Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorin92

Po co facet wpatruje się w kobietę, skoro i tak nic nie robi?

Polecane posty

Facet zagadał do mnie kiedyś na mieście w godzinach swojej pracy, wyczułam, że wpadłam mu w oko, bez powodu przecież za mną nie zjechał. Rozmowa była miła, wydawał się lekko speszony, ale oboje uśmiechaliśmy się do siebie, było milusio. Jakiś czas później zjechał za mną (znowu był w pracy), ale ja nie mogłam podejść, więc tylko zawołałam, że mu życzę miłego dnia, uśmiechnął się i odjechał. Możliwe jest, że uznał to błędnie jako odrzucenie i tak łatwo się wycofał...? 😕 

 Od tej naszej rozmowy facet jadąc autem wpatruje się we mnie maślanymi oczami, podtrzymuje kontakt wzrokowy, macha do mnie, odwraca się w moim kierunku, rozpromienia się na mój widok, a nic z tym więcej nie robi! Mimo że uśmiecham się też do niego, podtrzymuję spojrzenie, też macham = przecież daję mu zielone światło. Dlaczego nie działa w moim kierunku, skoro czuję na sobie jego wzrok i ewidentnie chce mi swoją postawą okazać, że mi się podoba? Wiem na 100%, że jest singlem i nikogo nie ma. Po co więc te jego gierki? Możliwe, żeby był aż tak nieśmiały i niepewny siebie, że wstydzi się o numer poprosić i umówić? A serio, rękę bym sobie dała uciąć, że coś jest na rzeczy, to nie jest zwykłe spojrzenie i grzecznościowy uśmiech... Facet ma 32 lata. Nie ma konta na fejsie, zawsze go widzę w aucie, więc nie spotkam go w kolejce po bułki, nie mam jak go zagadać tak neutralnie, żeby wybadać teren czy go bardziej ośmielić. Jestem zdołowana, bo wydał się fajnym gościem, takie ciepło od niego biło. Dodam, że nie jest przystojniakiem, ot zwykły facet, w dodatku z dość sporym już brzuszkiem, ale dla mnie to nieważne, dostrzegłam coś w jego oczach i chciałabym go poznać lepiej, a jestem bezradna. Możliwe, że ma kompleksy i czuje się niezbyt atrakcyjny dla mnie? Jestem w miarę ładna i bardzo zgrabna, może ma obawy w związku z tym, że też szukam szczupłego/wysportowanego, a z niego misiek? 

Panowie, Panie - o co mu chodzi? Na podrywacza mi raczej nie wyglądał, bo nie miał dobrej gadki, lekko się peszył, a nawet ciut zarumienił, więc wątpię, żeby był typem gracza... Poradźcie coś, proszę! 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona
8 minut temu, Dorin92 napisał:

Facet zagadał do mnie kiedyś na mieście w godzinach swojej pracy, wyczułam, że wpadłam mu w oko, bez powodu przecież za mną nie zjechał. Rozmowa była miła, wydawał się lekko speszony, ale oboje uśmiechaliśmy się do siebie, było milusio. Jakiś czas później zjechał za mną (znowu był w pracy), ale ja nie mogłam podejść, więc tylko zawołałam, że mu życzę miłego dnia, uśmiechnął się i odjechał. Możliwe jest, że uznał to błędnie jako odrzucenie i tak łatwo się wycofał...? 😕 

 Od tej naszej rozmowy facet jadąc autem wpatruje się we mnie maślanymi oczami, podtrzymuje kontakt wzrokowy, macha do mnie, odwraca się w moim kierunku, rozpromienia się na mój widok, a nic z tym więcej nie robi! Mimo że uśmiecham się też do niego, podtrzymuję spojrzenie, też macham = przecież daję mu zielone światło. Dlaczego nie działa w moim kierunku, skoro czuję na sobie jego wzrok i ewidentnie chce mi swoją postawą okazać, że mi się podoba? Wiem na 100%, że jest singlem i nikogo nie ma. Po co więc te jego gierki? Możliwe, żeby był aż tak nieśmiały i niepewny siebie, że wstydzi się o numer poprosić i umówić? A serio, rękę bym sobie dała uciąć, że coś jest na rzeczy, to nie jest zwykłe spojrzenie i grzecznościowy uśmiech... Facet ma 32 lata. Nie ma konta na fejsie, zawsze go widzę w aucie, więc nie spotkam go w kolejce po bułki, nie mam jak go zagadać tak neutralnie, żeby wybadać teren czy go bardziej ośmielić. Jestem zdołowana, bo wydał się fajnym gościem, takie ciepło od niego biło. Dodam, że nie jest przystojniakiem, ot zwykły facet, w dodatku z dość sporym już brzuszkiem, ale dla mnie to nieważne, dostrzegłam coś w jego oczach i chciałabym go poznać lepiej, a jestem bezradna. Możliwe, że ma kompleksy i czuje się niezbyt atrakcyjny dla mnie? Jestem w miarę ładna i bardzo zgrabna, może ma obawy w związku z tym, że też szukam szczupłego/wysportowanego, a z niego misiek? 

Panowie, Panie - o co mu chodzi? Na podrywacza mi raczej nie wyglądał, bo nie miał dobrej gadki, lekko się peszył, a nawet ciut zarumienił, więc wątpię, żeby był typem gracza... Poradźcie coś, proszę! 😞 

Czy jest instruktorem jazdy? 😄  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość ona napisał:

Czy jest instruktorem jazdy? 😄  

Nie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No teraz twoja kolej żeby go podrywać ileż można 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tkobieta

Kobiecie nie wypada. Ona spojrzeniem mówi ci że jest zainteresowana . A facet musi za nią chodzić, narzucać się jej,szukać ją, prowokować kontakt .Kobiety to uwielbiają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość Tkobieta napisał:

Kobiecie nie wypada. Ona spojrzeniem mówi ci że jest zainteresowana . A facet musi za nią chodzić, narzucać się jej,szukać ją, prowokować kontakt .Kobiety to uwielbiają 

Kto ci powiedział że nie wypada, inna królewna z drewna? I facet nic nie musi, co najwyżej może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenjol

Przestań z tymi krolewnami z drewna bo po każdym forum to dzieciaku piszesz. Kobieta która ma KLASĘ pokarze wzrokiem że chce jezeli on przez dłuższy czas nie zareaguje to taka kobieta wycofa się,nie będzie się narzucać. I to jest to. Wyższa półka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))
16 minut temu, Gość Avenjol napisał:

Kobieta która ma KLASĘ pokarze wzrokiem że chce jezeli on przez dłuższy czas nie zareaguje to taka kobieta wycofa się,nie będzie się narzucać

żartujesz? zawsze na randki pierwsza zapraszam i nie marudzę potem jak zbolałe pluskwy co czekają 10 lat

powodów do szacunku nie daje się spojrzeniem tylko całym życiem

kto ci tak powiedział, że wolno tak i siak, a nie można inaczej? w bardzo dziwnym świecie żyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Avenjol napisał:

Przestań z tymi krolewnami z drewna bo po każdym forum to dzieciaku piszesz. Kobieta która ma KLASĘ pokarze wzrokiem że chce jezeli on przez dłuższy czas nie zareaguje to taka kobieta wycofa się,nie będzie się narzucać. I to jest to. Wyższa półka.

Najpierw naucz się języka polskiego królewno z drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybym go widziała pieszo, np. na mieście czy w sklepie, to na pewno bym zrobiła lekki ruch i zagadała o czymkolwiek, ale nie mam takiej okazji... On w moim mieście pracuje i jak go widzę, to przemieszcza się zawsze autem i to służbowym. Przecież z kartką nad głową "zjedź na bok jak chcesz pogadać" nie będę chodzić, ani z megafonem, żeby krzyczeć do niego do auta na środku ulicy... 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca

Facet zrozumiał "miłego dnia" jako sygnał że ma się odpieprzyć

Kobiety bardzo często używają tego tekstu by "grzecznie" spławić faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość Tkobieta napisał:

Kobiecie nie wypada. Ona spojrzeniem mówi ci że jest zainteresowana . A facet musi za nią chodzić, narzucać się jej,szukać ją, prowokować kontakt .Kobiety to uwielbiają 

Co za brednie z gimnazjum xD to ciekawe że wczoraj się przytulała się do mnie koleżanka i jakoś nie musiałem za nią biegać jak śmieć xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rady wuja Freda
18 godzin temu, Dorin92 napisał:

Facet zagadał do mnie kiedyś na mieście w godzinach swojej pracy, wyczułam, że wpadłam mu w oko, bez powodu przecież za mną nie zjechał. Rozmowa była miła, wydawał się lekko speszony, ale oboje uśmiechaliśmy się do siebie, było milusio. Jakiś czas później zjechał za mną (znowu był w pracy), ale ja nie mogłam podejść, więc tylko zawołałam, że mu życzę miłego dnia, uśmiechnął się i odjechał. Możliwe jest, że uznał to błędnie jako odrzucenie i tak łatwo się wycofał...? 😕 

 Od tej naszej rozmowy facet jadąc autem wpatruje się we mnie maślanymi oczami, podtrzymuje kontakt wzrokowy, macha do mnie, odwraca się w moim kierunku, rozpromienia się na mój widok, a nic z tym więcej nie robi! Mimo że uśmiecham się też do niego, podtrzymuję spojrzenie, też macham = przecież daję mu zielone światło. Dlaczego nie działa w moim kierunku, skoro czuję na sobie jego wzrok i ewidentnie chce mi swoją postawą okazać, że mi się podoba? Wiem na 100%, że jest singlem i nikogo nie ma. Po co więc te jego gierki? Możliwe, żeby był aż tak nieśmiały i niepewny siebie, że wstydzi się o numer poprosić i umówić? A serio, rękę bym sobie dała uciąć, że coś jest na rzeczy, to nie jest zwykłe spojrzenie i grzecznościowy uśmiech... Facet ma 32 lata. Nie ma konta na fejsie, zawsze go widzę w aucie, więc nie spotkam go w kolejce po bułki, nie mam jak go zagadać tak neutralnie, żeby wybadać teren czy go bardziej ośmielić. Jestem zdołowana, bo wydał się fajnym gościem, takie ciepło od niego biło. Dodam, że nie jest przystojniakiem, ot zwykły facet, w dodatku z dość sporym już brzuszkiem, ale dla mnie to nieważne, dostrzegłam coś w jego oczach i chciałabym go poznać lepiej, a jestem bezradna. Możliwe, że ma kompleksy i czuje się niezbyt atrakcyjny dla mnie? Jestem w miarę ładna i bardzo zgrabna, może ma obawy w związku z tym, że też szukam szczupłego/wysportowanego, a z niego misiek? 

Panowie, Panie - o co mu chodzi? Na podrywacza mi raczej nie wyglądał, bo nie miał dobrej gadki, lekko się peszył, a nawet ciut zarumienił, więc wątpię, żeby był typem gracza... Poradźcie coś, proszę! 😞 

Zostaw mu na szybie auta karteczke z notatką i swoim numerem, wytłumacz kim jesteś i napisz aby zadzwonił. Pikła wtedy po jego stronie boiska. Jak po tym nie zadzwoni to odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melvo
16 godzin temu, Gość Tkobieta napisał:

Kobiecie nie wypada. Ona spojrzeniem mówi ci że jest zainteresowana . A facet musi za nią chodzić, narzucać się jej,szukać ją, prowokować kontakt .Kobiety to uwielbiają 

on pewnie myśli że ona kogoś ma, albo tylko jest sztucznie miła jak to teraz bywa, ewidentnie NIE widzi tego zielonego światła, autorka daje słabe sygnały aby go zmotywować do działania i przekonać aby próbował dalej, teraz krok i to dosyć konkretny należy do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jackblak
1 godzinę temu, Dorin92 napisał:

Gdybym go widziała pieszo, np. na mieście czy w sklepie, to na pewno bym zrobiła lekki ruch i zagadała o czymkolwiek, ale nie mam takiej okazji... On w moim mieście pracuje i jak go widzę, to przemieszcza się zawsze autem i to służbowym. Przecież z kartką nad głową "zjedź na bok jak chcesz pogadać" nie będę chodzić, ani z megafonem, żeby krzyczeć do niego do auta na środku ulicy... 😂 

z tą kartką nawet niezły pomysł, tylko czytelnie dużymi literami napisz że chcesz pogadać aby z daleka widział..... pozatym zawsze możesz podejść, a jak ma służbowe auto to podjechać pod firme, dorwać go jak wysiada czy nim wsiądzie, jak chcesz rezultaty to musisz próbować niekonwencjonalne metody których inne nie próbują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe sny
49 minut temu, Gość Znawca napisał:

Facet zrozumiał "miłego dnia" jako sygnał że ma się odpieprzyć

Kobiety bardzo często używają tego tekstu by "grzecznie" spławić faceta

to prawda, on JUŻ czuje że dostał kosza i już nie wystartuje, autorka powinna brać sprawe w swoje ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kolorowe sny napisał:

to prawda, on JUŻ czuje że dostał kosza i już nie wystartuje, autorka powinna brać sprawe w swoje ręce

Ale kafeteryjne księżniczki uważają ze wystarczy ze będą siedzieć i pachnieć i facet ma zasuwać jak zjèb po czym ona trzy razy da kosza a potem się zdziwi, czemu on dalej nie próbuje. Hahahaha zostaniecie wszystkie same, a w najlepszym razie wyrwie was kłody jakiś seba i przestanie dzwonić po dwóch randkach gdzie nie daliście się nawet dotknąć za łydkę xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebs

oo już Gość zraniony jeleń zaczyna machać swoim małym pędzlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzic sie na nowo

Chyba daj sobie spokoj... do mnie podbijało cos w podobie...nawet zagadalismy troche, ale co do czego konkretnego to dzialal na 2 telefony jeden prywatny w jednej kieszeni ten na ktory dzwoni żona, a drugi ten bardziej zdezelowany- sluzbowy, nry kolegow z roboty i ewentualne kobity...jak ma brzuch to na bank ktos o niego dba, żonka mu pierze pos/rane gacie a szuka lalki zeby mu stanal, bo zona juz dawno opatrzyla mu sie. Znalam takich gosci. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Znawca napisał:

Facet zrozumiał "miłego dnia" jako sygnał że ma się odpieprzyć

Kobiety bardzo często używają tego tekstu by "grzecznie" spławić faceta

Serio myślicie, że tak to zrozumiał?! :classic_ohmy:  SERIO?!

To była dosyć nietypowa sytuacja, bo on zjechał na parking z kolegą, a ja szłam dość kawałek dalej chodnikiem i nie byłam wtedy na 100% pewna czy zjechał za mną, czy mają tam coś do załatwienia po prostu... Ja z daleka do nich zawołałam pierwsza "dzień dobry", oni odpowiedzieli z uśmiechem, ale nie zawołali mnie, tylko patrzyli na mnie z bananem na twarzy... No to pomachałam im i zawołałam "miłego dnia!", powiedzieli nawzajem i dopiero po chwili zobaczyłam, że odjechali, czyli jednak nie mieli tam nic do załatwienia i zjechał typowo za mną, ale nie mogłam mieć przecież pewności... Powinien mnie zawołać, zwłaszcza że on jest w pracy i w służbowym aucie, więc głupio byłoby mi lecieć za nim tak w ciemno, mogłabym się okazać natarczywa i że mu głowę w pracy zawracam, zwłaszcza że nie był sam... Nie jestem jasnowidzem... 😕 

 

A co do tej karteczki, to nie jest to niestety możliwe, bo on pracuje w takim miejscu, że tam nie da się tak po prostu sobie wejść na ten teren... Nie wspominając o tym, że tych aut jest dużo więcej i jeździ różnymi i na różne zmiany pracuje, więc nie da się tego tak przewidzieć.

 

I on na pewno wie, że jestem wolna, to akurat wiem na 100%. Prawda jest taka, że jeden z jego kolegów z pracy (widziałam ich razem kilka razy i mi machali) mnie widział na FB, bo polajkował mi kiedyś komentarz. Na 100% mnie rozpoznał, a na FB mam status "wolna", no i często widzą mnie samotnie spacerującą po mieście, więc widać, że nie mam faceta, bo bym tyle sama nie chodziła. Jakby chciał, to mógłby przez kolegę zakombinować, bo mają namiar na mojego FB. A mój "X" FB niby nie ma, ale dla chcącego nic trudnego i mógłby założyć choćby fikcyjnego, gdyby tylko chciał napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość odrodzic sie na nowo napisał:

Chyba daj sobie spokoj... do mnie podbijało cos w podobie...nawet zagadalismy troche, ale co do czego konkretnego to dzialal na 2 telefony jeden prywatny w jednej kieszeni ten na ktory dzwoni żona, a drugi ten bardziej zdezelowany- sluzbowy, nry kolegow z roboty i ewentualne kobity...jak ma brzuch to na bank ktos o niego dba, żonka mu pierze pos/rane gacie a szuka lalki zeby mu stanal, bo zona juz dawno opatrzyla mu sie. Znalam takich gosci. ;/

Wiem akurat na 100% ze sprawdzonego źródła, że jest kawalerem do wzięcia 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Z kim ty dyskutujesz nie słuchaj rad nastolatek,one tylko o krolewnach w kółko, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 125

w tych czasach to kobieta musi walczyć o faceta, chcesz go to znajdź sposób by go przyciągnąć i zdobyć, bierz wolny dzień i obczajaj gdzie on jeździ i gdzie mieszka i go zdobywaj, może jakiś upominek do pracy mu wyślij z karteczką aby zadzwonił, rób co trzeba 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesor

A może jednak po bliższym poznaniu twojej osoby coś mu się nie spodobało i odpuścił?

Masz może dzieci? I ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Profesor napisał:

A może jednak po bliższym poznaniu twojej osoby coś mu się nie spodobało i odpuścił?

Masz może dzieci? I ile masz lat?

Oczywiście mogło tak być, ale jego zachowanie byłoby wtedy strasznie nielogiczne, bo gdy ktoś nam się nie spodoba, to raczej wręcz unikamy tej osoby, nie podtrzymujemy kontaktu wzrokowego, nie uśmiechamy się tak promiennie. A on ewidentnie to robi, szuka mnie wzorkiem, patrzy mi długo w oczy, uśmiecha się... Ech, coraz bardziej mi się wydaje, że być może to, że wtedy nie podeszłam go jednak zniechęciło...:(

Nie, mam czystą kartę pod każdym względem, chociaż on mnie o to nie pytał. Dowiedziałam się, że on jest 5 lat starszy ode mnie, chociaż tak optycznie to sądzę, że większość ludzi by pomyślało, że pewnie będzie nas różnic z 10 lat 🙂 bo mi dają mniej, a on wygląda na więcej. Ja myślałam, że będzie miał z 35-36, a ma 32. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łupa

nie wiem, gdzie wy takie faje znajdujecie

mi co drugi proponuje seks w toalecie bo to teraz modne i choć nie reflektuję to przynajmniej mam ubaw, a wy rozkminiacie czy facet się patrzy czy nie patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość łupa napisał:

nie wiem, gdzie wy takie faje znajdujecie

mi co drugi proponuje seks w toalecie bo to teraz modne i choć nie reflektuję to przynajmniej mam ubaw, a wy rozkminiacie czy facet się patrzy czy nie patrzy

Raczej nie masz się czym chwalić, skoro z jakichś powodów przyciągasz ciągle takie ewenementy i prostactwo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pini

Buractwo i prostactwo. To facet ma zdobywać kobietę. Możesz dowiedzieć się coś o nim. Poczekaj niech on za Tobą przyjdzie, napisze ,zadzwoni ,szuka z toba kontaktu. Myśli , teskni , jeździ koło Twojego domu żebyś go widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Pini napisał:

Buractwo i prostactwo. To facet ma zdobywać kobietę. Możesz dowiedzieć się coś o nim. Poczekaj niech on za Tobą przyjdzie, napisze ,zadzwoni ,szuka z toba kontaktu. Myśli , teskni , jeździ koło Twojego domu żebyś go widziała

Buractwo i prostactwo. To kobieta ma zdobywać faceta. On ewentualnie może dowiedzieć się coś o niej. Ale sobie poczeka, niech ona za nim przyjdzie, napisze, zadzwoni, szuka kontaktu. Myśli, tęskni, jeździ koło jego domu, żeby ją widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×