Przestała się odzywać

Znamy się ponad miesiąc, wkurzyła się nie mnie i przestała się odzywać. Nie odpisuje nie odbiera nie chce mnie widzieć. Przepraszam ją ale ona nie reaguje i nie odpowiada nawet. Nie wiem co to oznacza. Już drugi tydzień.. Ktoś mi może pomóc? To jest koniec? 

Hahahaha, co to oznacza? Ze ma cie w 4 literach. Widac mocno przegiales.

No właśnie nic takiego poważnego nie zrobiłem przynajmniej z mojej perspektywy. Nie wiem jak z jej bo się nie odzywa  

To napisz co zrobiles to cos poradzimy. Wszystko kwestia postrzegania.

Olej ją.

 

Olej ją.

Nie chce tego zrobić, zależy mi na niej.

 

To napisz co zrobiles to cos poradzimy. Wszystko kwestia postrzegania.

Ona myśli że jej nie ufam

 

Nie chce tego zrobić, zależy mi na niej.

 

Ona myśli że jej nie ufam

A dlaczego niby tak mysli? Musiales cos zrobic, ze tak mysli.

właśnie dlatego, że Ci zależy powinieneś ją olać. Jeśli Ci zależy to jeśli się pogodzicie ona wszystko będzie załatwiała dwutygodniowym fochem. Podoba Ci się to? Długo tak pociągniesz i będziesz uległa za każdym razem jak sie obrazi?

Jeśli to olejesz to. 1. Ona zrozumie, że takim zachowaniem może Cię stracić i się ogarnie jeśli jej zależy. 2. Jeśli olejesz, to istnieje jakaś mała szansa, na to że ona skuma fakt, że takie fochy są dziecinne i więcej tego nie zrobi. 

 

właśnie dlatego, że Ci zależy powinieneś ją olać. Jeśli Ci zależy to jeśli się pogodzicie ona wszystko będzie załatwiała dwutygodniowym fochem. Podoba Ci się to? Długo tak pociągniesz i będziesz uległa za każdym razem jak sie obrazi?

Jeśli to olejesz to. 1. Ona zrozumie, że takim zachowaniem może Cię stracić i się ogarnie jeśli jej zależy. 2. Jeśli olejesz, to istnieje jakaś mała szansa, na to że ona skuma fakt, że takie fochy są dziecinne i więcej tego nie zrobi. 

Problem jest taki że ja nie wiem czy ona ma focha czy już nie chce utrzymywać kontaktu

 

No właśnie nic takiego poważnego nie zrobiłem przynajmniej z mojej perspektywy. Nie wiem jak z jej bo się nie odzywa  

A co takiego zrobiles? 

 

A co takiego zrobiles? 

byłem zazdrosny i wypytywałem, i teraz Ania myśli że jej nie ufam

 

byłem zazdrosny i wypytywałem, i teraz Ania myśli że jej nie ufam

Robiłeś awantury? Krzyczałeś? pokłóciliście sie? 

To masz problem

 

byłem zazdrosny i wypytywałem, i teraz Ania myśli że jej nie ufam

Co się wydarzyło? 

 

Co się wydarzyło? 

Tak, to też jest dobre pytanie. Co ona takiego zrobiła, że zacząłeś być zazdrosny i wypytywać? Wiesz, żebyś nie dał się wkręcić w związek, w którym ona sobie robi co chce, a Ty się nie odzywasz. Pamiętaj, że w związku sa pewne ograniczenia i zazdrość jest naturalnym odruchem. 

Kiedyś przeczytałem fajne zdanie. Nie pamiętam słowo w słowo, ale chodziło o to, że by stworzyć dojrzały związek trzeba mieć na prawdę sporo oleju w głowie żeby samego siebie trzymać w ryzach i rozumieć co nam wolno, a czego nie. Bo związek jest niepisaną obietnicą wobec drugiej strony. 

Trzeba umieć rozróżnić foch od tego że dziewczyna po prostu nie chce Cię znać ani mieć z Tobą kontaktu z jakiegoś powodu..zależy od ciężaru przewinienia