malagosia 244 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, Miśka2020 napisał: Już wzdłuż i wszerz mnie przebadali z immunologii.. Mutacja mthfr więc przyjmuję folian. Na wszelki wypadek dali Encorton bo choruje na łuszczycę. Tyle.. Genetyka też przebadana.. Dziewczyny jak macie jeszcze jakies pomysły to dajcie znać.. bo ja już po prostu nie wiem gdzie jeszcze sprawdzać Miska ja wiem ze to zabrzmi banalnie... ale ja bym poprostu teraz starała się naturalnie tez. I jestem przykładem ze zaskakiwalam i za każdym razem była ciąża biochemiczna. U partnera wszystko ok, u mnie endometrioza i nadaktywność komórek nk. A udało się naturalnie. Bo na czas paniki z pandemia był cięższy dostęp do kliniki, badania stały się nie aktualne i trochę odpuściłam. Potrzebowałam oddechu. I w weeekendy piłam winko, jadłam co chciałam. I się udało! mnie zawsze wiadomo tak jest... ale ja już trochę uważam ze nasza Glowa i fokusowanie się czasami wszystko utrudnia... trzymaj się 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, Miśka2020 napisał: Już wzdłuż i wszerz mnie przebadali z immunologii.. Mutacja mthfr więc przyjmuję folian. Na wszelki wypadek dali Encorton bo choruje na łuszczycę. Tyle.. Genetyka też przebadana.. Dziewczyny jak macie jeszcze jakies pomysły to dajcie znać.. bo ja już po prostu nie wiem gdzie jeszcze sprawdzać A jak Kiry, cytokiny, komórki NK ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: tak mi przykro A czy Twój mąż miał dokładne badania, by znaleźć przyczynę? Tak , mutacja genu CFTR co skutkuje azoospermią. Nasienie mamy pobrane z biopsji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Grudzień 8, 2020 1 minutę temu, Miśka2020 napisał: Tak , mutacja genu CFTR co skutkuje azoospermią. Nasienie mamy pobrane z biopsji. Kochana rozumiem że zarodki były podawane jako blastki? Sama jestem przypadkiem 5 transferów i beta nie drgnęła nawet z lekami od immunolog i próbuje dalej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, Miśka2020 napisał: Chyba już nie mam siły.. 4 raz Czynnik męski , zarodki najlepszej klasy.. to co jest nie tak ? Bardzo mi przykro. Mi lekarz powiedział kiedyś, że nie ma znaczenia czy czynnik męski czy żeński, niepłodność określa się zawsze dla konkretnej pary, a nie dla pojedynczej osoby i jak się nie udaje zajść w ciążę, to trzeba badać oboje. Ani razu nie doszło do inplantacji? Może faktycznie trzeba poszukać w immunologii czegoś. Moze jakieś przeciwciała wytwarzasz. Być moze, skoro czynnik męski, i plemniki są slabe to zarodki mają jakieś błędy genetyczne i przestają się rozwijać. Pamiętaj, że klasa zarodków to tylko opis ich morfologii widzianej w mikroskopie. Nie mówi tak na prawdę nic o ich jakości, tylko o tym w jakim tempie się rozwijają. I niestety wysoka klasa zarodków nie daje dużo większej szansy na ciążę niż u zarodka niższej klasy, a niektórzy lekarze twierdzą że jak jest zarodek i dotrwał do 5 doby, to nie ma znaczenia klasa, wszystkie mają taką samą szansę. Ostatnio z resztą była tu dyskusja na ten temat. Trzymaj się ciepło. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 8, 2020 25 minut temu, malagosia napisał: Mój szef wiedział o wszystkim w staraniach. I ja zrobiłam tak ze mu powiedziałam ze zaskoczyłam, ale do momementu potwierdzenia serduszka chodziłam do pracy ale patrzył na mnie”ulgowo” . Wiec moim zdaniem jak masz fajna relacje i chciałabyś jeszcze chwilkę pracować to tak zrób No właśnie mój też wie o wszystkim bo wiedział o poprzednich niepowodzeniach naturalnych bo byłam w szpitalu. Teraz tylko nie wiedział kiedy był transfer choć brałam urlop 2 dni więc może się domyślił. Chyba to po prostu wypośrodkuję powiem mu ,będę jeździć ,ale ograniczę sobie liczbę odwiedzanych miejsc dziennie i po prostu będę robić to wolniej. Ja bardzo chce pracować jak najdłużej będę mogła. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 (edytowany) 23 minuty temu, malagosia napisał: Miska ja wiem ze to zabrzmi banalnie... ale ja bym poprostu teraz starała się naturalnie tez. I jestem przykładem ze zaskakiwalam i za każdym razem była ciąża biochemiczna. U partnera wszystko ok, u mnie endometrioza i nadaktywność komórek nk. A udało się naturalnie. Bo na czas paniki z pandemia był cięższy dostęp do kliniki, badania stały się nie aktualne i trochę odpuściłam. Potrzebowałam oddechu. I w weeekendy piłam winko, jadłam co chciałam. I się udało! mnie zawsze wiadomo tak jest... ale ja już trochę uważam ze nasza Glowa i fokusowanie się czasami wszystko utrudnia... trzymaj się Dziękuję u nas niestety ze względu na azoospermie męża nie ma możliwości naturalnie.. ponieważ nasienie pobieramy tylko za pomocą biopsji. Gratulacje dla Was ! Edytowano Grudzień 8, 2020 przez Miśka2020 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, Miśka2020 napisał: Już wzdłuż i wszerz mnie przebadali z immunologii.. Mutacja mthfr więc przyjmuję folian. Na wszelki wypadek dali Encorton bo choruje na łuszczycę. Tyle.. Genetyka też przebadana.. Dziewczyny jak macie jeszcze jakies pomysły to dajcie znać.. bo ja już po prostu nie wiem gdzie jeszcze sprawdzać Przepraszam, poprzedni post pisałam bo nie widziałam tego. Myślę jak ci pomóc i co podpowiedzieć. Napisz może co z badań już robiłaś konkretnie i u którego immunologa? To może wymyślimy co jeszcze można zbadać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, m_art_a napisał: Bardzo mi przykro masz jeszcze mrozaczki? Został nam jeden. Ale chciałabym żeby teraz lekarz poszukał jeszcze , zagłębił się w temacie przed kolejnym transferem bo mamy za sobą cztery więc coś musi być na rzeczy , że się nie udaje.. 1 godzinę temu, justysiek napisał: Przykro mi bardzo A za każdym razem wychodziła Ci taka niziutka beta, czy przy którymś transferze była wyższa? Dwa pierwsze razy w ogóle nie drgnęła. Trzeci transfer 10 dpt beta 8. Teraz czwarty transfer 10 dpt beta 0,6. Coś się zadzieje ale bardzo szybko się kończy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Grudzień 8, 2020 2 godziny temu, Keffy napisał: Ja mam ale pełne Napisałam wiadomość na prov do Ciebie ile czasu brałaś clexan i od kiedy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 26 minut temu, Madziallena31 napisał: A jak Kiry, cytokiny, komórki NK ? Nie umiem znaleźć w wynikach oznaczenia KIR ? Czy jakoś inaczej może się to badanie nazywać ? Komórki NK są w normie. Cytokiny w normie. Myśle że te wyniki jeszcze z innym immunologiem skonsultuję bo może coś nie zostało zbadane ? Bardzo dużo wyników robiłam i lekarka twierdziła że wszystkie są okej.. ale coś może przeoczyła ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Grudzień 8, 2020 1 godzinę temu, Luna_ napisał: Jak odstawialyscie estrofem i mniej więcej kiedy? Rozmawiałam dziś z lekarzem i stwierdził że możemy odstawić ot tak z dnia na dzień. Jakoś się boję do tej pory brałam 3x1 tabletka Ja odstawialam wszystko stopniowo. Estrofem też miałam 3x1, potem brałam 2x1, 1x1 i 0,5x1. Zmniejszałam dawkę chyba co 3 dni, jakoś około 12 tc 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 31 minut temu, Kinga123 napisał: Kochana rozumiem że zarodki były podawane jako blastki? Sama jestem przypadkiem 5 transferów i beta nie drgnęła nawet z lekami od immunolog i próbuje dalej... 1 procedura: - transfer świeży 3 dniowego zarodka - beta nie ruszyła; -transfer na cyklu sztucznym blastki- beta nie ruszyła; 2 procedura : - transfer świeży 3 dniowego zarodka - beta 8 w 10 dpt; - transfer na cyklu naturalnym 5 dniowej blastki - beta 0,6 w 10 dpt. A coś wyszło u immunologa ? 5 transferów.. wow. Silna Kobieta z Ciebie ! Gdzie dalej szukacie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 22 minuty temu, Aja napisał: Przepraszam, poprzedni post pisałam bo nie widziałam tego. Myślę jak ci pomóc i co podpowiedzieć. Napisz może co z badań już robiłaś konkretnie i u którego immunologa? To może wymyślimy co jeszcze można zbadać? Robiłam kariotyp żeński i badanie w kierunku mutacji CFTR (to ze względu na mutacje u męża musieliśmy wykluczyć u mnie ). -Immunofenotyp ( ocena limfocytów krwi krążącej - w tym wyniku widziałam, że są informacje o komórkach NK -Przeciwciała ANA, -TSH, fT3, fT4, anty-TPO, anty-TG, -badanie w kierunku zespołu antyfosfolipidowego; -przeciwciała p/B2-glikoproteinowe IgG,IGM; - przeciwciała p/kardiolipinowe IgG, IGM - antykoagulant tocznia - Trombofilia wrodzona: mutacja cz. V, mutacja genu dla protrombiny 20210A, mutacja MTHFR, mutacja PAI-1 - homocysteina i kwas foliowy Taki pakiet od immunologa Dziękuje Wam bardzo , że staracie się pomóc ! To dla mnie bardzo dużo! Może na przykładzie którejś z Was uda się dojść do celu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natalia1990 193 Napisano Grudzień 8, 2020 20 minut temu, Miśka2020 napisał: Nie umiem znaleźć w wynikach oznaczenia KIR ? Czy jakoś inaczej może się to badanie nazywać ? Komórki NK są w normie. Cytokiny w normie. Myśle że te wyniki jeszcze z innym immunologiem skonsultuję bo może coś nie zostało zbadane ? Bardzo dużo wyników robiłam i lekarka twierdziła że wszystkie są okej.. ale coś może przeoczyła ? Kiry ja mam oznaczone "genotyp KIR", może być AA, AB lub BB. Najbardziej niekorzystny dla ciąży jest AA, są one niezmienne w ciągu całego życia w przeciwieństwie np.do cytokin. Jednak wielu lekarzy uważa, że jedna trzecia populacji kobiet ma genotyp KIR AA i wiele nawet o tym nie wie i zachodzi w ciążę bez problemu. Ja też mam i w pierwsza ciążę zaszłam od razu, więc np.u mnie lekarz bardziej stawia na cytokin, które mam bardzo średnie. Badalismy jeszcze z mężem allo-MLR, czyli obraz tego czy mój organizm wytwarza przeciwciała ochronne dla zarodka, ale z tego co wiem część lekarzy patrzy i na to badanie z przymrużeniem oka. Jeszcze jest do zbadania kurczliwość macicy, jeśli prawie zawsze beta była bliska 0. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Grudzień 8, 2020 8 minut temu, Miśka2020 napisał: 1 procedura: - transfer świeży 3 dniowego zarodka - beta nie ruszyła; -transfer na cyklu sztucznym blastki- beta nie ruszyła; 2 procedura : - transfer świeży 3 dniowego zarodka - beta 8 w 10 dpt; - transfer na cyklu naturalnym 5 dniowej blastki - beta 0,6 w 10 dpt. A coś wyszło u immunologa ? 5 transferów.. wow. Silna Kobieta z Ciebie ! Gdzie dalej szukacie ? Wiesz ja mialam transferowane głównie 3 dniowe zarodki (z 1 procedury in vitro), mamy pco i czynnik męski. Na początku baliśmy się, że się nie rozwijaja do blastek bo to się uaktywnia ok 3dnia zarodka. Ale 2 zarodki rozmrozili i dotrwały do blastek. Teraz z 2 procedury mamy 5 blastek, dr na to na nalegał. Zmienilam lekarza w ramach kliniki i ten jest bardzo analityczny po drodze badaliśmy immunologie mam kir bx nie jest źle, rozjechane cytokiny, komorki nk z krwi ok, tsh i prolaktyna pod kontrolą od początku starań. Mam do transferu zestaw heparyne, acard, encorton, biorę foliany i jeszcze jeden lek dla osób po przeszczepie (w cyklu przed który działa nawet z 4 miesiące). Immunolog myslal jeszce o szczepieniach limfocytami męża, ale trochę się tego boję, więc na razie próbuje z lekami. Po drodze miałam hsg, histeroskopię. Teraz już nie szukam, raczej próbuje Jak coś chcesz dopytac szczegółowo to pisz czy tu czy na priv. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Grudzień 8, 2020 35 minut temu, Miśka2020 napisał: Nie umiem znaleźć w wynikach oznaczenia KIR ? Czy jakoś inaczej może się to badanie nazywać ? Komórki NK są w normie. Cytokiny w normie. Myśle że te wyniki jeszcze z innym immunologiem skonsultuję bo może coś nie zostało zbadane ? Bardzo dużo wyników robiłam i lekarka twierdziła że wszystkie są okej.. ale coś może przeoczyła ? Kir to inaczej haplotyp kir Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Grudzień 8, 2020 Hej dziewczyny mam pytanie, jak odstawiamy miałyście progesteron, biorę dopochwowo 2x 200mg, i lekarz powiedział, ze gdzieś w 11tc po prostu odstawiamy, ja nie wiem czy nie lepiej np. Stopniowo czyli chociaż w 10tc brać jedna tabletkę napóźniej odstawić całkiem i drugie pytanie: proszę polećcie mi coś na mdłości jak bylo cudownie to tak jak weszłam w 9tc ciazy to mdli mnie cały dzień i cała noc, nie wymiotuje ale nudności to nic przyjemnego mam jakieś cukierki z imbiru ale tego się jeść nie da, ogólnie nigdy nie lubiłam ja chce funkcjonować troche pomagają tictac miętowe ale może znacie lepsze sposoby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 1 minutę temu, Natalia1990 napisał: Kiry ja mam oznaczone "genotyp KIR", może być AA, AB lub BB. Najbardziej niekorzystny dla ciąży jest AA, są one niezmienne w ciągu całego życia w przeciwieństwie np.do cytokin. Jednak wielu lekarzy uważa, że jedna trzecia populacji kobiet ma genotyp KIR AA i wiele nawet o tym nie wie i zachodzi w ciążę bez problemu. Ja też mam i w pierwsza ciążę zaszłam od razu, więc np.u mnie lekarz bardziej stawia na cytokin, które mam bardzo średnie. Badalismy jeszcze z mężem allo-MLR, czyli obraz tego czy mój organizm wytwarza przeciwciała ochronne dla zarodka, ale z tego co wiem część lekarzy patrzy i na to badanie z przymrużeniem oka. Jeszcze jest do zbadania kurczliwość macicy, jeśli prawie zawsze beta była bliska 0. Czyli wychodziłoby na to , że kir był u mnie nie zbadany.. Ciekawe dlaczego immunolog tego nie zalecił ? Dziękuję bardzo za pomoc Polecacie jakiegoś immunologa na Śląsku ? Na ten moment planuję konsultacje z innym immunologiem z tymi wynikami co mam . Może rozszerzy diagnostykę ? Albo czegoś doszuka się w tych wynikach ? Chcę też zmienić lekarza w klinice żeby spojrzał na całość świeżym okiem. Coś może zostało przeoczone. Miałam robioną histeroskopię zwiadowczą i później zabiegową (przecięcie przegrody w macicy 0,5 cm). Chociaż lekarz twierdził że nie powinna mieć wpływu.. ale wolałam zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 10 minut temu, Natalia1990 napisał: Jeszcze jest do zbadania kurczliwość macicy, jeśli prawie zawsze beta była bliska 0. Kurczliwość bada się przed samym transferem? Czy w jakimś określonym dniu cyklu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 8, 2020 22 minuty temu, Miśka2020 napisał: Robiłam kariotyp żeński i badanie w kierunku mutacji CFTR (to ze względu na mutacje u męża musieliśmy wykluczyć u mnie ). -Immunofenotyp ( ocena limfocytów krwi krążącej - w tym wyniku widziałam, że są informacje o komórkach NK -Przeciwciała ANA, -TSH, fT3, fT4, anty-TPO, anty-TG, -badanie w kierunku zespołu antyfosfolipidowego; -przeciwciała p/B2-glikoproteinowe IgG,IGM; - przeciwciała p/kardiolipinowe IgG, IGM - antykoagulant tocznia - Trombofilia wrodzona: mutacja cz. V, mutacja genu dla protrombiny 20210A, mutacja MTHFR, mutacja PAI-1 - homocysteina i kwas foliowy Taki pakiet od immunologa Dziękuje Wam bardzo , że staracie się pomóc ! To dla mnie bardzo dużo! Może na przykładzie którejś z Was uda się dojść do celu.. Ja dostałam od immunologa: kir, cross match, Allo mlr i cytotoksycznosc komórek nk. Też te badania co pisałaś robiłam... i 3 transfery i nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 8, 2020 8 minut temu, Miśka2020 napisał: Czyli wychodziłoby na to , że kir był u mnie nie zbadany.. Ciekawe dlaczego immunolog tego nie zalecił ? Dziękuję bardzo za pomoc Polecacie jakiegoś immunologa na Śląsku ? Na ten moment planuję konsultacje z innym immunologiem z tymi wynikami co mam . Może rozszerzy diagnostykę ? Albo czegoś doszuka się w tych wynikach ? Chcę też zmienić lekarza w klinice żeby spojrzał na całość świeżym okiem. Coś może zostało przeoczone. Miałam robioną histeroskopię zwiadowczą i później zabiegową (przecięcie przegrody w macicy 0,5 cm). Chociaż lekarz twierdził że nie powinna mieć wpływu.. ale wolałam zrobić Dziewczyny z forum polecily mi dr Sydora. Przyjmuje w gyncentrum. Byłam na pierwszej wizycie i mogę powiedzieć że jest kontaktowy. Dużo tłumaczy odpowiada na pytania. Nie wiem czy skuteczny bo na razie czekam na badania 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 8, 2020 28 minut temu, Miśka2020 napisał: Robiłam kariotyp żeński i badanie w kierunku mutacji CFTR (to ze względu na mutacje u męża musieliśmy wykluczyć u mnie ). -Immunofenotyp ( ocena limfocytów krwi krążącej - w tym wyniku widziałam, że są informacje o komórkach NK -Przeciwciała ANA, -TSH, fT3, fT4, anty-TPO, anty-TG, -badanie w kierunku zespołu antyfosfolipidowego; -przeciwciała p/B2-glikoproteinowe IgG,IGM; - przeciwciała p/kardiolipinowe IgG, IGM - antykoagulant tocznia - Trombofilia wrodzona: mutacja cz. V, mutacja genu dla protrombiny 20210A, mutacja MTHFR, mutacja PAI-1 - homocysteina i kwas foliowy Taki pakiet od immunologa Dziękuje Wam bardzo , że staracie się pomóc ! To dla mnie bardzo dużo! Może na przykładzie którejś z Was uda się dojść do celu.. Kariotypy męskiego nie kazano wam robić? Przychodzi mi do głowy jeszcze kurczliwość macicy, histeroskopia, krzywe cukrowe. Jeśli wszystko to było badane i jest ok to genetyczne badania zarodków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 8, 2020 3 godziny temu, NiskieAmH napisał: Cześć dziewczyny Brakuje mi do kolekcji pustych pudełek clexane lub neoparin. Najlepiej z Warszawy. Ktoś coś ? Ja mam pudełko neoparin. Tzn w trakcie użytku Ale jak wykorzystam to mogę oddać wyslac. Tylko, ze tak zapytam Po co Ci puste pudełka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 8, 2020 2 godziny temu, Dreamscometrue napisał: Też bym chciała normalnie pracować. Tylko ja czuję ,że pracuje mi podbrzusze jak tak łażę i jeżdżę , a jak stoję w korku i ciągle tylko sprzęgło gaz hamulec i tak w kółko to się trochę martwię. Jak na USG zobaczę ,że wszystko jest ok ,porozmawiam z lekarzem i powie ,że mogę pracować jak do tej pory to chyba będę spokojniejsza. Dzisiaj nie ściągnęłam 10 litrów płynu z półki bo zwyczajnie się bałam. Odnośnie prowadzenia samochodu to pytałam lekarza czy mogę sama przyjechać na transfer i po prowadzić samochód, że to się brzuch napina przy wyciskaniu pedałów A lekarz do mnie czy będę normalnie jechać czy w jakimś rajdzie i się śmiał że to nie przeszkadza haha... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 8, 2020 7 minut temu, Miśka2020 napisał: Kurczliwość bada się przed samym transferem? Czy w jakimś określonym dniu cyklu ? Ja miałam badaną kurczliwość 2 h przed transferem. 12 minut temu, Katya22 napisał: Hej dziewczyny mam pytanie, jak odstawiamy miałyście progesteron, biorę dopochwowo 2x 200mg, i lekarz powiedział, ze gdzieś w 11tc po prostu odstawiamy, ja nie wiem czy nie lepiej np. Stopniowo czyli chociaż w 10tc brać jedna tabletkę napóźniej odstawić całkiem i drugie pytanie: proszę polećcie mi coś na mdłości jak bylo cudownie to tak jak weszłam w 9tc ciazy to mdli mnie cały dzień i cała noc, nie wymiotuje ale nudności to nic przyjemnego mam jakieś cukierki z imbiru ale tego się jeść nie da, ogólnie nigdy nie lubiłam ja chce funkcjonować troche pomagają tictac miętowe ale może znacie lepsze sposoby Z tego co wiem to progesteron zawsze odstawia się stopniowo ale możliwe, że Twój lekarz miał to na myśli tylko źle się wysłowił. Mój też mi powiedział na następnej wizycie odstawiamy a jak przyszłam to rozpisał mi odstawianie na 20 dni. A na mdłości ja nie mam żadnej rady a próbowałam wszystkiego oprócz leków. Na samą myśl o imbirze mam odruch wymiotny, jedzenie małych ilości nie pomaga, dużych ilości nie pomaga, odstawienie jedzenia całkiem też nie pomaga, spanie nie pomaga bo budze sie raz na jakiś czas i wtedy zawsze jest mi niedobrze, zapachy z lodówki, własnego ciała, ciał innych osób, psów moich własnych nie pomagają, mózg nie pomaga (mój szczególnie - dziś szłam po pieczywo na świeżym powietrzu powinno być super, a ja podczas tej krótkiej trasy z 5 razy przypomniałam sobie różne sytuacje które mnie zemdliły i idąc prawie wymiotowałam, ludzie omijali mnie szerokim łukiem, myśleli pewnie że mam dziwne objawy koronawirusa) Trochę pomagają mi produkty kwaśne np mandarynki, kwaśne żelki - ale za chwilę po żelkach mdli mnie jeszcze bardziej, miętowe rzeczy też, ale mało testowałam. Też chętnie posłucham jakie jeszcze macie metody. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Grudzień 8, 2020 18 minut temu, Katya22 napisał: Hej dziewczyny mam pytanie, jak odstawiamy miałyście progesteron, biorę dopochwowo 2x 200mg, i lekarz powiedział, ze gdzieś w 11tc po prostu odstawiamy, ja nie wiem czy nie lepiej np. Stopniowo czyli chociaż w 10tc brać jedna tabletkę napóźniej odstawić całkiem i drugie pytanie: proszę polećcie mi coś na mdłości jak bylo cudownie to tak jak weszłam w 9tc ciazy to mdli mnie cały dzień i cała noc, nie wymiotuje ale nudności to nic przyjemnego mam jakieś cukierki z imbiru ale tego się jeść nie da, ogólnie nigdy nie lubiłam ja chce funkcjonować troche pomagają tictac miętowe ale może znacie lepsze sposoby U mnie odstawienie progesteronu było stopniowe. Schodziłam z niego chyba 3 tygodnie aż została mi 1 tabletka dziennie. Jeśli chodzi o mdłości to na każdego działa coś innego. Możesz próbować jeść częściej jakieś suche rzeczy typu krakersy. Możesz też jeść przed samym zaśnięciem to przynajmniej noc będzie względnie spokojna. Po przebudzeniu warto zjeść choćby wafla ryżowego i bardzo powoli się pionizować. Mi też pomagało chrupanie pistacji. Imbir też działa ale jego smak szybko zaczyna przeszkadzać. Ogólnie mi te sposoby pomagały jednak tylko na chwilę. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 8, 2020 47 minut temu, Miśka2020 napisał: Czyli wychodziłoby na to , że kir był u mnie nie zbadany.. Ciekawe dlaczego immunolog tego nie zalecił ? Dziękuję bardzo za pomoc Polecacie jakiegoś immunologa na Śląsku ? Na ten moment planuję konsultacje z innym immunologiem z tymi wynikami co mam . Może rozszerzy diagnostykę ? Albo czegoś doszuka się w tych wynikach ? Chcę też zmienić lekarza w klinice żeby spojrzał na całość świeżym okiem. Coś może zostało przeoczone. Miałam robioną histeroskopię zwiadowczą i później zabiegową (przecięcie przegrody w macicy 0,5 cm). Chociaż lekarz twierdził że nie powinna mieć wpływu.. ale wolałam zrobić Niewiem do kogo chodziłaś dotychczas ale na Śląsku przyjmuje tez dr. W.Sydor. Ja u niego byłam i byłam bardzo zadowolona. Masz dość duży pakiet immunologiczny zrobiony wiec śmiało zabrałbym teczkę wszystkich badań na wizytę (nie tylko immu.). On się przyjrzy i powie co uważa ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Grudzień 8, 2020 38 minut temu, emkw35 napisał: Ja mam pudełko neoparin. Tzn w trakcie użytku Ale jak wykorzystam to mogę oddać wyslac. Tylko, ze tak zapytam Po co Ci puste pudełka? Nie można sprzedawać czy przekazywać lekow tak się pisze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 8, 2020 53 minuty temu, AsiaWin napisał: Dziewczyny z forum polecily mi dr Sydora. Przyjmuje w gyncentrum. Byłam na pierwszej wizycie i mogę powiedzieć że jest kontaktowy. Dużo tłumaczy odpowiada na pytania. Nie wiem czy skuteczny bo na razie czekam na badania Dziękuje , spróbuje się do niego umówić na konsultację 54 minuty temu, Aja napisał: Kariotypy męskiego nie kazano wam robić? Przychodzi mi do głowy jeszcze kurczliwość macicy, histeroskopia, krzywe cukrowe. Jeśli wszystko to było badane i jest ok to genetyczne badania zarodków. Kariotyp męski też mamy zrobiony Wypisałam tylko badania od mojej strony. Histeroskopie miałam robioną - nacięcie niewielkiej przegrody macicy , potem zwiadowcza była okej. Nie miałam nigdy badanej kurczliwości.. A krzywa cukrowa ? Może mieć wpływ na zagnieżdżanie ? 23 minuty temu, malagosia napisał: Niewiem do kogo chodziłaś dotychczas ale na Śląsku przyjmuje tez dr. W.Sydor. Ja u niego byłam i byłam bardzo zadowolona. Masz dość duży pakiet immunologiczny zrobiony wiec śmiało zabrałbym teczkę wszystkich badań na wizytę (nie tylko immu.). On się przyjrzy i powie co uważa ;* Muszę się do niego umówić bo już jako kolejna polecasz tego lekarza , dziękuję Zobaczymy co powie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach