Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nurtura

Dlaczego kobiety wiecznie kłamią?

Polecane posty

Gość nurtura

Praktycznie w każdym temacie kłamią. Nie potrafią już mówić prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Praktycznie w każdym temacie kłamią. Nie potrafią już mówić prawdy?

To zwykly atawizm i pierwotna strategia przetrwania. Samiec stosował od razu mordobicie, żeby coś osiągnąć, samica posługiwala się innymi metodami😏

A tak na serio, to skłonność do kłamstwa nie jest zależna od płci. Natomiast można ją zaobserwować od wczesnego dzieciństwa. Niektórzy są po prostu pozbawieni poczucia moralności w tym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem prawdę

Dlaczego kłamią ? Bo każdy teraz kłamie! Podam przykład:Wiadomo, że każdy w dzieciństwie jadł kozy z nosa i zjadał pot, teraz wszyscy chcą być „trendy” i kłamią że najstraszniejsza rzeczą jaka jedli są kanapki bez masła. Żałosne- założę się, że każdy to je tylko w zaciszu swojego wc a tutaj obrzydliwie ściemy słabe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Dlaczego kłamią ? Bo każdy teraz kłamie! Podam przykład:Wiadomo, że każdy w dzieciństwie jadł kozy z nosa i zjadał pot, teraz wszyscy chcą być „trendy” i kłamią że najstraszniejsza rzeczą jaka jedli są kanapki bez masła. Żałosne- założę się, że każdy to je tylko w zaciszu swojego wc a tutaj obrzydliwie ściemy słabe ...

Kiełbasę z gòwna też ci dawali w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w końcu uzdrowi

Ale po co ta złośliwość? Dziękuje za ten „merytoryczny” pocisk. Nie mówię o kale ( bo tego bie jadł każdy) ale o rzeczach które jadł każdy. Rozumiesz subtelna różnice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja wam powiem więcej. Mi się wydaje, że kłamstwo tak powszechne dziś u ludzi nie jest aż tak dużym problemem. Moim zdaniem największym problemem dzisiejszych czasów jest, to że ludzie kłamią tak bardzo, że sami wierzą w kłamstwa. Jak go złapiesz za rękę, to będzie kłamał, ze to nie jego ręka i będzie to robił tak zażarcie, aż sam w to uwierzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak

Zgadzam się i zauważycie że niektórzy nic sobie nie robią z kłamstw nie maja wstydu o to mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ale po co ta złośliwość? Dziękuje za ten „merytoryczny” pocisk. Nie mówię o kale ( bo tego bie jadł każdy) ale o rzeczach które jadł każdy. Rozumiesz subtelna różnice???

No nie wiem ja nie jadłam ani nikt mi bliski. Czuję się teraz wyjątkową. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Zgadzam się i zauważycie że niektórzy nic sobie nie robią z kłamstw nie maja wstydu o to mi chodzi...

POdam Ci trywialny przykład z mojego domu. Moja kobieta np. mnie za coś ochrzania. Mówi pełnym zdaniem i w tym zdaniu występuje sformowanie np.- no jak ja 2 dni temu zrobiłam zupę to...

Zaraz, zaraz, hola przecież to ja ugotowałem zupę dwa dni temu.

 

- Dlaczego mnie łapiesz za słowka?! Ty masz mnie za kłamce! Jak możesz chcieć być z kimś kogo uważasz za kłamcę?! 

...
Rozumiesz to? W jej głowie funkcjonuje obraz tego, że ona 2 dni temu zrobiła zupę, gdy to ja ją zrobiłem, a gdy zwrócę uwagę na tą "mała" nieścisłość, to wychodzę na kogoś kto jej zarzuca kłamstwo i kto czepia się słowek. Powli tego nie ogarniam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blee
 

Praktycznie w każdym temacie kłamią. Nie potrafią już mówić prawdy?

bo to kurrwy są zawszone, jeebane pomioty szatana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

POdam Ci trywialny przykład z mojego domu. Moja kobieta np. mnie za coś ochrzania. Mówi pełnym zdaniem i w tym zdaniu występuje sformowanie np.- no jak ja 2 dni temu zrobiłam zupę to...

Zaraz, zaraz, hola przecież to ja ugotowałem zupę dwa dni temu.

 

- Dlaczego mnie łapiesz za słowka?! Ty masz mnie za kłamce! Jak możesz chcieć być z kimś kogo uważasz za kłamcę?! 

...
Rozumiesz to? W jej głowie funkcjonuje obraz tego, że ona 2 dni temu zrobiła zupę, gdy to ja ją zrobiłem, a gdy zwrócę uwagę na tą "mała" nieścisłość, to wychodzę na kogoś kto jej zarzuca kłamstwo i kto czepia się słowek. Powli tego nie ogarniam. 

I czyja wina że masz taką babę? Ktoś ci kazał pod groźbą kuli w łeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

I czyja wina że masz taką babę? Ktoś ci kazał pod groźbą kuli w łeb?

Nie o to chodzi. Ja kocham swoją kobietę i akceptuje te rzeczy. Chodzi o to, że coś się z ludźmi porobiło i wierzą w kłamstwa jak w prawdę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×