Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joart

Z jakiego zachowania swojego dziecka uśmialiscie się najbardziej?

Polecane posty

Gość upupupaaaaapaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratanek 4 latka---moja mama mowi do mojego meza(turka)siadaj,nie wstydz sie -tam jest krzeslo,na co bratanek---ON JEST TURKIEM I NA KRZESLE NIE BEDZIE SIEDZIAL TYLKO PO TURECKU--po czym pokazal na dywanie siad turecki:)spalam z bratankiem,gdy usnol zawolalam meza i dawalam mu buzi na dobranoc a bylo ciemno w pokoju --po czym słysze wielkie trzask i meza krzyk auuuuu-bratanek byl bardzo zazdrosny o meza i uderzyl go w policzek.Po naszym slubie -maz mowi do bratanka zobacz cauje ciocie--on na to-Teraz juz mozesz bo jestes jej mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ostatnią sobotę nasza Lilka nie spała w dzień a dodatkowo wymęczona na orliku w drodze powrotnej do domu nagle ucichła, ja patrze a ta oczy ma zamknięte, buzia rozdziawiona i śpi, a że brudna na maksa i bez kolacji to ją budzę i mówię: nie śpij Lilunia, nie śpij... a ona oczki roztwiera i z takim żalem odpowiada: ja nie śpie mamusiu, ja mam tylko zamknięte oczy ;] albo... jesteśmy u mojej mamy, która mieszka ze swoja mamą a moją babcia i ta jest głucha ciut ;] siedzimy sobie w piasku a babcia wykręca ciuchy tyłem do nas... w pewnym momencie coś tam do niej mówię, a ta nic... więc powtarzam głośniej i głośniej aż wreszcie krzykiem a ta nic... wtedy moja Lila z uśmiechem patrzy się na mnie i się pyta: mamusiu a babcia Jasia jest głucha? odpowiadam jej że nie wiem.... na co ona wstała z tej piaskownicy, ustała przed babcia i mówi: Babcio Jasio a ty jesteś głucha ? ;] albo.... moja 2 letnia Lila wstaje po popołudniowej drzemce, się przebudza w łóżku, przeciąga się i nagle słychać jak sama do siebie mówi: AAAle ja jestem mądra ;] moja siostra stoi za drzwiami i sika ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma przedszkolanka opowiadala ze ma w grupie chlopca którego ojcem jest elegancki facet kolo 60 i ten chlopiec uzywa bardzo nie dziecinnego i wyszukanego jezyka. Kiedys ten maly był niegrzeczny i musial chwile siedzieć przy niej az sie uspokoi. Probowal ja urabiac zeby odpuscila kare. No i wyskakuje do niej 5 latek z tekstem. - Pani Aniu nie wiem czy to wcześniej mowilem ale ma pani piekne kolczyki. Podkreslaja barwe Pani oczu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam wiele lat niania. Ide ze smakiem na spacer maly zobaczyl pana z piwem na przystanku a mlody z krzykiem "Nianiu nianiu Lump" -maly wtedy mial ok 2lat. Albo zachodze do pracy a mlody rozbite czolo i nos pytam co sie stalo a maly na to" Tata kolek bach i kuku"co znaczylo ze robil fikolka zeby pokazac tacie i spadl z lozka! Inne dziecko biega po domu i wola pic no to ja szykuje picie a mlody dobiegl do mnie z hasłem"ciotka lusaj pupe" Mlody przewrócił sie na chodniku pytam sie gdzie cie boli? Odp-Tam i pokazal na chodnik:). Inny maly uczyl sie samochodow co auto przejechalo to on pytal sie jak sie nazywa. W koncu nazywał wszystkie auta o dziwo nie mylil sie tylko np honda to Wonda. Toyota to Tojtoja. Nasze spacery glownie parkingi i raz poszlismy w taka polna Droge a tam na uboczu stalo auto maly mi sie wyrwal z hasłem Tata tata. Bo takie auto jak ich dobiegl do auta drzwi chcual otworzyc wola prosi a tam para w trakcie ostrego calowania . Jak laska usłyszała Tata to uciekla z auta:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara234
Moja córka gdy miała 3 latka podczas kąpieli strasznie pryskała wodą. Mąż ją tam coś strofował a ona na to " taką żeście mnie zrobili"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra jak była mała często bawiła się z siostrą cioteczną. I wiecie w co się najczęściej bawiły w dom a najlepsze że udawały że ich mężowie są pijani i śpią. A tu dodam że ani wujek ani nasz tata z alkoholem nie przesadzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
supeeer temat dawać jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja Zuzia 2 lata: bardzo lubi tańczyć i ma lalkę baletnicę, mówiłam jej o jeziorze łabędzi. Ostatnio mówi mama lalki tańczą pytam ja ca będą tańczyć a ona no łabędzie w stawie. Moja siostra pomalowala jej paznokcie, na drugi dzien jemy śniadanie a mała patrzy na palec i mówi o Jezu odpadlo mi wyglądam jak idiotka. Dodam że ja rzadko maluję paznokcie. Szłyśmy na spacer, mala zaczęła marudzić ze chce na ręce itp wzielam ja a mialam na sobie bluzkie na ramiączkach Zuza z uporem chwytala za środek i odslaniala stanik, kilka razy zwrocilam jej uwagę. Za nami szedl starszy facet, Zuza oczywiscie zlapala za bluzke(nieświadomie ) ja nic się nie odzywając podciaglam ja do góry, facet jest tuz za nami a ta zlapala mnie za piersi pytam ja co robi a ta z powaga kryje żeby pan nie widzial twoich piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kolega jak był mały to podobno podszedł na mieście do automatu z prezerwatywami krzycząc do rodziców co to jest ? Rodzice się śmiali pod nosem i tłumaczyli, że jakieś tam gumeczki, baloniki etc hahaha a on na to : to ja chce! kup Cie mi to ! ja chce ! I darł się na całą ulicę tak, że wszyscy przechodnie się zatrzymywali i śmiali, że dzieciak 5 letni o prezerwatywy płacze :D Inna sytuacja, moja kuzynka poszła do kościoła z rodzicami, miała wtedy jakieś 4 lata i rozśmieszyła ją jakaś starsza Pani, której koza z nosa wystawała :D Moja kuzynka jak się roześmiała, że puściła wielkiego bąka (akurat była chwila ciszy bo było podniesienie w kościele), wszyscy ludzie usłyszeli jej wielkiego bąka.. ale żeby było mało to popuściła przy tym kupkę na białą sukienkę hahaha xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się ostatnio usmialam jak norka Moja chciała się popisać jak umie jezdzic rowerze bez trzymanki kierownicy, mowilismy jej aby tego nie robila bo będzie kraksa, no ale uparla się mimo naszych ostrzezen i sprzeciwow jak wyrznęła o beton buzią to cala zaorana na twarzy, wygląda jak dalmatyńczyk :D ubaw z tego mamy jak na nia patrzymy za każdym razem ,bo głupol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)ah nastepny temat o bachorach no i jak sie uklada to nigdy tak naprawde nie wiemy 33333 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna smiac sie z dziecka ktore sie przewrcilo i ma pokaleczona twarz,debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propo rowera to przypomniało mi się że córka kuzyna jeszcze w wieku 7 lat nie umiała jeździć na rowerze bez bocznych kółek. Na docinki cioci że taka duża a nie umie na rowerze jeździć stwierdziła - Umiem tylko nie umiem równowagi złapać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo najlepsze w tym była jej mina jak wyrżnela zaskoczenie z szokiem i smiechem mimo krwi , a te ciapki strupy mnie rozwalają jak na nią patrzę, no jak krowka mucka :D Glupol z niej i tyle, ostrzegalo się, nie żal nic a nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilka a nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc dzis 11.26 ale patolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ktoś powinien pierdnąć ci w twarz chora matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu patolka z niej? przecież dziecko nie wyrzucila ani ona jej nie pozdzierala, ostrzegala, mój tez jak kiedyś na hulajnodze salto zrobl to we dwóch se z tego smialismy i on i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej już się nie kłóćcie o jeden wpis ;) bądźmy przyjaznymi forumowiczkami :) dawajcie jakieś jeszcze sytuacje :) u mnie też było z prezerwatywami, wydarzenie miało miejsce w niedzielę na stacji benzynowej. Mój starszy syn ( lat 16) trzymał młodszą siostrę( lat 4) na rękach. Jeszcze dorzucił mi gumy do żucia i się zapytał młodej - A ty nic nie chcesz? A ona - gumy do żucia. - no dobra ale jakie? - o te tam...( i wskazała palcem pułkę z dureksami przy kasie) na to mój syn , uśmiechnięty- to nie są gumy do żucia - a do czego? ( oczywiście wszyscy w kolejce się patrzyli )- oj nie wiem do czego - nie prawda ty wszystko wiesz, a ja chce te gumy - no to musisz mamę poprosić.i wszyscy się zaczęli śmiać, ja też ale bardziej z tłumaczeń mojego syna ;) potem sama powiedziałam że one nie są dobre bo mają smak pieprzu itp takie bzdury wciskałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "usmiech.gif ah nastepny temat o bachorach no i jak sie uklada to nigdy tak naprawde nie wiemy 33333www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y" Co taka zdziwiona ze temat o dzieciach ? to dział dla kobiet,matek a nie tworów takich jak ty ! Fakt smiac sie z dziecka jak zrobilo sobie krzywde KOCHAJACA mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczas przejażdżki rowerowej mijaliśmy zakład karny, więźniowie mieli akurat jakieś zajęcia na spacerniaku, tuż przy ogrodzeniu. ZK jest w lesie, odludzi, cisza. I nagle mojej córce (5 lat) zebrało się na śpiewanie. Zaśpiewała Kaczmarskiego: Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat! normalnie umarłam w butach. zwiewałam stamtąd aż miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogladałam z córka (4 lata) jakis program typu pytanie na sniadanie . Akurat był temat o jakiejs kobiecie która opowiadała o swojej chorobie i ta kobieta mówi : wtedy postanowiłam ze pojde do ginekologa . Na to mja corka podnosi głowe i mówi : ooo jak poszła do ginekologa to szybko nie wyjdzie .... a ja pytam a dlaczego ? ona mwi : no jak nie wiesz do ginekologa sie idzie dzieci rodzic to raczej az tak krótko nie trwa :) druga sytuacja tez zabawna : Córka poszła do przedszkola . Zapytałam jej czy lubi byc w przedszkolu ? ona ze łzami w oczach popatrzyła na mnie i mówi : w przedszkolu lubie byc ale mam problem tam . wystraszyłam sie ze moze panie krzycza . ZApytałam a co sie dzieje ? ona na to : bo mamo ja mam juz 3 chłopaków a tylko 2 raczki i ja nie moge z nimi wszystkimi naraz za reke chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój młodszy brat w kościele znudzony przedłużającą się jak zwykle mszą mówi do mamy-jak ksiądz powyciera te garczki to pójdziemy już do domu? Moja 2,5letnia córka biorąc zakrętkę od jakiegoś kosmetyku pyta się mnie: mogę popachnieć jak to wącha? albo któregoś ranka wyszła ze mną na podwórko ubrana tylko w strój kąpielowy, kiedy powiedziałam żeby wróciła do domu albo coś na siebie założyła bo ją zjedzą komary wyszła z domu z gołym tyłkiem ubrana tylko w ciepły bezrękawnik i kalosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×