec, ktoremu sie trafila pierwsza kobieta w jego zyciu i trzyma się jej za wszelką cene zeby znowu nie byc samotnym, mimo, ze ta panna to zwykla ... j3bana, ktora powinna do konca zycia za kare byc samotna i bez seksu-ale niestety kobiet to nie tyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze prowo
Przed chwilą, Gość prowo napisał:

Prowo w hooj, żadna baba nie jest aż tak durna

jakiegos zyeba, a moze takie plotki rozpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

powiedz mu , że ma cię też zdradzić a z kobietą to nie zdrada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość prowo napisał:

Prowo w hooj, żadna baba nie jest aż tak durna

Oj, zdziwiłbyś/zdziwiłabyś się 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pała
2 minuty temu, Gość prowo napisał:

Prowo w hooj, żadna baba nie jest aż tak durna

oj nie znasz bab koleżko 😉  mialem bardzo podobną sytuacje, laska mi robi przyprawiła w chyba jeszcze bardziej perfidny sposób,  mialem tez akcje, ze r0chalem mezatke, ona mu mowila, ze jest w pracy a wlasnie robila mi pałe w aucie, kobiety sa bezwzgledne, to k0rwy i szm@ty, kazda bez wyjątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wolniej, pamiętajcie że tematy z hejtem na kobiety są blokowane 

 

Autorko : Ile razy myślisz, że powtórzysz ten numer, zanim stracisz szacunek do swojego chłopaka za wybaczanie ci? Myślisz, że to nastąpi zanim on podda się i z tobą zerwie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denis
7 minut temu, Gość prowo napisał:

Prowo w hooj, żadna baba nie jest aż tak durna

aż tak? człowieku ty nie znasz lasek..., jakbym ci opowiedział kilka historii z mojego zycia to bys nie uwyerzil i gadał, ze to zmyslone prowo... np, laska byla z typem na sylwestra u znajomych, nagle około północy znikneła na jakies pol godziny, co sie okazalo? chłopak siedział sciane obok a ona w ubikacji pie.r.dolila się z nowo poznaną inną laską, kolejny przykład, domówka w kawalerce, małe pomieszczenie, kibel w miejscu gdzie kazdy widzi kto wchodzi i kto wychodzi, typ wyszedł po wódkę a w tym czasie jego laska na oczach wszystkich innych obecnych wtedy w pokoju a bylo tam dobre 10 osob, poszla do kibla z innym i sie z nim r0chala. Kolejna akcja? chłopak 26 lat, r0chał mężatke 42 lata, ona mowila mu ze wychodzi do sklepu a w tym czasie rznal ją na wsyzstkie mozliwe sposoby, czasem w aucie pod jej blokiem..  wiem, ze to brzmi jak fantazje ale to sa prawdziwe historie ktore znam z pierwszej ręki, takze stary jak ty mowisz, ze "baby nie sa takie durne" to sory ale nigdy w zyciu nie miales do czynienia z zadna baba 😉

a autorka temat to oczywiscei zwykla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnie
3 minuty temu, Gość ale pała napisał:

oj nie znasz bab koleżko 😉  mialem bardzo podobną sytuacje, laska mi robi przyprawiła w chyba jeszcze bardziej perfidny sposób,  mialem tez akcje, ze r0chalem mezatke, ona mu mowila, ze jest w pracy a wlasnie robila mi pałe w aucie, kobiety sa bezwzgledne, to k0rwy i szm@ty, kazda bez wyjątku...

dlatego powtarzam BABY TO KUURWY, są nieliczne może wyjątki, rzadkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zgrozo.

Kolejne prowo zdesperowanego polaczka by inne koniotrzepy mialy pozywke, a to jak lykaja latwo osmiesza ich jeszcze bardziej. Nie wiem co gorsze ..polak, bambus czy ciapek😄😄😄😅😅😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed
5 minut temu, VKE napisał:

 

 

Autorko : Ile razy myślisz, że powtórzysz ten numer, zanim stracisz szacunek do swojego chłopaka za wybaczanie ci? Myślisz, że to nastąpi zanim on podda się i z tobą zerwie? 

Najgorsze jest to, że przez to, że on tak za mną lata i mi wybacza te wszystkie krzywe numery to już dawno straciłam do niego taki prawdziwy szacunek jaki miałam na początku, to jest niestety nieuniknione, mogę robić co tylko chcę, zdradzać go na lewo i prawo a on i tak się mnie trzyma  i na pewno się mnie nie puści, ale jednoczesnie bardzo mi go szkoda, bo to super porzadny fajny chłopak i zasługuje na duzo lepsza kobiete niz ja 😞 ale tez nie chce go zostawić bo wiem, ze moglby tego nie przeżyć

ps. spodziewałam się reakcji, ze beda mnie wyzywać od k***ew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed

trochę mnie boli i irytuje kiedy ktoś piszę, że to provo, bo nawet nie wiecie ile ja bym dała aby to było provo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katakumba

Każda baba jak ma okazje i widzi jakiś zysk lub jest próżna to da duupy, żadna nowina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1

Zakaz picia jakichkolwiek alkoholi do setki !!!!!!!!!!!!!!!! 

Jeśli zawsze bzykasz się po alkoholu to znaczy że to była zaplanowana zdrada bo inaczej byś nie piła skoro wiesz co robisz po .... !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłaś wieli błąd, że powiedziałaś o tym swojemu chłopakowi.

Czasem się zdarzy, że zrealizuje się po pijaku skryte marzenia, ale to trzeba bardziej uważać...

Też byłem takim gościem, który uważał, że żona zrozumie drobne zakochanie w innej kobiecie, bo w moim przypadku przecież żadnej zdrady nie było i po rozmówieniu się z tamtą, powiedziałem żonie... Pół roku wytrzymała i w końcu nie dało się razem wytrzymać i rozwodzimy się...
Bardzo żałuję tej chwili szczerości i nawet jak żona się mściła mówiąc, że po rozmowie z tamtą nie będzie uprawiać ze mną sexu, trzeba było milczeć i zapierać się, bagatelizować itd.

Ty powinnaś mówić mu że nic nie pamiętasz, a to co inni gadają to nieprawda i Twój facet wolałby w to uwierzyć, niż znać prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed

Już obiecałam swojemu chłopakowi, że nie będę piła bez niego, bo wtedy nie zrobię nic głupiego, ale czy wytrzymam z tym długo? lubię sobie wypić piwko jak siedze samotnie albo winko, a potem już mi się odkleja

jakiś czas temu (jestem głupia, że o tym mówię , ale w sumie to anonimowe forum, więc gdzie indziej miałabym się wygadać) popiłam troszkę, przyjechał po mnie taki mój były kolega z którym sypiałam zanim poznałam obecnego faceta, no i w aucie.. tez to zrobilismy, ale o tym akurat nie powiedziałam swojemu, nie potrafię,  boze to takie straszne co ja wyprawiam czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość werka bed napisał:

Najgorsze jest to, że przez to, że on tak za mną lata i mi wybacza te wszystkie krzywe numery to już dawno straciłam do niego taki prawdziwy szacunek jaki miałam na początku, to jest niestety nieuniknione, mogę robić co tylko chcę, zdradzać go na lewo i prawo a on i tak się mnie trzyma  i na pewno się mnie nie puści, ale jednoczesnie bardzo mi go szkoda, bo to super porzadny fajny chłopak i zasługuje na duzo lepsza kobiete niz ja 😞 ale tez nie chce go zostawić bo wiem, ze moglby tego nie przeżyć

ps. spodziewałam się reakcji, ze beda mnie wyzywać od k***ew

No i to jest problem, bo jak go nie szanujesz to niestety to się powtórzy albo gorzej. 

Zwykłem mawiać że każdy zasługuje na drugą szansę, niektórzy na trzecią, danie czwartej to naiwność, a piątej to głupota. 

Musisz podjąć wybór moja droga, bo albo zrobisz coś ze sobą żeby ograniczyć ryzyko tych zdrad (np. picie tylko w wybitnie zaufanym towarzystwie), albo będziesz trzymać przy sobie zupełnie nieszczęśliwego chłopaka bo z jakiegoś powodu się kurczowo ciebie chwycił. 

 

Musi wyjść jakieś postanowienie, albo postanowienie, że chcesz z nim być i coś naprawisz, albo postanowienie że go uwolnisz i dasz mu znaleźć kogoś kto nie będzie robił mu rzeczy na które on nie zasługuje tylko dlatego, że wie, że to jej zostanie wybaczone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość werka bed napisał:

Już obiecałam swojemu chłopakowi, że nie będę piła bez niego, bo wtedy nie zrobię nic głupiego, ale czy wytrzymam z tym długo? lubię sobie wypić piwko jak siedze samotnie albo winko, a potem już mi się odkleja

jakiś czas temu (jestem głupia, że o tym mówię , ale w sumie to anonimowe forum, więc gdzie indziej miałabym się wygadać) popiłam troszkę, przyjechał po mnie taki mój były kolega z którym sypiałam zanim poznałam obecnego faceta, no i w aucie.. tez to zrobilismy, ale o tym akurat nie powiedziałam swojemu, nie potrafię,  boze to takie straszne co ja wyprawiam czasami

Daj temu Twojemu facetowi spokój i zostaw go.

Teoretycznie to on powinien odejść, ale czasem trzeba pomóc...
Dla faceta takie rozstanie to będzie ulga i na wolności zauważy, że nie tęskni, a poczuje wewnętrzny spokój, ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka bed
8 minut temu, VKE napisał:

No i to jest problem, bo jak go nie szanujesz to niestety to się powtórzy albo gorzej. 

Zwykłem mawiać że każdy zasługuje na drugą szansę, niektórzy na trzecią, danie czwartej to naiwność, a piątej to głupota. 

Musisz podjąć wybór moja droga, bo albo zrobisz coś ze sobą żeby ograniczyć ryzyko tych zdrad (np. picie tylko w wybitnie zaufanym towarzystwie), albo będziesz trzymać przy sobie zupełnie nieszczęśliwego chłopaka bo z jakiegoś powodu się kurczowo ciebie chwycił. 

 

Musi wyjść jakieś postanowienie, albo postanowienie, że chcesz z nim być i coś naprawisz, albo postanowienie że go uwolnisz i dasz mu znaleźć kogoś kto nie będzie robił mu rzeczy na które on nie zasługuje tylko dlatego, że wie, że to jej zostanie wybaczone. 

Z racji tego swojego postępowania to chciałam z nim zerwać już 3x ale za każdym razem on mnie błagał, prosił, przyjezdzał pod moj dom, pisal i dzwonil w srodku nocy zapłakany.. i zawsze się nad nim litowałam, nie wiem co mam zrobić bo wiem, ze ja bede tak robila regularnie, a on bedzie tylko cierpiał, ja juz nie czuje do niego takiego pociągu jak na początku naszego związku, ale w sumie nie wiem jak to zakonczyc, bo on mi nie da od siebie odejsc, musiałabym chyba stanac w drzwiach z innym zeby dał mi spokoj ale aż tak to nie moge go zranić, jestem w beznadziejnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×