Zakaz wychodzenia z domu ktoś coś wie ?

Co do nowego zakazu wychodzenia z domu. Mam pytanie czy mogę spotkać się z moim partnerem ? Mieszkamy od siebie 50 km i widujemy sie co weekendy. I teraz raczej jechać do niego nie moge ? Dodam, ze ja pracuje w małym sklepie spożywczym osiedlowym on pracuje w Internecie wiec z domu nie wychodzi przez ostatni czas jak jechalam do niego to robiłam juz zakupy podczas pracy żeby on dodatkowo nie musiał wychodzić z domu. Wystraczy, że ja mam kontakt z ludźmi. Proszę bez hejtu typu " nie rozumiesz co to znaczy zostać w domu " po prostu chce sie dowiedzieć. 

Do więzienia nikt cię nie zamknie jeśli go odwiedzisz ale rozsądniej by było gdybyście się teraz nie spotykali. Ty jesteś narażona przez pracę i mogłabyś go zarazić jeśli już coś złapałaś.

Z drugiej strony ja się w robocie spotykam z bardzo wieloma ludzmi, którzy z kolei mieli kontakt z wieloma innymi ludzmi, gdzie tu logika?

Z najbliższymi można sie spotykać, można też we dwoje wyjść na spacer w odludne miejsce.

Czy w obecnej sytuacji możemy pojechać odwiedzić teściowa (ona i my siedzimy cały czas w domu od 1,5tyg)? Czy jest możliwość że np policja moze nas zatrzymać do kontroli i wystawić mandat za bezpodstawne wyjście z domu? 

 

Czy w obecnej sytuacji możemy pojechać odwiedzić teściowa (ona i my siedzimy cały czas w domu od 1,5tyg)? Czy jest możliwość że np policja moze nas zatrzymać do kontroli i wystawić mandat za bezpodstawne wyjście z domu? 

Możesz pojechać i np. zostawić jej zakupy pod drzwiami, ale nie powinniście się nawzajem odwiedzać (np. herbatka i pogaduszki). Gdy zatrzyma was policja to trzeba "udowodnić", że wyszłaś z domu bo musiałaś, a pomoc osobie z rodziny np. poprzez zrobienie i dostarczenie zakupów jest dozwolone

 

Czy w obecnej sytuacji możemy pojechać odwiedzić teściowa (ona i my siedzimy cały czas w domu od 1,5tyg)? Czy jest możliwość że np policja moze nas zatrzymać do kontroli i wystawić mandat za bezpodstawne wyjście z domu? 

To już nie chodzi o mandat, ale o zdrowy rozsądek. Ja swoich rodziców już prawie 3 tygodnie nie widziałam, ale nie jeździmy się odwiedzać, bo to po prostu nieodpowiedzialne narażać się. Każdy chodzi tylko do sklepu co parę dni i tyle. Liczę, że jeszcze kilka tygodni będziemy musieli się przemęczyć bez odwiedzin.