Dziewczyny, lubicie jak facet ma na koszulce bądź bluzie duży napis ARMANI albo CALVIN KLEIN ?

zauważyłem, że w polsce obecnie coraz więcej osób panoszy się w ubraniach z tych niby premium marek typu armani, ck, hugo itp.. lubicie jak facet lezie w czymś takim? czy wali tandetą wg was? ja osobiscie odczuwam troche tandete, bo podejrzewam, ze 50% tych ubrań to tanie podróbki.. a nie ma nic gorszego jak hamska podróba czegoś co w teorii jest luksusowe

up

Od kiedy Armanii czy Calvin Klein jest luksusowy? Są dużo lepsze marki jak Claudia Herrera czy Tom Ford. ...enki tej firmy kosztuja nawet po 10 tys euro. 

Armanii robi jakościowo większość rzeczy jak szmaty do podłogi. I faktycznie koszulki z takim duzym napisem to troche wiocha. Calvin Klein robi już dużo lepsze jakościowo ubrania. Sam mam bluzę z napisem ale nie sądzę, żeby to była wiocha jak w przypadku Armaniego. 
 

Niekoniecznie muszą wyglądać jak podróby.

Claudia? większość nosi podróby na bank. Pewnie na bazarze w Turcji kupione bo to ulubiona destynacja januszy. Ogólnie wiocha nosić wielkie napisy. 

Wiocha na maksa 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Claudia? większość nosi podróby na bank. Pewnie na bazarze w Turcji kupione bo to ulubiona destynacja januszy. Ogólnie wiocha nosić wielkie napisy. 

Carolina

Dlaczego na bazarze? Pelno sklepow w miastach jest gdzie mozna kupic oryginaly. W kazdej galerii. 

Wiedziałam Klein, że tak naprawdę że wsi jesteś;)

Wiedziałam Klein, że tak naprawdę że wsi jesteś;)

Dla porównania najładniejsze koszule BOSSa nie mają żadnych znaczków.

Wiedziałam Klein, że tak naprawdę że wsi jesteś;)

2 minuty temu, Gość Loreno01 napisał:

Carolina

Dlaczego na bazarze? Pelno sklepow w miastach jest gdzie mozna kupic oryginaly. W kazdej galerii. 

No rzeczywiście wszędzie butiku armaniego...

W każdym większym mieście, w każdej galerii jest sklep typu Peek and Cloppenburg czy jakoś tak albo inna sieciówka gdzie wewnątrz macie stoiska, każdy z inną marką typu. Boss, Armani, Lacoste, Kors itp. Itd. I chodzi tam pelno ludzi, czesto sa przeceny. Mozna kupic czasem fajna koszule czy spodnie za 300 zl.
 

Nie rozumiem sarkazmu? 

6 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

W każdym większym mieście, w każdej galerii jest sklep typu Peek and Cloppenburg czy jakoś tak albo inna sieciówka gdzie wewnątrz macie stoiska, każdy z inną marką typu. Boss, Armani, Lacoste, Kors itp. Itd. I chodzi tam pelno ludzi, czesto sa przeceny. Mozna kupic czasem fajna koszule czy spodnie za 300 zl.
 

Nie rozumiem sarkazmu? 

Oj tak, koszula, jak i tak najlepiej bez:) 

Mi jest obojętnie. Zresztą mam faceta, czasem kupuję mu ciuchy i widzę, że ciężko kupić coś bez napisu, blaszki, czy zewnętrznej metki (szczególnie jak szukamy czegoś droższego niż sieciówkach typu Reserved czy HM).

1 godzinę temu, Gość niedosyt napisał:

zauważyłem, że w polsce obecnie coraz więcej osób panoszy się w ubraniach z tych niby premium marek typu armani, ck, hugo itp.. lubicie jak facet lezie w czymś takim? czy wali tandetą wg was? ja osobiscie odczuwam troche tandete, bo podejrzewam, ze 50% tych ubrań to tanie podróbki.. a nie ma nic gorszego jak hamska podróba czegoś co w teorii jest luksusowe

Jeżeli ma piękne cialo (duża klatka piersiowa, szerokie plecy), to aż się prosi Hugo Boss. Mnie się to bardzo podoba. Mój chłopak tak nosi. Uważam, że to sexy.

Calvin klein, Hilfiger czy Armani  to są tanie ciuchy, bluzy kosztują 500-800zł i sory  to nie są luksusowe ubrania. na zachodzie to mają beke z ludzi którzy noszą coś takiego i od razu wiedzą że to ktoś z bidy typu polska czy ukraina. Tak samo laska z torbą Guess to nie jest oznaka bogactwa, no chyba że na osiedlu z płyty. Jak już chodzi o ten napis to luksusowe dla faceta to np. Balmain, Givenchy, Gucci wiadomo...bluzy po 3tys wzwyż. To są luksusowe marki. I oczywiście nie podróby! No i jeszcze do tego jakby jeździł Porsche Panamerą....ach....

Noszę bluzy Fruit bez żadnych napisów , takie light i grubsze i są dobre .

12 minut temu, Gość Monia napisał:

Calvin klein, Hilfiger czy Armani  to są tanie ciuchy, bluzy kosztują 500-800zł i sory  to nie są luksusowe ubrania. na zachodzie to mają beke z ludzi którzy noszą coś takiego i od razu wiedzą że to ktoś z bidy typu polska czy ukraina. Tak samo laska z torbą Guess to nie jest oznaka bogactwa, no chyba że na osiedlu z płyty. Jak już chodzi o ten napis to luksusowe dla faceta to np. Balmain, Givenchy, Gucci wiadomo...bluzy po 3tys wzwyż. To są luksusowe marki. I oczywiście nie podróby! No i jeszcze do tego jakby jeździł Porsche Panamerą....ach....

Gucci ma tak samo tandetny wzór jak guess więc czym się podniecasz trollu. Wiecie po czym poznać nowobogackiego wsioka? Właśnie po ostentacyjnie noszonych znanych markach. Jakościowo dobre rzeczy na pewno kosztują więcej ale można znaleźć coś bez tandetnych napisów i logo. Nikt normalny i bogaty nie wyrzuci 3 koła w błoto na zwykłą bluzę pozerzy

Wiocha. Najgorzej jak facet jest mocno przeciętny z wyglądu a próbuje dodać sobie atrakcyjności bluzą/koszulką z markowym napisem. To nie przejdzie i wygląda śmiesznie i żałośnie

a ja mam nadwage a wszedzie sprzedaja koszule slim fit, bleee

Znam faceta, co ma 3 hotele, każdy po ok 170 mln... Nosi tanie rzeczy, zwykle, jeździ jakimś suvem leciwym dosyć, typu Mazda... Jak zobaczysz badania kto w większości kupuje drogie ciuchy to są to Janusze z bidy zarabiający z 6 tys lub Grażyny typu mam salon make UP, x5 w leasingu i torbę z Korsa. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Gucci ma tak samo tandetny wzór jak guess więc czym się podniecasz trollu. Wiecie po czym poznać nowobogackiego wsioka? Właśnie po ostentacyjnie noszonych znanych markach. Jakościowo dobre rzeczy na pewno kosztują więcej ale można znaleźć coś bez tandetnych napisów i logo. Nikt normalny i bogaty nie wyrzuci 3 koła w błoto na zwykłą bluzę pozerzy

Ale to nie chodzi o tandetny wzór tylko o to że cię stać na oryginalne Gucci właśnie. A dwa, dla niektórych 3 koła to jak dla ciebie 3 stówki, więc nie czuje że wyrzuca pieniądze w błoto. Nie każdy pracuje za 5 koła/mies jak ty auto też służy tylko do przemieszczania się ale jeden jeździ 5letnim oplem, a drugi AMG 2020r.

13 minut temu, Gość Ronin napisał:

Znam faceta, co ma 3 hotele, każdy po ok 170 mln... Nosi tanie rzeczy, zwykle, jeździ jakimś suvem leciwym dosyć, typu Mazda... Jak zobaczysz badania kto w większości kupuje drogie ciuchy to są to Janusze z bidy zarabiający z 6 tys lub Grażyny typu mam salon make UP, x5 w leasingu i torbę z Korsa. 

Kors przecież nie jest drogi, torebki kosztują średnio 1500zł od niego przecież ale znawca 

11 minut temu, Gość Ronin napisał:

Znam faceta, co ma 3 hotele, każdy po ok 170 mln... Nosi tanie rzeczy, zwykle, jeździ jakimś suvem leciwym dosyć, typu Mazda... Jak zobaczysz badania kto w większości kupuje drogie ciuchy to są to Janusze z bidy zarabiający z 6 tys lub Grażyny typu mam salon make UP, x5 w leasingu i torbę z Korsa. 

Jeden przykład wiosny nie czyni Na jednego takiego "faceta" przypadnie wielu zarabiających podobnie, a wydających spoko na samochody czy dobrej jakości ciuchy. 

17 minut temu, Gość Ronin napisał:

Znam faceta, co ma 3 hotele, każdy po ok 170 mln... Nosi tanie rzeczy, zwykle, jeździ jakimś suvem leciwym dosyć, typu Mazda... Jak zobaczysz badania kto w większości kupuje drogie ciuchy to są to Janusze z bidy zarabiający z 6 tys lub Grażyny typu mam salon make UP, x5 w leasingu i torbę z Korsa. 

Jak Janusz z bidy zarabiający 6 tys może kupować drogie ciuchy, wytłumacz mi? Skoro zwykly t-shirt np Balenciaga kosztuje 2 tys, torba LV 9 tys. No ale jak dla ciebie Kors jest drogi to zastanów się nad swoim życiem bo chyba nie zdajesz sobie sprawy w jakiej biedzie zyjesz

Jak już mają być napisy to jakieś z jajem, niech to będzie ciekawe hasło... W ostateczności coś z ulubionym zespołem. : )

23 minuty temu, Gość ...... napisał:

Ale to nie chodzi o tandetny wzór tylko o to że cię stać na oryginalne Gucci właśnie. A dwa, dla niektórych 3 koła to jak dla ciebie 3 stówki, więc nie czuje że wyrzuca pieniądze w błoto. Nie każdy pracuje za 5 koła/mies jak ty auto też służy tylko do przemieszczania się ale jeden jeździ 5letnim oplem, a drugi AMG 2020r.

posłuchaj szczurze y3bany...

gardzisz 5k na miesiac? jestem pewien ze tyle nie zarabiasz i pewnie nigdy nie bedziesz tyle zarabiac, 5k u nas w kraju to bardzo dobra pensje i malo kto tyle ma, wiec stul dziub p3nisie

i kolejna sprawa, 5 letni opel przez ciebie przedstawiony jako bieda.. ty obszczymurze, 5 letni opel kosztuje z 40k , jezeli dla ciebie to tandeta to widac, ze albo jestes syneczkiem/curosia tatusia ktora w zyciu nie pracowala i wszystko ma za free, albo zwykle szczur, szczoch, robiacy za 2k , nie majacy niczego ale w necie udaje ze jest kozak, zal mi ciebie

59 minut temu, Gość Monia napisał:

Calvin klein, Hilfiger czy Armani  to są tanie ciuchy, bluzy kosztują 500-800zł i sory  to nie są luksusowe ubrania. na zachodzie to mają beke z ludzi którzy noszą coś takiego i od razu wiedzą że to ktoś z bidy typu polska czy ukraina. Tak samo laska z torbą Guess to nie jest oznaka bogactwa, no chyba że na osiedlu z płyty. Jak już chodzi o ten napis to luksusowe dla faceta to np. Balmain, Givenchy, Gucci wiadomo...bluzy po 3tys wzwyż. To są luksusowe marki. I oczywiście nie podróby! No i jeszcze do tego jakby jeździł Porsche Panamerą....ach....

ale zay3balo od ciebie dzi.wka ... jestes zwykla sciera i taka prawda

a jeszcze wracając do ubrań to ja i tak uwazam, ze niekoniecznie wazna jest marka (ale jest przydatna, dodaje takiego plusika, ja lubie jak ladna panienka ma torbe LV i koszulke gucciego.. dodaje jej to klasy-ale i tak bym ja kochal nawet jakby miala tam napis KUBOTA) , duzo wazniejszy jest wyglad ciała, mozna miec koszulke za 20zł i wygladac z@jebiscie jak sie ma fajne cialo, szerokie barki, duze ramiona, plecy szerokie itp, a mozna miec najgozsza bluze za 100k nawet a jak jestes niski gruby i brzydki to mozesz se ja wsadzic w d0pe

Lepszy przystojniak w podartych ciuchach z bazaru za 5 zł niż przeciętniak w markowych ubraniach za kilka stów.

A czy ktoś z was kupuje ubrania w ciucholandach? Tam można wyszperać markowe ciuchy za pięć złotych.