Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joart

Z jakiego zachowania swojego dziecka uśmialiscie się najbardziej?

Polecane posty

Gość Odświeżanko
Odświerzam bo fajny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez cos dodam :) cztery lata temu byly moje zmowiny, takie uroczyste spotkanie: ja, rodzice, przyszly maz, tesciowie,i byl akurat moj 3 letni siostrzeniec u dziadkow na wakacjach wiec oczywiscie tez siedzi z nami przy stole ... na poczatku troche dretwo wiec sie wszyscy na dziecku skupili ze jakie madre, tesciowie a jak ladnie je nozem i widelcem, tak zaczeli zachwalac ... wiec moja mama cala dumna mowi do niego pelna ochów i achów... M: Aleksanderku moze dolozyc Ci salatki ? na co szkrab A: Babcia juz nie moge, bo zaraz wyrzygam ... Mama zrobila sie bordowa i o malo nie schowala sie pod stol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam wczoraj moją córeczkę: \"chcesz siusiu?\" bo zauważyłam, że się łapie za rajtuzki w kroczku. Na co ona: \"Nie, dziękuję!\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te dzieciaki D
Ja wlasnych dzieci nie mam, ale moj chlopak ma dwie sporo starsze od siebie siostry, obydwie juz po 30 i maja dzieci :) Jak przyjechalam do niego pierwszy raz, to mieszkala z nimi jego siostra i 2 dzieci. Wtedy starszy Mateuszek, mial 3 latka, zaczal mi opowiadac historie i zlodzieju w czarnej masce, ktory grasuje w lesie!! Las jest jakies 50-80 m od domu :) Wczesniej nie mialam zbyt wiele kontaktu z takimi dziecmi, wiec bylam bardzo zasioczona. W ogole znal wiele wyrazow, trudnych, ktore czesciej uzywaja dorosli, ale nie wyowiadal ich bez sensu, wiedzail co znacza. Kiedys tez pomalowal sobie buzie moja czerwona szminka :) Widzial jak szykowalismy sie do wyjscia i chyba chcial mnie nasladowac. Latem tego tez roku, przyjechala na urlop do rodzinnego domu najstarsza siostra mojego chlopaka z dwojka swoich dzieci. Mlodysz Alex siedzial w kuchni ze swoja mama i babcia. Po cos zszedl tam moj chlopak, a dzieciak sie wtedy zapytal mamy, czy moj chlopak i ja robimy u niego w pokoju dzieci :o Jak pozniej to uslysalam to bylam w szoku! Dzieciak mial 7 lat. Teraz sie z tego smieje ;) Mateusz byl ogolnie bardzo zabawnym i madrym dzieckiem, ale teraz niestety nie moge sobie zbyt wiele przypomniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drętwy
ten Mateuszek:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoosze
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoosze
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoosze
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego nikt nie pisze
Mam 3,5 letniego synka. Kiedys byla u nas brzydka pogoda.Obiecalam Kacprowi,ze pojdzie po poludniu na podworko,ale ze lalo to powiedzialam ze dzisiaj nie wyjdzie z domu. Na to moj syn wzial widelec z szuflady i zaczal grzebac nim w dziurce od klucza. Na moje pytanie co robisz? Powiedzial Kombinuje mamus:) Rozbawil mnie tym do lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoosze
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mlodszy brat, kiedy mialam 14 lat, a on 3. Tata kazal mu posprzatac w pokoju. Filip sie do mnie wymyka i mówi: \"Plawdopodobnie jestes moja siostlą?\" odpowiadam, ze tak, a on na to: \"To pomóź mi pospsontać w pokoju\" :)) Bylismy na ogrodzie i bylo widac, ze Filipowi chce sie siusiu. Wiec jego mama, widzac, ze spodnie robia sie mokre mowi: Ale jestes brzydki... a on na to: A ty jaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój trzyletni synek ogląda bajki z kuzynką starszą o rok: O: Malwinko, podoba ci sie ta bajecka? M: Tak, Olecku. O: Zatsymam. Pokaze mamie jakie fajne. M: Dobźe. O: Któlym? M: tym kółećkowym, głuptasie Nie mogłam ze śmiechu wytrzymać:) ich rozmowy są po prostu rozbrajające:) Inna sytuacja: Synek siedzi w poczekalni z mężem, a ja przyjmuję ostatniego pacjenta. Osoba ta wychodzi, a Oluś na cale gardło: Dluziej sie nie dalo, cio? mi mamusia jeśt bajdziej potśebna. Pani niech siobie idzie! przeprosilam ja, ale bylam z syna dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudil
Moja Julitka (rok i 10m-cy) na Kubusia Puchatka mówi Kubuś Duchatek, a jak ją usypiałam któregos dnia to usłyszałam: kocham swoją matkę nad życie.Jak miała ok. 9 m-cy byliśmy z nią w Dino , a tam stała w drzwiach wielka rózówa pantera. Podeszłam z Małą do maskoty a ona z zachwytem złapała za .... etykietkę z ceną i ciągnęła za nią z radością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvhvvvh
up up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvhvvvh
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuska
up!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa jestem juz ja 19tej stronie! nie chce jeszcze konczyc!! piszcie piszcie!! najlepszy byl Piotrus!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno dawno temu...
mala Rozyczka ma 4 latka.. mama ja wiezie autobusem do przedszkola gdy tylko weszly do autobusu mala myk myk mied ludzkimi nogami wynalazla wolne miejsce , polozyla na nim obie raczki i drze sie w nieboglosy jakby ja ze skory obdzierali -MAAAAAAAAAAAAAAAMOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!! , MAMOOOOOOOO! zwrocila tym uwage wszystkich pasazerow ktorzy patrzyli sie w jej strone a Roza jak gdyby nigdy nic ze smiertelna powaga -to dla mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno dawno temu...
ta sama Rozyczka , mniej wiecej ten sam wiek Bardzo nie podobalo sie jej to imie (polowa lat osiemdziesiatych- bardzo malo popularne), co pogarszal fakt ze w przedszkolu dzieci wolaly na nia : Roza-Burza!! ktoregos pieknego dnia panie przedszkolanki zwrocily sie do niej po imieniu : roza... bla bla bla..ona stanela w groznej pozie z szeroko rozstawionymi nogami i rekami opartymi na biodrach i z gniewna mina rzekla- - Nie Jozia...mowie, nie Jozia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos dodam
dajcie jeszcze... czasami trwaja i trwaja topiki nudne lub zawierajace dyskusje naprawde debilne a ten jest swietny!! nie pozwolmy mu umrzec!! moj brat gdy byl maly- -mama daj mi ciancin -co ci dac?? -ciancin!!! - a co to jest -no ciancin!!zrobie ci helbaty! chodzilo o czajnik:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos dodam
innym razem mama gotowala obiad a moj maly brat bawil sie klockami w duzym pokoju nagle mama zaniepokojona glosnym wyciem syreny pobiegla do duzego pokoju zobaczyc co sie dzieje-sadzila ze karetka przyjechala pod nasz blok i slychac ja przez otwarty balkon- okazalo sie ze moj zdolny braciszek zbudowal z klockow karetke i wlasnie "jechal" nia na sygnale!! jeszcze innym razem moj brat na spacerze z mama wskazujac palcem na przejezdzajacy autobus -mama!!paaaaaatrz jakie piekne bus auto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle mysle mysle.... a przeciez nie mam dzieci... ale to swietny topik!! piszcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×