Ambitne kobiety z wysokimi dochodami zostają samotne

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja też kilku rzeczy na świecie nienawidzę ale nie mam potrzeby mówienia o tym zawsze i wszędzie. Te kobiety są sfrustrowane i tyle. 

Prawdopodobnie caly czas ktos im o to dupe truje. Ja dzieci nie znosze i mialam okres, ze glosno o tym mowilam. Frustracja brala sie z tego, zrekazdy, nawet kolezanki z pracy, komentowaly "jak bedziesz miala dzieci to...", "jeszcze ci sie zmieni", "ale dlaczego nie masz dzieci?!"...

Ciebie tez by to denerwowalo

36 minut temu, Gość Pani napisał:

Gamon, wsrod dobrze zarabiajacych i ambitnych kobiet sa i rzemieslniczki. Mozna np piec ciasta i dobrze na tym zarabiac, a gdy ktos rozwija swoj warsztat nie mozna zarzuci mu braku ambicji. Troche sie zafiksowales z tym, ze kobieta sukcesu musi obowiazkowo siedziec w biurze. Druga rzecz, ze nie kazda kupuje ciuchy w vitkacu. Osobiscie wole polskie firmy, nie zalezy mi na metkach. Czesc rzeczy mam robione na zamowienie, u zaprzyjaznionej krawcowej (spokojnie, mama mnie nauczyla, jak wszyc zamek, doszyc guzik itd). Uwazam, ze ludziom nalezy sie uczciwe wynagrodzenie za uczciwa prace. Ale my tu nie o tym rozmawiamy. Uzywasz sloganow, by umniejszyc wartosc kobietom, ktore biora zycie we wlasne rece. Maja odwage i jaja, by nie siedziec na du*pie w chalupie. Co nie oznacza, ze nie potrafia sie tym domem zajac. To wlasnie ta niezaleznosc was tak martwi- nie musimy liczyc na wasza laske czy nielaske. Same jestesmy w stanie wspomoc mezczyzne w kwestii utrzymania rodziny. To Cie tak boli? Wolisz niewolnice, zalezny od Ciebie byt, ktory ma stac przy garach i prac tylko Twoje brudne gacie, zamiast byc partnerem, kims rownym Tobie?

W punkt. Szczegolnie zdanie ta niezaleznosc was boli mezczyzn bo wtedy kobiety nie sa zdane na wasza laske i nielaske. 

Incelu nie zakładaj już tematów i nie przynoś nam facetom wstydu. 

Takie kobiety są po prostu męskie, mają jaja jak to się mówi. Dla heteroseksualnego faceta to nic pociagajacego. 

Nie rozumiem, jak babka ma 10k/mies to może sobie wziąć faceta który zarabia 15k. Chyba w Polsce nie żyją sami faceci którzy kopią doły albo siedzą w fabryce za 3k. Ja przy moich zarobkach w życiu bym nie wziął kobiety która zarabia 2k, bo to są niziny społeczne i dla nich dobrym kandydatem jest facet ze średnia krajowa. Moja partnerka zarabia 8k, ja 11k i jest dobrze. 

1 godzinę temu, Gość gamoń napisał:

Bez obrazy ale kobieta z jajami to facet

bo one tą role przejmują

40 minut temu, Gość Kobieta39 napisał:

nie sa zdane na wasza laske i nielaske. 

To prawda. Baba która zarabia 10 k może ciągać prawie każdą laskę.albo lizać nie-laskę.

TFU!!!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jestem szefem zespołu w którym jest wiele ambitnych kobiet, żadnej z niej nie chciałbym na dłużej.  Na krótko tak, są zadbane, seksowne, niezbyt trudne. Jako pracownicy częściej lepsi niż mężczyźni aczkolwiek w pewnych kwestiach, na pewnych stanowiskach mężczyźni są lepsi.  Łatwo je motywować pozafinansowo, co u mężczyzn jest trudne.  Na pokaz są szczęśliwe, ładnie ubrane, w super mieszkaniach.  Ale jednocześnie dużo wśród nich alkoholiczek, takich które nie wiadomo dlaczego nienawidzą dzieci (chociaż chyba wiadomo), nienawidzą rodzin.  Wiele można by jeszcze o nich pisać. 

nienawidzą tego czego nie mogą mieć, czyli zgorzkniałe wewnątrz a jedynie udające szczęśliwe, same siebie zniszczyły

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jestem szefem zespołu w którym jest wiele ambitnych kobiet, żadnej z niej nie chciałbym na dłużej.  Na krótko tak, są zadbane, seksowne, niezbyt trudne. Jako pracownicy częściej lepsi niż mężczyźni aczkolwiek w pewnych kwestiach, na pewnych stanowiskach mężczyźni są lepsi.  Łatwo je motywować pozafinansowo, co u mężczyzn jest trudne.  Na pokaz są szczęśliwe, ładnie ubrane, w super mieszkaniach.  Ale jednocześnie dużo wśród nich alkoholiczek, takich które nie wiadomo dlaczego nienawidzą dzieci (chociaż chyba wiadomo), nienawidzą rodzin.  Wiele można by jeszcze o nich pisać. 

nic więcej dodać, takie panny NIE nadają się do związków, zostały za to idealnymi zombies które orają na ten chory system

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja też kilku rzeczy na świecie nienawidzę ale nie mam potrzeby mówienia o tym zawsze i wszędzie. Te kobiety są sfrustrowane i tyle. 

Frustraktki bo przegrały życie, sprzedały się za papierki i materialne gòwno, zero prawdziwej wartości.

Jakbym slyszala niektore osoby w mojen rodzinie duzo myslalo, ze nie moge miec dzieci. Temat ucielam jak powiedzialam, ze po aborcji zaplacilam za podwiazanie jajowodow. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dobra i miła kobieta NIGDY nie zarabia dużo pieniędzy.

Pieniądze zarabiają zimne, cfane, podłe, mściwe i wyrachowane soooki.

A mężczyźnie też mają instynkt samozachowawczy.

I to cały sekret....

100% prawda, a sooki nigdy nie będą szczęśliwe nawet z górą złota.

22 minuty temu, Gość ....... napisał:

Nie rozumiem, jak babka ma 10k/mies to może sobie wziąć faceta który zarabia 15k. Chyba w Polsce nie żyją sami faceci którzy kopią doły albo siedzą w fabryce za 3k. Ja przy moich zarobkach w życiu bym nie wziął kobiety która zarabia 2k, bo to są niziny społeczne i dla nich dobrym kandydatem jest facet ze średnia krajowa. Moja partnerka zarabia 8k, ja 11k i jest dobrze. 

jakby ona zarabiała 11K a ty 8K to byłby problem i byś dla niej był niedojdą i poniżany, bo takie są baby

Tak wyszlo, ze wy jestescie coraz slabsi, a my musimy byc coraz silniejsze. Chcecie, zebysmy nosily spodnice? Musicie byc silniejsi od nas. Jesli mezczyzna nie gwarantuje kobiecie bezpieczenstwa- ta musi sama zadbac o to bezpieczenstwo. Zreszta sami piszecie, ze jestesmy tylko do 40-tki intetesujace (i to nie wszystkie). Czyli co, my poswiecimy swoja mlodosc, zdrowie, ambicje dla samca, ktory po 40 wymieni na mlodsza? Albo spojrz w ten sposob: pracujesz ciezko, Twoje zdrowie sie sypie (nie kazdy z was ma lekka i dobrze platna prace) i nie mozesz pracowac, albo poprostu chcesz zmienic prace, bo dotychczasowej masz dosyc. O ile latwiej Ci z mysla, ze jest ktos, kto wspomoze, pociagnie ten wozek dalej. Albo wywalaja Cie z pracy/ firma plajtuje/inwestycje okazuja sie nietrafione i tracisz na dlugo stabilnosc finansowa. Wtedy nagle Twoja zona z idealu staje sie nierobem. Nagle to nie ma znaczenia, ze ostatnie lata poswiecila Tobie i waszym dzieciom. Gdy komornik zapuka sam wyslesz ja do roboty- chocby kopania rowow. Z zycia wziete. Nie musicie zaklinac rzeczywistosci, ze wy nigdy byscie tak nie zrobili (bo tego nie wiecie). Jakie czasy sa kazdy widzi- jedni sie łudza nadzieja, a drudzy rownaja krok.

9 minut temu, Gość Pani napisał:

Musicie byc silniejsi od nas.

 My jesteśmy silniejsi i mądrzejsi od was OD ZAWSZE!!!

Wy natomiast jesteście OD ZAWSZE głupsze, podlejsze, cfańsze, wyrachowane i bardziej podstępne od nas. Tyle że nadszedł czas dla głupszych, cfańszych, podłych.....

Ale to chwilowe.....

52 minuty temu, Gość Pani napisał:

Tak wyszlo, ze wy jestescie coraz slabsi, a my musimy byc coraz silniejsze. Chcecie, zebysmy nosily spodnice? Musicie byc silniejsi od nas. Jesli mezczyzna nie gwarantuje kobiecie bezpieczenstwa- ta musi sama zadbac o to bezpieczenstwo. Zreszta sami piszecie, ze jestesmy tylko do 40-tki intetesujace (i to nie wszystkie). Czyli co, my poswiecimy swoja mlodosc, zdrowie, ambicje dla samca, ktory po 40 wymieni na mlodsza? Albo spojrz w ten sposob: pracujesz ciezko, Twoje zdrowie sie sypie (nie kazdy z was ma lekka i dobrze platna prace) i nie mozesz pracowac, albo poprostu chcesz zmienic prace, bo dotychczasowej masz dosyc. O ile latwiej Ci z mysla, ze jest ktos, kto wspomoze, pociagnie ten wozek dalej. Albo wywalaja Cie z pracy/ firma plajtuje/inwestycje okazuja sie nietrafione i tracisz na dlugo stabilnosc finansowa. Wtedy nagle Twoja zona z idealu staje sie nierobem. Nagle to nie ma znaczenia, ze ostatnie lata poswiecila Tobie i waszym dzieciom. Gdy komornik zapuka sam wyslesz ja do roboty- chocby kopania rowow. Z zycia wziete. Nie musicie zaklinac rzeczywistosci, ze wy nigdy byscie tak nie zrobili (bo tego nie wiecie). Jakie czasy sa kazdy widzi- jedni sie łudza nadzieja, a drudzy rownaja krok.

To tak jakby narkoman powiedział że musisz cpac więcej niż on to będziesz ok. 

Mnie akurat wasza niezależność nie boli bo jestem singlem i tez jestem niezalezny - nawet od pieniedzy.

Mnie akurat wasza niezależność nie boli bo jestem singlem i tez jestem niezalezny - nawet od pieniedzy.

Znowu jakiś zakompleksiony koniotrzep założył temat.

No dobrze, powiedzmy nawet , ze ambitne kobiety zostaną same, ale w końcu ile jest tych ambitnych ludzi w społeczeństwie, a szczególnie na tym forum. ilu tu jest bardzo ambitnych facetów. większość ludzi jest przeciętna, albo marzy o tym zeby sie nie narobić, albo zadowala się - z frustracją lub bez  mocno średnimi dochodami. Czy nie prościej szukać sobie zatem baby w tych kręgach i dać ambitnym frustrować sie   ich problemami w spokoju? W sumie jakbym miała wybór - brać faceta takiego jak przeciętny tu piszący, a brać kasę , to wolę kasę. Z ...ą i tak się nic fajnego nie stworzy, a jeszcze dojdzie bieda i pretensje o wszystko. A  pieniądze przynajmniej się nie awanturują. a samotność...samotnym mozna być i w związku, zwłaszcza kiepskim, a dzieki kasie to i in vitro mozna sobie zrobić jak ktoś chce dziecko, można sobie znaleźć utrzymanka, itp