Mam dylemat odnosnie pewnego faceta (tylko prosze o normalne odp)

Podoba mi sie taki facet. Dzisiaj wysiadalam z autobusu miejskiego a on akurat czekal zeby wejsc. I minelismy sie i jedyne na co moglam liczyc to krotkie spojrzenie powiedzialabym bardziej w strone negatywna. I kiedys tez sie mijalismy (akurat wtedy spieszylo mu sie) i ja weszlam mu tak jakby w droge ( to bylo tez spotkanie przez przypadek) i rucil mi tylko takie spojrzenie cos na zasadzie co ty tu robisz. Czy naprawde odbierajac takie sygnaly moge to czytac nie jestem toba zainteresowany? Nie rozmawialam z nim nigdy. Boje sie go zagadac powiem szczerze jesli jest taka reakcja na mnie. Widzialam go tez z innymi kolezankami i jak mu zalezy to sie usmiecha i poprawia sobie wlosy. Widac ze wtedy rozmawia z nimi bo chce a nie ze musi. Sa dwie takie dziewczyny kolezanki. Co o tym myslicie ? Czy jestem skreslona juz ? Tylko prosze zeby sie na mnie nie wyzywaly inne osoby, jak ktos ma mnie obrazac to prosze wyjsc z tego tematu.

No raczej nie wykazuje zainteresowania. 

Chcesz to zagadaj o jakiś banał i zobaczysz jak się sprawa rozwinie. Skoro cię nie zna to reaguje pewnie neutralnie jak na obcą osobę.

No raczej nie wykazuje zainteresowania. 

Chcesz to zagadaj o jakiś banał i zobaczysz jak się sprawa rozwinie. Skoro cię nie zna to reaguje pewnie neutralnie jak na obcą osobę.

A czy uważacie że to ze mam pod ...enką ptaszka, skreśla mnie?

51 minut temu, Gość Gość napisał:

No raczej nie wykazuje zainteresowania. 

Chcesz to zagadaj o jakiś banał i zobaczysz jak się sprawa rozwinie. Skoro cię nie zna to reaguje pewnie neutralnie jak na obcą osobę.

Mysle ze kojarzy mnie z widzenia. 

Moze znasz jakies osoby z jego klasy? Ja bym sie zakolegowala z jakas jego kolezanka, moze nadarzylaby sie okazja do rozpoczecia znajomosci. Albo zapisalabym sie na zajecia, na ktore chodzi- zawsze to jakis punkt wyjscia i ewentualnie temat do rozmowy. Ach, te licealne milosci

Dnia 14.01.2020 o 17:50, Gość Gość napisał:

Podoba mi sie taki facet. Dzisiaj woysiadalam z autobusu miejskiego a on akurat czekal zeby wejsc. I minelismy sie i jedyne na co moglam liczyc to krotkie spojrzenie powiedzialabym bardziej w strone negatywna. I kiedys tez sie mijalismy (akurat wtedy spieszylo mu sie) i ja weszlam mu tak jakby w droge ( to bylo tez spotkanie przez przypadek) i rucil mi tylko takie spojrzenie cos na zasadzie co ty tu robisz. Czy naprawde odbierajac takie sygnaly moge to czytac nie jestem toba zainteresowany? Nie rozmawialam z nim nigdy. Boje sie go zagadac powiem szczerze jesli jest taka reakcja na mnie. Widzialam go tez z innymi kolezankami i jak mu zalezy to sie usmiecha i poprawia sobie wlosy. Widac ze wtedy rozmawia z nimi bo chce a nie ze musi. Sa dwie takie dziewczyny kolezanki. Co o tym myslicie ? Czy jestem skreslona juz ? Tylko prosze zeby sie na mnie nie wyzywaly inne osoby, jak ktos ma mnie obrazac to prosze wyjsc z tego tematu

_______________

Dwa dni temu wstawiłaś ten sam temat. Po co to robisz?

21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dnia 14.01.2020 o 17:50, Gość Gość napisał:

Podoba mi sie taki facet. Dzisiaj woysiadalam z autobusu miejskiego a on akurat czekal zeby wejsc. I minelismy sie i jedyne na co moglam liczyc to krotkie spojrzenie powiedzialabym bardziej w strone negatywna. I kiedys tez sie mijalismy (akurat wtedy spieszylo mu sie) i ja weszlam mu tak jakby w droge ( to bylo tez spotkanie przez przypadek) i rucil mi tylko takie spojrzenie cos na zasadzie co ty tu robisz. Czy naprawde odbierajac takie sygnaly moge to czytac nie jestem toba zainteresowany? Nie rozmawialam z nim nigdy. Boje sie go zagadac powiem szczerze jesli jest taka reakcja na mnie. Widzialam go tez z innymi kolezankami i jak mu zalezy to sie usmiecha i poprawia sobie wlosy. Widac ze wtedy rozmawia z nimi bo chce a nie ze musi. Sa dwie takie dziewczyny kolezanki. Co o tym myslicie ? Czy jestem skreslona juz ? Tylko prosze zeby sie na mnie nie wyzywaly inne osoby, jak ktos ma mnie obrazac to prosze wyjsc z tego tematu

_______________

Dwa dni temu wstawiłaś ten sam temat. Po co to robisz?

Bo mam taka ochote. A ty czemu tu warujesz cale dnie?

Jak dla mnie to za mało informacji.

Skąd go znasz, tylko z autobusu? Wiesz czy jest zajęty? Może ma kogoś?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak dla mnie to za mało informacji.

Skąd go znasz, tylko z autobusu? Wiesz czy jest zajęty? Może ma kogoś?

Znam go . Duzo o nim wiem bo opowiadaja mi o nim ludzie z jego pracy. Nie ma nikogo. Podobno jest skryty niesmialy.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znam go . Duzo o nim wiem bo opowiadaja mi o nim ludzie z jego pracy. Nie ma nikogo. Podobno jest skryty niesmialy.

Znam go, ale on mnie nie

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Znam go, ale on mnie nie

No nie zna mnie. Bo pewnie nie dowiaduje sie nic na moj temat . Tyle pewnie wie skad jestem i zna twarz i tyle czy nie zna mnie. Nigdy z nim nie rozmawialam. Wiem duzo o nim od ludzi a nie od niego bezposrednio.

A to już teraz jeździ autobusem, a nie chodzi ze stażystką do restauracji? Nie, nie masz u niego szans. 

Haha napisalam prosze o same normalne odp a tu sama frustracja i hejt. Nie mam wiecej pytan

49 minut temu, Gość Gosc napisał:

No nie zna mnie. Bo pewnie nie dowiaduje sie nic na moj temat . Tyle pewnie wie skad jestem i zna twarz i tyle czy nie zna mnie. Nigdy z nim nie rozmawialam. Wiem duzo o nim od ludzi a nie od niego bezposrednio.

Jak możesz uznać, że go znasz nigdy z nim nie rozmawiając? Bo ktoś ci coś powiedział? Ile ty masz lat, 14? To by wiele wyjaśnialo

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak możesz uznać, że go znasz nigdy z nim nie rozmawiając? Bo ktoś ci coś powiedział? Ile ty masz lat, 14? To by wiele wyjaśnialo

Moge bo ludzie widza wiecej niz my. Czy przyznalby mi sie do tego ze zostal zdegradowany ze stanowiska i teraz go to boli? Watpie.

No to skoro tyle o nim wiesz, to dlaczego zwyczajnie nie zagadasz? Pytanie o godzinę w dzisiejszych czasach odpada (każdy ma smartfona), ale no nie wiem, stań gdzieś blisko w autobusie, wpadnij na niego, jak kierowca gwałtowniej zahamuje. Zapytaj, czy nie wie jak gdzieś dojechać. Albo zorganizuj jakieś spotkanie z tymi ludźmi z jego pracy - tak, żeby on  też przyszedł.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Moge bo ludzie widza wiecej niz my. Czy przyznalby mi sie do tego ze zostal zdegradowany ze stanowiska i teraz go to boli? Watpie.

Masz coś z głową, nie? 

Najwyrazniej nie podobasz mu sie i to bardzo, sadzac po tym spojrzeniu.A tak szczerze,nikt cie tu nie zna, na ile bys ocenila w skali 1-10 swoja urode, a na ile jego kolezanek?Bo to ze ty chcesz, to nie znaczy ze on chce,nie mysl ze superprzystojny facet zainteresuje sie pasztetem czy chocby przecietniara (ta druga moze nadrobic osobowoscia, intelektem, pieknym glosem, tancem itp, ale co z tego skoro cie nie zna i pierwsze wrazenie to sam wyglad-nie wypalilo)

Ja na twoim miejscu bym sobie odpuscila i unikala dalszych sytuacji z nieprzyjemnym spojrzeniem.Pewnie czuje twoje zainteresowanie i stad ta wrogosc, bo nie chce miec z toba nic wspolnego, inaczej by reagowal neutralnie.Tego kwiatu pol swiatu, moze on jest z charakteru beznadziejny.Tak jak piekna kobieta moze byc pusta lala, tak i przystojny facet

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Najwyrazniej nie podobasz mu sie i to bardzo, sadzac po tym spojrzeniu.A tak szczerze,nikt cie tu nie zna, na ile bys ocenila w skali 1-10 swoja urode, a na ile jego kolezanek?Bo to ze ty chcesz, to nie znaczy ze on chce,nie mysl ze superprzystojny facet zainteresuje sie pasztetem czy chocby przecietniara (ta druga moze nadrobic osobowoscia, intelektem, pieknym glosem, tancem itp, ale co z tego skoro cie nie zna i pierwsze wrazenie to sam wyglad-nie wypalilo)

Ja na twoim miejscu bym sobie odpuscila i unikala dalszych sytuacji z nieprzyjemnym spojrzeniem.Pewnie czuje twoje zainteresowanie i stad ta wrogosc, bo nie chce miec z toba nic wspolnego, inaczej by reagowal neutralnie.Tego kwiatu pol swiatu, moze on jest z charakteru beznadziejny.Tak jak piekna kobieta moze byc pusta lala, tak i przystojny 

Hahhaha ile tu frustratow przesiaduje a potem siw ktos dziwi dlaczego jest tyle zawisci buahhahah. Powinnam juz zakonczyc ta dyskusje z takim frustratem ale ze traktuje to jako zabawe odpowiem ci. Wskali jeden do 10 oceniam siebie na 7. Mam ladna twarz kazdy sie zachwyca. Ladnie sie ubieram. Z figura troche gorzej. A te jego kolezanki zwykle przecietniaczki nic nadzwyczajnego. W skali od 1 do 10 oceniam 5,6 cos takiego. Z buzi bardzo przecietne ubior przecietny figura oki. Czy facet moze czuc moje zainteresowaniw bo na niego spojrzalam przez dwie sekundy? Nigdy mu nic nie sugerowalam nigdy go nie zaczepialam nigdy sie na niego nie gapilam.

Zabawnie się czyta takie rzeczy, jak jest się po trzydziestce, ma się męża i dzieci   Teraz mi się wydaje, że bym się nie certoliła, tylko spróbowała jakoś zwrócić na siebie uwagę, zagadać. Co masz do stracenia? Najwyżej Ci odburknie i na tym temat się skończy.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Hahhaha ile tu frustratow przesiaduje a potem siw ktos dziwi dlaczego jest tyle zawisci buahhahah. Powinnam juz zakonczyc ta dyskusje z takim frustratem ale ze traktuje to jako zabawe odpowiem ci. Wskali jeden do 10 oceniam siebie na 7. Mam ladna twarz kazdy sie zachwyca. Ladnie sie ubieram. Z figura troche gorzej. A te jego kolezanki zwykle przecietniaczki nic nadzwyczajnego. W skali od 1 do 10 oceniam 5,6 cos takiego. Z buzi bardzo przecietne ubior przecietny figura oki. Czy facet moze czuc moje zainteresowaniw bo na niego spojrzalam przez dwie sekundy? Nigdy mu nic nie sugerowalam nigdy go nie zaczepialam nigdy sie na niego nie gapilam.

Sama sie oceniasz na 7, do tego kiepska figura, a moze dla niego to najwazniejsze.Kolezanki maja 1-2 pkt nizej, ale to twoja subiektywna ocena, dla tego gostka to moze one sa 7 a ty 5.Czy ktos ci oficjalnie udokumentowal, ze masz 7/10?Ja tez swoim wlasnym zdaniem biegle mowilam po angielsku, a prawda okazala sie zupelnie inna

Do tego facet moze miec wymagania.Dla kolezanek jest mily, bo je zna, pracuja razem, warto utrzymywac dobre relacje.Ale ta jedyna musi byc 10/10

Tylko na forum o nim trujesz od dawna frustratko.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Sama sie oceniasz na 7, do tego kiepska figura, a moze dla niego to najwazniejsze.Kolezanki maja 1-2 pkt nizej, ale to twoja subiektywna ocena, dla tego gostka to moze one sa 7 a ty 5.Czy ktos ci oficjalnie udokumentowal, ze masz 7/10?Ja tez swoim wlasnym zdaniem biegle mowilam po angielsku, a prawda okazala sie zupelnie inna

Do tego facet moze miec wymagania.Dla kolezanek jest mily, bo je zna, pracuja razem, warto utrzymywac dobre relacje.Ale ta jedyna musi byc 10/10

Jestes chora na leb. Radze dobrego psychiatre i psychiatryk.

Jak maja lepsza figure to odpadasz w przedbiegu, polowa mezczyzn woli ladna twarz a polowa figure, ale najlepiej jedno i drugie i pewnie one maja wyzsza punktacje jesli zliczyc obydwie kategorie razem

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestes chora na leb. Radze dobrego psychiatre 

No to pewnie zauwazyl twoja przyjacielskosc i kulture i woli z toba nie miec nic do czynienia.Uroda to nie wszystko, takze dla faceta.Widac nie glupi, z byle kim sie nie zadaje

Naczelnika zdegradowali? To pewnie za te stazystki, albo za spotkanie z samotną matką.

Autorko, nie dość, że jesteś piękna, to jeszcze bardzo skromna, dobrze wychowana i uczuciowa, nie rozumiem dlaczego Ex naczelnik cię nie chce.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Sama sie oceniasz na 7, do tego kiepska figura, a moze dla niego to najwazniejsze.Kolezanki maja 1-2 pkt nizej, ale to twoja subiektywna ocena, dla tego gostka to moze one sa 7 a ty 5.Czy ktos ci oficjalnie udokumentowal, ze masz 7/10?Ja tez swoim wlasnym zdaniem biegle mowilam po angielsku, a prawda okazala sie zupelnie inna

Do tego facet moze miec wymagania.Dla kolezanek jest mily, bo je zna, pracuja razem, warto utrzymywac dobre relacje.Ale ta jedyna musi byc 10/10

Czyli to bym nie napisała to i tak wyjdzie na kafe ze jestem zerem zyciowym. Ale nie ma tu hejterów hahaahhaa