Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nauczyciel namawia uczniów do ateizmu

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Prawda boli?😏

twoja prawda dla ludzi wierzących, uczciwie, nic nie znaczy, więc na próżno twoje wypociny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart

Kościół katolicki to największa zaraza jaka opanowała podstępem typowo żydowskim świat i trzymała go w ciemnocie prawie 2000 lat. Na szczęście KK upada i dzięki Bogu. Nie znam drugiej takiej satanistycznej i wpływowej organizacji na świecie która od swego początku kłamała, fałszowała historię i terroryzowała piekłem ludzi aż tak długo. Nawet masoneria , która jest siostrą przyrodnią KK oraz inne tajne stowarzyszenia nie istnieje tak długo jak ta ladacznica KK. Wykorzystanie postaci Jezusa i wymyślenie Biblii jako drogowskazu cywilizacyjnego spowodowało najwięcej ofiar w całej historii świata. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

twoja prawda dla ludzi wierzących, uczciwie, nic nie znaczy, więc na próżno twoje wypociny....

Ale to działa w dwie strony, więc na próżno twoje wypociny😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość smart napisał:

Kościół katolicki to największa zaraza jaka opanowała podstępem typowo żydowskim świat i trzymała go w ciemnocie prawie 2000 lat. Na szczęście KK upada i dzięki Bogu. Nie znam drugiej takiej satanistycznej i wpływowej organizacji na świecie która od swego początku kłamała, fałszowała historię i terroryzowała piekłem ludzi aż tak długo. Nawet masoneria , która jest siostrą przyrodnią KK oraz inne tajne stowarzyszenia nie istnieje tak długo jak ta ladacznica KK. Wykorzystanie postaci Jezusa i wymyślenie Biblii jako drogowskazu cywilizacyjnego spowodowało najwięcej ofiar w całej historii świata. 

 

 

Napisane jest: "i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą." 

pluj, pluj...i tak to nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

Nie da się uchronić dziecka, przed poglądami ludzi, z którymi będzie się stykać. Dziś każdy chce nauczać i głosić opinie, niezależnie od frakcji, wyznani, etc. To rolą rodziców jest, by wychować dziecko tak, żeby w gąszczu tych wszystkich racji, potrafiło odnaleźć własną drogę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość.
6 minut temu, Gość gość napisał:

Ale to działa w dwie strony, więc na próżno twoje wypociny😀

działa, działa, bo z uporem maniaka trwasz w tym, co cię tak naprawdę męczy...

Masz światło w domu? masz, przy świeczce nie siedzisz...a widzisz energię elektryczną? nie widzisz...Czy widzisz ciepło pod kołdrą, które cie grzeje? NIE WIDZISZ! itd...

dla mnie jesteś głupoty jedynie chwalco ROZUMU, KTÓREGO TEŻ I TAK NIE WIDZISZ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość smart napisał:

Kościół katolicki to największa zaraza jaka opanowała podstępem typowo żydowskim świat i trzymała go w ciemnocie prawie 2000 lat. Na szczęście KK upada i dzięki Bogu. Nie znam drugiej takiej satanistycznej i wpływowej organizacji na świecie która od swego początku kłamała, fałszowała historię i terroryzowała piekłem ludzi aż tak długo. Nawet masoneria , która jest siostrą przyrodnią KK oraz inne tajne stowarzyszenia nie istnieje tak długo jak ta ladacznica KK. Wykorzystanie postaci Jezusa i wymyślenie Biblii jako drogowskazu cywilizacyjnego spowodowało najwięcej ofiar w całej historii świata. 

 

 

super głos brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

POLEMIKA A ATEISTAMI, CZYLI GŁUPIMI LUDŹMI, NIC NIE DA...NIEKTÓRZY NAWRACAJĄ SIĘ NA ŁOŻU ŚMIERCI LUB TEŻ WYBIERAJĄ PIEKŁO, CZYLI WIECZNOŚĆ BEZ BOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość. napisał:

działa, działa, bo z uporem maniaka trwasz w tym, co cię tak naprawdę męczy...

Masz światło w domu? masz, przy świeczce nie siedzisz...a widzisz energię elektryczną? nie widzisz...Czy widzisz ciepło pod kołdrą, które cie grzeje? NIE WIDZISZ! itd...

dla mnie jesteś głupoty jedynie chwalco ROZUMU, KTÓREGO TEŻ I TAK NIE WIDZISZ...

Piszesz o sobie? Na próżno te twoje wypociny😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

POLEMIKA A ATEISTAMI, CZYLI GŁUPIMI LUDŹMI, NIC NIE DA...NIEKTÓRZY NAWRACAJĄ SIĘ NA ŁOŻU ŚMIERCI LUB TEŻ WYBIERAJĄ PIEKŁO, CZYLI WIECZNOŚĆ BEZ BOGA

Ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

POLEMIKA A ATEISTAMI, CZYLI GŁUPIMI LUDŹMI, NIC NIE DA...NIEKTÓRZY NAWRACAJĄ SIĘ NA ŁOŻU ŚMIERCI LUB TEŻ WYBIERAJĄ PIEKŁO, CZYLI WIECZNOŚĆ BEZ BOGA

Tylko na tyle cię stać?😀na próżno te twoje wypociny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
10 minut temu, Gość smart napisał:

Kościół katolicki to największa zaraza jaka opanowała podstępem typowo żydowskim świat i trzymała go w ciemnocie prawie 2000 lat. Na szczęście KK upada i dzięki Bogu. Nie znam drugiej takiej satanistycznej i wpływowej organizacji na świecie która od swego początku kłamała, fałszowała historię i terroryzowała piekłem ludzi aż tak długo. Nawet masoneria , która jest siostrą przyrodnią KK oraz inne tajne stowarzyszenia nie istnieje tak długo jak ta ladacznica KK. Wykorzystanie postaci Jezusa i wymyślenie Biblii jako drogowskazu cywilizacyjnego spowodowało najwięcej ofiar w całej historii świata. 

 

 

KK ocalił też sporo istnień, nadał sensu istnienia wielu ludziom. Dawał poczucie stabilizacji i wspólnoty, przynależności i zjednoczenia. To nie jest wcale takie "nic". Mało jest rzeczy na tym świecie, które można jednoznacznie ocenić jako tylko złe, albo tylko dobre. Bądźmy sprawiedliwi (na ile to możliwe). 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość.

Pewien ojciec w Wielki Piątek gotował sobie kiełbachę do jedzenia, dziecko spało sobie słodko w pokoju. Nagle zrobiło mu się słabo, zasnął...Obudził go dym spalenizny garnka i łkanie dziecka, które się dusiło. Cudem zostałam ocalona w Wielki Piątek od śmierci i ojciec mój się nawrócił. Nie wojujcie z Bogiem i tak nie wygracie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Homo sentimentals napisał:

KK ocalił też sporo istnień, nadał sensu istnienia wielu ludziom. Dawał poczucie stabilizacji i wspólnoty, przynależności i zjednoczenia. To nie jest wcale takie "nic". Mało jest rzeczy na tym świecie, które można jednoznacznie ocenić jako tylko złe, albo tylko dobre. Bądźmy sprawiedliwi (na ile to możliwe). 😉 

Ta, oczywiście😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość. napisał:

Pewien ojciec w Wielki Piątek gotował sobie kiełbachę do jedzenia, dziecko spało sobie słodko w pokoju. Nagle zrobiło mu się słabo, zasnął...Obudził go dym spalenizny garnka i łkanie dziecka, które się dusiło. Cudem zostałam ocalona w Wielki Piątek od śmierci i ojciec mój się nawrócił. Nie wojujcie z Bogiem i tak nie wygracie. 

Ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie przejmujcie się, to tylko jedna ateistka wojująca, większość ludzi uważa inaczej

niektórzy są tak zatwardziali i właśnie jedyne, co robią, to się jedynie śmieją z Boga. Ale zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni. Koniec tej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość. napisał:

Pewien ojciec w Wielki Piątek gotował sobie kiełbachę do jedzenia, dziecko spało sobie słodko w pokoju. Nagle zrobiło mu się słabo, zasnął...Obudził go dym spalenizny garnka i łkanie dziecka, które się dusiło. Cudem zostałam ocalona w Wielki Piątek od śmierci i ojciec mój się nawrócił. Nie wojujcie z Bogiem i tak nie wygracie. 

Kiełbasę zjadł? Czy się spaliła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
2 minuty temu, Gość gość. napisał:

Pewien ojciec w Wielki Piątek gotował sobie kiełbachę do jedzenia, dziecko spało sobie słodko w pokoju. Nagle zrobiło mu się słabo, zasnął...Obudził go dym spalenizny garnka i łkanie dziecka, które się dusiło. Cudem zostałam ocalona w Wielki Piątek od śmierci i ojciec mój się nawrócił. Nie wojujcie z Bogiem i tak nie wygracie. 

Bóg nie powinien dopuścić do spalenia kiełbasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Bóg nie powinien dopuścić do spalenia kiełbasy

Szkoda dziecka, bo głodne płakało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiecie do kogo należy ostatnie słowo? Do Boga! a nie do człowieka!!! Więc teraz to twoje, co sobie pogadasz ale później zabiorą ci to, co masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart

Największe religie świata, mają się dobrze, ponieważ dokonały zawłaszczenia i zmonopolizowania Praw Uniwersalnych do tego stopnia, że fani mają absolutne przekonanie iż PU wynikają z religii i są jej integralną, nierozerwalną częścią a więc bez niej nie mogą istnieć. Wszystkie te religie chętnie posiłkują się wyrażeniem - uniwersalne, by w ten sposób podkreślić rangę sztucznych nakazów, zakazów, przykazań. Nigdy jednak żadnym kanonem wiary nie udało się doprowadzić ludzkich społeczeństw do jedności, zgody, współdziałania, gdyż zestawy nakazów moralnych, które rodzą konflikty, nastawiają człowieka przeciwko człowiekowi, które w konsekwencji prowadzą do walki, niszczenia i zabijania - nie są UNIWERSALNE. Przykazania to hasła mające na celu wywołanie automatycznych reakcji zaprogramowane przez religijne autorytety. Z jeden strony mamy przykazanie "nie zabijaj" gdy kapłan święci karabiny i błogosławi żołnierzy, którzy wyruszają by zabijać innych żołnierzy. "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" gdy duchowieństwo intryguje i podjudza (Rwanda) "Nie kradnij" gdy duchowni nie żyją na własny koszt. "Nie cudzołóż" co w dosłownym znaczeniu mówi - nie ingeruj (spaczono znaczenie tego pożal się - przykazania) gdy religia dąży do ingerencji w każdy aspekt życia człowieka. "Nie pożądaj żony ani rzeczy" - sprowadza kobietę do roli przedmiotu, sankcjonując tym samym dominację mężczyzny, niszcząc partnerstwo. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" każe widzieć wroga we wszystkim co jest inne od własnego wyznania, zmuszając do fanatycznej obrony własnej racji. "Pamiętaj abyś dzień święty święcił", hasło tworzące obrządek, rytuał kształtujący tradycję. Pozornie daje wytchnienie, jednocześnie tworząc zbiorowy obowiązek jednoczenia się w oddawaniu myśli i emocji nieistniejącemu bogu. "Czcij ojca swego i matkę swoją" odwraca uwagę fana od istoty pojęcia - człowiek, a przywiązuje do tego co moje, bez względu na zachowanie i czyny rodziców. Wyrabia niezasłużone poczucie winy, utwierdza lęk, sankcjonuje hipokryzję. Zrywa fundament samodzielności jednostki, który jedyny zdrowy odwołuje się do odpowiedzialności i konsekwencji z niej płynących. "Nie będziesz wzywał imienia pana boga swego na daremno", za całe oddanie człowieka bogu, nie wolno go niepokoić bez specjalnej potrzeby. Człowiek jest puchem marnym skazanym na łaskę i niełaskę gniewnego boga...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Szkoda dziecka, bo głodne płakało.

Tępaki nie pojęli, to się to się działo w  jednym małym pomieszczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość smart napisał:

Największe religie świata, mają się dobrze, ponieważ dokonały zawłaszczenia i zmonopolizowania Praw Uniwersalnych do tego stopnia, że fani mają absolutne przekonanie iż PU wynikają z religii i są jej integralną, nierozerwalną częścią a więc bez niej nie mogą istnieć. Wszystkie te religie chętnie posiłkują się wyrażeniem - uniwersalne, by w ten sposób podkreślić rangę sztucznych nakazów, zakazów, przykazań. Nigdy jednak żadnym kanonem wiary nie udało się doprowadzić ludzkich społeczeństw do jedności, zgody, współdziałania, gdyż zestawy nakazów moralnych, które rodzą konflikty, nastawiają człowieka przeciwko człowiekowi, które w konsekwencji prowadzą do walki, niszczenia i zabijania - nie są UNIWERSALNE. Przykazania to hasła mające na celu wywołanie automatycznych reakcji zaprogramowane przez religijne autorytety. Z jeden strony mamy przykazanie "nie zabijaj" gdy kapłan święci karabiny i błogosławi żołnierzy, którzy wyruszają by zabijać innych żołnierzy. "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" gdy duchowieństwo intryguje i podjudza (Rwanda) "Nie kradnij" gdy duchowni nie żyją na własny koszt. "Nie cudzołóż" co w dosłownym znaczeniu mówi - nie ingeruj (spaczono znaczenie tego pożal się - przykazania) gdy religia dąży do ingerencji w każdy aspekt życia człowieka. "Nie pożądaj żony ani rzeczy" - sprowadza kobietę do roli przedmiotu, sankcjonując tym samym dominację mężczyzny, niszcząc partnerstwo. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" każe widzieć wroga we wszystkim co jest inne od własnego wyznania, zmuszając do fanatycznej obrony własnej racji. "Pamiętaj abyś dzień święty święcił", hasło tworzące obrządek, rytuał kształtujący tradycję. Pozornie daje wytchnienie, jednocześnie tworząc zbiorowy obowiązek jednoczenia się w oddawaniu myśli i emocji nieistniejącemu bogu. "Czcij ojca swego i matkę swoją" odwraca uwagę fana od istoty pojęcia - człowiek, a przywiązuje do tego co moje, bez względu na zachowanie i czyny rodziców. Wyrabia niezasłużone poczucie winy, utwierdza lęk, sankcjonuje hipokryzję. Zrywa fundament samodzielności jednostki, który jedyny zdrowy odwołuje się do odpowiedzialności i konsekwencji z niej płynących. "Nie będziesz wzywał imienia pana boga swego na daremno", za całe oddanie człowieka bogu, nie wolno go niepokoić bez specjalnej potrzeby. Człowiek jest puchem marnym skazanym na łaskę i niełaskę gniewnego boga...

 

 

Dobrze ujęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Tępaki nie pojęli, to się to się działo w  jednym małym pomieszczeniu...

Czytać umiesz, ale z zrozumieniem już nie😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość smart napisał:

Największe religie świata, mają się dobrze, ponieważ dokonały zawłaszczenia i zmonopolizowania Praw Uniwersalnych do tego stopnia, że fani mają absolutne przekonanie iż PU wynikają z religii i są jej integralną, nierozerwalną częścią a więc bez niej nie mogą istnieć. Wszystkie te religie chętnie posiłkują się wyrażeniem - uniwersalne, by w ten sposób podkreślić rangę sztucznych nakazów, zakazów, przykazań. Nigdy jednak żadnym kanonem wiary nie udało się doprowadzić ludzkich społeczeństw do jedności, zgody, współdziałania, gdyż zestawy nakazów moralnych, które rodzą konflikty, nastawiają człowieka przeciwko człowiekowi, które w konsekwencji prowadzą do walki, niszczenia i zabijania - nie są UNIWERSALNE. Przykazania to hasła mające na celu wywołanie automatycznych reakcji zaprogramowane przez religijne autorytety. Z jeden strony mamy przykazanie "nie zabijaj" gdy kapłan święci karabiny i błogosławi żołnierzy, którzy wyruszają by zabijać innych żołnierzy. "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" gdy duchowieństwo intryguje i podjudza (Rwanda) "Nie kradnij" gdy duchowni nie żyją na własny koszt. "Nie cudzołóż" co w dosłownym znaczeniu mówi - nie ingeruj (spaczono znaczenie tego pożal się - przykazania) gdy religia dąży do ingerencji w każdy aspekt życia człowieka. "Nie pożądaj żony ani rzeczy" - sprowadza kobietę do roli przedmiotu, sankcjonując tym samym dominację mężczyzny, niszcząc partnerstwo. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" każe widzieć wroga we wszystkim co jest inne od własnego wyznania, zmuszając do fanatycznej obrony własnej racji. "Pamiętaj abyś dzień święty święcił", hasło tworzące obrządek, rytuał kształtujący tradycję. Pozornie daje wytchnienie, jednocześnie tworząc zbiorowy obowiązek jednoczenia się w oddawaniu myśli i emocji nieistniejącemu bogu. "Czcij ojca swego i matkę swoją" odwraca uwagę fana od istoty pojęcia - człowiek, a przywiązuje do tego co moje, bez względu na zachowanie i czyny rodziców. Wyrabia niezasłużone poczucie winy, utwierdza lęk, sankcjonuje hipokryzję. Zrywa fundament samodzielności jednostki, który jedyny zdrowy odwołuje się do odpowiedzialności i konsekwencji z niej płynących. "Nie będziesz wzywał imienia pana boga swego na daremno", za całe oddanie człowieka bogu, nie wolno go niepokoić bez specjalnej potrzeby. Człowiek jest puchem marnym skazanym na łaskę i niełaskę gniewnego boga...

 

 

Zły obraz Boga, brak znajomości Biblii, brak wiary i zrozumienia co dla nas Bóg uczynił. Wymierzasz razy w stronę Boga, z każdego słowa cię rozliczą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Gość gość napisał:

[...] Czy powinniśmy syna wypisac z treningów? Znienawidził by nas. Poza tym za rok kończy osiemnastkę więc jako dorosły  tak może powrócić do tych durnych treningów bez naszej zgody. Co robić?

Nie ingerować i nie narzucać na siłę własnych opinii, syn potrzebuje sobie wyklarować osobisty światopogląd i autonomię. Warto po prostu wykazać otwartość, rozmawiać, rozwiewać wątpliwości i przedstawiać własne racje. Wykazać poszanowanie dla indywidualnego wyboru. Kierunkować na samodzielne myślenie, poszerzanie wiedzy z różnych źródeł i poszukiwanie odpowiedzi, zamiast ulegania manipulacji innych - rodziny, trenera, czy kogokolwiek innego. Chłopak dorasta, jest w okresie buntu, więc jakakolwiek presja i zakazy przyniosą zapewne skutek wręcz przeciwny do zamierzonego. Trzeba skupić się więc nie tyle na postaci trenera, ile na kształtowaniu postawy syna, by nie stał się marionetką w rękach wpływowych środowisk i grup, które będą o niego walczyć przez całe jego życie. I nie jesteście go w stanie uchronić w inny sposób, jak wskazanie mu odpowiednich narzędzi 'samoobrony', jakimi są dystans i wiedza wielowymiarowa. A jaką drogę ostatecznie wybierze, to już wolny wybór, do którego ma prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Czytać umiesz, ale z zrozumieniem już nie😬

to ty niczego nie rozumiesz, bo jesteś zbyt ograniczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Nenesh napisał:

Nie ingerować i nie narzucać na siłę własnych opinii, syn potrzebuje sobie wyklarować osobisty światopogląd i autonomię. Warto po prostu wykazać otwartość, rozmawiać, rozwiewać wątpliwości i przedstawiać własne racje. Wykazać poszanowanie dla indywidualnego wyboru. Kierunkować na samodzielne myślenie, poszerzanie wiedzy z różnych źródeł i poszukiwanie odpowiedzi, zamiast ulegania manipulacji innych - rodziny, trenera, czy kogokolwiek innego. Chłopak jest w okresie buntu, więc jakakolwiek presja przyniesie skutek wręcz przeciwny do zamierzonego. Trzeba skupić się więc nie tyle na postaci trenera, ile na kształtowaniu postawy syna, by nie stał się marionetką w rękach wpływowych środowisk i grup, które będą o niego walczyć przez całe jego życie. I nie jesteście go w stanie uchronić w inny sposób, jak wskazanie mu odpowiednich narzędzi, jakimi jest dystans i wiedza wielowymiarowa.

Ale póki co zgłosić trenera, bo zniszczy zniszczy wielu chłopców jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale póki co zgłosić trenera, bo zniszczy zniszczy wielu chłopców jeszcze...

''Zniszczy'', albo ''ocali''. Nie wiadomo. Zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ale póki co zgłosić trenera, bo zniszczy zniszczy wielu chłopców jeszcze...

Masz rację, trzeba powiadomić wszystkie służby wywiadowcze. U0P  i wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×