Marza 72 Napisano Grudzień 17, 2020 2 godziny temu, Akszeinga napisał: Marza co u Ciebie? Siedzisz mi w głowie teraz... Miałam dziś nadzieję na wynik, który da mi odpowiedź. Gdyby wynik był jednoznacznie słaby musiałabym to przełknąć. Gdyby był dobry miałabym nadzieję że jest szansa. Ale widać Ktoś Tam Na Górze jeszcze chce mnie sprawdzić. A ja jestem dziwnie spokojna, co ma być to będzie. Mam ogromną nadzieję, że nasza Kruszynka rozgościła się poprostu później. Może to naiwne, wiem... ale wierzę. W sobotę pojadę i sprawdzę! Wynik bety 4.4 lekarz powiedziała że trochę nisko ale się narazie nie martwimy. Zwiększyła mi dawkę accofinu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 17, 2020 (edytowany) 7 minut temu, Marza napisał: Wynik bety 4.4 lekarz powiedziała że trochę nisko ale się narazie nie martwimy. Zwiększyła mi dawkę accofinu Na pewno coś ruszyło, oby pięknie urosła Trzymam mocno kciuki Edytowano Grudzień 17, 2020 przez emkw35 literówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 17, 2020 7 godzin temu, Akszeinga napisał: dziewczyny dziś mój 7 dpt. Beta wyszła równe 5, co myśleć ? jak już ktoś tu pisał- ważny jest przyrost, a nie sama początkowa wartość, a u Ciebie ewidentnie zaskoczyło- a teraz niechaj się zwiększa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 17, 2020 25 minut temu, Marza napisał: Wynik bety 4.4 lekarz powiedziała że trochę nisko ale się narazie nie martwimy. Zwiększyła mi dawkę accof Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 17, 2020 Przed chwilą, Akszeinga napisał: 26 minut temu, Marza napisał: Wynik bety 4.4 lekarz powiedziała że trochę nisko ale się narazie nie martwimy. Zwiększyła mi dawkę accof A jaki miałaś zarodek? I który to dzień dziś? Przepraszam, tyle nas tu i nie chce pomylić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 17, 2020 31 minut temu, emkw35 napisał: jak już ktoś tu pisał- ważny jest przyrost, a nie sama początkowa wartość, a u Ciebie ewidentnie zaskoczyło- a teraz niechaj się zwiększa Trzymamy kciuki za twoją jutrzejszą weryfikacje ❤ kiedy będziesz miała wynik ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 17, 2020 10 minut temu, Martuska napisał: Trzymamy kciuki za twoją jutrzejszą weryfikacje ❤ kiedy będziesz miała wynik ? Jutro późnym popołudniem... stresuje sie, nie wiem jak wysiedzę w pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 17, 2020 1 godzinę temu, Katya22 napisał: Dziewczyny, właśnie sprawdzałam w moim dzienniczku ciazy na która godzinę dokładnie jutro mam kontrol kolejna i wyczytałam jeszcze z notatkach zrobionych przez lekarza, ze wykryto u mnie bakterie chlamydie Czy któraś to przerabiała ? Ogólnie coś mówił o jakiejs infekcji, ale powiedział, ze o tym pogadamy później. Wolałabym jednak to leczyć w miarę szybko niż czekać na później. Nie wiem jak w Pl maja właśnie do tego podejście bo jak widać w DE lajtowe. Dziwne, ze mają takie lajtowe podejście, bo chlamydia w przeciwieństwie do innych chorób wenerycznych bardzo łatwo i szybko się leczy a nie leczona może narobić poważnych problemów w obrębie narządów rozrodczych kobiety. Zwłaszcza, ze zazwyczaj nie daje typowych objawów, tylko powoduje różnego rodzaju zapalenia, które wykrywane są tylko jeśli zrobi się szczegółowe badanie. Wystarczy antybiotyk na 2 tygodnie i po sprawie, chyba ze masz jakiś inny łagodniejszy szczep bakterii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Grudzień 17, 2020 (edytowany) 5 godzin temu, Akszeinga napisał: Marza co u Ciebie? Siedzisz mi w głowie teraz... Miałam dziś nadzieję na wynik, który da mi odpowiedź. Gdyby wynik był jednoznacznie słaby musiałabym to przełknąć. Gdyby był dobry miałabym nadzieję że jest szansa. Ale widać Ktoś Tam Na Górze jeszcze chce mnie sprawdzić. A ja jestem dziwnie spokojna, co ma być to będzie. Mam ogromną nadzieję, że nasza Kruszynka rozgościła się poprostu później. Może to naiwne, wiem... ale wierzę. W sobotę pojadę i sprawdzę! Nie ma w tym żadnej naiwności. Oczywiście że nie wiemy czy spadnie czy wzrośnie, choć bardzo wszystkie życzymy Ci wzrostu, ale mój przykład daje nadzieję - w 6dpt miałam betę 4.2 a dziś jestem w 24 tc. Lekarz nie dawał mi wielkich szans i ja akurat przeszłam mega załamanie, ale jak widać, dzidzia po prostu później się zagnieździła. Oby i u Ciebie tak było Edytowano Grudzień 17, 2020 przez margareta 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Grudzień 18, 2020 (edytowany) 5 godzin temu, Wiosenka napisał: Dziwne, ze mają takie lajtowe podejście, bo chlamydia w przeciwieństwie do innych chorób wenerycznych bardzo łatwo i szybko się leczy a nie leczona może narobić poważnych problemów w obrębie narządów rozrodczych kobiety. Zwłaszcza, ze zazwyczaj nie daje typowych objawów, tylko powoduje różnego rodzaju zapalenia, które wykrywane są tylko jeśli zrobi się szczegółowe badanie. Wystarczy antybiotyk na 2 tygodnie i po sprawie, chyba ze masz jakiś inny łagodniejszy szczep bakterii. Nie mam właśnie napisane jaki to typ, dzisiaj mam wizytę to wypytam. Ale tez czytałam na internecie, ze jeśli w ciazy się ja wykryje to terapia nie jest zalecana przed 14 tc, może coś w tym jest. Ale miałam tez zakaz czytania na necie od niego, wiec wypytam na dzisiejszej wizycie co i jak Edytowano Grudzień 18, 2020 przez Katya22 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 18, 2020 "this is it" Jak to Kevin Sam w domu powiedział przed atakiem na złodziei Jestem gotowa do wyjścia. Za wcześnie jak zawsze, na śniadanie zestaw tabletek i banan bo nic innego z nerwów nie jestem w stanie przełknąć. Wiem,że cokolwiek dzisiaj nie zobaczę /bądź zobaczę na USG z wami dam radę się pozbierać. Trzymajcie kciuki choć już na nic nie mamy w tym momencie wpływu. 14 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 18, 2020 18 minut temu, Dreamscometrue napisał: "this is it" Jak to Kevin Sam w domu powiedział przed atakiem na złodziei Jestem gotowa do wyjścia. Za wcześnie jak zawsze, na śniadanie zestaw tabletek i banan bo nic innego z nerwów nie jestem w stanie przełknąć. Wiem,że cokolwiek dzisiaj nie zobaczę /bądź zobaczę na USG z wami dam radę się pozbierać. Trzymajcie kciuki choć już na nic nie mamy w tym momencie wpływu. Trzymamy mocno kciuki i czekamy na wspaniałe wieści ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 18, 2020 28 minut temu, Dreamscometrue napisał: "this is it" Jak to Kevin Sam w domu powiedział przed atakiem na złodziei Jestem gotowa do wyjścia. Za wcześnie jak zawsze, na śniadanie zestaw tabletek i banan bo nic innego z nerwów nie jestem w stanie przełknąć. Wiem,że cokolwiek dzisiaj nie zobaczę /bądź zobaczę na USG z wami dam radę się pozbierać. Trzymajcie kciuki choć już na nic nie mamy w tym momencie wpływu. Ja wierzę, że to będzie emocjonująca wizyta i zobaczysz ale i tak czekam na wieści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 18, 2020 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał: "this is it" Jak to Kevin Sam w domu powiedział przed atakiem na złodziei Jestem gotowa do wyjścia. Za wcześnie jak zawsze, na śniadanie zestaw tabletek i banan bo nic innego z nerwów nie jestem w stanie przełknąć. Wiem,że cokolwiek dzisiaj nie zobaczę /bądź zobaczę na USG z wami dam radę się pozbierać. Trzymajcie kciuki choć już na nic nie mamy w tym momencie wpływu. Zobaczysz zobaczysz, coś pięknego Trzymam kciuki Ja juz po bad krwi. Teraz wytrzymac do wieczora... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 18, 2020 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał: "this is it" Jak to Kevin Sam w domu powiedział przed atakiem na złodziei Jestem gotowa do wyjścia. Za wcześnie jak zawsze, na śniadanie zestaw tabletek i banan bo nic innego z nerwów nie jestem w stanie przełknąć. Wiem,że cokolwiek dzisiaj nie zobaczę /bądź zobaczę na USG z wami dam radę się pozbierać. Trzymajcie kciuki choć już na nic nie mamy w tym momencie wpływu. Trzymam kciuki i jestem myślami z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 18, 2020 Ja jestem od wczoraj jakaś zakręcona Wystawiłam blędnie fakture pomyliłam się w kwocie o 100%, dzisiaj miałam umówione spotkanie na 9:00, świecie przekonana ze jest na 10:00 slucham muzyki szykuje się i dostaje telefon o 9:15 gdzie ja jestem? Od razu stres, ciśnienie klient wkurzony na maksa (nie dziwie się). Cudowny dzień... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga5992 122 Napisano Grudzień 18, 2020 Hej dziewczyny, Teraz zanim podejdę do 4 już transferu lekarz zaproponował mi zrobienie testu na kompleksowość oceny endometrium( be ready) i testy Emma i Alice. Będę musiała teraz odczekać znowu jeden cykl żeby poświęci na te badania. Czy któraś z Was miała może wykowydane takie testy albo wiecie na czym one polegają i jak wyglądają ? Trochę się ich boję, nawet nie wiem jak mam się do nich przygotować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 18, 2020 35 minut temu, Milach napisał: Ja jestem od wczoraj jakaś zakręcona Wystawiłam blędnie fakture pomyliłam się w kwocie o 100%, dzisiaj miałam umówione spotkanie na 9:00, świecie przekonana ze jest na 10:00 slucham muzyki szykuje się i dostaje telefon o 9:15 gdzie ja jestem? Od razu stres, ciśnienie klient wkurzony na maksa (nie dziwie się). Cudowny dzień... Stało się i świat się nie zawali. Do fakturki zrobisz korektę, a klient nauczy się cierpliwości Nie przejmuj się Zdarza się najlepszym 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 18, 2020 1 godzinę temu, Aga5992 napisał: Hej dziewczyny, Teraz zanim podejdę do 4 już transferu lekarz zaproponował mi zrobienie testu na kompleksowość oceny endometrium( be ready) i testy Emma i Alice. Będę musiała teraz odczekać znowu jeden cykl żeby poświęci na te badania. Czy któraś z Was miała może wykowydane takie testy albo wiecie na czym one polegają i jak wyglądają ? Trochę się ich boję, nawet nie wiem jak mam się do nich przygotować. Oj ja nie mam pojęcia. Co do endometrium to miałam tylko scratching z biopsją. Dobrze, ze lekarz chce posprawdzać co się da I że macie plan! Walka sie w końcu opłaci, zobaczysz 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tosza 4 Napisano Grudzień 18, 2020 Czesc Dziewczyny, w koncu znalazlam forum internetowe, które pasuje do mojej akutalnej sytuacji. W skrocie: 5 lat staran, 4 iseminacje (1 z ciaza biochemiczna), 1 inv (wrzesien tego roku) beta 15 pozniej 7, 2 inv (listopad 2020) beta 96, pozniej 215, 1904 i 13148. Jestem teoretycznie w 6 tygodniu ciazy. w poniedzialek mam pierwsze usg. Staram sie byc spokojna, ale tylko te kobiety ktore tyle sie staraja o dziecko wiedza ile to zzera energii i dostarcza stresu. wokol mnie (wie tylko najblizsza rodzina) wszyscy juz wierza ze teraz bedzie cudnie, a ja caly czas szukam i analizuje co moze pojsc nie tak... i ciesze sie ze przeswietlajac internety trafilam na Was:) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 18, 2020 Kochane sorry,że tak późno ,ale rzeczywistość wezwała do pracy. Dziękuję wam za wszystkie kciuki trzymajcie dalej. Potomek o wymiarach CRL 3,2mm zamrugał do mamusi radośnie ,że aż się mamusia wzruszyła i doktorek nie mógł zdjęcia zrobić bo się tak trząsł mamusi brzuszek Z zaleceń estrofem odstawiać po 1 tabletce co 3 dni. Znaleźć lekarza do prowadzenia ciąży i następne USG już u swojego lekarza za dwa tygodnie. Nawet dr polecił mi swoją koleżankę w szpitalu obok którego mieszkam i chciała bym w nim rodzic więc oby chciała mnie prowadzić. Teraz postaram się już nie stresować i uwierzyć w końcu w to,że jestem w ciąży. 19 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tosza 4 Napisano Grudzień 18, 2020 Dnia 17.12.2020 o 09:30, m_art_a napisał: Dziewczyny ile razy sprawdzałyście przyrost bety? Do którego dnia? Mi lekarz powiedział tylko o jednej weryfikacji i zastanawiam się czy już przystopować i spr dalej Sprawdzalam az 5 razy - 3 pierwsze dla pewnosci, ale okazalo sie ze progesteron niski wyszedl przy tej 3 i moja pani doktor kazala zrobic jeszcze raz - byl przyrost j progesteron lepszy i potem po 4 dniach znowu beta i progesteron. I teraz juz kazala sie umowic na wizyte 4 tygodnie po transferze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tosza 4 Napisano Grudzień 18, 2020 1 minutę temu, Dreamscometrue napisał: Kochane sorry,że tak późno ,ale rzeczywistość wezwała do pracy. Dziękuję wam za wszystkie kciuki trzymajcie dalej. Potomek o wymiarach CRL 3,2mm zamrugał do mamusi radośnie ,że aż się mamusia wzruszyła i doktorek nie mógł zdjęcia zrobić bo się tak trząsł mamusi brzuszek Z zaleceń estrofem odstawiać po 1 tabletce co 3 dni. Znaleźć lekarza do prowadzenia ciąży i następne USG już u swojego lekarza za dwa tygodnie. Nawet dr polecił mi swoją koleżankę w szpitalu obok którego mieszkam i chciała bym w nim rodzic więc oby chciała mnie prowadzić. Teraz postaram się już nie stresować i uwierzyć w końcu w to,że jestem w ciąży. Gratulacje - nie ukrywam ze zazdroszcze juz takiej informacji:) mnie to czeka za 3 dni... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 18, 2020 10 minut temu, Dreamscometrue napisał: Kochane sorry,że tak późno ,ale rzeczywistość wezwała do pracy. Dziękuję wam za wszystkie kciuki trzymajcie dalej. Potomek o wymiarach CRL 3,2mm zamrugał do mamusi radośnie ,że aż się mamusia wzruszyła i doktorek nie mógł zdjęcia zrobić bo się tak trząsł mamusi brzuszek Z zaleceń estrofem odstawiać po 1 tabletce co 3 dni. Znaleźć lekarza do prowadzenia ciąży i następne USG już u swojego lekarza za dwa tygodnie. Nawet dr polecił mi swoją koleżankę w szpitalu obok którego mieszkam i chciała bym w nim rodzic więc oby chciała mnie prowadzić. Teraz postaram się już nie stresować i uwierzyć w końcu w to,że jestem w ciąży. Aga cudowna wiadomość, aż serce się raduje i łza w oku kręci Ciesz się bo jest z tego, tyle nerwów i stresów człowiek musi przejść, przepłakać nie jedną noc by otrzymać wreszcie takie wieści!! Masz cudowny prezent na święta i już spokojną głowę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Róża32 22 Napisano Grudzień 18, 2020 Cześć dziewczyny, podglądam forum od ostatniego transferu (30.11) i dziś się przełamałam żeby się odezwać. Po krótce to był mój 3 transfer i 2 procedura. Z pierwszej procedury 2017 uzyskaliśmy kilka zarodków, jeden transferowano w 3 dniu- ciąża biochemiczne, niestety reszta nie przeżyła do mrożenia :( ciężko przeszłam stymulację więc dopiero w tym roku próbowaliśmy 2 raz no i korona zaskoczyła mnie w trakcie stymulacji w marcu, nie miałam świeżego transferu ale 3 blastki udało się zamrozić. W czerwcu transfer dał 1 kreskę na teście. W andrzejki 2 transfer był szczęśliwy, w 8 dpt beta 101 w 10 dpt 234. 29.12 mam pierwsze usg i nie wiem jak nie zwariować do tego czasu... boję się że to znowu może być ciąża biochemiczna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 18, 2020 44 minuty temu, Dreamscometrue napisał: Kochane sorry,że tak późno ,ale rzeczywistość wezwała do pracy. Dziękuję wam za wszystkie kciuki trzymajcie dalej. Potomek o wymiarach CRL 3,2mm zamrugał do mamusi radośnie ,że aż się mamusia wzruszyła i doktorek nie mógł zdjęcia zrobić bo się tak trząsł mamusi brzuszek Z zaleceń estrofem odstawiać po 1 tabletce co 3 dni. Znaleźć lekarza do prowadzenia ciąży i następne USG już u swojego lekarza za dwa tygodnie. Nawet dr polecił mi swoją koleżankę w szpitalu obok którego mieszkam i chciała bym w nim rodzic więc oby chciała mnie prowadzić. Teraz postaram się już nie stresować i uwierzyć w końcu w to,że jestem w ciąży. Wzruszyłam się! 🥰 bardzo bardzo się cieszę bo od poczatku z całego serca Ci kibicowałam! Teraz trzymaj kciuki za moje endometrium wizyta przełożona na 23 grudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 18, 2020 48 minut temu, Dreamscometrue napisał: Kochane sorry,że tak późno ,ale rzeczywistość wezwała do pracy. Dziękuję wam za wszystkie kciuki trzymajcie dalej. Potomek o wymiarach CRL 3,2mm zamrugał do mamusi radośnie ,że aż się mamusia wzruszyła i doktorek nie mógł zdjęcia zrobić bo się tak trząsł mamusi brzuszek Z zaleceń estrofem odstawiać po 1 tabletce co 3 dni. Znaleźć lekarza do prowadzenia ciąży i następne USG już u swojego lekarza za dwa tygodnie. Nawet dr polecił mi swoją koleżankę w szpitalu obok którego mieszkam i chciała bym w nim rodzic więc oby chciała mnie prowadzić. Teraz postaram się już nie stresować i uwierzyć w końcu w to,że jestem w ciąży. Woooow tez sie wzruszylam czytając to ❤ cudowne wieści, gratuluje, teraz możesz się przygotowywać do świąt w cudownym nastroju Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 18, 2020 4 minuty temu, Róża32 napisał: Cześć dziewczyny, podglądam forum od ostatniego transferu (30.11) i dziś się przełamałam żeby się odezwać. Po krótce to był mój 3 transfer i 2 procedura. Z pierwszej procedury 2017 uzyskaliśmy kilka zarodków, jeden transferowano w 3 dniu- ciąża biochemiczne, niestety reszta nie przeżyła do mrożenia ciężko przeszłam stymulację więc dopiero w tym roku próbowaliśmy 2 raz no i korona zaskoczyła mnie w trakcie stymulacji w marcu, nie miałam świeżego transferu ale 3 blastki udało się zamrozić. W czerwcu transfer dał 1 kreskę na teście. W andrzejki 2 transfer był szczęśliwy, w 8 dpt beta 101 w 10 dpt 234. 29.12 mam pierwsze usg i nie wiem jak nie zwariować do tego czasu... boję się że to znowu może być ciąża biochemiczna... Trzeba wierzyć, że tym razem będzie dobrze. Wiem jak Ci trudno bo przechodziłam przez to samo i wiem, że przy tym podejściu też będę się bała, że znów beta może spaść... Z nami bedzue Ci łatwiej trzymam kciuki za Was ❤ 29 już tak blisko ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 18, 2020 1 godzinę temu, Tosza napisał: Czesc Dziewczyny, w koncu znalazlam forum internetowe, które pasuje do mojej akutalnej sytuacji. W skrocie: 5 lat staran, 4 iseminacje (1 z ciaza biochemiczna), 1 inv (wrzesien tego roku) beta 15 pozniej 7, 2 inv (listopad 2020) beta 96, pozniej 215, 1904 i 13148. Jestem teoretycznie w 6 tygodniu ciazy. w poniedzialek mam pierwsze usg. Staram sie byc spokojna, ale tylko te kobiety ktore tyle sie staraja o dziecko wiedza ile to zzera energii i dostarcza stresu. wokol mnie (wie tylko najblizsza rodzina) wszyscy juz wierza ze teraz bedzie cudnie, a ja caly czas szukam i analizuje co moze pojsc nie tak... i ciesze sie ze przeswietlajac internety trafilam na Was:) Trzymamy kciuki za poniedziałek ❤ Nie zapomnij się pochwalić dobrymi wiadomościami ❤❤❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tosza 4 Napisano Grudzień 18, 2020 29 minut temu, Róża32 napisał: Cześć dziewczyny, podglądam forum od ostatniego transferu (30.11) i dziś się przełamałam żeby się odezwać. Po krótce to był mój 3 transfer i 2 procedura. Z pierwszej procedury 2017 uzyskaliśmy kilka zarodków, jeden transferowano w 3 dniu- ciąża biochemiczne, niestety reszta nie przeżyła do mrożenia ciężko przeszłam stymulację więc dopiero w tym roku próbowaliśmy 2 raz no i korona zaskoczyła mnie w trakcie stymulacji w marcu, nie miałam świeżego transferu ale 3 blastki udało się zamrozić. W czerwcu transfer dał 1 kreskę na teście. W andrzejki 2 transfer był szczęśliwy, w 8 dpt beta 101 w 10 dpt 234. 29.12 mam pierwsze usg i nie wiem jak nie zwariować do tego czasu... boję się że to znowu może być ciąża biochemiczna... Róża32 ja też miałam dwie ciąże biochemiczne - jedną po inseminacji i ijedną po pierwszym inv - i teraz 2 inv i beta rosła do 5 weryfikacji i też czekam na usg (mam miec 21.12) i też się ciągle zamartwiam - może już nie tym, że to ciąża biochemiczna bo mocno mi beta przyrastała, ale z kolei martwie się pustym jajem płodowym, ze zarodek sie nie rozwija - to jest męczące, ale tak już mamy my poturbowane naszą niepłodnością - głowa do góry:) jesteś już na takim etapie, że nie masz wpływu na to co się wydarzy więc pozostaje tylko wiara, że będzie dobrze;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach