Nie mogę w to uwierzyć

Poznałam ostatnio kogoś  akurat teraz jak jest kwarantanna w kraju.  Wczoraj widzieliśmy się ale bez nawet podawania ręki.Spacerowaliśmy w parku posiedzieliśmy.Jednak chcemy się spotykać i teraz mam dylemat ,że  ktoś kogoś  może zarazić chociaż ja rzadko wychodzę nie pracuje, on pracuje ale jeździ samochodem niby jest marna szansa zarażenia ale jednak. Akurat teraz kogoś poznałam :/.Co byście zrobili na moim miejscu?

Będziecie pisać listy gołębiem. 

 

Poznałam ostatnio kogoś  akurat teraz jak jest kwarantanna w kraju.  Wczoraj widzieliśmy się ale bez nawet podawania ręki.Spacerowaliśmy w parku posiedzieliśmy.Jednak chcemy się spotykać i teraz mam dylemat ,że  ktoś kogoś  może zarazić chociaż ja rzadko wychodzę nie pracuje, on pracuje ale jeździ samochodem niby jest marna szansa zarażenia ale jednak. Akurat teraz kogoś poznałam :/.Co byście zrobili na moim miejscu?

bez dotykania do odwołania i w maskach spotkania, pozatym bez paniki

 

bez dotykania do odwołania i w maskach spotkania, pozatym bez paniki

Tak napewno w masce.. zwłaszcza, że jest zimno i wszystko pozamykane więc trzeba w końcu u kogoś w domu być...

 

Poznałam ostatnio kogoś  akurat teraz jak jest kwarantanna w kraju.  Wczoraj widzieliśmy się ale bez nawet podawania ręki.Spacerowaliśmy w parku posiedzieliśmy.Jednak chcemy się spotykać i teraz mam dylemat ,że  ktoś kogoś  może zarazić chociaż ja rzadko wychodzę nie pracuje, on pracuje ale jeździ samochodem niby jest marna szansa zarażenia ale jednak. Akurat teraz kogoś poznałam :/.Co byście zrobili na moim miejscu?

Nie można aż tak panikować. Dla osób w sile wieku ta choroba nie jest aż tak groźna.
Według wszelkich przewidywań, zarazi się 60-70% społeczeństwa, tak jak zwykłą grypą. Z tego 80% nie ma objawów, bo wiele osób jest już odpornych na tego wirusa.
Cała ta nasza kwarantanna ma na celu spłaszczenie szczytu zachorowań, żeby służba zdrowia się nie zakorkowała, tak jak we Włoszech. No i chcą doczekać do ocieplenia, które powinno przyjść w kwietniu.
Proszę nie panikować.

Dwie osoby to jeszcze nie tłum. Poza tym i tak pewnie zarazi się z 2/3 społeczeństwa.

 

Tak napewno w masce.. zwłaszcza, że jest zimno i wszystko pozamykane więc trzeba w końcu u kogoś w domu być...

Pytanie jak szybko puścisz szpary jak wyposzczona......., winko, serial, kanapa i ...... szpara puszczona, może koronawirus jako bonus

 

Dwie osoby to jeszcze nie tłum. Poza tym i tak pewnie zarazi się z 2/3 społeczeństwa.

Siemka:) chodzi o to ,że poza spotkaniem we dwoje też dużo osób spotykamy i możemy być chorzy...

 

Pytanie jak szybko puścisz szpary jak wyposzczona......., winko, serial, kanapa i ...... szpara puszczona, może koronawirus jako bonus

Wystarczy siedzieć w jednym pomieszczeniu żeby się zarazić.,a szpare to Ty masz w głowie chyba.. trochę szacunku...

 

Siemka:) chodzi o to ,że poza spotkaniem we dwoje też dużo osób spotykamy i możemy być chorzy...

Cześć. To prawda, ze spotykaniem dużej ilości osób lepiej się wstrzymać na parę tygodni. Oby nie miesięcy. Każdy tego wirusa inaczej przechodzi. Jak ktoś jest słabszy to może bardzo cierpieć.

 

Dacie radę Pozostaje messenger oraz skype. 

Na messegerze piszemy ale to za mało zwłaszcza  ,że nie ma co robić bo teraz nawet na spacer nie wolno..

 

Na messegerze piszemy ale to za mało zwłaszcza  ,że nie ma co robić bo teraz nawet na spacer nie wolno..

Zawsze można porozmawiać przez telefon, jesli tylko ktoś chce utrzymać kontakt to znajdzie sposób. 

 

Podejdź do tego na luzie. Zauważ, że Ty nie mozesz się spotkać z nim. Ale on nie spotka sie również z inną dziewczyną. Początki znajomości to najfajniejszy czas zwiazku ale będziecie mieli potem co wspominac. 

Piszemy całymi dniami ale w weekend nudy zresztą ja cały czas siedzę 2 tygodnie . Ja też muszę wracać do pracy za jakiś czas to i tak mogę się zarazić.Ludzie pokończą urlopy i zaczną szukać pracy co Wy myślicie, że będziemy siedzieć pół roku w domu? I albo się zarażą ludzie  albo nie ,to tylko bogaci moga siedzieć..

 

Piszemy całymi dniami ale w weekend nudy zresztą ja cały czas siedzę 2 tygodnie . Ja też muszę wracać do pracy za jakiś czas to i tak mogę się zarazić.Ludzie pokończą urlopy i zaczną szukać pracy co Wy myślicie, że będziemy siedzieć pół roku w domu? I albo się zarażą ludzie  albo nie ,to tylko bogaci moga siedzieć..

No to w czym ty widzisz problem?Skoro oboje chcecie sie spotykac i nie boicie sie zarazić to nie rozumiem

 

Na messegerze piszemy ale to za mało zwłaszcza  ,że nie ma co robić bo teraz nawet na spacer nie wolno..

cyberek przez skype i tyle

Jeśli poznaliscie się dopiero to nic Wam nie zaszkodzi z 2/3 tygodnie być w kontakcie telefonicznym.  Trochę się poznacie bliżej.  Uspokoi się to się spotkacie. Ja na Twoim miejscu bym w ten sposób zrobiła.  

Uważaj bo się zarazisz