Jak zmieni się świat po koronawirusie.

Obecnie mamy zakaz zgromadzeń, ograniczoną ilość osób biorących udział w pogrzebach, zamknięte targowiska chociaż hipermarket dalej otwarty. Zakazów jest mnóstwo tylko czy one się skończą wraz z opanowaniem pandemi? Czy może część ograniczeń zostanie z nami już na stałe? 

Które obecne zakazy powinny zostać po koronawirusie a jakie zachowania będą już dla nas wszystkich naturalne? 

Pewnie z czasem wszystko wróci do normy. Może ludzie będą częściej myli ręce

W każdym razie ja odczuwam coraz większy niepokój. W USA na koronawirusa zmarło niemowlę, w UK 21 dziewczyna bez chorób wspolistniejacych... coraz bardziej do mnie dociera, że wszyscy jesteśmy zagrożeni.

Żadne. Za krótko będzie trwało to wszystko, te zakazy i nakazy. Wg mnie potrwa to do max końca czerwca. W końcu ktoś powie stop. Nie da się dobijać gospodarki przez dłuższy okres czasu, bo ludzie nie umrą „na wirusa” a z powodu głodu. 

Koniec będzie jak umrze ostatni homosapiens.

Podzielam zdanie Lilll. Koronawirus minie jak wszystko, zostanie tylko chwilowy kryzys gospodarczy. A ludzie jak byli głupi i niedobrzy dla siebie nawzajem i natury, tak będą. PiS wygra i dalej będzie żenada w tym kraju. 

 

Pewnie z czasem wszystko wróci do normy. Może ludzie będą częściej myli ręce

W każdym razie ja odczuwam coraz większy niepokój. W USA na koronawirusa zmarło niemowlę, w UK 21 dziewczyna bez chorób wspolistniejacych... coraz bardziej do mnie dociera, że wszyscy jesteśmy zagrożeni.

Ta 21 latka nie zmarła na koronawirusa tylko na zawał serca. Prawdopodobnie w ogóle nie miała wirusa. Co do śmierci niemowlęcia, tragedia, ale trwa jeszcze ustalanie przyczyny więc nie wiadomo do końca. 

 

Koronawirus minie jak wszystko, zostanie tylko chwilowy kryzys gospodarczy. A ludzie jak byli głupi i niedobrzy dla siebie nawzajem i natury, tak będą. PiS wygra i dalej będzie żenada w tym kraju. 

10/10!

 

10/10!

Hahaha to już mam 20 pkt od Ciebie Miłego dnia!

 

Mysle, ze niektorzy z nas zapoznaja sie blizej z wlasnymi sasiadami tylk nie wiadomo czy w pozytywnym czy negatywnym sensie....:)

Moja sąsiadka z góry bardzo wzięła sobie do serca radę, żeby się nie spotykać, a dzwonić i nadaje cały czas. Już wiem, że nie pojedzie w tym roku do szwagierki do Mielna i że nie może znaleźć przepisu na babkę piaskową

Przewidują że koronawirus zniknie z nadejściem lata. Z jednej strony to prawda bo wirusy "nie lubią" ciepła. 

Jak pandemia zniknie to zakazy też. Jednak świat już nie będzie taki sam. Ci normalni może i tak ale co co są walnieci o robili zapasy, jak ktoś kichnie (po pandemii) dalej będą uciekali 

Nic się nie zmieni. Ludzie zmieniają się na chwilę a gdy zagrożenie przemija wracają do starych zachowań. 

 

Ta 21 latka nie zmarła na koronawirusa tylko na zawał serca. Prawdopodobnie w ogóle nie miała wirusa. Co do śmierci niemowlęcia, tragedia, ale trwa jeszcze ustalanie przyczyny więc nie wiadomo do końca. 

A skąd masz to info o 21 latce? Przeglądam różne wiadomości na ten temat i nic nie znajduje, że ona nie miała wirusa.

 

Przewidują że koronawirus zniknie z nadejściem lata. Z jednej strony to prawda bo wirusy "nie lubią" ciepła. 

Jak pandemia zniknie to zakazy też. Jednak świat już nie będzie taki sam. Ci normalni może i tak ale co co są walnieci o robili zapasy, jak ktoś kichnie (po pandemii) dalej będą uciekali 

W Indiach jest ciepło. W Kaliforni czy na Florydzie również. A wirus ma się dobrze.

 

A skąd masz to info o 21 latce? Przeglądam różne wiadomości na ten temat i nic nie znajduje, że ona nie miała wirusa.

Guardiam, ale widzę że Wprost też o tym coś napisał.

 

Guardiam, ale widzę że Wprost też o tym coś napisał.

Dzięki

Myslenie,ze wirus zniknie do lata to czysta naiwnosc.. On zostanie juz z nami na zawsze jak inne np. grypa. I bedzie wracal sezonowo zbierajac swoje zniwo.. Jak grypa. mam nadziej, ze opracuja na niego szczepionke,bo przechorowanie na dzien dzisiejszy nie daje odpornosci calkowitej.

Co sie zmieni ?

Coz ,mam cicha nadzieje, ze ludzie odkryja na nowo mimo ze pod przymusem  wartosc interakcji spolecznych , takich face to face, a nie za pomoca mediow..Ze nauczymy sie na nowo jak sie spedza razem czas, ze zmniejszy sie pogon za kasa, kariera ..

Moze znów przystaniemy  by byc ,a nie tylko miec..