Dziewczyny, lubicie jak facet ma na koszulce bądź bluzie duży napis ARMANI albo CALVIN KLEIN ?

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Pisałem też że mam kilkadziesiąt milionów polskich groszy. Więc ci się nie spina jakoby był taki mały

W ogóle mi się nie spina, bo pisałeś też, że jesteś bogaty czyli masz dochód na kilkadziesiąt lat nicnierobienia.

2 minuty temu, irukangi napisał:

Finansista jest zwykłym nieszczęśliwym egoistą . Jednak jak zobaczy cień współczucia u kogoś i że ktoś przez empatią pozwoli na to to będzie go kopał by się dowartościować. 

Remember watching you !

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Dokładnie mam, ale moje koszty życia nie są duże spokojnie minimalna krajowa mi wystarczy.

Najniższa krajowa x choćby 20 lat to pół miliona.
Mi też mniej więcej starczy - nie licząc wakacji i sprzętu.

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Pisałem też że mam kilkadziesiąt milionów polskich groszy. Więc ci się nie spina jakoby był taki mały

Czyli dobrze szacowałem Twój "portfel" No na rentiera to on się nadaje tak jak żyjesz niewiele ponad minimalną krajową. Można już nim inwestować ale Ty się boisz inwestycji i trzymasz się rentierskich strategii a te już nie działają w obecnych warunkach przy Twoich środkach. Albo zmienisz strategię albo powolutku będziesz tracił. Warunki są zmienne, zawsze tak było. Gdybym liczył że warunki na które nie mam wpływu będą zawsze korzystne dla sposobów działania jakie akurat mam lub że zmienią się na takie wtedy popełniałbym błąd. Trzeba się dopasowywać do warunków. W mojej ocenie Ty popełniasz taki błąd. Żarło Ci dobrze choć dość powoli ale długo i przyzwyczaiłeś się. Boisz się zmienić sposób działania ale stare Ci już nie działają dobrze. I już nie będą.

2 minuty temu, irukangi napisał:

Ale ja z nim nie rozmawiam ! Pisałem do Agenta ! 

 

 

A poza tym nie znam powodu by on(pseudo-finansista) mógł okazywać pogardę ludziom tylko dlatego że pracują i przy okazji pluć na ludzi którzy traktują go jak człowieka . 

Czyli nie mogę Cię obserwować ?

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

No i co sporo osób ma podobny majątk a tyra bo im mało. Się naczytali forbsa że trzeba mieć 20-50 miesięcznie.

Bo minimalna krajowa to mało. Tyle wydaję, ale nie oznacza to, że tyle zarabiam. Muszę w końcu odłożyć na emeryturę.

1 minutę temu, irukangi napisał:

Way? 

Oczywiście że możesz! Po prostu myślałem że dalej chronisz finansistę bo masz dużo empatii! 

No nie mogę przejść do porządku dziennego nad jego pogardę dla ludzi. 

Nikogo nie chronię , wcześniej tak , teraz już nie.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

No widzisz, jak zaczynałem przygodę to liczyłem na średnio chyba 6% brutto zawsze. Stąd był pomysł. A teraz znam 4% rule. Nie jest to problem wyciągnąć 4% rule np z dywidendy akcji przez całe życie. Ciekawe co by było gdybym większość miał na giełdzie, np akcje banków spadły do poziomów że dużo można było portfela stracić mając za strategię wig banki.

Ale w ten sposób ciągłe góra stoisz, nie masz już szans na sensowny zysk a tylko ryzyko że warunki zmniejszą się na mniej korzystne do Twojej strategii. Bo na to się zanosi. Ryzyko rośnie a zyski w praktyce znikły. Czekając na zmianę warunków na korzystne masz tylko ryzyko. Szukając nowej strategii masz szansę ją znaleźć. O to chodzi. Stać Ciebie na to ryzyko jakie zacząłeś ponosić? Sam sobie na to odpowiedz.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Ale jak masz pieniądze to w pewnym momencie nie musisz już oszczędzać bo to jest już ta emerytura. Więc nie trzeba mieć więcej niż 3000 brutto. Money management wtedy jest ważny jak to wszystko ogarnąć % na resztę życia.

Ale najpierw trzeba pewną sumę zarobić i odłożyć. 

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Wiesz też, że to jest strach bo już w grę wchodzą duże pieniądze a nie marne kilkadziesiąt tysięcy które można spuścić na giełdzie do zera i żyć dalej. Dlatego ja większość bezpiecznie zawsze robiłem.

Tak, podstawa to chronienie kapitału i zarządzanie ryzykiem ale gdy strategia przestaje dawać zyski to jest równoznaczne ze wzrostem ryzyka gdy się dalej ją stosuje. Trzeba szukać innej która da zyski nie zapominając o ochronie kapitału bo to zawsze jest podstawą.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Bo w kryzysie stopy procentowe powinny pójść w górę a ludzie pracy powinni tracić mieszkania i bańka na rynku nieruchomości powinna peknac. To co się teraz wyprawia to się w głowie nie mieści. Nawet dywidendy wstrzymano, czasem nie ma gdzie uciec.

Nieruchomości ostatnie tracą na wartości a przy obecnych stopach procentowych to lokata kapitału.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Nieruchomości ostatnie tracą na wartości a przy obecnych stopach procentowych to lokata kapitału.

Nudzi Ci się bracie ?

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Jest tez taka opcja, że ludzie lubią pracować i zarabiać.

To fakt, ja lubię swoją pracę choć to nie jest moje jedyne źródło zarabiania i mógłbym jej nie robić. Ale lubię i sprawia mi ona przyjemność Czasami aż dumy z siebie jestem gdy mam poważny problem z czymś trudnym w pracy i daję radę zrobić dobrze W pracy czasem się trochę śmieją ze mnie że bardzo widać kiedy mi dobrze idzie bo zaczynam wtedy z przedmiotami rozmawiać

2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Nudzi Ci się bracie ?

Nie chce mi się wychodzić do paczkomatu.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Nie chce mi się wychodzić do paczkomatu.

A chcesz kopa na rozpęd ?

7 minut temu, Leżaczek napisał:

Co byś proponował? jaki podział % i na co?

Nic nikomu nie proponuję. Nie ma dobrych rad dla każdego. Ludzie mają różne charaktery i różne rzeczy im pasują, w różnych dobrze się czują i dobrze im one wychodzą. Moje metody Tobie mogą nie pasować i nie będą dobrze wtedy działać a ogólne zasady sam łatwo znaleźć możesz. Nie będę Ci dawał konkretnych rad na metody. To jest coś jak ubranie szyte na miarę, ja sobie uszyłem. Ty musisz uszyć sobie. I tak jak ubrania zużywają się, trzeba szyć nowe. Więcej bym Ci mógł zaszkodzić niż pomóc. Ja tylko tak z doświadczenia swojego oceniłem i zwróciłem Ci uwagę na błędy jakie zaczynasz według mnie popełniać.

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

To pacnie z innego powodu może. Nikt normalny nie będzie spłacać kawalerki Warszawa 16m2 czterdzieści lat. Myśl.

16m2 to nie kawalerka tylko schowek na miotły

27 minut temu, Leżaczek napisał:

Właśnie dlatego. I też dlatego że to kula śnieżna. Stopy procentowe powinny pójść w górę, wtedy ludzie nie mają na ratę zaczynają sprzedawać jest dużo ofert, ceny spadają bo każdy ma na gardle. Ehh

Gdzie ceny spadają? Na razie rosną.

armani, kevin clein, guess, tommy hilifiger, karl lagerfeld to przecież tanie sieciówy a nie luksusowe marki (poziom zary). 

luksusowe to np. christian louboutin, givenchy, moncler, burrberry. 

Przestańcie pierd olic o mieszkaniach i oszczędnościach bo mi was szkoda - tyle co wy macie oszczędności całego życia to ja mam w 2 miesiące - temat jest odnoście ciuchów i tego się trzmac !

19 minut temu, JustynaxOx napisał:

Przestańcie pierd olic o mieszkaniach i oszczędnościach bo mi was szkoda - tyle co wy macie oszczędności całego życia to ja mam w 2 miesiące - temat jest odnoście ciuchów i tego się trzmac !

Dokładnie!

Lepiej pogadajmy o wyprzedażach w VITKAC-u

12 godzin temu, Leżaczek napisał:

To kupuj co miesiąc mieszkanie a nie torebki lv z (biedne krokodylki jak możesz).

Ja mam tyle ciuchów, że chętnie sprzedam ze cztery kartony

A po co mam kupować co miesiąc mieszkanie ? Bo anonim na kafeteri tak powiedział hahhaah akurat mam sporo mieszkań bo działam w takiej branży więc słabo udało ci się mi dowalić hahahaha jak to cię to interesuje to aktualnie jestem właścicielką 17 mieszkań w Polsce 

uwazam ze takie ciuchy to wiocha

po 1 malo ktos nosi oryginalne - wiekszosc to "repliki" z wólki kosowskiej od cyganow albo sklepow internetowych na facebooku, a po 2 nie znam nikogo normalnego kto chodzi w tych ubraniach. zawsze jak widze goscia z wielkim napisem HUGO BOSS na klacie, to jakis łysy dresiarz albo inny ciekawy element społeczny od ktorego lepiej sie trzymac z daleka

sam mam 2 pary butow kleina, ale nie maja zadnego wielkiego logo tylko dyskretny jeden znaczek. jakosciowo bardzo srednio jak za buty z przedzialu 500-700zł, nie wiem czy wiecej kupie. ubieram sie w zarze i massimo dutti i wg. mnie maja najlepszy stosunek wyglad/cena/jakosc