Kolezanka meza z pracy

Witam.. chyba sobie z tym juz nie radze i pytam o porade, czy mam sie tym martwic, czy sama wyolbrzymiam. 
Maz jakis czas temu pisal z kolezanka z pracy. Wiem ze jest w jego typie, ze mu sie podobala. Obstawiam nawet zauroczenie. Zorientowalam sie, porozmawialismy, oczywiscie padly argumenty, ze to tylko kolezanka z pracy, jednak spedzal czas na rozmowie z nia bardzo dlugi, proponowal ze jej cos zrobi „za ladny usmiech” i tego typu rzeczy. W miedzyczasie zorientowalam sie ze zalozyl konta na portalach randkowych, naduzywal filmow dla doroslych, wyjasnilosmy to sobie, niby do tego nie wracal, ale czlowiek wciaz mysli, nie wie do konca.  Po rozmowie przestal z nia rozmawiac ale nadal podgladal na portalach spolecznosciowych. Po jakims czasie ponownie powiedzialam zeby zerwal jakikolwiek kontakt, zeby przestal to robic- wprost. W tym momencie mam wrazenie ze zorientowal sie ze znam jego hasla i podgladam aktywnosc na tych portalach. Przestal podgladac, faktycznie. Ale do czasu zmiany hasel, gdy zmienil- podglada dalej. 
Nie wiem czy kolejna rozmowa cokolwiek da, skoro wczesniejsze tez niewiele podzialaly. Wiem tez ze miedzy nimi nic sie nie wydarzy, on zapewnial ze z jego strony to nie realne, ale wiem, ze ona ma wieloletniego faceta i akurat tego by nie zrobila, wiec bardziej z jej strony to ogranicza. Sam fakt, ze nie wrocila do rozmow z nim gdy on je zerwal i po jej sposobie pisania wczesniej wiem, ze raczej nie jest zainteresowana, ale wkurza mnie to, ze wciaz o niej mysli. 
„Stalkuje” tylko ja, nie robi tego z innymi, nie podglada kolegow, czy innych kolezanek, to jego jedyna aktywnosc.

Kiepsko to wyglada. Zalozyl konta na portalach randkowych..to znaczy ze nie tyle sie nia zauroczyl (choc I to moze byc), ile szuka kogos nowego. Wiec to kwestia czasu gdy kogos znajdzie. Jak dlugo jestescie malzenstwem? 

Zalozyl mysle zeby bardziej „poogladac” inne. Te ktore znalazlam w opisach mial, ze nie spotka sie na spotkania, chce rozmawiac tylko w internecie. Z portali mysle ze zrezygnowal na stale, oczywiscie nie mam pewnosci, ale mysle ze tak jest. kiedy zakladal tam konta mielismy kryzys, potem staralismy sie to skleic, jest duzo lepiej, byloby idealnie, gdyby nie ta kolezanka. 
6 lat po slubie

Portale byly ok rok temu

6 lat po slubie to bardzo malo. Tu powinno dzialac jeszcze zauroczenie. Twoj maz rozglada sie za innymi kobietami. Takie sa fakty. Dlaczego? Bo zaluje ze jest zajetym mezczyzna? Ze moglby znalezc kogos lepszego od Ciebie? Ze moglby wiecej swiata pouzywac? Nie obraz sie za to co pisze, po prostu to wyglada na to ze in nie jest zadowolony ze swojego zycia. Czy macie dzieci?

twój mąż ma na imię na k? bo mam takiego kolegę

Mamy, teraz myslalam ze jest zadowolony, w lozku sie nam uklada, poza tym jest ok, po co ukrywa podgladanie innej... 

niestety nie ta litera

 

Mamy, teraz myslalam ze jest zadowolony, w lozku sie nam uklada, poza tym jest ok, po co ukrywa podgladanie innej... 

niestety nie ta litera

Ok, Jestescie mlodym malzenstwem z dziecmi..wyglada ze go to przeroslo. Cale malzenstwo, bycie ojcem, pewnie patrzy na to I mysli sobie ze nie tego od zycia sie spodziewal. Ze pouzywalby sobie jeszcze, poszalal..A tu koniec, uziemiony, dziecko placze, ciagle cos od niego wymaga..Trudne to troche, bo ty tez potrzebujesz wsparcia a tu masz dwoje dzieci na glowie..Ja na twoim miejscu przestalabym przejmowac sie tym czego mu brakuje, a zastanawiala sie nad tym czego brakuje tobie. I co uczyni cie szczesliwa. Tak mysle. Zaczniesz przestawiac swiat tak aby maz byl szczesliwy, i to sie nigdy nie skonczy. Tupnij noga, powiedz ze tez nie jestes szczesliwa I zacznij wymagac..

To wlasnie chodzi o to, ze dziecko juz nie jest male.. juz jakis czas temu wybrnelismy z typowo dzieciecych problemow, robi sie coraz fajniej, jest mniej ograniczen z tego powodu.. sam nawet rzucil luzny temat 2... 

 

To wlasnie chodzi o to, ze dziecko juz nie jest male.. juz jakis czas temu wybrnelismy z typowo dzieciecych problemow, robi sie coraz fajniej, jest mniej ograniczen z tego powodu.. sam nawet rzucil luzny temat 2... 

 

I co ty na to ( na drugie)?

Nie chce, nie bede sie ladowala w takiej sytuacji w 2 dziecko

 

Nie chce, nie bede sie ladowala w takiej sytuacji w 2 dziecko

Masz rację

nie chce cie martwic ale miałam podobną sytuacje niestety. mąz twierdził że to tylko koleżanka a ona nawet się ze mna spotkała twierdząc że nic ich nie łączy.  zaczełam ich obserwowac i wyszło na jaw że maja romans ona męzatka od 14 lat  mąż jej sie znudził i upolowała sobie mojego ... w pore sie ten mój męzulek się  obudził i zobaczył czym ta pani pachnie... uważaj kochana i nie odpuszczaj  lepiej dmuchać na zimne

Tylko jak nie odpuscic? Co robic? 
ona z tego co widze nie jest nim zainteresowana, mysle ze z jej strony nic, byc moze nic z tego nie wyniknie ale samo to...

moim mężem tez na początku koleżanka z pracy nie była zbytnio zainteresowana z zewnątrz tak by nikt inny z pracy nie zauważył.... do czasu wyjazdu słuzbowego kiedy to przylazła do niego w nocy pijana i zaczeła całować.... uwiodła ... i jeszcze bezczelna sie ze mna spotkała długo tu pisac co to babsko mi z życiem zro biło mężuś też świety nie jest.... gdybym wczesniej zareagowała może bym coś zmieniła. Ty masz szanse i jeszce wpływ na to... oczywiście nie twierdze że od razu wszyscy muszą miec romans.. ale lepiej mieć  oczy otwarte

 

moim mężem tez na początku koleżanka z pracy nie była zbytnio zainteresowana z zewnątrz tak by nikt inny z pracy nie zauważył.... do czasu wyjazdu słuzbowego kiedy to przylazła do niego w nocy pijana i zaczeła całować.... uwiodła ... i jeszcze bezczelna sie ze mna spotkała długo tu pisac co to babsko mi z życiem zro biło mężuś też świety nie jest.... gdybym wczesniej zareagowała może bym coś zmieniła. Ty masz szanse i jeszce wpływ na to... oczywiście nie twierdze że od razu wszyscy muszą miec romans.. ale lepiej mieć  oczy otwarte

 

No tak..wpakowala mu sie na sile do lozka I uwiodla..on spal I nawet nie zauwazyl jak bylo po wszystkim