Wydarzyło się wczoraj coś, co jest nierealne.

 Im dłużej o tym myślę, tym bardziej na logikę to czysta abstrakcja. 

Podba mi sie pewien mężczyzna. 3 dni temu po tym, kiedy widziałam go po raz ostatni, przygotowałam sobie na pamięć gadke, którą powiem mu następnym razem jak będziemy się widzieć. 

Wczoraj spotkałam go i... Po tym co usłyszałam mózg zatrzymał mi się w miejscu. Jego pierwsze słowa do mnie były pierwszym zdaniem, które to ja miałam do niego powiedzieć kiedy go znowu zobaczę. Identyczne 9 słów w tej samej kolejności... Dodam, że bylo to niestandardowe zdanie. Coś, co miało być moje wyszło nagle z jego ust. A gadaliśmy że sobą dopiero drugi raz w życiu, więc prawdopodobieństwo "dogrania sie" nie istnieje. 

Da się to jakoś logicznie wytłumaczyć? 

A musisz to tłumaczyć? Skoro to pozytywne zdarzenie, to za wiele o tym nie myśl. Albo powiedz sobie, że to przeznaczenie. Tak będzie przyjemniej.

 

A musisz to tłumaczyć? Skoro to pozytywne zdarzenie, to za wiele o tym nie myśl. Albo powiedz sobie, że to przeznaczenie. Tak będzie przyjemniej.

 

Nigdy sie nie staraj o faceta

I tu masz 100 % rację!

 

Nigdy sie nie staraj o faceta

Słabe. Bardzo. Wynika pewnie z serii niepowodzeń.

 

Nigdy sie nie staraj o faceta

Inaczej - wyczuć, kiedy warto, kiedy trzeba, a kiedy nie, zależnie od sytuacji, przypadku, osób... Sama forma tych 'starań' również jest różna, dopasowana, niekoniecznie uwłaczająca, czy świadcząca o desperacji.

 

[...] Da się to jakoś logicznie wytłumaczyć?

Jeszcze nie ten etap rozwoju i wiedzy, by można było ;p Ale wierzę w takie przypadki, ponieważ mnie również zdarza się, że druga osoba porusza głośno temat, który właśnie mam na myśli, bądź nagle o kimś pomyślę, a chwilę potem przychodzi wiadomość, bądź dzwoni telefon... ogólnie miłe sytuacje :]