Poczułam się dziś niezręcznie

Młodszy ode mnie, żonaty kolega patrzył dziś na mnie maślanym wzrokiem. Aż mi się głupio zrobiło, bo przyłapałam go na tym, a on nadal się wgapiał..... 

O co mu chodzi?

Ja nie miałem nigdy dziewczyny a mam 27 lat ponad!

Żony mają ci co znają sie na rzeczy, widac im nie przechodzi

2 minuty temu, Gość Krzysiekteria92 napisał:

Ja nie miałem nigdy dziewczyny a mam 27 lat ponad!

A czemu tak? Chwalisz się czy żalisz?

1 minutę temu, Mariusz4 napisał:

Żony mają ci co znają sie na rzeczy, widac im nie przechodzi

A wygląda na takiego niewinnego ... A coś mu chyba chodzi po głowie.

5 minut temu, Gość Krzysiekteria92 napisał:

Ja nie miałem nigdy dziewczyny a mam 27 lat ponad!

Napisz do mnie na priv 

Żale się, rzecz jasna.

1 minutę temu, Gość Dżej napisał:

A wygląda na takiego niewinnego ... A coś mu chyba chodzi po głowie.

Ja się gapiłem, przyznaję i być może gapiłbym na Ciebie ale jestem wolny i trudno nie spojrzeć. Podrywy żonatych widziałem i działały, roześmiana buźka adrenanila to widać u kobiety. Zawsze możesz spytać co się tak patrzysz.

3 minuty temu, Martula08 napisał:

Napisz do mnie na priv 

jesteś desperados nr 1 martwiła xD

Przed chwilą, Gość gość napisał:

jesteś desperados nr 1 martwiła xD

Jakos musze znalezc tego chlopaka

1 minutę temu, Mariusz4 napisał:

Ja się gapiłem, przyznaję i być może gapiłbym na Ciebie ale jestem wolny i trudno nie spojrzeć. Podrywy żonatych widziałem i działały, roześmiana buźka adrenanila to widać u kobiety. Zawsze możesz spytać co się tak patrzysz.

Bardzo go lubię jako kolegę i nie chcę, żeby odebrał mój komentarz jako niemiły. Poza tym wie, że mam męża. Może jakoś to nadinterpretowałam?

4 minuty temu, Gość Krzysiekteria92 napisał:

Żale się, rzecz jasna.

Jakaś Marta tutaj rzuciła propozycją

Może skorzystasz?

6 minut temu, Gość Dżej napisał:

Bardzo go lubię jako kolegę i nie chcę, żeby odebrał mój komentarz jako niemiły. Poza tym wie, że mam męża. Może jakoś to nadinterpretowałam?

TO normalne, na piękną kobietę popatrzy się każdy. Może to być taki komplement dla Ciebie. ALe powiniene się speszyć jak na niego w tym momencie spojrzysz. Na mnie czasem zajęta sie pogapi chwilę i nie wiem, czy myśli,że nie widziałem. Ale głupio mówić na co.

1 minutę temu, Mariusz4 napisał:

TO normalne, na piękną kobietę popatrzy się każdy. Może to być taki komplement dla Ciebie. ALe powiniene się speszyć jak na niego w tym momencie spojrzysz. Na mnie czasem zajęta sie pogapi chwilę i nie wiem, czy myśli,że nie widziałem. Ale głupio mówić na co.

Wiesz, my się znamy już dość długo (z pracy). Zawsze było tak żartobliwie między nami i fajnie, taka chemia, ale bardziej koleżeńska. Poznałam go jako bardzo młodego chłopaka, a teraz jest mężczyzną. Może dlatego się nie speszył, gdy go złapałam na tym patrzeniu. Za to speszyłam się ja, bo coś było w jego oczach takiego... nie wiem jak to określić... Uczuciowego?

Nie, przez internet to niebezpiecznie.

27 minut temu, Gość Dżej napisał:

Młodszy ode mnie, żonaty kolega patrzył dziś na mnie maślanym wzrokiem. Aż mi się głupio zrobiło, bo przyłapałam go na tym, a on nadal się wgapiał..... 

O co mu chodzi?

Najeb/any po sylwku to jeszcze nie złapał kontraktu z rzeczywiścią  

1 minutę temu, Gość Dżej napisał:

Wiesz, my się znamy już dość długo (z pracy). Zawsze było tak żartobliwie między nami i fajnie, taka chemia, ale bardziej koleżeńska. Poznałam go jako bardzo młodego chłopaka, a teraz jest mężczyzną. Może dlatego się nie speszył, gdy go złapałam na tym patrzeniu. Za to speszyłam się ja, bo coś było w jego oczach takiego... nie wiem jak to określić... Uczuciowego?

Podobasz mu się na pewno. Mi koleżanka gapiła się którą znałem parę lat, nie wierzę, że nie wiedziała, że widzę. Też pewnie specjalnie. To chyb rodzaj podrywu flirtu, nie wiem jak to nazwać, kiedy i tak nic z tego nie będzie.

1 minutę temu, Gość Krzysiekteria92 napisał:

Nie, przez internet to niebezpiecznie.

Tym samym odcinasz sobie drogę do (być może) fajnej znajomości.

Po alkoholu wielu osobom włącza się miłość 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Najeb/any po sylwku to jeszcze nie złapał kontraktu z rzeczywiścią  

Nie mógł być na....y, bo pracę mamy taką, że nas sprawdzają pod względem promili.

3 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Podobasz mu się na pewno. Mi koleżanka gapiła się którą znałem parę lat, nie wierzę, że nie wiedziała, że widzę. Też pewnie specjalnie. To chyb rodzaj podrywu flirtu, nie wiem jak to nazwać, kiedy i tak nic z tego nie będzie.

Dokładnie. Nic z tego nie będzie i oboje to wiemy, chociaż szykują nam się wyjazdy służbowe razem. 

On jest ode mnie 9 lat młodszy...

1 minutę temu, Gość Dżej napisał:

Dokładnie. Nic z tego nie będzie i oboje to wiemy, chociaż szykują nam się wyjazdy służbowe razem. 

On jest ode mnie 9 lat młodszy...

o, ja jestem 9 starszy od niej, tzn nie znamy się już bo nie

no, i jeszcze tyle młodszy, flirciarz i buja w obłokach, tylko, że gdyby był wolny a tak to widać o czym myśli po oczach

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

o, ja jestem 9 starszy od niej, tzn nie znamy się już bo nie

no, i jeszcze tyle młodszy, flirciarz i buja w obłokach, tylko, że gdyby był wolny a tak to widać o czym myśli po oczach

Myśli o przeleceniu mnie, prawda? 

Uroku nie można mu odmówić, ale czułabym się dziwnie uwodząc prawie dekadę młodszego ode mnie faceta... 

Choć póki co to on chyba próbuje uwieść mnie. 

1 minutę temu, Gość Dżej napisał:

Myśli o przeleceniu mnie, prawda? 

Uroku nie można mu odmówić, ale czułabym się dziwnie uwodząc prawie dekadę młodszego ode mnie faceta... 

Choć póki co to on chyba próbuje uwieść mnie. 

Wydaje mi się, że tak. Wolny mógłby po prostu chcieć Cię bliżej poznać, poza pracą. Ale może nic. Przecież nic Ci ne proponuje, prawda.

34 minuty temu, Martula08 napisał:

Jakos musze znalezc tego chlopaka

Pamiętaj aby mu zadać zawsze podstawowe pytanie .

2 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Wydaje mi się, że tak. Wolny mógłby po prostu chcieć Cię bliżej poznać, poza pracą. Ale może nic. Przecież nic Ci ne proponuje, prawda.

Nie proponuje, na szczęście.  Ma żonę, ja męża, sytuacja jest jasna. 

Zastanawia mnie tylko, co takiego młodego faceta może kręcić w starszej kobiecie?

Czasem mi się wydaje, że teraz mam większe powodzenie, niż gdy miałam 20 lat

A dlaczego Ty ze swoją nie masz już kontaktu?

1 minutę temu, Gość Dżej napisał:

Nie proponuje, na szczęście.  Ma żonę, ja męża, sytuacja jest jasna. 

Zastanawia mnie tylko, co takiego młodego faceta może kręcić w starszej kobiecie?

Czasem mi się wydaje, że teraz mam większe powodzenie, niż gdy miałam 20 lat

A dlaczego Ty ze swoją nie masz już kontaktu?

Koleżanką. Nie pracuję tam,choć jest blisko. Czuję,że miałem sie odczepić. Bo po tym,jak zerwał się kontakt, pisałem za dużo,jak bliski przyjaciel jakiś i tego nie chciała. Nie dziwię się, bo ma kogoś. Poza tym głupi pytałem o wyjśćie na kawę, bo dawno sie nie widzieliśmy. Od tej pory nawet poczułem że mam wstęp wzbroniony pogadać na 5 minut w jej pracy. Nie widziałęm jej 6 miesięcy chyba. Ale nic. Nie wpowinno tak być,że wolny wzdycha do zajętej. Może lepiej nie mieć kontaktu. Ale na życzenia na święta odpisała.

Uppp