Jutro maja byc kolejne restrykcje :(

Tak i każdy na tym ucierpi w jakis sposób, tylko ci rozsądniejsi z oszczędnościami łagodniej, a ci co zyli od pierwszego do pierwszego znacznie gorzej.

x

za Twoje oszczędności niedługo będziesz mogła sobie kupić chleb i trochę masla. 

 

Jak chcesz to możesz walczyć z wirusem na pięści... ale to niezbyt rozsądne. Politykę mam aktualnie w pupie.

a ja tylko resort zdrowia.

 

za Twoje oszczędności niedługo będziesz mogła sobie kupić chleb i trochę masla. 

 

No, skoro mi pozwalasz kupić chleb i masło, to może z głodu nie umrę

to ciekawe, że ludzie, którzy teraz żądają,żeby  KTOŚ dbał o ich bezpieczeństwo przed jednym wirusem, mają totalnie w d;up.ie, że ktoś przez nich zdechnie z głodu.

 

to ciekawe, że ludzie, którzy teraz żądają,żeby  KTOŚ dbał o ich bezpieczeństwo przed jednym wirusem, mają totalnie w d;up.ie, że ktoś przez nich zdechnie z głodu.

A widzisz na polskich ulicach wychudzonych ludzi jak w afrykańskiej wiosce umierających na ulicach?

Ilu ludzi w Polsce umiera z głodu w tych czasach? No właśnie. A od sars liczba rośnie.

Realne zagrożenie, to wysokie bezrobocie, upadek firm, zwolnienia etc., co wiąże się raczej z brakiem wakacji na Majorce w przyszłym roku, czy w najgorszym raziebraku mozliwości np. spłaty kredytu i utraty mieszkania, ale z głodu zapewniam Cię, że ludzie umierać nie będą

 

A widzisz na polskich ulicach wychudzonych ludzi jak w afrykańskiej wiosce umierających na ulicach?

Ilu ludzi w Polsce umiera z głodu w tych czasach? No właśnie. A od sars liczba rośnie.



Realne zagrożenie, to wysokie bezrobocie, upadek firm, zwolnienia etc., co wiąże się raczej z brakiem wakacji na Majorce w przyszłym roku, czy w najgorszym raziebraku mozliwości np. spłaty kredytu i utraty mieszkania, ale z głodu zapewniam Cię, że ludzie umierać nie będą

po tym poście widać, że jesteś trollem.

zapewniam Cię, że ludzie umierać nie będą

x

dzięki Ci aniele inteligencji 

Broken o co ci właściwie chodzi? Ma nie być żadnych restrykcji czy co?

 

Wiesz samej bardzo szkoda mi wiosny, bo uwielbiam tą porę roku, ale niestety jak byśmy wychodzili jak wcześniej to byłaby masakra niedługo.

Poza tym- inteligentni ludzie się nie nudzą. Ja zresztą wychodzę na spacery, ale tam gdzie nie ma ludzi np. w weekend byliśmy z moim facetem w lesie na spacerze. A tak to w domu można czytać książki, uczyć się języków, ćwiczyć Chodakowską, robić zdrowe potrawy, uczyć się czegoś przez neta, nie tylko ogląda tv.

Sama nie lubię siedzieć wiosną w domu, ale wychodzę rzadziej bo zdrowy rozsądek wygrywa

Choda to kolejna zaraza.