Denerwuje mnie ze ciagle to ja musze wychodzic z inicjatywa

i wiecznie tylko mi zalezy... inni maja takie olewcze podejście, nie żałują mnie po rozstaniu, nie walczą, nie płaczą...ja nie wiem... jestem kochająca, wesoła, mam swoje życie ale potrafię się poswiecic w ważnej sprawie... ja nie wiem w czym problem ? w moim romantycznym podejsciu ? moze powinnam byc pamela anderson chetna na igraszki na kazdy mozliwy sposob albo po prostu miec cos czego oni chca, np.dostep do wladzy,pieniadze ? kocha sie jeszcze kogos szczerze?

Kocha. Najlepiej być sobą 

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Kocha. Najlepiej być sobą 

nie da sie byc w dzisiejszym swiecie a i jestem juz starsza mam 35 lat wiec caly nastoletni okres minal kiedy bylam soba i nic

Za bardzo pokazujesz ze Ci zależy, jesteś pewnie zbyt mila o nadskakujaca facetom. Złap dystans, postaw na siebie a nie poświęcenia, bądź czasem bardziej niedostępna, przeczytaj książę ,,mężczyźni kochają zolzy" o się zastosuj do tych rad bo to mądra książka. 

Ja myślę że tu chodzi o to, że jesteś zbyt zwyczajna żeby o ciebie walczyć, czy za tobą płakać. Życie jest brutalne. Na pocieszenie jednak dodam, że 99% ludzi jest zwyczajna i tak szczerze to nie ma miłości między ludźmi, ani pasji w związkach. Może jak sie ma 16-18-20 lat to tak, ale potem nie ma już nic. Potem jest to już jedynie praca. I tak aż do śmierci

6 minut temu, Antak napisał:

Potem jest to już jedynie praca. I tak aż do śmierci

Dużo zależy od stanu umysłu.

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Dużo zależy od stanu umysłu.

Wiadomo, że jak ludzie są dobrze dobrani to nie jest to orka na ugorze, wszystko przychodzi naturalnie, wszystko układa się samo. To nie chodzi o to, żeby na siłę coś lepić z niczego. Szanować się, doceniać i dbać o siebie, a nie szarpać się. Tak pojmuje pracę. 

Coś trzeba mieć żeby przyciągać frajera. Zazwyczaj jest to któryś z czynników poniżej. Wystarczy mieć już jeden z nich:

- szałowa figura super modelki high fashion

- piękna twarz

To są jednak rzadkie cechy i dla bardziej wysublimowanych. Dla prostszych cepów to co jest częsciej spotykane i bardziej w zasięgu ręki a też przyciąga ich uwage to:

- ogromne cycki albo ... (może być gruba beka, ale żeby były te cycki albo ...)

- sukowata gęba jak z kreskówki dla ...i

- cwaniactwo i kłapanie ozorem godzinami

To są cechy wartościowe dla kandydatów na przydupasów.

Posiadasz którąś z tych cech ?

7 minut temu, Electra napisał:

Wiadomo, że jak ludzie są dobrze dobrani to nie jest to orka na ugorze, wszystko przychodzi naturalnie, wszystko układa się samo. To nie chodzi o to, żeby na siłę coś lepić z niczego. Szanować się, doceniać i dbać o siebie, a nie szarpać się. Tak pojmuje pracę. 

Są ludzie którzy uważają za życiowy sukces że rano mają z kim wypić kawę.

2 minuty temu, lonelyman napisał:

Są ludzie którzy uważają za życiowy sukces że rano mają z kim wypić kawę.

Zwyczajna codzienność z ukochaną osobą to jest sukces i radość. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Zwyczajna codzienność z ukochaną osobą to jest sukces i radość. 

Właśnie o tym mówię chociaż czasem itak nie przewidzisz co się wydarzy i kiedy pieerdolnie. 

3 minuty temu, lonelyman napisał:

kiedy pieerdolnie

Nie musi wcale pier.d0lnąć. Znajdź kobietę przy której stwierdzisz "Nie może nie wyjść, to jest to"

Przed chwilą, DavidoffZino napisał:

Nie jedny tak stwierdził rękę ma odcięta

Bo za kogoś daje się uciąć ręce do łokci, a nie przy samej dupie, żeby chociaż można było protezę na kikut nasadzić

7 minut temu, DavidoffZino napisał:

ja chce naprawic

Takich rzeczy się nie naprawia. To nie auto. Takie mam zdanie.

5 godzin temu, Electra napisał:

Zwyczajna codzienność z ukochaną osobą to jest sukces i radość. 

zostań moją wybranką życiową

2 godziny temu, kaspej napisał:

zostań moją wybranką życiową

Wdowiec z blachami WI, kawalerką i 5tys netto? Biera

2 minuty temu, Electra napisał:

Wdowiec z blachami WI, kawalerką i 5tys netto? Biera

przez Ciebie wlasnie wypisuja akt zgonu jego zonie

3 minuty temu, petroff_defence napisał:

przez Ciebie wlasnie wypisuja akt zgonu jego zonie

Mówisz, że mam być ostrożniejsza z koncertem życzeń?