Dorcia

Kobita odelciała w ostatnim filmiku xD

Czy tylko ja czułam ciarki żenady patrząc na kobietę sikająOM z powodu kilku flakonów perfum?

Ile ona ma lal? Praca w Sephora pracą marzeń yhmmm

A czego oczekiwałaś? Przecież ona niczym innym się nie interesowała poza kosmetykami. Teraz będzie miała codzienny kontakt z tymi luksusowymi, więc całkiem zgłupieje. Zachowuje się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Już widać, że to jej uderzyło do głowy. W jakimś filmiku dawno temu opowiadała, że jak ma jakiś produkt z Sephory czy Douglasa, to zostawia to po otwarciu w kartonowych opakowaniach, bo szkoda jej wyrzucić. Małomiasteczkowe myślenie mimo bycia warszawianką. Niektórzy już tak mają - wariują na widok kawałka tektury z napisem Dior.

Ej, a mi się przypomniało, jak w jakimś filmie z pytaniami i odpowiedziami, powiedziała, że nie ma żadnej ulubionej książki z dzieciństwa czy nastoletniości, bo w ogóle nie czytała żadnych książek i nie lubi do tej pory. I jeszcze taka dumna z siebie była. A Wy się dziwicie, że praca w Syforze to szczyt jej marzeń.

Ale poplynęła glupio . trabic na lewo i prawo co dostaje czym sie w pracy smaruje  .. a potem dziwic sie ze klient probki nie dostanie bo testerow brak . Glupota do kwadratu

No niby racja laski, ale dotychczas kupowała i stać ją było na dużo marek selektywnych więc nie rozumiem tej jej nadmiernej ekscytacji 0.o BTW sadziłam że Sephora "zatrudnia" głównie studentki. Ciekawe jakie mają wymagania (np. znajomość języka) i jakie tam sa zarobki. Chyba że Dorcia bierze barter xD

W pierwszym odczuciu może faktycznie trochę dziecinnie to wyglądało, ale z drugiej strony, jesli kogoś cieszą takie proste rzeczy jak praca w "sklepie z zabawkami", przy czym dla jednych bedzie to Sephora, dla innych Empik, a jeszcze dla innych papierniczy, to co w tym złego? Człowiek ma jedno życie.

Ależ niech się cieszy, nikt jej nie broni. Tylko trochę śmieszne, gdy jedyną ekscytację w życiu dorosłej kobiety wywołują paciaje. A pudełko z napisem Dior przechowuje nabożnie niczym relikwie.

a pamiętacie aferę z Dorcią i jej wielką psiapsi zza wielkiej wody? Pożarły się o paczki i o to, co i ile która której wysłała. Nazywały się 'siostrami', ale konsumpcja zwyciężyła i nastąpił koniec przyjaźni.

Z kim była ta wojenka?

Z jakąś jej widzką ze Stanów.

Coś pamiętam, ale to chyba poszło o to, że tamta wysłała Dorci kupę tych kosmetyków, a Dorcia tylko tak symbolicznie. Trochę się obrzucały wyzwiskami, ale wszystko potem zostało usunięte. Aż tak dobrze nie pamiętam, bo to było kilka lat temu.