Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joart

Z jakiego zachowania swojego dziecka uśmialiscie się najbardziej?

Polecane posty

A ja Wam opowiem historię słynną w mojej rodzinie:) Mój kuzynjako małe dziecko bardzo przeklinał. Wtedy jak wydarzyła się ta historia miał 3 - 4 latka. Miał chodzic ksiądz po kolędzie, więc ciocia naopowiadała Przemowi, że jak powie ładnie paciorek to ksiądz da mu obrazek. No i przyszedł ksiądz. Przemek oczywiście powiedział paciorek tak jak umiał, ksiądz go pochwalił, ale obrazka nie dał, więc mały na to \"Co h... koperte z pieniędzmi to zajeb.... a obrazek to gdzie?\". Wujo uciekł, babcia się schowała a ciocia stoi z tym małym i nie wie co zrobić. A ksiądz?Zaczął sie tłumaczyć, że jest tu nowy i proboszcz nie dał mu obrazków, ale żeby Przemcio przyszedł w niedziele do koscioła i do niego to mu da. I druga historia też z Przemkiem w roli głównej :) Chrzestny Przemka zabrał go raz do sklepu. Była tam dośc duża kolejka, a Przemek bardzo się niecierpliwił. W końcu stanął na środku sklepu i mówi \" Chrzestny do hu.. pana kup mi banana\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
Świetne te Wasze dzieci. Niestety nic nie napiszę, bo nie pamiętam w tej chwili niczego śmiesznego, a troszkę mogłabym powiedzieć na ten temat, bo pracowałam w przedszkolu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odś
wieżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpisujcie się
śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteczka34
Piszcie coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomej
synek(3 lata) pyta sie mamy i taty przy kolacji;- a kiedy ja bede miec sex? Rodzicow zatkalo ale w koncu tata mowi:jak skonczysz 18 lat,na to synek:ale ja juz chce!!!!Rozwalil ich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne 123
bardzo lubiałam tu zaglądać -odswieżam!!!!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teksty mojej 3 letniej bratanicy: Ostatnio jedząc obiad na dworze,pod altanką,moja bratanica odganiając osy,mówiła gorzko gorzko,módl się za nami. :hahaha: Myslalam,że cała zawartośc zupy z buzi wypluje na stół :hahaha: Idac do miasta,zauważyła,że mały ptaszek leży,nie rozumiała,że nie żyje.Na co powiedziała z zapytaniem,ale jak ptaszek zje kolacje,to wstanie i pofrunie?? hehe Tekst do babci palącej papierosa,ty jesteś słaba.......hehe Wujek,czyli mój narzeczony do niej z tekstem: TŻ:Ola ale cebie laska. OLA:Sam wuja jesteś laska hehe Córka mojej przyjaciólki,byliśmy u jej koleżanki,która miała małego synka.Zmieniając mu pampersa był przez chwile golaskiem,na co Natalka:dlaczego Adaś ma ogonek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dnia wczorajszego mój 6 letni synek krzycząc do taty ściągającego koszulę: -tatuś biedronka!!! Ja patrze, a mąż w tej chwili drapkal się po boczku, widocznie gdzieś go cosik zasmyrało. Syn widząc, że maż nie reaguje krzyczy ponownie: - tatuś biedronka!!! - z uśmiechem na twarzy. Spoglądam na męża, nic nie widząc pytam syna: - Gdzie ta biedronka? - mamuś tata jest biedronka A mąż ma dosć liczne pieprzyki i chyba odrobinke wygląda jak biedroneczka w kropeczki ;) Kilka dni wcześniej syn po umyciu wyciera rączki w ręczik wiszący na wieszaku. Obok ręcznika był powieszony mój stanik, który spadł przy szamotaniu się z ręcznikiem. SYnek widząc to woła: - ups (zakryw rączką usta i śmiejąc się dodaje) mamusiu przepraszam, ale twoje cycusie mi spadły ;) Patryk (synek) mając jakieś 2/3 latka obudził się rano i słyszę jak głosuje: - zdrowaś mario, kulwa mac, zdrowas mario, kulwa mać Zaszokowana budzę męża i ptam go: - słyszysz co młody wygaduje???? mąż po wysłuchaniu cicho pyta: -gdzie on słyszał tą kurwę? więć ja nie zastanawiając się wołam: - Patrys co robisz??? - nic mamusiu, nic takiego hihi Dodam, że więćej tego nie słyszałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o oooo ooo fujara
kiedyś moja siostra jechała samochodem ze swoją koleżanka i jej córką Natalką(4l). siedzi sobie z nią na tylnym siedzeniu a mała zaczyna śpiewać kurwa dupa huj kurwa dupa huj mija 11letnia siostrzenica znalazła prezerwatywy i do swojej mamy z tekstem -tylko mi nie wmawiaj że to są chusteczki do demakijażu po chwili -dobrze że w tym domu ktoś uprawia bezpieczny sex! ta sama siostrzenica w wieku 3 lat zakładała butki nie dość że lewy butek na prawą stopę to jeszcze układała na nich sznurówki w krztałcie kokardki zamiast je zawiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa
super topik!!!Ale się uśmiałam.Przeczytałam cały i najleszy tekst moim skromnym zdanie to był tego dziecka z "od przedszkola o Opola" (2, albo 3 strona) szkoda, ze topik jest na wymarciu :( Nie mam własnych dzieci, ale opowiem Wam historię ze swojego dzieciństwa (słyszaną niejednokrotnie):) imieniny dziadka, cała rodzina za stołem. my (ja3 lata, mój brat 2 lata i kuzyn2 lata) bawiliśmy się gdzieś na korytarzu. wyłożona tam była trutka na szczury (taka różowa). w pewnej chwili biegnę do cioci i mówię "ciocia, a Sebastian(mój kuzyn) to je. ciocia myśląc, że dziecko sobie coś ze stołu wzięło mówi "dobrze córcia niech je", no ale mi dalej coś nie pasowało i znów lecę i mówię "ciocia, a sebastian to je" a ciocia mi dalej "to niech je", sytuacja powtórzyła się jeszcze ze 2 razy, w końcu nie wytrzymałam i mówię "ciotka wstań od stołu, rusz dupę, bo sebastian je to rózowe, co babcia na korytarzu wysypała" do dziś mówią, że moje "skarżenie" sebastianowi życie uratowło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaa - kolejny dowód na to, że dzieci trzeba słuchać i reagować ! moja córeczka nie ma jesdzzcze 2 lat i mówi dośc mało ale ja pracuję w przedszkolu więc nieco sie człowiek nasłuchał, naśmiał itd. :) sytuacje z jakichś 4 dni wstecz chłopcy (4-latki) na podwórku: \"proszę pani wąż! wąąążżż !!! wąąążżżżżżż !!!\" podchodzę sprawdzićź co tam zobaczyli - oczywiscie dżdżownica - więc tłumaczę im, że to nie jest żadnen wąż tylko dżdżo9wnica, że to taki robaczek, bardoz pożyteczny itd. itp. po kilku minutach po Bartusia przychodzi tata :) przechodzą koło mnie i słyszę jak Bartek objaśnia tatę \"A my widzieliśmy węża i pani powiedziała, że to skuteczny (chodziło chyba o pożyteczny?) wąż i się nazywa dżodżownieca\" :) jak ich nie lubić ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyyyyy
dziś byłam w kościele i w związku z tym przypomniała mi się pewna historia. moja ciocia poszła ze mną (wtedy lat 12) i moim kuzynem (wtedy lat 3) do kościoła. Kiedy kościely zacząl zbierać na tacę mój kuzyn grzecznie wrzucił mu pieniążka po czym włożył rączkę do tacy i wyjmuje z niej pieniądze. pytam go co robi? a on na to jak to co?pieniążka sobie rozmieniam :) a co do kościoła to dziś obok mnie stał taki na oko ze 3 letni chłopczyk (ogónie to był bardzo niegrzeczny, np. bił mamę, tatę, buty sobie zdjąl i zrobił histerię jak mama mu chciała założyć) ale jednym mnie rozbawił: po każdej zagranej i zaśpiewanej pieśni bił brawo :) i na znak pokoju przeleciał pół kościła, żeby wszystkim zrobić cześć (jak to on mówił :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka (22 mies.) bardzo lubi jajecznicę. czasem jak tylko się obudzi, woła \"mama, daj nianice!\" Ostatnio dostała na śniadanie, zjadła, przegryzła chlebkiem. Kilka godzin później babcia pyta -co jadłaś na śniadanko? -\"nianice\" - \"a z czym?\" drązy temat babcia (chyba chodziło o chlebek) - \" z jajami\" Inna historia też kulinarna ;) Czasem robię małej serek zmiksowany z truskawkami i bananem. Mała mówi na truskawki \"kuchatki\" Wsypałam truskawki do miseczki, nałożyłam twarogu, wkroiłam banana i zmiksowałam. Podaję jej miseczkę i łyżeczkę, a ona zamiast jeść grzebie w tej miseczce z wielce podejrzliwą minką. Pytam, co robisz? A ona: \"szukam kuchatki!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dziewczynka to jest jeszcze za mała na takie zabawne teksty ale moja siostrzenica tez potrafi niexle pogadac ;) Siostra namawiała ja na przedszkole i mówi - Wiki słuchaj, będziesz miała dużo nowych kolezanek, kolegów a moze nawet chłopaka ;) Na to Wiki po chwili namysłu odpowiada - Dobra Mamus ja pójde ale żeby ci chłopacy mnie przypadkiem nie calowali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetwyrturtw
ostatnio jechalam z kolezanka i corka (3,5 l)innej koleznaki samochodem, w sumie sluchalsymy radia nikt nic nie mowil w pewnej chwili corcia koelzanki sie pyta ktora godzina no to my jej powiedzialysmy ale jakos tak dziwnie ze takie male dziecko o godz pyta wiec ja pytam dlaczego sie pyta o godz a ona na to ze chce wiedziec, bo chce sobie popoludnie zaplanowac i nie wie ile ma jeszcze czasu...no rozbroila nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjluglyftdrtszwAq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to teraz jaaaaaaaaaaaaaaaaaa
No to powiem wam numer. Moja siostra urodziła się z duuuuuuuzym opóżnieniem miałam w tedy 18lat. No i kazdy rozpieszczał smarkulę: Od mamy była serduszkiem. Ode mnie kwiatuszkiem A taty robaczkiem. Jak juz umiała mówic to kazde z nas testowało ją czy wie kim od kogo jest. serduszko i kwiatuszek wychodziło jej super,ale zamiast robaczek mówiła ze jest od taty "jebaczek" no i tato musiał szybciutko przechrzcic ją na gwiazdeczkę. ______________________________________________________________ Ta sama siostrunia i mój syn. Miedzy nimi jest 2,5 roku różnicy. Mała poszła do szkoły i wykombinowała sobie zeby jej było LEPIEJ w ZYCIU to nauczy mojego syna liczyc. Wszyscy dumni ze 3latek zna literki,cyferki.liczy bez zająknięcia do 30. No myslałam ze jestem mamą geniusza. No ale.........pewnego dnia moja siostra miała odrobic słupki z dodawania. 10 przykładów. Zrobiła 2 błędy.Strasznie wkurzona wpadła do pokoju gdzie odrabiała lekcje i krzyczy >>baranie nie umiesz liczyc czy co??? siadaj i pisz a ja będę kredki liczyła>> Cwana co??? No ale tym sposobem mój 6-letni synek umie czytac,pisac i liczyc jak dzieci w 2 klasie. Wszystko dzięki wyrachowanej i cwanej cioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to teraz jaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jeszcze raz moja siostra. Przyszły do mnie kolezanki,no i jak to baby dzieci się bawiły a mamuski tematy poruszały : ciąża ,poród a to o facetach......... Moja 6 letnia siostra lezy w łóżku z mamą i mówi : >>>oh brzuch mnie cos boli,nie mam okresu,cycki mnie bolą jak nic jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!!!! Mina mamy była ponoc bombastyczna (ojciec opowiadał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnego deszczowego dnia szliśmy sobie z naszym 4-latkiem przez osiedle, a z naprzeciwka szła starsza kobieta szczelnie opatulona w płaszcz przeciwdeszczowy. Dziecięcie z rozbrajającą szczerością wykrzyknęło na ten widok: -Patrz mamo! Baba w worku!! :O Dobrze, że babcia tego nie dosłyszała... :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooodnosszeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama****
moj 9-miesieczny synek mowi tylko mama, tata, baba, dada (czyli dziadek) natomiast czteroletni jest wyszczekany jak pies sołtysa mama nazbierała sobie sliwek do wiadra i miala robic powidła a moj starszy syn jej te sliwki wywalił ale sie nie przyznał babcia zagaduje młodszego Kubusia: no powiedz Kubusiu babci kto wywalil sliwki, maciek tak? na to Kubus z rozbrajającą szczerościa: dada innego razu Kubuś wcinal kaszke i cała buzia była brudna, a zawsze jak go karmie trzymam pieluszke tetrową na ramieniu no i babcia mowi do niego: Ale masz brudna buzie Kubus popatrzył na nia powaznie po czym sciągnął pieluszke z mojego ramienia i wytarł sobie buzie :) ale wyglądało to bardzo komicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita27
moja corka prowadzila dyskusje z kolezanka. -a wiesz ja mam ladny jowej {rower}. na to kolezanka -nie mowi sie jowej tylko lowel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wujek kiedyś naprawiał samochód w garażu a dziecko od sąsiadów( wtedy 3 latka) bawiło się obok. Nagle mały staje z tyłu wozu, schyla się i poważnym tonem oświadcza \" Ale ty mas kjótką juje!\" ;) Ja też byłam dobra... kiedyś przyszedł do nas ksiądz na kolędę i na jego pytanie \"Czy wszystko u Nas dobrze\" odpowiedziałam \"Nie, rodzice się biją!\" Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo nigdy nie widzialam, żeby się bili :P Albo kiedyś nie wpuściłam księdza do środka oświadczając, że rodziców nie ma w domu. Tymczasem tata spał na kanapie... Wchodziłam za zasłony, jak mi się chciało a potem rozkraczona stawałam na środku pokoju i wyłam. Ale trwało to krótko bo mama mnie później pilnowała :P Nie umiałam też raczkować...na każdą próbę nauczenia reagowałam potwornym płaczem. W końcu odpuścili...Jak sobie coś jeszcze przypomne to napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita27
ach przypomnialo mi sie jeszcze. ktoregos dni corka wola meza do pokoju i pyta -tato pobawisz sie ze mna na to maz -pewnie .a w co? c:ja bede ksiezniczka a ty ksieciem m:a mama kim bedzie? c:koniem niezla chierarchia w rodzinie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas
Jak moja 6 letnia bratanica bawi się z nami w kopciuszka to dwie role sa pewne: babcia jako książę i prababcia (93 lata) jako.........koń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita27
podnosze,bo to fajny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×