Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malutka92

Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

Polecane posty

Mówili mi ze jestem ładna, mądra i zgrabna, a jednak od jakiś 2 lat mam coraz mniejsze powodzenie choć wg mnie wygladam teraz najlepiej jak do tj pory (schudlam z rozmiaru m/l na s, przefarbowalam włosy na ciemny brąz i blond a wczesniej miałam.mysi blond, taki nijaki). A wiecie dlaczego? Bo nie wypinam tylka na instagramie! Nie mam wcale insta a na FB rzadko dodaje zdjęcia i nie chwale się swoimi walorami. Coraz bardziej jestem w cieniu tych instagralowych księżniczek co rusz dodajajcych zdjęcia które są żywą autoreklama, jakby mówiły ,,jestem taka zaje...a, bierz mnie!". Takie maja największe powodzenie, nie ważne co w głowie maja. Dziwnym trafem, zanim nastala era instagrama, częściej się podobalam facetom, bardziej zwracali na mnie uwagę. Teraz czuje się nie wystarczajaco ładna, bo chociaz mam ładne delikatne rysy twarzy, wyglądam młodo (mam 28 lat ale każdy mi daje mniej, średnio 21-23)- może dlatego ze nie pale i nie pije, jestem szczupła i zadbana ale nie mam dużego biustu i gęstych włosów do pasa... Jestem uważana za wartościową (opinia kobiet i facetów), mam swoje pasje, wyważony skromny wizerunek w mediach społecznościowych ale na codzień nie jestem szara myszka, lubię się modnie ubierać, nosic biżuterię i kombinowac z fryzurami (czesanie to moja pasja), ale nie ubieram się wulgarnie i nie maluje się ostro. Faceci patrzą na te, często przerabiane zdjęcia na insta i FB, slinia się do nich a ładnych (ale nie idealnych) kobiet na ulicy juz mniej zauważają, są znieczuleni coraz bardziej bo mysla ze ta i tamta gwiazda insta to takie ideały z wyglądu (i to do nich startuja) a jakby je zobaczyli w Realu to często juz szalu nie ma, widać ze zdjecia poprzerabiane by wabic samców. Na FB jeśli juz dostaje zaproszenia od nieznajomych facetów, co zdarza się bardzo rzadko, to i tak są sporo starsi, z dziecmi, zaniedbani, raczej tylko tacy którzy nie maja brania. Nie ma co być taka delikatna, niepijaca, niesukowata i się szanować bo ja taka jestem (ale nie szara myszka) i prawie wcale nie mam powodzenia, prawie nikt nie chce mnie poznać. Ja rozumiem ze facetom ciężko jest zagadac w Realu jak np jestem wsrod koleżanek ale na fb? Napisac latwiej...a tutaj posucha. Nikt już takich jak ja nie docenia. Nie adzilam ze kiedykolwiek będę się nad tym zastanawiać ale chodzi mi po głowie by sprzedać dziewictwo (tak, nadal jestem dziewica). Bo co mi zostalo? I tak znalezienie fajnego faceta w tych poyebanych czasach graniczy z cudem, tym bardziej ze juz nie mam takiego powodzenia, a tak to przynajmniej sporo kasy by mi wpadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mówili mi ze jestem ładna, mądra i zgrabna, a jednak od jakiś 2 lat mam coraz mniejsze powodzenie choć wg mnie wygladam teraz najlepiej jak do tj pory (schudlam z rozmiaru m/l na s, przefarbowalam włosy na ciemny brąz i blond a wczesniej miałam.mysi blond, taki nijaki). A wiecie dlaczego? Bo nie wypinam tylka na instagramie! Nie mam wcale insta a na FB rzadko dodaje zdjęcia i nie chwale się swoimi walorami. Coraz bardziej jestem w cieniu tych instagralowych księżniczek co rusz dodajajcych zdjęcia które są żywą autoreklama, jakby mówiły ,,jestem taka zaje...a, bierz mnie!". Takie maja największe powodzenie, nie ważne co w głowie maja. Dziwnym trafem, zanim nastala era instagrama, częściej się podobalam facetom, bardziej zwracali na mnie uwagę. Teraz czuje się nie wystarczajaco ładna, bo chociaz mam ładne delikatne rysy twarzy, wyglądam młodo (mam 28 lat ale każdy mi daje mniej, średnio 21-23)- może dlatego ze nie pale i nie pije, jestem szczupła i zadbana ale nie mam dużego biustu i gęstych włosów do pasa... Jestem uważana za wartościową (opinia kobiet i facetów), mam swoje pasje, wyważony skromny wizerunek w mediach społecznościowych ale na codzień nie jestem szara myszka, lubię się modnie ubierać, nosic biżuterię i kombinowac z fryzurami (czesanie to moja pasja), ale nie ubieram się wulgarnie i nie maluje się ostro. Faceci patrzą na te, często przerabiane zdjęcia na insta i FB, slinia się do nich a ładnych (ale nie idealnych) kobiet na ulicy juz mniej zauważają, są znieczuleni coraz bardziej bo mysla ze ta i tamta gwiazda insta to takie ideały z wyglądu (i to do nich startuja) a jakby je zobaczyli w Realu to często juz szalu nie ma, widać ze zdjecia poprzerabiane by wabic samców. Na FB jeśli juz dostaje zaproszenia od nieznajomych facetów, co zdarza się bardzo rzadko, to i tak są sporo starsi, z dziecmi, zaniedbani, raczej tylko tacy którzy nie maja brania. Nie ma co być taka delikatna, niepijaca, niesukowata i się szanować bo ja taka jestem (ale nie szara myszka) i prawie wcale nie mam powodzenia, prawie nikt nie chce mnie poznać. Ja rozumiem ze facetom ciężko jest zagadac w Realu jak np jestem wsrod koleżanek ale na fb? Napisac latwiej...a tutaj posucha. Nikt już takich jak ja nie docenia. Nie adzilam ze kiedykolwiek będę się nad tym zastanawiać ale chodzi mi po głowie by sprzedać dziewictwo (tak, nadal jestem dziewica). Bo co mi zostalo? I tak znalezienie fajnego faceta w tych poyebanych czasach graniczy z cudem, tym bardziej ze juz nie mam takiego powodzenia, a tak to przynajmniej sporo kasy by mi wpadło...

Malutka, przyznaj, żeTwój post to tylko żart....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze masz takie dylematy.

Bardzo mi przykro ze zle o sobie myslisz, wiadomo ze czlowiek buduje opinie o sobie na podstawie tego co mu sie przydarza lub narracji ktora narzucaja inni do tego co mu sie przydarza 🙂

Ogolnie nie wiem jakiego faceta szukasz, musiala bys napisac, generalnie ja z moja zona tez sie poznalismy w okolicach 30 stki i ona i ja nie mielismy przedtem nikogo wiec.. bylismy dla siebie pierwszymi.

Nie wiem czego oczekujesz od mezczyzn, byc moze Twoje oczekiwania nie sa wspolmierne do miejsc w ktorych bywasz lub towarzystwa w ktorym sie obracasz.

Co do sprzedazy dziewictwa to juz Twoja decyzja, ale jesli robisz to kierowana rozpacza to nie bedziesz z tego powodu szczesliwa, zakladam ze jestes roamntyczka, uwierz mi ze ciekzo bedzie probowac stac sie kims kim nigdy sie nie staniesz a caly wklad i mozolna praca by to uczynic bedzie zwienczona spadkiem kondycji psychnicznej zalamaniem lub duza depresja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sprzedaż dziewictwa to prosty/ tucja.

Ojjj czasem czlowiek ma dziwne smutne lub mroczne mysli ale to nie oznacza ze jest zly.... ja czasami jak patrze wstecz i przypominam sobie co myslalem kiedys na jakis temat to az nie moge uwierzyc ze ja bylbym sklonny cos takiego pomyslec

Malutka92 - glowa do gory 🙂

Moze opisz jakos swoja sytuacje bedzie latwiej Ci doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To nie jest żart.😢

Tobie to akurat wierzę😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mnie? A w co mi wierzysz?

Wierzę w Twoją historię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mówili mi ze jestem ładna, mądra i zgrabna, a jednak od jakiś 2 lat mam coraz mniejsze powodzenie choć wg mnie wygladam teraz najlepiej jak do tj pory (schudlam z rozmiaru m/l na s, przefarbowalam włosy na ciemny brąz i blond a wczesniej miałam.mysi blond, taki nijaki). A wiecie dlaczego? Bo nie wypinam tylka na instagramie! Nie mam wcale insta a na FB rzadko dodaje zdjęcia i nie chwale się swoimi walorami. Coraz bardziej jestem w cieniu tych instagralowych księżniczek co rusz dodajajcych zdjęcia które są żywą autoreklama, jakby mówiły ,,jestem taka zaje...a, bierz mnie!". Takie maja największe powodzenie, nie ważne co w głowie maja. Dziwnym trafem, zanim nastala era instagrama, częściej się podobalam facetom, bardziej zwracali na mnie uwagę. Teraz czuje się nie wystarczajaco ładna, bo chociaz mam ładne delikatne rysy twarzy, wyglądam młodo (mam 28 lat ale każdy mi daje mniej, średnio 21-23)- może dlatego ze nie pale i nie pije, jestem szczupła i zadbana ale nie mam dużego biustu i gęstych włosów do pasa... Jestem uważana za wartościową (opinia kobiet i facetów), mam swoje pasje, wyważony skromny wizerunek w mediach społecznościowych ale na codzień nie jestem szara myszka, lubię się modnie ubierać, nosic biżuterię i kombinowac z fryzurami (czesanie to moja pasja), ale nie ubieram się wulgarnie i nie maluje się ostro. Faceci patrzą na te, często przerabiane zdjęcia na insta i FB, slinia się do nich a ładnych (ale nie idealnych) kobiet na ulicy juz mniej zauważają, są znieczuleni coraz bardziej bo mysla ze ta i tamta gwiazda insta to takie ideały z wyglądu (i to do nich startuja) a jakby je zobaczyli w Realu to często juz szalu nie ma, widać ze zdjecia poprzerabiane by wabic samców. Na FB jeśli juz dostaje zaproszenia od nieznajomych facetów, co zdarza się bardzo rzadko, to i tak są sporo starsi, z dziecmi, zaniedbani, raczej tylko tacy którzy nie maja brania. Nie ma co być taka delikatna, niepijaca, niesukowata i się szanować bo ja taka jestem (ale nie szara myszka) i prawie wcale nie mam powodzenia, prawie nikt nie chce mnie poznać. Ja rozumiem ze facetom ciężko jest zagadac w Realu jak np jestem wsrod koleżanek ale na fb? Napisac latwiej...a tutaj posucha. Nikt już takich jak ja nie docenia. Nie adzilam ze kiedykolwiek będę się nad tym zastanawiać ale chodzi mi po głowie by sprzedać dziewictwo (tak, nadal jestem dziewica). Bo co mi zostalo? I tak znalezienie fajnego faceta w tych poyebanych czasach graniczy z cudem, tym bardziej ze juz nie mam takiego powodzenia, a tak to przynajmniej sporo kasy by mi wpadło...

Proste pytanie..... po co potrzebujesz to powodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Świat się zmienia. Co się stało, że nadal jesteś sama, skoro wcześniej miałaś powodzenie? Media od tego są, żeby kreować swój wizerunek i robić to jak najkorzystniej dla siebie. Wiadomo, że działanie na niskich instynktach jest skuteczne. Cóż, bez łechtania ego przez innych spadła samoocena. Trochę kijowo, że od tego ją uzależniasz. Dziewictwo wg mnie w Twoim wieku to żadna wartość. Jasne, że to lepiej świadczy o człowieku niż rozwiązłość, ale nic nie zmienia wg mnie. W zasadzie w naszym wieku sami zostają dziwacy (jak ja np.) A to że nie zagajają do Ciebie, to jeszcze nie znaczy, że nie masz powodzenia. Poobserwuj jak na Ciebie patrzy płeć przeciwna w świecie rzeczywistym. Skoro jest z Tobą wszystko ok, pewnie się znajdą tacy, co z zainteresowaniem Cię obczają, choć pewnie to dla Ciebie będzie niedosyt. W każdym razie życzę powodzenia.

Mialam kilka związków ale zawsze to nie było TO. Ja nigdy do tej pory tak na prawdę nie byłam zakochana! To nienormalne. Mam chyba serce z kamienia a jednocześnie jestem wrażliwa, empatyczna osoba, lubię pomagać.innym. Nie wiem, może mam zaburzenia hormonalne...dosłownie do żadnego faceta nie.potrafię nic poczuć, jedynie tylko czasem ktoś mi się podoba (i tak rzadko), czasem tylko pożądanie i tyle. Swoje poprzednie związki budowalam na tak watłym fundamencie czyli podobaniu się i przywiązaniu do faceta, sentymencie,  wiec to było oczywiste ze się rozleci skoro nie bylo miłości...i z tego tez powodu nie chcialam z nimi seksu. Bo chce to zrobić z miłości, z tzw. Tym jedynym. No a teraz jak lata lecą i zauważam coraz mniejsze zainteresowanie mna(nawet w obojętnych spojrzeniach facetów, nie chodzi o to ze nie zagaduja) i widzę jak beznaadziejni i zakłamani są faceci (do tego większość to typowi ruchacze) to widzę jak NIKŁE szanse mam na miłość 😔😔 stad pomysł na sprzedanie dziewictwa...bo jestem juz na Maxa zrezygnowana a i nie oszukujmy się, dla kasy bym to zrobiła głównie, przynajmniej tak bym się pocieszyla. Kasą. Ja juz emocjonalnie zdycham, tak mi brakuje uczucia i czułości 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj sobie afirmować, ze jesteś przeźroczysta, albo niewidzialna dla innych.....a koleżanka będąca autorką topiku niech afirmuje odwrotnie.....tyle mogę tylko poradzić, bo nie chcę brać na siebie odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mialam kilka związków ale zawsze to nie było TO. Ja nigdy do tej pory tak na prawdę nie byłam zakochana! To nienormalne. Mam chyba serce z kamienia a jednocześnie jestem wrażliwa, empatyczna osoba, lubię pomagać.innym. Nie wiem, może mam zaburzenia hormonalne...dosłownie do żadnego faceta nie.potrafię nic poczuć, jedynie tylko czasem ktoś mi się podoba (i tak rzadko), czasem tylko pożądanie i tyle. Swoje poprzednie związki budowalam na tak watłym fundamencie czyli ,,podobaniu się" i przywiązaniu do faceta, sentymencie,  wiec to było oczywiste ze się rozleci skoro nie bylo miłości...i z tego tez powodu nie chcialam z nimi seksu. Bo chce to zrobić z miłości, z tzw. Tym jedynym. No a teraz jak lata lecą i zauważam coraz mniejsze zainteresowanie mna(nawet w obojętnych spojrzeniach facetów, nie chodzi o to ze nie zagaduja) i widzę jak beznaadziejni i zakłamani są faceci (do tego większość to typowi ruchacze) to widzę jak NIKŁE szanse mam na miłość stad pomysł na sprzedanie dziewictwa...bo jestem juz na Maxa zrezygnowana a i nie oszukujmy się, dla kasy bym to zrobiła głównie, przynajmniej tak bym się pocieszyla. Kasą. Ja juz emocjonalnie zdycham, tak mi brakuje uczucia i czułości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja natomiast ubolewam nad tym, że ludzie ciągle zwracają na mnie uwagę jak na jakąś gwiazdę😐... nawet tacy, których widzę po raz pierwszy, powaga - to jest wręcz przerażające. I jeszcze ten fakt, że już nie jestem taka ładna jak kiedyś, a jednak ciągle jestem w centrum aż chorej  uwagi. Nie potrafię się ukryć, nic nie pomaga, ani dżinsy, ani szerokie t-shirty, brak makijażu, nic. Nie wiem co Ci poradzić, bo sama potrzebuję rady, ale nie ma nikogo kto mógłby mi jakoś poradzić.

przestań świecić duupą to nie będziesz gwiazdą, z drugiej strony jak cie przestaną zauważać to będziesz biadolić jak autorka, wam babom nic nie dogodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A dla mnie nie ma żadnej rady? Jak stać się zwykłym, normalnym, niezauważalnym człowiekiem? Może ktoś poradzić?😢 Niech mi ktoś pomoże...

nie myj się z tydzień i chodź codziennie w tym samym ubraniu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Urzekła Cię moja historia?😁 I co mi radzisz? Coś mi poradzisz?☺ Czy znowu obejdę się smakiem...😞

nie wychodź z domu i problem zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To jakieś brednie. Każdy wie, że internetowe sławy to w większości kwestia oszustwa. Najbardziej liczy się efekt wizawi, nic tego nie zmieni. Naturalność w realu ceniona jest bardziej niż kreacja w sieci. A wiesz dlaczego? Bo każdy się ceni i nikt nie pozwoli na własną dyskryminację ze strony pozerów internetowych, statystów i osób szukających poklasku.

Ciekawe, jakiś nie widzę żebym była ceniona 😂 a ładna jestem...nieraz slyszalam to czy to od kobiet czy od facetów. Gdybym taka ceniona była to bym.wieksze powodzenie miała. Ale faceci chyba za bardzo przywykli do ,,ideałów" 10/10 z insta które oglądają co chwile i jakby znieczulili się na ładne kobiety i bardziej naturalne (ale nie idealne) mijane na ulicy. Juz na nich takie wrażenia nie robią choćby dlatego ze nie maja np wielkiego biustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To wolę być gwiazdą😂

Świecić doopą? Że co? A luźne t-shirty i gacie to co? Symbol sexu???😉

przyślij mi twoje foto to ci powiem jaki jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mężczyźni po prostu zaczynają otwierać oczy na osobowość potencjalnej partnerki, a twoja to gó/wno najniższego sortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dżinsy i t-shirt to chyba łatwo sobie wyobrazić... ludzie i tak się gapią jak cielęta na malowane wrota. A mogliby mnie olać, ale nie.

może masz jakieś deformacje o których nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dżinsy i t-shirt to chyba łatwo sobie wyobrazić... ludzie i tak się gapią jak cielęta na malowane wrota. A mogliby mnie olać, ale nie.

Aż taka modelka z ciebie? przyślij foto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Boszzz... przeca te dziołchy też nie są idealne i wszyscy to wiedzą. A te ich kikogramowe tapety tego nie zmienią. Społeczeństwo razi ich sztuczność i upiększanie się na siłę. Ja widzę po sobie jak ludzie na mnie reagują, a nie noszę tapety, szponów, nie lokuję włosów, nie mam dopinek, nie ubieran się wzywająco, a chłopy i tak się na mnie gapią. No to o co kaman?

Widocznie jesteś atrakcyjna i bez tego, ja chyba jednak ładna mnie jestem 😂. Winszuje 😁. A po czym stwierdzasz ze społeczeństwo razi sztuczność instagramowych lalaeczek? Jakoś nie widzę tego, raczej na odwrót, takie to maja setki komentarzy facetów zachwyconych ich zdjęciami, po 200-300 lajków a ja może 20 uzbieram 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję za radę😁 ale jestem człowiekiem, a nie celofanem. Nie chcę być powietrzem, tylko żeby nie traktowano mnie jak jakiejś sławy. Chcę żeby traktowano mnie jak nowo poznaną osobę, tak jak być powinno.😏

Twój przypadek jest dość skomplikowany. W weekend jestem zbyt wyluzowana, ale może w poniedziałek dam Ci jakąś bardziej sensowną radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hehe nie wiem czy to tylko kwestia aparycji, być może chodzi jeszcze o jakaś energię. Może to, że zawsze byłam inna, a do tego faceci od zawsze za mną latali, bo podobałam się jako dziewczyna - daje jakiś taki silny mix, że ludzie nie potrafią na mnie niereagować.

OK, jak z ciebie takie cudo to pozwól mi to doświadczyć, przyślij foto na priva, tylko bez photoshopu i bez makijażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hehe nie wiem czy to tylko kwestia aparycji, być może chodzi jeszcze o jakaś energię. Może to, że zawsze byłam inna, a do tego faceci od zawsze za mną latali, bo podobałam się jako dziewczyna - daje jakiś taki silny mix, że ludzie nie potrafią na mnie niereagować.

Odpuszczam poniedziałek, bo w tym Twoim wpisie już wiem o co chodzi. Otóż, masz magnetyczną, intrygującą osobowość. Nic tylko się cieszyć i roztaczać czar! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No właśnie nie uważam siebie za cudo. Pisałam już, że gdy byłam młodsza byłam ładniejsza, albo tylko tak mi się wydaje, nie wiem. W każdym razie to na pewno nie jest kwestia samego wyglądu - coś tam ten wygląd działa na to, wiadomo, ale jest coś więcej. Tylko co... 

 

do wyglądu nie zalicza się mowa ciała, gestykulacja, sposób chodzenia i żadne inne działania. osobowość manifestuje się nawet gdy nic nie mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No właśnie nie uważam siebie za cudo. Pisałam już, że gdy byłam młodsza byłam ładniejsza, albo tylko tak mi się wydaje, nie wiem. W każdym razie to na pewno nie jest kwestia samego wyglądu - coś tam ten wygląd działa na to, wiadomo, ale jest coś więcej. Tylko co... 

 

Jesteś może zodiakowym lwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

do wyglądu nie zalicza się mowa ciała, gestykulacja, sposób chodzenia i żadne inne działania. osobowość manifestuje się nawet gdy nic nie mówisz.

Coś ci się pomyliło😄 Właśnie, że się zalicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Coś ci się pomyliło😄 Właśnie, że się zalicza.

no nie, mowa ciała to jest osobowość. wygląd to na przykład wzrost, kolor oczu. wygląd albo raczej forma to narzędzie, osobowość to umiejętność wykorzystania tego narzędzia i jego modyfikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

no nie, mowa ciała to jest osobowość. wygląd to na przykład wzrost, kolor oczu. wygląd albo raczej forma to narzędzie, osobowość to umiejętność wykorzystania tego narzędzia i jego modyfikacji.

Już tak się nie tłumacz😄 Wystarczyło pierwsze zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Gestykulacja? A co ja Louis de Funes?😁

 

nawet proste gesty zastosowane w odpowiednim momencie mogą mieć piorunujący efekt na otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A może to moja aura? Być może w poprzednim wcieleniu byłam postacią mająca niebagatelny wpływ na cywilizację...☺ Chyba dam się zahipnotyzować, ponoć można się wiele dowiedzieć. Dusza jest w stanie przypomnieć sobie poprzednie życie. Co o tym sądzisz?😁

 

że to banialuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×