Dziwię się że niektórym chce się prowadzić jakieś debaty w necie, udowadniać swoje racje obcym anonimom

Co za nudy...  niektórzy sprawiają wrażenie jakby się świetnie przy tym bawili

 

Co za nudy...  niektórzy sprawiają wrażenie jakby się świetnie przy tym bawili

No ty z pewnością. Tylko jaki masz w tym cel? Ciężko mi zrozumieć 

 

Co za nudy...  niektórzy sprawiają wrażenie jakby się świetnie przy tym bawili

Kiedy w realu nie ma się do kogo gęby otworzyć, to nawet dyskusje internetowe wydają się pasjonujące i ważne.

 

No przecież gdzieś trzeba zrekompensować sobie bardzo mocną brzydote ciała i duszy. 

Lepiej sobie palnąć w łeb albo wybrać się do terapeuty. 

 

Czyżbyś w realu była tak "nudna" jak i ja jestem? Wydajesz się być bardzo inteligentną osobą, która z wulgaryzmu zrobiła całkiem seksowny makijaż. 

Słowo "seksowny" do mnie nie pasuje. "Wulgarny" owszem. "Nudna" i calkowicie przeciętna intelektualnie. Ale do dyskusji zdolna.

 

a jednak i ty tu siedzisz i się aktywnie "nudzisz"

Siedzę w pracy

 

No! Dobry dobrze dobierze sie do Twojego portfela przy okazji robiąc Ci dobrze.

Ladne.

 

To zacznij pracować a nie siedzieć i pieprzyć kocopoly. 

Pracuje, ale nie mogę być zbyt intensywny. Jak się pracodawca zorientuje to wyr/ucha

 

Kiedy w realu nie ma się do kogo gęby otworzyć, to nawet dyskusje internetowe wydają się pasjonujące i ważne.

To chyba nie tak. Real to inny swiat. Inne sprawy , inne tematy. Net to odskocznia w bardzo wygodnej i niezobowiazujacej formie.

Dokladnie. Lekko , tanio , wygodnie i - przede wszystkim - niezobowiazujaco. A jak ktos sie znudzi pisaniem w necie to w kazdej chwili moze wylaczyc kompa i caly ten swiat zniknie.

Nie wiem czy gorzej. W jakim sensie gorzej ?

Nie musze. Randke zawsze mozna zakonczyc wczesniej , przerwac , odwolac.

 

Zbyt krzyczysz. Popracuj nad odpowiednią tonacją by odpowiednich ludzi sobą zainteresować. 

Mam prośbę. Pomóż mi. Zmodyfikuj moje wypowiedzi na przykład z tego wątku, jak powinny brzmieć, żeby tonacja była (wedlug Ciebie) odpowiednia. 

 

Trudne zadanie. Staram się nie wchodzić Ci w drogę. Musiałbym przestać udzielać się na forum, bo Ty piszesz wszędzie. Tonacja nie wchodzenia sobie w drogę jest najlepsza. Wiem, to ja Ciebie zaczepiłem. 

Wszędzie. No tak. Obskakuje pięć fór. Forów No trudno. Chcialam przyjąć parę wskazówek. Ale nie wymusze.