Madziac 211 Napisano Lipiec 20, 2020 13 minut temu, Keffy napisał: Dziewczyny 8dpt beta 117, dziś 11 dpt beta 430 Super gratulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Lipiec 20, 2020 14 minut temu, Keffy napisał: Dziewczyny 8dpt beta 117, dziś 11 dpt beta 430 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 20, 2020 2 godziny temu, Gosia.1981 napisał: Ja mieszkam w Anglii i tutaj nawet w szpitalu robia test tylko z moczu!! A prywatne laboratorium to czas oczekiwania min 4 dni...to dziwny kraj...za 4 dni jesli zrobie test to juz bedzie pewniak bo mialam 5 dniowego mrozaczka. Witaj Gosia! Anglia to dziwny kraj??? Co ty nie powiesz? Nie było Cie jeszcze w Norwegii . Tutaj jest dopiero odlot- „ nie dajemy progesteronu na podtrzymanie ciąży. ciąża musi obronić się sama”- uslyszalam na ostrym dyzurze, kilka dni przed poronieniem.. Tez zrobili mi tylko test z moczu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Lipiec 20, 2020 12 minut temu, Gosia.1981 napisał: Dziekuje za odpowiedz. Jade do Polski na urlop to zrobie tam, bo tu to pewnie bym czekala miesiace. Mi sie chyba nie zagniezdza zarodek mimo ze wazystko jest idealnie, wiec moze to to. A da sie to leczyc? W jaki sposob? U mnie było podejrzenie ze nk bo ja znów za każdym razem zaskakiwalam ale po tygodniu beta malała. Ale musisz spytać lekarza co on uważa. ja miałam do transferu mieć podany intralipid (to działa wyciszająca na te komórki) oraz dodatkowo encorton. Wiec leki na to są Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 20, 2020 28 minut temu, Keffy napisał: Dziewczyny 8dpt beta 117, dziś 11 dpt beta 430 Mordko Ty moja!!!!!!!!!!!!! Gratulacje!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 2 minuty temu, Kokotka napisał: Witaj Gosia! Anglia to dziwny kraj??? Co ty nie powiesz? Nie było Cie jeszcze w Norwegii . Tutaj jest dopiero odlot- „ nie dajemy progesteronu na podtrzymanie ciąży. ciąża musi obronić się sama”- uslyszalam na ostrym dyzurze, kilka dni przed poronieniem.. Tez zrobili mi tylko test z moczu... Przykro mi ze tez ci sie nie udalo . No tutaj na szczescie progesteron daja ,ale z tego co czytam to ogolnie inaczej niz w Polsce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 6 minut temu, malagosia napisał: U mnie było podejrzenie ze nk bo ja znów za każdym razem zaskakiwalam ale po tygodniu beta malała. Ale musisz spytać lekarza co on uważa. ja miałam do transferu mieć podany intralipid (to działa wyciszająca na te komórki) oraz dodatkowo encorton. Wiec leki na to są Zrobie badanie najpierw i zobacze co wyjdzie. Ale dobrze, ze da sie to jakos obnizyc/ wyciszyc...dziekuje dalas mi nadzieje ze moze nastepnym razem sie uda. Po pierwszym nieudanym razie uslyszalam “ no nie wiemy czemu, ale tak sie czasem zdarza”.... tym razem bedzie pewnie to samo...i zaproponuja spotkanie z psychologiem zamiast szukac przyczyny... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 20, 2020 8 godzin temu, Beti320 napisał: Hej dziewczyny W sobotę miałam transfer, dzisiaj zaczął mnie bolec brzuch ze skurczami jak na okres plus piersi od tygodnia codziennie mnie bolą również jak na okres...zaczynam się martwić tym faktem cz któraś tez tak miała? Bo rozumiem ze przy in vitro owulacja jest przyspieszona i miesiączka wtedy tez ? Ja slyszalam, ze takie rozciaganie macicy i bol jak przed miesiączką są normalna sprawą w poczatkowej fazie ciąży. Poprawcie mnie prosze, jesli sie myle.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rapita 356 Napisano Lipiec 20, 2020 53 minuty temu, Keffy napisał: Dziewczyny 8dpt beta 117, dziś 11 dpt beta 430 Pięknie gratulacje mamusiu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rapita 356 Napisano Lipiec 20, 2020 Dziewczyny w czwartek mam transfer już się stresuje, żeby wszystko było ok i się udało. Dziś miała wlew z accofilu biorę już lutinos dopochwowo i encarton przed transferem będę miała intralipid i jeszcze zastrzyki z accofilu mam nadzieję że tym razem wyjdzie z tymi wszystkimi lekami... 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Lipiec 20, 2020 20 minut temu, Gosia.1981 napisał: Zrobie badanie najpierw i zobacze co wyjdzie. Ale dobrze, ze da sie to jakos obnizyc/ wyciszyc...dziekuje dalas mi nadzieje ze moze nastepnym razem sie uda. Po pierwszym nieudanym razie uslyszalam “ no nie wiemy czemu, ale tak sie czasem zdarza”.... tym razem bedzie pewnie to samo...i zaproponuja spotkanie z psychologiem zamiast szukac przyczyny... Gosia ale skonsultuj lepiej pierw z immunologiem. Bo ja to badanie robiłam razem z seria innych które lekarz polecił. A one nie są tanie wiec lepiej żeby pierw Ci immunolog powiedział w która stronę iść. Bo ta immunologia to temat rzeka. A szkoda żebyś jedno zrobiła a zaraz Ci powie ze jeszcze inne trzeba zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Lipiec 20, 2020 Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za miłe słowa cieszę się bardzo bo ta fasolka u mnie nawet nie wie że już czwka na nią rodzeństwo mój synek 3 letni też z in vitro. Trzymam kciuki za Was bo wiem że wszystko jest możliwe o ile damy zadziac się cudowi i gdy nasz głowa będzie spokojna. Będę na biezaco informować co u mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Lipiec 20, 2020 4 minuty temu, Rapita napisał: Dziewczyny w czwartek mam transfer już się stresuje, żeby wszystko było ok i się udało. Dziś miała wlew z accofilu biorę już lutinos dopochwowo i encarton przed transferem będę miała intralipid i jeszcze zastrzyki z accofilu mam nadzieję że tym razem wyjdzie z tymi wszystkimi lekami... Rapida będzie dobrze tylko sama musisz w to uwierzyć. Staraj się nie stresować wiem że ciężko ale da się wiem co mówię 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 Dnia 18.07.2020 o 11:19, Anka Skakanka napisał: Dzięki niby to wiem, niby powinnam być dobrej myśli, a jednak chce mi się płakać. Cóż, denerwuję się, po dwóch stymulacjach to mój jedyny zarodek. W środę mam zrobić badania. Czy któraś z Was bolał brzuch po kriottansferze? Mnie boli podbrzusze, a poza tym chyba od tych leków nie mogę spać na brzuchu, takie mam wielkie piersi bolące. dzwoniłam do lekarki, powiedziała, ze na bóle mam wziąć nospę. Czesc. Mnie bolal brzuch zaraz po transferze, ale tylko troche ( nie tak bardzo zebym musiala brac tabletki). Po kilku dniach bol jak przed okresem i okres przed wyznaczona data testu. Piersi za kazdym razem jak po opreacji plastycznej wielkie i bolace od smego poczatku. Tym razem bez bolu brzucha, 11 dpt, test negatywny, okresu brak. Ale kazda kobieta ma inaczej wiec glowa do gory, mysl pozytywnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 (edytowany) 9 minut temu, malagosia napisał: Gosia ale skonsultuj lepiej pierw z immunologiem. Bo ja to badanie robiłam razem z seria innych które lekarz polecił. A one nie są tanie wiec lepiej żeby pierw Ci immunolog powiedział w która stronę iść. Bo ta immunologia to temat rzeka. A szkoda żebyś jedno zrobiła a zaraz Ci powie ze jeszcze inne trzeba zrobić Ale immunolog to moze byc prywatny czy zwiazany z leczeniem, bo ja watpie zebym mogla tutaj sie z immunologiem umowic, tutaj nawet transfer robi pielegniarka a nie lekarz! Ale sprobuje sie dowiedziec, jak to wyglada. Edytowano Lipiec 20, 2020 przez Gosia.1981 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Lipiec 20, 2020 5 minut temu, Gosia.1981 napisał: Ale immunolog to moze byc prywatny czy zwiazany z leczeniem, bo ja watpie zebym mogla tutaj sie z immunologiem umowic, tutaj nawet transfer robi pielegniarka a nie lekarz! Ale sprobuje sie dowiedziec, jak to wyglada. Wydaje mi się ze prywatny tez.... ale może dziewczyny coś wiedzieć powiedzą z grupy które wiedza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Lipiec 20, 2020 2 godziny temu, Beti320 napisał: Mnie boli właśnie brzuch tak okresowo od rana skurcze i ból piersi dzisiaj 2dpt.. U mnie była ciąża, niestety zakończona w 8tyg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 Dnia 19.07.2020 o 08:59, Rapita napisał: Mam podobnie do Ciebie pco, słabe nasienie też miałam po 1 stymulacji 6 zarodkow najlepszej klasy A po 2 stymulacji 8 zarodkow najlepszej klasy ( 3 dniowe) ale po podaniu pgd okazało się że 1 zarodek jest prawidłowy z 6 A po drugiej 2 zarodki są prawidłowe z 8... zrobiłam teraz przed 2 transferem immunofenotyp i okazało się że mam podwyższone komórki nk jutro się dowiem czy będę mieć podawany introlipid i jakiś wlew domaciczny dodatkowo przed transferem. Czesc. Mam pytanie do ciebie, bo widze ze robilas immunofenotyp. Robilas to po konsultacji z immunologiem? Musze zrobic i nie wiem jak sie za to zabrac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokotka 38 Napisano Lipiec 20, 2020 49 minut temu, Rapita napisał: Dziewczyny w czwartek mam transfer już się stresuje, żeby wszystko było ok i się udało. Dziś miała wlew z accofilu biorę już lutinos dopochwowo i encarton przed transferem będę miała intralipid i jeszcze zastrzyki z accofilu mam nadzieję że tym razem wyjdzie z tymi wszystkimi lekami... Wspaniale, ze porządnie Cię przygotowują!!! Trzymam kciuki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Lipiec 20, 2020 58 minut temu, Rapita napisał: Dziewczyny w czwartek mam transfer już się stresuje, żeby wszystko było ok i się udało. Dziś miała wlew z accofilu biorę już lutinos dopochwowo i encarton przed transferem będę miała intralipid i jeszcze zastrzyki z accofilu mam nadzieję że tym razem wyjdzie z tymi wszystkimi lekami... Rapita jestem myślami z Tobą!!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rapita 356 Napisano Lipiec 20, 2020 35 minut temu, Gosia.1981 napisał: Czesc. Mam pytanie do ciebie, bo widze ze robilas immunofenotyp. Robilas to po konsultacji z immunologiem? Musze zrobic i nie wiem jak sie za to zabrac. Nie miałam konsultacji z immunologiem moja Pani doktor która mnie prowadziła kazała mi zrobić takie badanie. Jesli teraz nie wyjdzie transfer to umowie się na wizytę do niego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 1 godzinę temu, Madziac napisał: Mi też powiedzieli nie ma się czym martwić wszystko w porządku jak zaczęłam plamić i chwila moment i juz było po sprawie .... Ja spróbuje też chyba jeszcze raz .... Ja trzeci i ostatni... nie mam sil na wiecej...nie fizycznie, bo to nie problem, a psychicznie... podziwiam dziewczyny ktore probuja po kilka razy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 1 minutę temu, Rapita napisał: Nie miałam konsultacji z immunologiem moja Pani doktor która mnie prowadziła kazała mi zrobić takie badanie. Jesli teraz nie wyjdzie transfer to umowie się na wizytę do niego. Aha czyli mozna pojsc i normalnie zrobic to badanie bez zadnego skierowania. To mi ulatwi sprawe. Dziekuje. Trzymam kciki za twoj transfer. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziac 211 Napisano Lipiec 20, 2020 8 minut temu, Gosia.1981 napisał: Ja trzeci i ostatni... nie mam sil na wiecej...nie fizycznie, bo to nie problem, a psychicznie... podziwiam dziewczyny ktore probuja po kilka razy.. Rozumiem Cię aż za dobrze ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 2 minuty temu, Madziac napisał: Rozumiem Cię aż za dobrze ... To niesprawiedliwe...jedni nie chca i maja bez problemu, a czlowiek sie stara, probuje, uwaza i nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 Dnia 12.07.2020 o 09:57, słoneczko1988 napisał: Wiem ;(. Ja jeszcze dochodzę do siebie. Ciągle popłakuje nigdzie nie wychodzę, z kim nie chce mi się rozmawiać ;(. Oby następną procedura się udała. Teraz czuję jakby ktoś mnie zrobił w balona. Masz mrozaczki?? Hej. Ja dzisiaj rano zrobilam test, negatywny...druga proba i caly dzien siedze w domu, tez mi sie nie chce z nikim rozmawuac ani nikogo widziec. Ktos kto tego nie doswiadczyl nie zrozumie, nawet jesli sie stara. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziac 211 Napisano Lipiec 20, 2020 16 minut temu, Gosia.1981 napisał: To niesprawiedliwe...jedni nie chca i maja bez problemu, a czlowiek sie stara, probuje, uwaza i nic... Niestety taka jest prawda A najgorsze jest to że nie możemy nic zrobić przyjmujemy leki robimy badania uważamy na.siebie trzymamy się kurczowo nadziei że tym razem się uda A życie ma inny scenariusz ... Ciężko się z tym.pogodzić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosia.1981 1 Napisano Lipiec 20, 2020 (edytowany) 16 minut temu, Madziac napisał: Niestety taka jest prawda A najgorsze jest to że nie możemy nic zrobić przyjmujemy leki robimy badania uważamy na.siebie trzymamy się kurczowo nadziei że tym razem się uda A życie ma inny scenariusz ... Ciężko się z tym.pogodzić.... Dokladnie. Ale jak widac dziewczynom sie udaje, wiec mimo wszystko trzeba probowac, ja jeszcze raz sprobuje, ale jak wroce z wakacji. Nie wiem ile masz lat ale ja postanowilam ze jak do 40 ( mam39) sie nie uda, to trudno, bede musiala sie z tym pogodzic. Kupie samochod marzen i adoptuje drugiego psa. Super byloby byc mama ale moze nie mi pisane... Edytowano Lipiec 20, 2020 przez Gosia.1981 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Lipiec 20, 2020 Dziewczyny kazda z nas miala chwile zalamki... ja sie bujam po klinikach 3 rok. Juz wiele razy myslalam zeby sie poddac i odpuscic bo za duzo z zycia trace martwiac sie kolejnymi podejsciami (in vitro teraz dopiero drugie, ale wczesniej 4 inseminacje). Jesli nie masz sily na kolejna probe to zrob sobie przerwe, wez gleboki oddech i pomysl czego oczekujesz. Nikt kto tego nie doswiadczyl nie zrozumie, ze prawie kazda z nas nieudany transfer traktuje jak strate. Gosiu jestes teraz w totalnej rozsypce. Sciskam Cie mocno i jakkolwiek nie zdecydujesz to mam nadzieje ze bedziesz z tym szczesliwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Lipiec 20, 2020 24 minuty temu, Gosia.1981 napisał: Ja trzeci i ostatni... nie mam sil na wiecej...nie fizycznie, bo to nie problem, a psychicznie... podziwiam dziewczyny ktore probuja po kilka razy.. Hej ja mialam 4 transfery nieudane, po 1 lub 2 mialam histeroskopię, po 3 badania i leki od immunolog- nie pykło. Badania miałam zlecone od immunolog, wszystkie robione prywatnie (poza takimi typu insulina glukoza z obciazeniem, homocyteina). Jeśli przylatujesz do Polski napisz z jakiego regionu jesteś to może kogoś Ci polecimy. Ja w Waw byłam u Jerzak(wizyty dość latwo dostepne, w ciągu 2 tyg zawsze cos znalazlam). Teraz idę do doc Paśnika do Łodzi, czekam na wizytę od marca trochę ze wg na koronawirusa. Trzymam kciuki za każdą decyzję którą podejmiesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach